Przepraszam. Gdzieś zapędziłem sie na oślep w inne sprawy zapominając o kimś kto jest bardzo ważny dla mnie. O Tobie Mona. Wybaczysz mi? No a teraz mam napisać co kocham w kobietach. Widzisz to wszystko zależy od chwili bo wtedy gdy dzwonisz do mnie o świcie gdy jeszcze sen nie uciekł za lasy to kocham Twój ciepły głos pieszczotą wpływający przez ucho do mej duszy i jeszcze łaskocząc go nutą zamyślenia pragnieniem porannej czułosci Potem ten głos biegnie do brzucha budząc powszechnie oklepane motyle by kumulować się jeszcze troszkę niżej gdzie za pomocą mrówek powoduje wzrost.
Potem gdy patrzę w Twoje oczy kocham ich blask i zmysłowość. Wiesz gdy w nie patrzę widzę wszystko o czym myślisz co czujesz i Twoją do mnie miłość. Uwielbiam Twoje usta z tajemniczym uśmiechem. Kocham ich dotyk na moim policzku i smak gdy nasze usta spotkają się ze sobą. Ten taniec naszych jęzorków jest bardzo zmysłowy i pobudzający tylko że on jest tak bardzo narkotyczny. Uzależnia. Trudno przestać i ten taniec mógłby trwać wiecznie. Potem namiętnie patrzę jak chodzisz po zieleni trawy nad brzegiem rzeki równomiernie kołysząc biodrami. Niby to nic takiego ale to kołysanie wywołuje u mnie zachwianie równowagi emocjonalnej, pragnienie dotyku, posiadania, spełnienia ale Ty szybko uciszasz mnie mówiąc :
-Jeszce nie teraz. Poczekaj aż przyjdzie czas.
Potem wtulona spoglądasz na płynącą wodę tak bardzo szklistymi oczami Czasem nawet po policzku przemyka brylancik Twojej łzy kochanej Tak szybko że nie zdążam go pochwycić ustami ani nawet zapytać czy niesie radość czy smutek.
Kocham też smak Twojej szarlotki i zapach Twoich dłoni mieszających mąkę i cukier z innymi rzeczami by po chwili pobytu w piekarniku powstał ten kolejny cud który stawiasz na talerzyku przede mną obok kubeczka z kawą. Tak Kocham takie chwile z Tobą i kiedy musimy sie na chwilę rozstać bardzo tęsknię do nich i co chwilę spoglądam w stronę z której powinnaś nadejść choć ciągle nie nadchodzisz.
Kocham też te chwile gdy wiemy że możemy zapomnieć o całym świecie. Gdy wiemy ze chcemy naszej nagości, bezwstydu i pożądania i spełnienia. Dążenia do szczytów, eksplozji erotycznej ale nie wiem czy o tym napiszę. Tu, teraz....... Tak to i nie tylko to kocham w kobiecie. Nie wnętrze, nie mądrość bo te cechy mogą posiadać i on i ona i każda inna płeć ale tylko Kobieta Posiada ten cudowny magnetyzm, erotyzm, doskonałe piękno i tajemniczy uśmiech który namalował Mistrz Monalisie Czułość i to ciepło dłoni na plecach i tą wspaniałą wilgotność w chwilach uniesienia. To chyba na tyle lecz nie wiem czy napisałem w sposób satysfakcjonujący