Tablica liderów

1 września forumowicze rozpoczęli rok szkolny i z tej okazji chciałem złożyć fotorelację. Trochę to zajęło, bo trzeba było wykraść z prywatnych archiwów zdjęcia naszych szkrabów Ojciec Dyzio @Dionizy niczym Dyrektor (nie mylić z pewnym "świętym" dostojnikiem z Torunia) zaprowadził wszystkich do szkoły. Zizi (@Zuzia) jak zwykle z balonami, nie wiem co ona się tak do nich podczepiła. Do tego nasza Szarownica tfuu Czarowdziejka @example123 nie lepsza. Rawik @RAW już za młodu miał tendencję rosnących rogów... a tutaj w przebraniu, ale proszę się nie sugerować sztucznymi rogami, zapewniam, tam pod spodem rosną prawdziwe Niektóre dziewczynki @aliada i @omam jakby były znudzone nowym rokiem szkolnym... @monalisa woli być bliżej gwiazd i poza tym NASA wie wszystko, więc szkoła niezbyt jej się przyda. Do dziś krążą legendy, że to są 2 dziewczynki. Mona i Lisa, jedna trochę nieśmiała, a drugiej nie da się przegadać @cyganka i @la primavera jak zawsze zaczytane... @słoneczna ukryła się gdzieś na polu w nadziei, że 1 września jakoś ją ominie. @Mptiness ani myślała kończyć wakacji. Chciała się jeszcze bawić, skakać po drzewach, a nie przerabiać lektury. @Głodny to wiadomo... tutaj nie potrzeba żadnego komentarza, no może poza tym, że liczył na coś pożywniejszego, a nie danie dla królika! Radunia @Radunia zamiast zająć się nauką, to znowu dorwała się do... @Layne i @Vertlain jakby się nie przejęli nowym rokiem szkolnym... Julia @Dżiulia, Sisi @Sisi i Lawendowa @Lawendowa poszły tradycyjnie na wagary, a zabrały ze sobą @endriu. Rutlawski @Rutlawski niczym wytrawny detektyw był na ich tropie i zdawał się być niezauważony. Tylko Jacek @Jacekz jakby był zadowolony z pójścia do szkoły, ale ten uśmieszek zdradzał, że miał jakiś chytry plan. Ja oczywiście jakże, by inaczej... szkoła może zaczekać, grunt to dobra zabawa Niektórzy rozpoczęli 2 rok, ale jest trochę nowych w szkole Nastroikowej. W tym roku nasi pierwszoklasiści błyszczeli. @Maybe, @Amani i @Kahlan Alan @alan nawet nie chciał słyszeć o tym, że ma iść na rozpoczęcie roku szkolnego! To samo @SNOWDOG odstawiający "arię" od samego rana, na którą @Wiochmen znalazł sposób . Zdjęcia ukryte w spoilerach żeby nie zabierały za dużo miejsca na stronie. Jeśli kogoś pominąłem, to przepraszam, ale myślę, że będzie ciąg dalszy

Kocham muzykę, dlatego wypowiem się o moich ulubionych tematach muzycznych na tym forum. Otóż najczęściej słucham sobie "Post-Hardcore/Metalcore autorstwa @RAW, "Zagraniczny Rap" i "Co Ci w duszy gra" @BrakLoginu, "Korteza" @cyganka, przesłuchałam również "Grunge" @Layne i od czasu do czasu "Najsmutniejsza piosenka" @Kasia. Na chatboxie to czywiście zawsze można liczyć na DJ @Vertlain i @Jacekz

Mój kumpel hoduje miód

Dlatego nie hoduję pszczół Nie mam warunków, a one obcych wyczuwają w lot ! Tego też lubię do snu sobie dołożyć.

czemu nie ?

Może coś z Rumunii.

Miody obskoczone. No to można się wyciszyć inaczej. No i pomyśleć o tym co za parę dni. A na szczęście raczej jest na co czekać. Jeden taki Andrzej pod Czeremchą w Jaśliskach to zanucił. Jak go zobaczyłem jakieś dwa lata później to się gałgan wypierał. Aż się łezka w oku kręci.

No cała ja. Nawet ten jęzor się zgadza. Takim słodkim brojem byłam. A jak mi włosy pociemniały od tego czasu, hehe. @BrakLoginu jestem pełna podziwu wobec pracy, którą włożyłeś w przygotowania do nowego roku szkolnego. Pewnie w te wakacje niewiele zdążyłeś odpocząć.

Uwielbiam góry i odludne miejsca, ale na kilka dni, pooddychać świeżym powietrzem, wyciszyć się, "naładować akumulatory:, ale mieszkać na stałe to nie. ?

Małe miasta w niezbyt dalekim sąsiedztwie większych, ale nie aglomeracji - tak. Mam w okolicy kilka takich, wymarzonych trochę. No bo tak, auto mam i będę miał, więc dojadę po bułki i wyjadę w jakiś teren. Do szpitala mnie ewentualnie przywiozą chłopaki na sygnale, a na nieduże odludzie zawsze czasem ktoś wpadnie. Pies się wybiega, widok saren i lisów grzebiących pod płotami czy śmietnikach da punkową namiastkę bliskiej przyrody. Ale musi być mobilność. Generalnie im wyżej położone, to suzuki vitara z benzynowym 2.0 i awaryjnie motor lub dla przyjemności jakiś jednoślad. I tak można żyć. O wiele to wszystko lepsze niż "rzuć wszystko i wyjedź w bieszczady". No proszę Cię... Ja sobie tam dojadę ewentualnie z zapakowanym autem.

