To częsty problem. Musisz sobie uświadomić parę rzeczy:
Sukces przez każdego rozumiany jest inaczej. Sukcesy koleżanek nie muszą być Twoimi sukcesami. Nie musisz na przykład zarabiać tyle co one, byś była szczęśliwa. Żyj w zgodzie z sobą, a nie z presją otoczenia. Dla jednej osoby oznaką sukcesu jest dom z ogródkiem, dla innej może nią być codzienne wysypianie się i życie w spokoju.
Każdy z nas jest inny. Ludzie mają różne umiejętności, odmienny start, inne rzeczy sprawiają im satysfakcję. Przez to te rzekome sukcesy jednym zdają się przychodzić łatwiej (często wystarczy, że mają większą pewność siebie), a innym trudniej (jeśli są nieśmiali, cierpią na fobie). To nie znaczy, że są gorsi, po prostu mają inne predyspozycje. Chęć spełniania czyichś ambicji nie sprawi, że będziesz szczęśliwsza.
Jedyną osobą, z którą powinnaś się porównywać, jesteś Ty sama z przeszłości. Przyjrzyj się swojemu życiu i sprawdź, czy podążasz w dobrą stronę, czy jesteś w czymś lepsza niż parę lat temu, czy progresujesz, czy jesteś szczęśliwsza. Jeśli nie, to być może nie tędy droga i musisz coś zmienić, wyznaczyć sobie własną ścieżkę i jej się trzymać. A nie ścieżki koleżanek.