Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 04.07.2020 w Posty

  1. 4 punkty
    Tako rzeczka Brahmaputra

    Kurs wpływania na Rzeczywistość

    Rozumiem bunt przeciw ludziom, którzy "każą cieszyć się z rzeczy drobnych". Dawanie innym porad jak mają żyć i jakie mają mieć priorytety może być irytujące, ale... ja rzeczywiście cieszę się z rzeczy drobnych i łatwiej mi się właśnie z nich cieszyć, niż z wielkich. Przykłady? Życzliwy uśmiech obcej osoby (a zwłaszcza dziewczyny/kobiety) , z którą poza tym nie będę miał najprawdopodobniej nic do czynienia. Taki zwykły przypadkowy przejaw świata niewrogiego - to jest coś, na co szczególnie zwracałem uwagę od czasów przedszkola a może i dawniej. Udana naprawa roweru lub innego sprzętu, mimo iż nie znam się na tym za bardzo. Podróż w rodzinne strony. mógłbym tak długo wymieniać. A rzeczy wielkie, które miałyby mnie cieszyć? Zdrowie? Wygrana określonej partii politycznej? Zniesienie niewolnictwa? W ich przypadku to raczej nie jest radość. Może coś w rodzaju uznania, ulgi, poczucia, że tak powinno być. Bardziej cieszy jedno ciastko, niż talon na roczny przydział darmowych ciastek. No właśnie... ja mogę wskazywać moje małe drobne rzeczy, ale czy one będą miały dla Ciebie jakieś znaczenie, to już inna sprawa. Z małymi rzeczami jest tak, że jeśli masz tendencje do patrzenia przez lornetę, to będziesz szukać rzeczy wielkich. Jeśli lubisz lupę, to te wielkie będą mniej istotne. Jeśli chodzi o te wielkie ciosy, to mam swoje podejście - jeśli nie mogę czegoś zmienić to mam prawo się tym nie przejmować, bo przejmowanie nic pozytywnego tu nie wnosi. W przypadku niektórych rzeczy wielkich sprawdzam, czy mam wpływ poprzez jakieś działania. Nie żyję tylko małymi, ale to małe cieszą. ?
  2. 2 punkty
    aliada

    Adoralia

    Jeżeli jedyną wadą, to już jestem. Nie mam nic przeciwko Rzekom, ale Indie?... Za daleko. Ckni mi się za Brahmaputrą, lecz pomyślę o nim jutro (bo dziś dopchać doń się trudno).
  3. 2 punkty
    Tako rzeczka Brahmaputra

    Adoralia

    Oczywiście nie będę się spierać Przy okazji jednak przypomniała mi się świetna piosenka, w której Simon Le Bon nieco inaczej to wymawia, czyli można różnie, zależy od... chęci? Kawałek tekstu: "Hey guys, turn it up to get sleazy Twist it in a vice Nobody said it was easy Just use your naked eyes, oh How to see and how to hide it How to save it Well, maybe, maybe, maybe You can take it and eat it, and chew your life supply" A wierszyk zmieniam: Chciałbym adorować Maybe, Ona woli by Ją wielbić Ja poślubić chciałbym Sany, lecz z czekania mam już rany.
  4. 2 punkty
    Tako rzeczka Brahmaputra

    Adoralia

    Kochać chciałbym WtomiGrajkę, lecz Ona nie wierzy w bajkę. Może bym pokochał Maybe, lecz mi pokazuje szajbę. Adorowałbym Amani, ale Ona woli drani. Tulić chciałbym Primaverę ale jestem przy Niej zerem. Szczęście byłoby z Aliadą lecz zniknęła. To jest wadą. Chcę z Example-Raz-Dwa-Trzy, ale mi się tylko śni.
  5. 2 punkty
    BrakLoginu

    Pod wspólnym dachem

    Spoko, taka nauczka, że już więcej "litrówek" nie będę szukał Rumianek jest ok, ale z prądem jeszcze nie spożywałem. To będzie mój pierwszy raz z Tobą
  6. 2 punkty
    BrakLoginu

    To był rok - 1988

    Gdzie będziesz szukała, przecież masz na wyciągnięcie ręki?!
  7. 2 punkty
    Maybe