Tak, można by wymienić wiele osób. Ja skupiłam się raczej na tych tematach, gdzie muzyka jest uporządkowana pod względem gatunkowym lub tematycznym, bo dla mnie stanowi to dużą wartość.

Dawać to!!! Jeżeli chodzi o muzykę to raczej zbierają się tu ludzie, którzy słuchają dobrej muzyczki i sporo osób ma jakiś wyszukany gust. Kolejna mocna strona tego forum.

Duże, małe, totalne zadupia... wszystko ma swój klimat. Grunt by było wygodnie i praktycznie (i tak większość wolnego czasu spędzam w domu). A co do emigracji, jak tylko przytulę (co raczej nierealne) większą ilość pieniędzy, spadam tam gdzie praktyczniej i wygodniej

Fakt. Ładnie to wygląda. Też mi się podobało. Często spędzałem wakacje w Sobieszowie, gdy byłem dzieciakiem.

No akurat ja też się nie bardzo znam na tych gatunkach, które on preferuje, ale czasem coś puszczę sobie i to co zdecydowanie bardziej podchodzi pod metal, to to kupuję

Myślę że każdy ma potrzebę poczucia, że jest kochanym. I może nie o motyle w brzuchu chodzi zaraz, ale tak jak autorka napisała, gest, dotyk, spojrzenie, po którym wiesz, że jesteś dla kogos ważna. Inaczej związek nie ma sensu. No chyba, że ze względów ekonomicznych.

LAdnie i dosadnie określone, poprzewracało się, a ja dodam, że w rozleniwiony i wygodnych dupach. Cóż za problem sobie to życie urozmaicać? jakis czas temu sąsiadka z wypiekami na twarzy opowiadała mi, jak jej mąż zrobił niespodziankę z urlopem. Meli nigdzie nie jechać, a tu nagle on wpada do domu i mówi pakuj walizki jutro jedziemy mam takie wrażenie, że kobiety bardziej czekają na komplementy od obcych Panów, jak od swoich mężów... choć ci często tez nie są bez winy, bo po jakimś czasie kończą się kwiaty, czekoladki, romantyczne kolacje...i pytanie, czy takie drobne gesty, są potrzebne? Dla mnie np. Nie, ale znam kobiety, które wręcz potrafią cały tydzień w kącie płakać, bo kwiatków na Walentynki nie dostały... i nie, ze się dziwię, czy krytykuję. Czego brakuje w związkach to rozmów, szczerych i zwyczajnie akcentujących nasze potrzeby.

Kiedy grasz na gitarze, a ktoś spaceruje ze swoim pupilem. Czasami możecie się wzajemnie zaskoczyć

Prawda, ale zawsze można starać się o drugą osobę każdego dnia, podsycać ogień w związku. Nie jest to łatwe, ale trzeba jednak nad nim dużo pracować, by się sobą nie znudzić i żeby nie szukać przygód na zewnątrz. Tak czy siak potrzeba do tego dwojga.

Chyba w większości dłuższych związków tak jest, że w pewnym momencie kończy się to szaleństwo, dreszcze, motyle w brzuchu itp., a zaczyna się rutyna i szara codzienność, a partner to już bardziej staje się kumplem niż kochankiem. To jest normalne i można albo się z tym pogodzić, albo szukać gdzie indziej, tylko wtedy trzeba liczyć się z tym, że w kolejnym związku też z czasem może się pojawić (a raczej pojawi się na pewno) to samo, więc musisz się zastanowić, czy Tobie faktycznie jest źle z tym facetem, bo się nie zgraliście ze sobą, czy po prostu brakuje Ci emocji i za nimi chcesz biegać. Niestety życie to nie jest romantyczna telenowela brazylijsko-peruwiańsko-meksykańska.

Miałem pomagiera w zdobywaniu informacji i w sumie sam nie wiem kto komu pomagał. Przekazałem już mu Twoje uwagi. Zrobiłem mu zdjęcie, ale nie wiem co ta reakcja oznacza

Dużo roboty "ktoś" w to włożył..! Podobny ja..ale zapomniał dodać,że zawsze miałem za ciężki tornister.

Ja krwiste kanapki zawsze jadłem. Mięso w prawie każdej postaci a nie jakaś bio zdrowa zielenina. Se wypraszam !

Dzięki, dokładnie taki zapał miałem pierwszego dnia w szkole

No wiesz... każdego dorwać z ukrycia, by mu zrobić zdjęcie. Najgorzej było z @RAWikiem, bo on za szybko się przemieszcza

Już nie gadam z Tobą.

Koniecznie i długo się nie zastanawiaj. I Disco Polo.

To jeszcze pół biedy, ale zapomnij którejś nie wymienić i już po Tobie. Trochę tych muzycznych pań mamy i nie ma co ryzykować zadrapaniami na twarzy

A ja zapomniałem o kilku paniach,które są superowate w muzyce - nie powiem które bo będą się kłóciły między sobą ? (to tak dla ich dobra)..

Pan Poprawka To specjalnie dla "Fachowców"

Pierdoły, nawet nie będę argumentować. Oj, chciałabym żeby to takie easy było.