Oto moje krótkie przemyślenie->
My już nie młodzi i starsze pokolenia,tak jak by zrobiliśmy już sporo(a jak nie to i tak możemy się chwalić,że np.obaliliśmy komunę..).
Teraz czas na młodsze pokolenie.Trochę się dziwię,że dopiero teraz zaczęli-no ale lepiej późno niż wcale ?
P.S.
..No bo ile można tolerować agresję.Kompromisu na sto% nie będzie.A co do przywódcy to nic złego o nim nie mogę napisać ponieważ nie chcę aby ktoś rano załomotał kolbą do mych drzwi...