    Adoralia

    Pokochałabym Masaja Ale jest ich cała zgraja.
  8. 2 punkty
    Dionizy

    Adoralia

    Maybe można adorować tylko trzeba się z tym schować
  9. 2 punkty
    Maybe

    Adoralia

    Zachwyciłam się Leszkiem Ale swiecił pustym mieszkiem.
  10. 1 punkt
    Maybe

    Limerykomania

    ? Tam gdzie człowiek człowieka lubi Nawet woda bywa słodka A kibić kobiety wiotka A to niejednego gubi Kobieta zmienną bywa...
  11. 1 punkt
    Amani

    Kurs wpływania na Rzeczywistość

    @kawaixanax jeszcze raz - jeśli chcesz kogoś nauczyć pływać, musisz pokazać mu technikę, a nie przekonywać, ze skoro Ty się nie boisz głębokiej wody, to inni tez nie powinni. powiem Co, co mnie jednak bardziej uderzyło. Piszesz o tym wszystkim ładnie i tu nie mam wątpliwości. Ja chciałam przenieść to na grunt życiowy i okazało się, ze dla Ciebie jest grząski. Dlatego, wciąż dla mnie jest to gorące powietrze. jednak... traci mi fałszem, a wiesz dlaczego? Tyle się napisałeś o szukaniu tych drobnych rzeczy, co co cieszą, a jeden post @WtomiGraj sprawił, ze zamiast tam skoncentrować się na dobrych, czy pozytywnych treściach, spojrzałes przez te lornete o której pisał @Tako rzeczka Brahmaputra. Dodając również niekoniecznie pozytywny komentarz i zarzucając ignorancję. I to jest takim gwoździem do trumny... ludzie, którzy potrafią cieszyć się z małych rzeczy i gromadzą wokół siebie pozytywna energię, w taki sam sposób reagują na innych. Wiec... wybacz. M niech Ci się wydaje, ze moczyłam nogi w brodziku, a wymądrzam się o pływaniu w oceanie. ?
  12. 1 punkt
    kawaixanax

    Kurs wpływania na Rzeczywistość

    Zamiast negować zalecałbym stosować. Wtedy jak komuś nie zadziała, może wrócić z reklamacją. Ja w tym temacie daje sprawdzone recepty na życiowe zmagania, nie zamierzam nikogo "nawracać". Stosujcie, opisujcie rezultaty i odczucia i wtedy pogadamy czy jest sens coś robić czy nie. Narazie to wygląda tak jakby osoba która nigdy nie pływała, mówiła że pływanie jest bezsensu i nie daje żadnych pozytywnych rezultatów bo już kiedyś moczyła nogi w misce i nic to nie dało.
  13. 1 punkt
    Amani

    To był rok - 1988

    A jak anioł - chciałam tylko dodać ?
  14. 1 punkt
    Amani

    Kurs wpływania na Rzeczywistość

    Te małe rzeczy są istotne. Zgadzam się. I również zgadzam sie, ze jeśli nie mamy na coś wpływu, to musimy sie z tym pogodzić albo tym sie nie przejmować. Tyle ze nie przekonuje mnie gadanina, by się cieszyć z miejsca zamieszkania, bo gdzieś jest gorzej. Sorry. Problem w tym, ze ja lubie konkrety. Dalam nawet konkretny przykład. I jakoś nikt nie daje przykładów, jak te rzeczywistość zaklinać. Niech ktoś spróbuje powiedzieć samotnej matce dwójki dzieci, ze ma się cieszyć, bo nie mieszka w Afryce. To jest dopiero zaklinanie rzeczywistości. Każda sytuacja jest inna i owszem, żeby nie zwariować, trzeba się cieszyć małymi rzeczami. Tez tak robię. To jednak nie jest recepta na wszystkie przeciwności w życiu. A jeśli jest, to chciałam przeczytać konkretne propozycje. Czytam tylko o gorącym powietrzu, które ogrzewa tylk na moment. No właśnie i widzisz, ja mam i lupę i lornete. Jak przy robieniu zdjęć, trzeba zmieniać perspektywę. I owszem mnie również małe rzeczy cieszą, ale zgadzam się z @WtomiGraj, ze musi być równowaga i jeśli przygniatająca mnie ciężkie sytuacje życiowe, to te małe rzeczy nie sprawia, ze problemy znikną. Zgodzę się, ze mogą poprawiać nastrój, sprawiać, ze chcemy walczyć, ale to wszystko jest kwestia samozaparcia, chęci i siły. I tutaj kreowanie rzeczywistości, wg mnie nie ma nic do rzeczy ?
  15. 1 punkt
    Maybe

