Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 21.06.2019 w Posty

  1. 2 punkty
  2. 1 punkt
    Fizyczne zmęczenie zawsze jakby dawało mi drugą młodość Najlepsze na rozterki, ale również na dobry sen
  3. 1 punkt
    Niech będzie to..
  4. 1 punkt
    Analogia - Esensja Czysta
  5. 1 punkt
    Witam wieczorkiem wszystkich muzykujących Linkin Park feat. Jay-Z - Numb/Encore
  6. 1 punkt
    Wystarczy odludzie albo wysoki żywopłot
  7. 1 punkt
  8. 1 punkt
    Kamanda Pinka Fłojda się mówi. Jeszcze takie anielskie dźwięki przywołam:
  9. 1 punkt
    Trzecia dekada czerwca. Zawsze tzn co roku o tej porze od wielu już lat przypomina mi sie tamta historia. Wydarzenie które przeżyłem i odcisnęło się ono śladem w mojej psychice, pamięci. Było wczesnoletnie popołudnie 23 czerwca 19xx roku. W moich stronach w tym dniu już od rana trwały przygotowania. Mężczyźni i chłopcy jeździli po okolicznych miedzach i zagajnikach zbierając do konnych zaprzęgów drewno by potem zawieźć je na pastwisko usytuowane centralnie w mojej wsi Potem ustawiali je w stożkową jak mendle na polach pryzmę. Przeważnie miała ona około cztery pięć metrów wysokości Ta pryzma nazywała się sobótką. W@W tamtym dniu szybko się uporaliśmy z tą pracą siadłem na małym drewnianym mostku dla owiec i kóz nad rzeczką płynąca przez naszą wioskę przyglądając się jak w obejściu nieopodal dziewczęta plotły piękne wianki z ruty i róż girlandowych była wśród nich i Ona. Jadzia. Nie mieszkała w naszej wsi. Przyjechała do swojej rodziny gdzieś spod Poznania burząc moj bardzo uporządkowany nudny świat Ile głupich i niepotrzebnych rzeczy robiłem by choć na chwilę moc popatrzeć na jej niewiarygodnie niebieskie oczy błyszczące zawadiacko pod niesforną czupryną. Kil;ka dni temu przyszedłem z sierpem by po wykaszać łopiany i inne ogigle koło mostku na którym teraz siedziałem tłumacząc że owce Jądrka się płoszą i futro im się paskudzi. Patrzyłem na jej kształtne pośladki i falujące cudowne piersi. Jadzia wiedziała że ją obserwuję i aby jeszcze bardziej podkręcić temperaturę wykonywała dziwne, prowokujące gesty. Śniłem o niej, o jej cudownym ciele gładkiej rozpalonej skórze O przytulaniu smaku jej ust..... Czas biegł i z popołudnia powoli zaczynał się robić wieczór. Kobiety z KGW poustawiały rzędy stołów a na nich różne potrawy i przekąski. pojawił się też alkohol w skrzynkach pod stołami. Atmosfera gęstniała. Ciekawe czy dziś się spełni legenda o Kwiecie Paproci który to zakwita tylko tej jednej nocy. Dziś. W Noc Kupały. A jeśli to tylko mit? I te pary wyruszające w las na poszukiwanie owego kwiatu w rzeczywistości wcale go nie szukały? Więc skąd ta tradycja i legęda?Nie wiem i tak naprawdę wcale mnie to nie obchodziło. Stary Józwa podpalił przygotowany chrust na spodzie sobótki W niebo popłynęła pierwsza i jeszcze taka nieśmiała smużka dymu Zabrzmiała harmonia Kobiety zaczęły nucić , młodzież tańczyła w grupie do rytmu ludowych pieśni. Tak po jakiejś godzinie gdy noc stała się ciemniejsza od strony kapliczki na rozstajach w stronę rzeki posuwał sie dziwny korowód. To wszystkie panny szły niosąc przed sobą swoje wieńce z zapaloną w nich świecą Niosły je by puścić na wodę mówiąc w ten sposób że czekają na tego im przeznaczonego pod warunkiem że wyłowi ich wianek z płynącego nurtu. Wiedziałem że muszę