Tablica liderów

Lubię przedwojenne filmy, reklamy, ale najbardziej - uchwycone kamerą obrazki z życia zwykłych ludzi. Tu reportaż z 1938 roku; niedziela w Warszawie:

ojcem bym się nie opiekowała,bo jestesmy dla siebie jak obcy sobie ludzie, poniżał mnie i krzyczał na mnie w dzieciństwie, a także w okresie dorastania, chorowałam na nerwicę lękową przez niego. Był beznadziejnym ojcem. Niejedni obcy ludzie lepsi byli dla mnie niż on. Mamy nie chciałabym oddawać, wiele jej zawdzieczam, uratowała mnie gdy byłam w zyciowych tarapatach, gdy wpakowałam się w rujnujący mnie związek z nieciekawym człowiekiem. Jako jedyna na całym świecie mi pomogła, bez jej pomocy umarłabym.

No cóż, taki los przystojniaków.

Co udało Cię przeczytać od stycznia ? - pytam ponieważ szukam nowych pozycji do "pożarcia". Wychowano mnie w przeświadczeniu, że dzień bez książki jest dniem straconym. Zawsze przed snem muszę zanurzyć nos w lekturze. Od stycznia lista wygląda następująco (bez autorów bo nigdy w pośpiechu nie zanotuję) - "Wałkowanie Ameryki" - "Sekretne życie drzew" - "Będzie bolało" - "Rzeczy, których nie wyrzuciłem" - "Sto lat samotności" ""Duma i uprzedzenie" - "Powrót do Reims" - "Pani Dalloway" - "Nadzieja w mroku" - Polityka wrogości, Nekropolityka" - "Małe życie" - "Mężczyźni objaśniają mi świat" - " Z nienawiści do kobiet" Pomijam wszystko co muszę czytać do pracy itd.

Tak czułem, że się zgłosisz Kurde, ciężko powiedzieć. Jak słyszę jak Attenborough mówi o ginących gatunkach , ocieplenie klimatu, do tego dochodzą coraz większe czuby do władzy... Z drugiej strony ludzie to taki sprytny gatunek, który przetrwał już więcej niż 1000 lat, więc pewnie im się uda. Głupio by było tak prawdę mówiąc teraz wszystko zaprzepaścić. Myślę, że zacznie się przeprowadzka na Marsa, więc te następne 1000 lat jest wykonalne. Sam(a) gotujesz, czy ktoś Ci robi?

Bawimy się w pytania retoryczne? ? Czy ludzkość przetrwa następne 1000 lat?

Małgosia dostaje okres, wystraszona biegnie do mamy, myśląc że umiera, jej mama nie ma czasu i odsyła ją do taty, tata również nie ma czasu na rozmowę z Małgosią, odsyła ją do Jasia. Małgosia mówi Jasiowi, że krwawi i chyba umiera...Jasiu prosi ją żeby pokazała co sie dokładnie stało, więc Małgosia ściąga majtki, Jasiu przygląda się, drapie się po brodze i wreszcie wyjaśnia - na mój chłopski rozum, penisa ci urwało.

Całkiem niezły utwór. Wczoraj w pracy go usłyszałem pierwszy raz i od razu tekst rzuca się "w ucho". Zaskoczył mnie Bajm

Nie dawno usłyszałem w radio: Zwrócił uwagę moją tekst. Co to za małpa? Jak to odbieracie?

Jak nie rozmawiają to nie ma zdrady jakiejś emocjonalnej..tylko fizyczna więc nie ma się czym martwić.

Ja tam nie wie wiem za co ...ale nie poddaje się i pisze tu - może że któryś ma super merca? ..ale nie to tylko niektóre...wyuzdane zołzy! ...to już nie wiem dlaczego baby za mną ganiają i ciągle mówią,że wyglądam niezmiennie tak samo od szkoły średniej nie starzejąc się.Trudno - trzeba pogodzić się z tym ..ale człowiek nie młodnieje pomimo wyglądu zewnętrznego i nie wie czy podoła ..bo ciągle jakieś nowe się narzucają... Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć,że cieszę się z braku wyżej wymienionego merca ..

W drewnie. W ogóle lubię drewno. Poniosłeś/aś w tym miesiącu jakąś porażkę? Jaką?

Znalazłem inne wersje: Wersja japońska: