Nie zwracać uwagi na "chłopa", bo ten to w tejże chwili i tak jest "tu" tylko fizycznie, i wykorzystuje ten czas bezwstydnie a nawet brutalnie na to co lubi.
Chyyyba że...z nudów dostaje takiej mocy, która wybudza w niej seksownego wampa. A "ten" zaś jest w stanie wytargać z ów "letargu meczowego' owego chłopa i zaciągnąć go do gry wstępnej i na własnym parkiecie