wyłowić ten właściwy. Przecież widziałem jak delikatne dłonie Jadzi wpinały weń błękitne chabry a centralnie dokładała maki . Nie można było od razu wyłowić tych wianków bo dziewczyny musiały dośpiewać swoją starosłowiańską pieśń. Patrzyłem jak odpływają płonące bukiety na rozlewiska A One ciągle śpiewają.... Wreszcie. Popędziłem jak szalony w nowych dżinsach i koszuli w czerwoną drobną kratkę z postawionym zawadiacko kołnierzem -Który to mruczałem do siebie starając się wypatrzeć ten właściwy. Nie wytrzymałem. Wskoczyłem do wody i brnąc po pas przez szuwary szukałem tego jedynego. Jakież było moje zdziwienie gdy nagle się odwróciłem i zobaczyłem że on Wianuszek Jadzi płynął za mną. Wracałem mokry ale bardzo szczęśliwy niosąc prze sobą moje trofeum. Uklęknąłem przed nią kładąc na ziemię wyłowiony bukiet kwiatów. Pochyliła się i po chwili wpatrywania się w oczy pierwszy raz pocałowała mnie w usta. Autostradami tętnic krew zaczęła mi tak szybko pędzić że w uszach poczułem dudnienie własnego serca w tempie około 150 razy na minutę Wzięła swoją świece w dłoń drugą ujmując mnie za rękę i powiedziała: - Chodź pójdziemy poszukać tego kwiatu. Po czym powoli zaczęliśmy zmierzać stronę dębowego zagajnika. Hmmm czy tam rosną paprocie? Chyba nie ale może one wie co robi. Zgasiła świece Pozostał już tylko księżyc i gwiazdy Zsunęła z siebie sukienkę potem powoli rozpięła moją koszulę Poleciała koszula gdzieś na krzaki Teraz kolej na mokre spodnie razem z bokserkami. Czułem jak pulsuje uwolniona męskość Ułożyła mnie na puchu mchu. Przytuliła się do mojej nagości swoją nagością i przesuwając usta do mojego ucha wyszeptała - Kupiłeś marchewkę?!!!! Zdziwiony otworzyłem szeroko oczy i ujrzałem jak moja osobista żona wyszarpuje mnie ze snu wrzeszcząc -Czy kupiłeś marchewkę się pytam!!!!
  10. 1 punkt
    Tortilla Potrzeba: * 2 filety z kurczaka * Jogurt naturalny mały * Majonez * Czosnek * Papryka * Ogórek krótki * Sałata lodowa * Paczkę 4 dużych tortilli - no chyba, że robimy sami. Ja niestety z braku czasu wspomagam sie kupnymi, jednakże mogę też napisać wesję samodzielną * Przyprawy * Olej rzepakowy Przepis: Kurczaka kroimy na małe kawałki, zalewamy olejem i dodajemy typowy zestaw przypraw (ja preferuję tu oprócz kurkumy i bazyli, paprykę ostrą i słodką, oraz nieco cebulki). Dajemy takie oto stworzone kurczę w kawałkach na patelnię i dusimy pod przykrywką, aż się lekko zarumieni. Jogurt naturalny wylewamy do szklanki, dodajemy 3-5 łyżek majonezu w zależności od preferencji i 2-3 zmiażdżone ząbki czosnku. Mieszamy. To będzie nasz sos. Kroimy na kawałki sałatę (trochę mniej niż pół główki będzie idealnie), ogóra i paprykę. Mieszamy. Po wszystkim kupną lub zrobioną przez siebie tortillę smarujemy sosem, dodajemy kurczaczka, warzywa i JEMY. Subiektywne: Cena (bez oleju i przypraw): ~28 zł Ilość porcji: 4 tortille - 2 dania Smak: 8/10 Pożywność: 8/10 Zwykłość: 8/10 Czas przyrządzania: 1h Smacznego, Już jutro... Słynny Kopiec Rutlawskiego.
  11. 1 punkt
  12. 1 punkt
    No nieźle. Staniesz na podium
  13. 1 punkt
    Nie wiem czy sam dam tu radę Czy mi palce nie zdrewnieją. Adoruję dziś Aliadę, Tą z kieszonki epopeją. Muzykalna kanałami Wielorakich form i kształtów. Może gołymi rękami Spowodować niezły szał tu
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...