Tablica liderów

Jezu...

Mogę to zrobić nieodpłatnie. Przytyć też mogę, ale co później zrobię z tymi nadprogramowymi kilogramami? Dobra, to ja już zaczynam brodę zapuszczać. Sąsiedzi mnie nie poznają Tylko nie śmierdzące! Wypraszam sobie A co do tycia i piwa: Amen! Tak w ogóle, to dziękuję, że mnie wzięłaś w obronę. Chyba, że to tylko tak przypadkowo wyszło, ale mimo wszystko dzięks Zna zna i do tego lubi te Twoje nienajśmieszniejsze żarty, uszczypliwości (czasem) i takie tam

Pijąc je raz w tygodniu.. nie dorobi się brzuszka piwnego.

Co Wy, już o choince? Choinka....

Czyli mnie @Mptiness i @la primavera możecie śmiało zatrudnić do ubierania i rozbierania choinki, bo ja do słodkolubnych, aż tak bardzo nie należę

...Straszyłeś tym wesołym diskiem, a kiedy sobie go posłuchałam idąc aleją dawnego cmentarza za pomnikiem - czołgiem ;), przyjemna melancholia mnie ogarnęła i życie przeleciało przed oczami. A jeszcze to nagłe zakończenie jak śmiertelny wypadek... A może przez listopad tak to odbieram.

Disko się trochę boję odsłuchać, za to niedisko jest super, bardzo lubię takie dalekowschodnio - baśniowe klimaty, dźwięk guzhengu itepe. Piękny sen, dobrze że wraca.

Ja swojego znałam ponad rok zanim się pobraliśmy i nie zauważyłam niczego niepokojącego. I nie mogę powiedzieć, że w moim małżeństwie było cały czas źle. Po prostu po iluś tam latach i którejś sytuacji, która się powtórzyła powiedziałam dość, więcej szans nie będzie....

Łeeee a gdzie gitary? Nie wiem czy to dobrze odbieram, ale dla mnie jest to trochę melancholijne, ale zarazem jakby taka spokojna podróż. Jakby coś miało się zapoczątkować, ale chyba nie w tę stronę brnę, bo być może autor nie miał nic na myśli

Fajny temat tylko że teraz nie mam czasu się rozpisywać bo musiałbym sporo napisać. Moje życie to wieczne tęsknoty i myśli Codziennie lewituję pomiędzy tym co było a tym co mnie czeka jednocześnie trzymając się kurczowo dnia dzisiejszego. By trochę zobrazować stan moich emocji opiszę jedną minutę. Dziewczyna czule wtulona w swojego ukochanego. Ręce Kochanków oplatają się. Przed chwilą błądzili nadzy gdzieś w chmurach i biegali po szczytach niebosiężnych. Teraz odpoczywają wtuleni w siebie. Chłopiec dostrzega łzę płynącą po policzku dziewczyny -Czemu płaczesz Kochana? To pytanie prowokuje następną łzę i następną -Czemu tak? Nie jest Ci Kochanie dobrze ze mną? Dziewczyna patrzy w oczy chłopcu jednocześnie głaskając delikatnie po policzku -Dobrze mi ale wiem że to sa tylko chwile które miną i wpadniemy w otcxhłań Taaaaaaaaakkkkk Chwile które mijają jak my wszyscy ale jak śpiewał Rysiek R w życiu liczą się tylko chwile do których tęsknimy

Ubierać akurat lubię, gorzej z rozbieraniem, bo gdy się sypie to mocniej kłuje. To może jeszcze tak przy okazji za św. Mikołaja się przebierzesz i odwiedzisz okoliczne domy. Słyszałam, że sporo można w ten sposób zarobić. Tylko zapuszczaj już brodę i przytyj trochę.