Tablica liderów

Nooo pewnie tak, w końcu na czele Tchibo długo stała Kobieta i to nawet Polka...nie wiem, czy nadal jest w zarządzie. ja się nie boje, w druga stronę tez jestem krytycznie nastawiona, zwłaszcza jeśli kobiety walczą innymi atrybutami. Nie wiem, czy był lepszy, ale akurat temat parytetu ze względu na płeć, interesuje mnie szczególnie. I to się rzeczywiście zmienia, ale wciąż jesteśmy dyskryminowane. W mojej dawnej firmie żaden Pan nie zmagał się z pytaniem, co wybierasz macierzyństwo czy karierę. Kobiety i owszem.

Don't give a fuck anymore

i jakas klasyka na dobranoc ☺️

Niby wszystko gra, ale zgraj to sobie na kompa i odwróć fotkę do góry nogami

.app

Touché Amoré - "Deflector"

I tak ma być ;] A Ty nie powinnaś być teraz w kuchni?

..?

Poprawiła się, ale do tego spijania szampana to jeszcze trochę. Owszem możemy udawać, ze jest fajnie, bo kobiety mogą samodzielnie o czymś decydować, albo ze są same sobie winne, jeśli źle wybrały. Zycie jednak pisze różne scenariusze, a każdemu, kto myśli w tak zero - jedynkowy sposób, polecam odwiedzić poradnie albo ośrodki dla maltretowanych kobiet. Jednak do rzeczy... gdyby kobiety były tak samo traktowane, to również odzwierciedlałoby się to w zarobkach. Niestety tak nie jest. Nie tak dawno znajoma mi opowiadała, jak walczyła o stanowisko. Biegle włada czterema językami ma dwa fakultety, a stanowisko dostał Pan z... doświadczeniem... i co? Rzekłabym budyń waniliowy... ale oczywiście możemy sobie tu mówić po próżnicy, ile to od kobiet zależy i jak to im dobrze, nawet jeśli zbierają skarpetki po podłodze ? jasne, ze tragedii nie ma, trzeba jednak pamiętać, ze, jak zauważyłeś na samym początku, nie wolno uogólniać. Poza uogólnieniami ważne jest, by nie koncentrować się na czubku własnego nosa... i nie zapominać o sąsiadce, tylko dlatego, ze nam się ułożyło lepiej.... No ale pamiętaj, jakie odkrycia dokonały, ze Kopernik była... kobieta on był samcem? Nie, on miał genitalia, co do reszty.. myśle, ze dziś stanąłby zwyczajnie na czele LGBT ja zosia samosia? Nie. Ja chciałam usłyszeć jakieś konkrety. Więc? ?

Wszystko na mojej głowie, jednej podaj fusteczki, druga głodna...

Czuję się jak resor, elastyczny kuźwa i taki leżący między młotem a kowadłem. Auto odbieram za parę godzin od blacharza i siedzę jak na szpilkach w oczekiwaniu, bo trzeba je ogarnąć w środku przed jutrzejszym wyjazdem na bunkry. Poza tym napięciem ok

Taaa. Czasami gramy takich, żeby dostosować się do ewentualnej wybranki. Łatwiej się wtedy dogadać. ;] Możliwości są. Kwestia chęci, wiary w siebie i umiejętności.

Głodna jestem, a poza tym ok.

Ja chcę być sobą. Zbyt długo nad sobą pracuję, żeby teraz wszystko zaprzepaścić ;] Na twarde zderzenie z rzeczywistością :]

Powoli tracę nadzieję na dobrowolny powrót Dionizego z tych jego wędrówek. Więc wybieram się go poszukać, zanim przyjdzie zima (a w górach to już zaraz) i śnieg zasypie ślady. Nie wiem tylko, czym napełnić beczułkę, żeby zachęcić i sprowadzić Dyzia. Herbatą, kawą?... ;]

W ogóle tego nie rozumiem. U mnie zazwyczaj było tak, że się dogadywało co i jak. Wyłaziłem na piwo, ona tez gdzieś tam czasami poszła, wspólne decyzje. Poza tym kobiety zawsze pracowały. Teraz też siedzą z dziećmi. Często miałem szefową, a nie szefa nad sobą. Żaden z facetów, z którymi pracowałem nie miał z tym problemu. Nie ma. To pozoranci. Podstawieni agenci. Mamy wszystko zorganizowane ?

?

Nie musiał, ale chciał, taka atrakcja na Arce

Tak się nie odgrażaj, bo co Wy byście bez nas zrobiły? Jeden wielki płacz i lament

Tym razem nie będzie eksperymentów i cała męska populacja zniknie będzie ciemność, bez możliwości zadzwonienia na miasto ?

Świadomie nie chciałem Cię dobijać, ale teraz jak tak pomyślę, to mogło to się wydać wredne z mojej strony, a intencje miałem czyste

Dziękuję. Teraz to dopiero poczułam ssanie. ..w żołądku.

Następny okulary, obojętnie jakie, mogą być nawet gogle

Na zderzenie z gołą babą w windzie?

@Layne uważaj, bo seksmisja wróci, ale tym razem naprawdę ?