Myslę ze nawet 50%. Trzeba kupić wagę za sto i za chwilę sprzedać za 50 no i 50% w plecy. Jeśli kogoś stac można to powtarzać w nieskończoność
. Można ,,wyrzucić,, sporo wody z ogranizmu co da utratę wagi ale jest to krotkotrwałe i robione w jakimś celu np przez bokserów w czasie ważenia gdy jest się we widelkach wagowych albo skoczków narciarskich gdy jest szansa na wydłużenie nart. W innych przypadkach to poprawna dieta i systematyczny wysiłek. I cierpliwość