Wszystkie Twoje cytaty dotyczą politeistycznych bóstw, wykonywania ich wizerunków i oddawania im czci. I to jest tam potępiane: wiara w bożki inne niż biblijny Bóg i bicie pokłonów przed ich wyobrażeniami. A nie sztuka sakralna jako taka, służąca przecież właśnie uwielbieniu "Boga zazdrosnego".
Czyli tak, jest to dość typowa nadinterpretacja, służąca pognębieniu innej niż własna, "błędnej" religii.
A w ogóle - najlepsza religia to ta, której wyznawcy nie uważają się za najlepszych, ani nie myślą, że są jako jedyni w posiadaniu prawdy; ale trudno taką znaleźć.