Pseudokibice tak, niszczyli ale nie kibice a więc się zgadzam z Tobą.
Wczoraj bodajże czytałam artykuł Gesslerowej(kuchareczki), też miała wstrząsające przeżycie. Jej córeczka od narodzin przeżyła tylko dwa tygodnie. I mimo to, popiera strajkujące kobiety, bo chce abyśmy my wszystkie, miały wybór. Tylko wybór a nie aborcję a z kobietą, właśnie wiąże się aborcja, tylko w tym one same, my same możemy decydować i strajkować. Mimo, że mężczyzn na protestach wcale nie było mniej niż kobiet.
Tylko, że PiS się przeliczył, myśleli że jak o kościół chodzi, kobiety nie zastrajkują a tu ZONK!
No i Kaczyńskiego inni rządzący chyba powieszą za pewną część ciała, bo im też za wszystko się oberwie.
Przeliczyli się też w tym, że jak ludzie zaczęli krzyczeć "Precz z PiS", to Kaczyński zapewne chciał aby
wszystko ruszyło na kościół. Czyli wykorzystał kościół do swoich planów. Był sprzymierzeńcem kościoła
ale jak naród chciał "zaatakować" Kaczyńskiego i kościół, to Kaczyński zachował się tak, jak dziecko
odbijające piłeczkę. To nie ja, to oni. Ale nie przewidział przebiegu zdarzeń, że w rezultacie wszystko
obróci się przeciwko Niemu.