Jak nadal będziesz wierzyła w to, co kopiujesz z gov(https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/czy-szczepionka-mrna-przeciw-covid-19-modyfikuje-ludzki-genom/), to będziesz miała problem z odróżnieniem co jest dobre a co złe.
Nie wierz w ich bujdy, poza tym nie o mRNA chodzi czy genom ale o same powikłania a reszta to mydlenie oczu.
Autor
Justyna Socha
O Ś W I A D C Z E N I E
W imieniu własnym w nawiązaniu do zobowiązania mnie do zajęcia stanowiska w przedmiocie
szczepień przeciwko COVID-19 oświadczam, że każde szczepienie jest procedurą medyczną, obarczoną ryzykiem wystąpienia niepożądanych skutków ubocznych, o których informuje producent
w treści ulotek czy też charakterystyk preparatów szczepionkowych. W przypadku szczepienia
przeciwko koronawirusowi lista i rodzaj tych skutków są nieznane, co potwierdzają sami producenci w
treści ulotek.
Z ulotki szczepionki Pfizer-BioNTech przeciw COVID-19:
„Lista ta może nie zawierać wszystkich możliwych działań ubocznych szczepionki Pfizer-BioNTech
przeciw COVID-19. Mogą wystąpić poważne i nieprzewidziane działania uboczne. Badania kliniczne
nad szczepionką Pfizer-BioNTech przeciw COVID-19 nadal trwają” ( http://www.fda.gov/media/143557/download
144622/download ).
Co więcej, szczepionki przeciwko COVID-19 nie posiadają przeprowadzonych badań w kierunku
długoterminowych skutków ubocznych, co wyłącza możliwość podjęcia przeze mnie jako pacjenta
świadomej zgody w zakresie szczepienia przeciwko tej chorobie (art. 16 ustawy o prawach pacjenta i
Rzeczniku Praw Pacjenta). Stwarza to realne ryzyko nieodwracalnego pogorszenia się stanu
zdrowotnego u osoby, która się podda takiemu szczepieniu.
„Europejska Agencja Leków (EMA) zaleciła Komisji Europejskiej warunkowe dopuszczenie do obrotu
(CMA, z ang. trybie Conditional Marketing Authorisation ) w całej Unii pierwszej szczepionki przeciw Covid-19 o nazwie Comirnaty wyprodukowanej przez firmy Pfizer i BioNTech. To oznacza, że szczepionka została dopuszczona do obrotu warunkowo na rok, a badania nad nią trwają dalej, w sumie mają być prowadzone dwa lata”.
Powyższe jest szczególnie istotne w świetle doświadczenia posiadanego przez państwa w zakresie szczepień na grypę H1N1 w roku 2009. Stosowana i wprowadzona do obrotu wówczas szczepionka również nie miała wykonanych badań wykazujących na jej bezpieczeństwo długoterminowe. W późniejszym czasie okazało się jednak, że jednym z niepożądanych działań po jej stosowaniu była
narkolepsja.
W polskim systemie prawnym (mimo składanych niejednokrotnie obietnic) nie ma przepisów, które
powoływałyby specjalny fundusz, z którego możliwe byłoby wypłacanie odszkodowań dla osób
dotkniętych niepożądanymi odczynami poszczepiennymi. W rezultacie osoby dotknięte NOP na skutek szczepień zostaną pozostawieni sami sobie bez możliwości uzyskania odszkodowania ze
strony państwa. Można oczywiście wystąpić z roszczeniem na drogę postępowania cywilnego z
powództwem o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia. Jednak zasadniczo, w praktyce
możliwość udowodnienia wszystkich przesłanek takich roszczeń jest niemożliwa.
W świetle powyższego wystosowane do mnie żądanie odbieram jako próbę przymuszenia mnie do
poddania się zabiegowi medycznemu o nieokreślonych skutkach ubocznych, mimo że żaden przepis prawa takie obowiązku na mnie nie nakłada. Zarówno przepisy ustawy o zapobieganiu oraz
zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie
obowiązkowych szczepień ochronnych czy też rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wykazu
rodzajów czynności zawodowych oraz zalecanych szczepień ochronnych wymaganych u pracowników, funkcjonariuszy, żołnierzy lub podwładnych podejmujących pracę, zatrudnionych lub
wyznaczonych do wykonywania tych czynności nie wprowadzają obowiązku poddania się
szczepieniom przeciwko COVID-19. Stanowi to naruszenie nie tylko naruszenie przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (art. 31 ust. 2 i 3, art. 47 Konstytucji), ale również aktów prawa
międzynarodowego, tzn. art. 8 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności. Potwierdza to Europejski Trybunał Praw Człowieka:
"Trybunał przypomina, że życie prywatne obejmuje integralność fizyczną i psychiczną osoby (nr
32647/96 , decyzja 07.01.98 , DR 94 , s. 91-93 ). W związku z tym Trybunał zbadał wniosek na
podstawie artykułu 8 Konwencji, który stanowi co następuje:
1. Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i
swojej korespondencji.
2. Władza publiczna nie może ingerować w korzystanie z tego prawa, z wyjątkiem przypadków,
zgodnie z prawem i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z uwagi na bezpieczeństwo
państwowe, bezpieczeństwo publiczne lub dobrobyt gospodarczy kraju, na ochronę porządku i
zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób.
Trybunał uważa, że obowiązkowe szczepienia jako przymusowe zabiegi medyczne oznaczając
ingerencję w prawo do poszanowania życia prywatnego, gwarantowanego przez art. 8 ust. 1.”
- orzeczenie Matter v. Słowacja wyrok z dnia 5 lipca 1999 r., niepublikowany, tak też orzeczenie
Salvetti vs Włochy z 2002 r., 42197/98.
W tej sytuacji wzywam do ponownego przeanalizowania stanowiska w zakresie wymuszenia podpisania oświadczenia w zakresie szczepienia przeciwko Covid- 19