    Adoralia

    Ok. Biorę to na klatę, mejbi można i wymawiać mejbe. U mnie godoją mejbi. English język jest trudna jezyk. Zatem biorę dwa wierszyki i klaszczę z radości ?
  16. 1 punkt
    Sany

    To był rok - 1988

    No to dobrze, ustalimy datę. A tymczasem idę myć okna.
  17. 1 punkt
    Sany

    Piosenka z dedykacją

    Dla Rzeczki ?
  18. 1 punkt
    Sany

    Adoralia

    Ja pokochać mogę Rzeczkę lecz na ślub za wcześnie troszeczkę.
  19. 1 punkt
    Maybe

    Adoralia

    Ale w wymowie maybe to mejbi, więc nie za bardzo
  20. 1 punkt
    Tako rzeczka Brahmaputra

    Adoralia

    Jest to rym, ale niedokładny. Takie rymy też są stosowane w poezji https://pl.wikipedia.org/wiki/Rym
  21. 1 punkt
    Maybe

    Kurs wpływania na Rzeczywistość

    A poza tym do niektórych prawd dochodzi się dopiero wówczas, gdy prawdziwie się tonie lub sięgnęło dna i wówczas można się od niego odbić, ale już po tym stajemy się zupełnie innymi ludźmi. A niektórzy są na tyle mądrzy, że do tych prawd, że nie wszystko czego chcemy jest nam tak naprawdę potrzebne, że nie na wszystko mamy wpływ, więc mimo braku, smutku nie trzeba się kopać z koniem i walić głowa w mur itp itd, dochodzą wcześniej zanim utonęli w morzu własnych oczekiwań.
  22. 1 punkt
    Maybe

    Limerykomania

    Choć nie podobała mi się jej mina Patrzyła wyniośle Uszy miała ośle Lecz podobało mi się jak dyma Tęskniła Jolka za Franiem
  23. 1 punkt
    Tako rzeczka Brahmaputra

    To był rok - 1988

    Moze być i ten, gdybyś wolała, ale proponowałbym też 31.02.2020 ? Zresztą to nie musi być taka wyjątkowa, wyszukana data, mógłby być przecież taki zwyczajny szary dzień, który by nam słońce rozświetliło... ?
  24. 1 punkt
    kawaixanax

    Kurs wpływania na Rzeczywistość

    Cóż... WtomiGraj, piękny popis ignorancji i niezrozumienia tematu.No ale niestety, moim celem nie jest przekonywanie każdego z osobna do technik wpływania na rzeczywistość. Fekalia i uryna? Serio? To o czym tutaj piszę nie jest teoretycznym bajdużeniem, ale emiprycznym sposobem odnajdywania wyjścia z każdej, nawet najgorszej sytuacji. Zabawne z jaką łatwością porównujecie nieśmiałe i słabe "pozytywne" myśli które miewacie i które toną w gąszczu dziesiątek tysięcy innych, bardzo często sprzecznych myśli do potężnego Procesu Świadomej Wdzięczności. Raz jeszcze to powiem: jest to niezrozumienie tematu na poziomie elementarnym. Niektórym się wydaję że wystarczy pozytywnie pomyśleć i cyk nagle wszystko zacznie się układać.. gdyby tak było każdy miałby życie jakie chce i ten temat byłby niepotrzebny. CELEM PROCESU JEST JAK NAJCZĘSTSZE WCHODZENIE W STAN BŁOGOŚCI I DOBROSTANU POPRZEZ SKALIBROWANIE WŁASNEGO POSTRZEGANIA SPRAW I RZECZY, ponieważ tylko przebywając w tym stanie możemy materializować i otrzymywać od wszechświata rozmaite profity, czyli rozwiązania, sposobności, okazje, niespodzianki, rady, wsparcie. Gdy jesteśmy Smutną, Depresyjną i Zniechęconą Bułą, w naszym działaniu nie ma mocy, myślenie też idzie wygodnymi, utartymi ścieżkami, podąża w przepaść, brak możliwości i beznadziejność wszechrzeczy.
  25. 1 punkt
    Amani

    To był rok - 1988

    Mój drogi, po drugiej herbacie z rumianku oddasz mi i terminarz (cały) i pierścionek i to wcale nie z bazarku ?
  26. 1 punkt
    Amani

    Pod wspólnym dachem

    @BrakLoginu no ja Ci gwarantuje, ze ten pierwszy raz w nałóg się zamieni. ?
  27. 1 punkt
    Amani

