Zapomniałem, iż prym na "właściwą" interpretacje Słowa Bożego - Biblii, ma tylko Kościół Katolicki.
No, nie rozśmieszaj mnie...
Nie interesuje mnie interpretacja ideologii katolickiej, podszytej naukami filozofii pogańskiej i ludzkiej tradycji opartej o pogańskie kulty i wierzenia, podkolorowanej w oprawie z nazewnictwa Pisma Świętego, by usankcjonować ważność Waszych pogańskich nauk (bo z prawdziwym chrześcijaństwem, to Wy dawno już nic nie macie). Wy opieracie się o ludzką tradycję, którą Pan Jezus potępił.
Mógłbym zadać to samo pytanie jakie zadał Pan Jezus faryzeuszom - "A dlaczego wy, powołując się na wasze tradycje, łamiecie przykazanie Boże? (...) Odrzucając przykazanie Boże, trzymacie się ludzkiej tradycji, czym zręcznie uchylacie przykazanie Boże, aby tworzyć własną tradycję. Dlatego obłudnicy, Izajasz słusznie o was prorokował mówiąc: Lud ten czci Mnie wargami, lecz serce jego daleko jest ode Mnie: próżna jest cześć, którą Mi oddają. A nauka, którą głoszą to tylko ludzka tradycja."
To pokaż mi z łaski swojej cwaniaczku gdzie i w którym wersecie w biblii znajduje się taki werset co to rozróżnia na "święte figury i obrazy" - od tych co "nie są świętymi figurami i obrazami". Wybacz, ale to niedorzeczne. Nie ma takiego wersetu. Jest to tylko Twoja nadinterpretacja tekstu biblijnego, nie mająca nic wspólnego w faktami jakie występują w tekstach biblii.
Owszem, figury cherubów na arce przymarza były święte, i były poświęcone przez Mojżesza, tyle że zapomniałeś o jednym fakcie.
Nikt z ludu nie miał prawa ich widzieć, gdyż podczas przenosin musiały być dokładnie zawinięte w zasłonę świątyni i przykryte skórami, i na końcu pokryte pokrowcem z purpury. Czyniono to zanim rozebrano namiot świątyni Boga, tak więc po zdjęciu ścian namiotu nikt nie widział owych cherubów i arki przymierza, więc nie mógł im oddawać czci. Znów naginasz fakty.
"Kiedy będzie się zwijać obóz, Aaron i jego synowie zdejmą zasłonę i owiną w nią całą Arkę Świadectwa. Z wierzchu nakryją arkę skórami delfinów, a na to wszystko narzucą pokrowiec z purpury fioletowej. Wreszcie włożą drążki do przenoszenia arki."
(Księga Liczb 4:5,6)
Krzyż to staro-pogański znak, więc jakże mógłby być uznawany przez Boga i Jego Syna Jezusa?
Znów tworzysz nadinterpretację tego czego w biblii nie ma.
Kiedy pewna Samarytanka zapytała się Pana Jezusa, w której świątyni należy oddawać cześć Bogu (w ich, na górze Horeb, czy w Żydowskiej na górze Syjon), to Pan Jezus jej odpowiedział:
"Zbliża się zaś godzina, nawet już nadeszła kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać Ojcu cześć w Duchu i w prawdzie. I tylko takich pragnie mieć Ojciec. Bóg jest duchem i dlatego potrzeba, aby Jego czciciele oddawali Mu cześć w Duchu i w prawdzie."
(E.Jana 4:23,24)
Zatem nie są potrzebne do oddawania czci Bogu żadne obrazy i figury, a nawet całe miejsca kultu, jak kościoły, bo przecież napisano, iż "Bóg nie mieszka w świątyniach ludzką ręką wykonanych" (Dz.Ap. 7:48).
Odnoszę wrażenie, iż masz trudności ze zrozumieniem tekstu czytanego. Czy Ty w ogóle wiesz co to jest "fałszywe świadectwo" i do czego odnosi się ten werset? Bo nijak nie pasuje do tego co tu omawiamy. Przytaczam Ci wersety z Biblii, a Ty mi tu wyjeżdżasz, iż to jest fałszywe świadectwo??! Widać jak prawda w oczy Cię kole.