Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 16.07.2020 w Posty

  1. 3 punkty
    Nie chciałam zabierać głosu w tej rozmowie, ale... chciałam tylk odpowiedzieć na ostatnie pytanie - ja stawiam. Dla mnie ludzie z forum są ludźmi, przekonuje się, ze maja różne zamiary i różne intencje. Są jednak ludźmi. Jeśli ktoś wychodzi z inicjatywa spotkania czy wymiany telefonami - nie widzę w tym nic złego. Jeśli ktoś chce być tylko forumowym ludziem - również szanuje. Czy udają? Jasne... są jednak tacy, którzy nie udają. Nie analizuje już jedynie, których więcej.....
  2. 2 punkty
    No ale przychodząc na forum, nie oczekuję, że się z kimś zaprzyjaźnię, czy poznam realnie, tylko zaglądam tu żeby porozmawiać z ludźmi, którzy kryją się za nickami.
  3. 2 punkty
    Żadna znajomość z forum, nieprzeniesiona na grunt realny i na tym gruncie nierozwijana, nie przetrwa próby czasu. Straci na emocjach, a brak wspólnych przeżyć, sprawi że później rozmyje się i w końcu odejdzie w zapomnienie. Jeśli usilnie ją reanimujemy świadczy to o naszym uzależnieniu. Zwyczajna znajomość, podobnie jak przyjaźń, miłość przechodzi etapy, potrzebne są wspólne wspomnienia, wspólne doświadczenia, przeżycia, wspólne tworzenie czegoś, współudział w czymś, musi się rozwijać, ewoluować, inaczej prędzej czy później umrze. Gadaniem choćby nie wiem jak barwnym nie sprawimy że będzie się rozwijać. I w końcu zrobi się nudna. Przynajmniej dla mnie. Dlatego realne znajomości są wg mnie bardziej wartosciowe. Internetowe nie mają przyszłości jeśli nie przejdą na realny grunt. Poza tym zawsze jest ten magiczny czynnik, bo choć z kims świetnie składa się nam literki wcale nie musi świetnie się rozmawiać, z miliona powodów. Ale nie ma co negować, czasem potrzebna ludziom jest ta namiastka, jeśli nie ma się w realu kogoś bliskiego w danej chwili, to można zastąpić to wirtualną znajomością, jednak jest to tylko zamiennik, erzac. Ktoś kto ma przyjaciół, kochającą rodzinę czy innych bliskich w realu, nie przywiązuje aż takiego znaczenia do znajomości, ludzi w necie, bo traktuje net tylko jak miejsce rozrywki, zabicia czasu, nudy. Wagę oczywiście, że mają nawet te znajomości typowo netowe, bo angażujemy w nie również swoje emocje, ale dla mnie nigdy nie będą ważniejsze od tych realnych, gdzie można działać a nie tylko gadać i się kreować.
  4. 1 punkt
    A nie w internetach bywa inaczej?? Mnie się wydaje, że ktoś kto gra kogoś innego w rzeczywistości będzie grał w necie także samo:) jedynie mniej bezkarnie hłe hłe
  5. 1 punkt
    A ja je do końca tak uważam. Wcale nie podzielam opinii, ze jak ktoś ma poukładane życie, znajomych czy przyjaciół, to na forum jest dla zabicia czasu. Moglabym to odwrócić, pytając, kto, kto ma rodzine, przyjaciół i znajomych nudzi się albo rozrywki szuka w necie?? nie odwrócenie jednak, bo wiem właśnie, ze ludzi mozna traktować poważnie w necie, bez znaczenia na relacje w życiu realnym. Ja mam rodzine nawet kochana, mam przyjaciół i znajomych. I mam czasem tak, ze po spotkaniu ze znajomymi, zerkam, co nowego na forum. Nie z wszystkimi potrzebuje przenosić znajomosci. Czasem zostawiam je w necie. Mam kilka takich na interii. Wymieniamy się wiadomościami, wrażeniami, spostrzezeniami. Kogoś czasem nie ma pół roku - nie szkodzi. Dlaczego? Ponieważ lubie. Czasem poruszam tematy, których nie poruszam ze znajomymi. Forum to skupisko różnych charakterów i osobowości. Trgo czasem brakuje w życiu realnym. Oczywiście, ze nie ma, co się spierać, kto jest ważniejszy. To każdy musi wiedzieć sam. Ja Wam powiem tylko jedno. Jak się przeprowadzałam i znajomi nie mogli nam pomoc i poruszyłam ten temat na forum, to na priv zameldowali się ludzie, z którymi tez tylko rozmawiałam w tematach, ze przyjadą i pomogą. Dlatego dla mnie ludzie z forum, to ludzie, nie nicki. Szanuje czyjś czas i czyjeś potrzeby. Nie wnikam, po co tu jest i dlaczego go nie ma. argument, ze ktoś nie ma życia prywatnego i dlatego siedzi na forum, słyszę często. Może i tak być, bo życie się różnie układa. Wcale jednak nie jest to reguła....
  6. 1 punkt
    @Maybe oczywiście masz rację
  7. 1 punkt
    Ale te literki pisze prawdziwa osoba. Fakt, że tworzymy sobie jej obraz, ale skupiamy się na tym co ma do powiedzenia, co chce przekazać. Np. załatwiając jakąś sprawę przez telefon,też nie widzi się drugiej osoby, a jest się przekonanym, o autentyczności rozmówcy.
  8. 1 punkt
    To Ty nie jesteś prawdziwy? I Inni też nie? I ja? ? Też jestem Ci rada, chociaż nie jestem kwiatuszkiem, i Twoje opowieści chętnie czytam i limeryki i wszystkie strony umysłu...
  9. 1 punkt
    A mnie tu mają za zrzędę i nudziarza to ostatnio staram się mało pisać ?
  10. 1 punkt
    to chyba jest pierwotna przyczyna a nie ze sie tematy skonczyly
  11. 1 punkt
    Bywały czasy że na forum można było się trochę zresetować, pośmiać, ale jakoś tak się porobiło że poczucie humoru osób z drugiej strony jest jakieś inne. Nie mam czasu się nad tym głębiej zastanawiać bo i po co:) Życie płynie swoim tempem, czasem szybciej czasem trochę spowalnia. Idę do ogrodu;)
  12. 1 punkt
    Nie jestem wielkim znawcą, ale odbieram raczej pozytywnie. Oględnie to jakby Dali malował Boscha a emocjonalnie bardziej przypomina mi Muncha.
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...