    Szybcy wściekli kontra spokój w miescie

    Spoko, ostatnio mało jem, to i ja mało zwrócę, ale... potem zażądam rewanżu i ostrzegam - tez Ci może żołądek przewrócić i do gardła przykleić. Niektórym to się dopiero na drugi dzień odklejalo
  28. 1 punkt
    Amani

    Pod wspólnym dachem

    @BrakLoginu było się nie czepiać i literówek nie szukać ? a propos co ja chciałam przez to „żalach” napisać? Rany... do okulisty czas. ? Zapomniałam napisać ze to rumianek będzie albo pokrzywa, bo teraz chyba kwitnie. Zrobimy sobie herbatę ziołowa z prądem ?
  29. 1 punkt
    BrakLoginu

    Szybcy wściekli kontra spokój w miescie

    Swego czasu nie jedna zwracała nie tylko obiad Ja bym się zastanowił na Twoim miejscu
  30. 1 punkt
    Amani

    Kurs wpływania na Rzeczywistość

    @kawaixanax jeszcze raz, tez przeczytałam sporo książek. Ładnie pisać o niczym i w teorii każdy potrafi. Ja przytoczyłam konkretny przykład, do którego nie znalazłeś odniesienia, a napisałeś tylko, ze trudno to sobie wyobrazić. To tak samo wyświechtana teoria jak to, ze powinnam być wdzięczna bo żyje w Europie a nie np. W Afryce. Taki banał, który nijak ma się np. Do braku pracy, konieczności trwania w jednym miejscu i brania odpowiedzialności za czyjeś życie. Fakt dostrzegania trudnego położenia nie musi wpływać destrukcyjnie. O szklance do połowy pełnej to dyskutują tani trenerzy, którzy w remizach szukają słuchaczy... prawda jest taka, ze jeśli ktoś ma wewnętrzna sile, to i przy pustej szklance dąży do celu, właśnie po to, by się odpowiednio napełniła. Mnie cieszą małe rzeczy i potrafię je dostrzegać. Zauważam tez te inne. Potrafię płakać dwa dni a śmiać się siedem. I tak naprawdę byłam tylko ciekawa czy ktoś potrafi wskazać mi te małe rzeczy, które mogą przechylić szale naprawdę wielkich ciosów. zapewniam, ze gorące powietrze to za mało, a tylko niestety to wyczytałam z wszystkich tu postów . Choć, nie przeczę, Ty dość ciekawie o tym piszesz ? pozdrawiam i nie przeszkadzam ?
  31. 1 punkt
    WtomiGraj

    Kurs wpływania na Rzeczywistość

    Chyba doszłam do tych samych wniosków Zawsze się buntowałam przeciwko tym ludziom, którzy każą się cieszyć z rzeczy drobnych. Ok. Będę się cieszyć z rzeczy drobnych, tylko wtedy kiedy będę się martwić drobnymi. Inne podejście nie jest uczciwe, czy sprawiedliwe, dla mnie nie do przyjęcia. Szale wagi muszą być równo obciążone. Znana sentencja łacińska: Najpierw żyć, później filozofować Czyli, pewne podstawy muszą być bezdyskusyjnie zapewnione, dopiero później można mówić o ukierunkowaniu swojego spojrzenia na świat. No nie chcę być nieelegancka, ale pewien użytkownik założył na forum temat Nie zakładajmy klapek na oczy, bo to nas otacza w tym samym stopniu, co kwitnąca koniczyna. Dostrzegam urok parkowych klombów, ale i ekskrementy w nich zawarte.
  32. 1 punkt
    Maybe

    Limerykomania

    Niejeden kogut w kurniku zapieje Słów kwitnienia nie będzie końca Bo to miłość gorąca Gorzej, gdy jeden z nich nie jest gejem Na weselu w Chwaszczewie...
  33. 1 punkt
    Amani

    Wybory prezydenckie 2020. Na kogo oddasz swój głos?

    PO złe się zabiera do tej kampanii. Ja np. nie przyjęłabym zaproszenia do TVP. Niech sobie sami szopkę robią. moim zdaniem ludzi może mobilizować chęć zmian. Tylko trzeba pamiętać, ze w przypadku prezydenta to nie będą te oczekiwane zmiany... trochę zakręcone ale w przerwie na prace...to skrótowo lecę ?
  34. 1 punkt
    Sany

    To był rok - 1988

    29.02? ?
  35. 1 punkt
    Dionizy

    Pod wspólnym dachem

    No i tak to przebiega. Na szybko życzenia jeszcze szybkie ,,dzięki dzięki,, i po imprezie. No a gdzie szampan i ruskie pierogi??????? Gdzie cygańska orkiestra i mariaczi??? Cisza. No ale dobrze bo przecież Piotr to ten co wg starych porzekadeł musi w lasach zasiać grzyby wiec jestem w stanie zrozumieć nieobecność solenizanta. I brak szampana. Dziwna jest w tym roku pogoda. W jeden dzień upal prawie trzydzieści stopni a następnego dnia chłód i deszcz. Rawik wyjechał na obóz wędrowny Spakował swój plecak upychając w nim wszystko co jest bardzo potrzebne na takich wyprawach czyli kilka ,,grześków,, gumę do żucia, jakieś zapasowe baterie do smarta, dwie koszulki z krótkim rękawem i dwoje majtek. Skarpetki już się nie zmieściły tak jak długie spodnie i jakaś bluza które to Zuzia położyła na jego stoliku. Weronika i Aniołek z tego co słyszałem we wsi wynajęły domek w Borach Tucholskich Muszę się koniecznie dowiedzieć w jakim miejscu to może zrobię niespodziewajke swoją osobą w któryś letni wieczór by odgonić senność i smuteczki wiszące często latem na sosnowych gałęziach głowami w dół. Nie wiem tylko jak zareaguje na mnie zamyślony i zanurzony w letnim lenistwie Hau. A co ja bede robić w te wakacje??? Nie wiem. Bardzo bym chciał spędzić kilka dni gdzieś w lesie by sprawdzić czy nadal nie ,,bajam,, nocy w kniejach albo gdzieś nad brzegiem rzeki za ktora toczy się codzienność ale ja patrzę tylko na nią bez zaangażowania w jej meandry. Dobrego dnia Kochani. Jacek pewnie jak co roku pojedzie na ryby w norweskie fiordy
  36. 1 punkt
    example123

    Czego to skrót

    Każdy Łobywatel Osobiście Donosi ANkohol REWOLUCJA
  37. 1 punkt
    kawaixanax

    Wybory prezydenckie 2020. Na kogo oddasz swój głos?

    Na wyborach nie byłem ale tak sobie myślę że jeśli się wszyscy zmobilizujemy mamy szansę w II turze odsunąć Dudę. Czasy trudne ale jest dobra energia w narodzie.
  38. 1 punkt
    BrakLoginu

    Abstrakcyjne

    Nastia zaplanowała na dziś nic nie robić i plan wykonała. Oto, co znaczy umiejętność planowania czasu i prawidłowa ocena własnych możliwości! _________________________________ Krowy, które za życia dużo nagrzeszyły, trafiają do McDonalda. Jak mało - reinkarnują się w Indiach. Jak bardzo dużo - też trafiają do McDonalda. Na kasę. _________________________________ Puchatek do Prosiaczka: - Mogę przepowiedzieć ci przyszłość? - No jasne, ale skąd masz takie informacje? - Z książki kucharskiej...
  39. 1 punkt
    klarysa

    Abstrakcyjne

    Dziewczyna spowiada się księdzu w konfesjonale - Proszę księdza, zgrzeszyłam z chłopakiem Ksiądz spojrzał na nią uważnie. - Zjedz sobie dzisiaj główkę czosnku - To będzie cała pokuta? - Nie cała, ale ci przynajmniej ten uśmieszek zniknie... Spotyka się dwóch mężczyzn. Jeden pyta drugiego, jąkając się: - Prze-prze-przepraszam, g-gdzie jest szko-szko-szkoła dla ją-ją-jąkających? - A na co ci jeszcze szkoła, skoro już tak dobrze się jąkasz?
  40. 1 punkt
    klarysa

    Abstrakcyjne

    Zima krzyczy: Wódki... zimno! Wiosna krzyczy: Szampana! Lato: Piwka, dla ochłody! I tylko jesień podejdzie cicho, położy rękę na ramieniu i czule spyta: To może po koniaczku? Przed balem u księcia wróżka radzi Kopciuszkowi: - Pamiętaj, jeżeli chcesz jeździć w eleganckich powozach, być otoczona przez świetnie wyuczoną służbę, nosić piękne stroje i nigdy więcej nie ubrudzić rąk - to już o północy nie możesz mieć na sobie tej sukni! Podróżnik przenosi się w czasie do Starożytnej Grecji. Budzi się pośród tłumu ludzi. Nagle mówi: - O mój Boże! Ktoś po chwili odpowiada: - Który?
  41. 1 punkt
    Dionizy

    Adoralia

    Adorowałbym piękną Zuzię lecz odwraca ciągle buzię
  42. 1 punkt
    Dionizy

    Skojarzenia słowne

    sex?
  43. 1 punkt
    BrakLoginu

    Abstrakcyjne

    Pasażerowie czekają na start samolotu, ale odlot się opóźnia. Czekają, czekają, aż po 2 godzinach widzą pilotów. Pierwszy idzie, pomagając sobie białą laską, drugi jest prowadzony przez psa. Piloci wchodzą, samolot rusza, kołuje po pasie, do końca pasa zostaje 500 metrów, 300, 100, a pasażerowie zdenerwowani zaczynają krzyczeć. W ostatniej chwili samolot podrywa się i zaczyna lecieć. W kabinie pilotów jeden mówi do drugiego: - Jak kiedyś nie krzykną to się rozpie*dolimy...
  44. 1 punkt
    Sany

    Abstrakcyjne

    Moja wczorajsza rozmowa z synem ( lat 11 ) Robię sobie makijaż, a mój syn patrzy i mówi: - wiesz mamuś, zestarzałaś się troszeczkę, ale jesteś jeszcze ładna. - Ja się zestarzałam? Wydaje Ci się ( śmieję się ) - nie, masz już tu zmarszczki troszeczkę - gdzie zmarszczki, ja nic nie widzę ( wypuszczam go ) - a, bo ty już troszeczkę ślepa jesteś. No tak, dziecko i lusterko prawdę ci powie.
  45. 1 punkt
    Olus

    Abstrakcyjne

    Na bezludnej wyspie rozbiło się 30 mężczyzn i jedna kobieta. Po miesiącu kobieta mówi "Dość tych świństw" i się powiesiła. Po następnym miesiącu mężczyźni mówią "Dość tych świństw, zakopujemy". Po kolejnym miesiącu mówią "Dość tych świństw, odkopujemy".
  46. 1 punkt
    BrakLoginu

    Abstrakcyjne

    Znalazłem haka na moją żonę. Jak ją poznałem, była pomalowana. "Art. 197. § 1. Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12." A czym jest makijaż jak nie podstępem ?
  47. 1 punkt
    BrakLoginu

    O teściach

    Wraca małżonek z delegacji i biegnie prosto do sypialni. Wygłodniały, szybko ściąga z siebie ubrania i nie zapalając światła bierze żonę na różne sposoby przez bite dwie godziny. Potem idzie się czegoś napić do kuchni, a tam... żona! - Czekaj, czekaj... a kogo ja tam właśnie wyryćkałem w sypialni? Żona wbiega do sypialni i krzyczy: - Mamo, czemu nie powiedziałaś, że to nie ja? Teściowa na to: - Przecież wiesz, córeczko, że ja z tym draniem od dwóch lat nie rozmawiam.
  48. 1 punkt
    Jacenty

    Abstrakcyjne

    Kawiarnia: -Proszę kawę -Z cukrem czy bez? -A po cholerę mi bez?
  49. 1 punkt
    Rutlawski

    Abstrakcyjne

    Nie wiem czy było, ale ostatnio gdzieś widziałem, a to mój humor: Wchodzi facet do kawiarni, zamawia kawę. Namysla się długo po czym prosi jeszcze o pączka z lukrem. -Pan jest motocyklistą?- dopytuje się wtedy kelnerka. -A skąd pani to wie?- pyta bardzo zdziwiony mężczyzna. -Bo przyjechał Pan na motorze.
  50. 1 punkt
    Layne

    Abstrakcyjne

    Klasyk: Idzie garbaty o północy przez cmentarz. Nagle zza grobu wyskakuje zjawa i mówi: - Dawaj pieniądze! - Nie mam. - A co masz? - Garba mam. - To dawaj. I zabrała. Garbaty szczęśliwie wrócił do domu i opowiedział o wszystkim kumplowi - kulawemu. Kulawy chciał być znowu zdrowy i poszedł w nocy na cmentarz. Historia się powtórzyła. Wyskakuje zjawa i mówi: - Masz garb? - Nie. - To masz!
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...