Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 02.02.2019 w Posty

  1. 2 punkty
    To nie ja (gdzieżbym), to ten górnik. I to on zjadł najwięcej naleśników. Reszta to najprawdziwsza prawda, a naleśniki były boskie. Może niech Ci się teraz faworki przyśnią?...
  2. 1 punkt
    Może niepotrzebnie bo teraz to turyści przybywają oglądać płacą za bilety-a tu wyburzone...
  3. 1 punkt
    24-26 Stycznia Najważniejsze Wydarzenia w Polsce: 24 Stycznia 1945 r. - Radzieccy saperzy rozpoczęli wyburzanie kwatery głównej Adolfa Hitlera - tak zwanego "Wilczego Szańca". Centrum dowodzenia powstało na potrzeby wojny z ZSRR i zostało oddane do użytku w 1941 r. Kwaterę o powierzchni 2,5 km2 ulokowano w gęstwinie lasu, którą od wschodu chronił system Wielkich Jezior Mazurskich, uniemożliwiając dostęp nieprzyjacielowi. Atutem były okolice- rejon umocniony fortyfikacjami i twierdzami, bliska lokalizacja lotniska w Wilamowie i linia kolejowa łącząca Kętrzyn z Węgorzewem. Na terenie Wilczego Szańca powstało około 200 budynków, w tym 80 obiektów ceglano-betonowych, poza tym drewniane baraki, 2 lotniska, elektrownia, dworzec kolejowy, wodociągi, dwie centrale dalekopisowe. W Wilczym Szańcu Hitler wraz ze swoim sztabem spędził w sumie ok. 850 dni, a wśród odwiedzających byli m.in. włoski dyktator Benito Mussolini oraz ambasador Japonii hrabia Hiroshi Oshima. 20 lipca 1944 roku pułkownik hrabia Claus Schenk von Stauffenberg dokonał w tym miejscu nieudanego zamachu na Hitlera. Claus Schenk von Stauffenberg Stała załoga „Wilczego Szańca” liczyła 2100-2200 osób – oprócz oficerów sztabowych, łączników i innych wojskowych także fryzjerów, kucharzy, lekarzy, stenografów, sekretarek itp. Szacuje się, że na wysadzenie jednego schronu typu ciężkiego zużywano kilka ton trotylu lub melinitu. Według świadków fala uderzeniowa wybuchów spowodowała pękanie szyb w oknach domów odległego o 7 kilometrów Kętrzyna. Wilczy Szaniec udostępniony został do zwiedzania w 1959, chociaż jeszcze przed zakończeniem rozminowania kwaterę nieoficjalnie zwiedzały różne osobistości, np. w 1947 kardynał August Hlond. Rocznie zwiedzany jest przez 180-200 tys. turystów. 20 lipca 1992, w rocznicę zamachu na Hitlera, uroczyście odsłonięto tablicę pamiątkową ku czci Clausa von Stauffenberga. Tablica powstała z inicjatywy Ambasadora Republiki Federalnej Niemiec, dr. Franza Bertelego. W uroczystości odsłonięcia tablicy uczestniczyło trzech synów Stauffenberga. Nieco później, 17 października 2003, w Wilczym Szańcu odsłonięto tablicę upamiętniającą saperów, którzy zginęli w czasie rozminowywania kwatery. Przy tablicy ustawiono atrapy min betonowych na wzór oryginału z Muzeum w Owczarni. Makieta Wilczego Szańca Pozostałości Wilczego Szańca Wilczy Szaniec odwzorowany z jednej z części Call of Duty 25 Stycznia 1930 r. - Policja aresztuję legendarnego włamywacza Stanisława Cichockiego "Szpicbródkę" udaremniając napad na Bank w Częstochowie. Stanisław przestępczą drogę rozpoczyna na terenach carskiej Rosji. W 1909 roku, w wieku zaledwie 17 lat napada na berliński bank, o czym nie zapomniały wspomnieć gazety w całej Europie (!). W 1920 r. pojawia się w Polsce, wcześniej ogołacając kilka placówek bankowych na terenie Rosji,Niemiec, Czechosłowacji i Litwy. W tym czasie porzuca napady i zostaję konsultantem innych włamywaczy (!), prowadzi bogate życie towarzyskie rozbijając się na warszawskich salonach. Został nawet właścicielem kabaretu "Czarny Kot" a jego znajomymi zostały osoby z artystycznego świata. w 1927 r. robi podkop pod jednym z warszawskich banków, zostaję aresztowany i do czasu ułaskawienie w 1929 r. odsiaduję wyrok w Białymstoku. Lata 30 to burzliwy czas w życiu "Szpicbródki", jego kolejne próby zostają udaremnione, kilka razy przewija się przez ręce wymiaru sprawiedliwości. W 1937 r. zostaję skazany na 4 lata więzienia, ale znów uśmiecha się do niego szczęście i zostaję zwolniony gdy wybucha wojna. Dostaję się na obszar kontrolowany przez ZSRR, a w 1942 r. przyłącza się do Armii Andersa, towarzysząc jej w ewakuacji do Iranu, a później Afryki. Na Czarnym Lądzie ślad po "Szpicbródce" znika. A postać legendarnego kanciarza staję się jednym z symboli XX-lecia między wojennego. Stanisław Cichocki "Szpicbródka" 1971 r. - Na spotkaniu ze stoczniowcami w Gdańsku pada legendarne pytanie pierwszego Sekretarza Gierka "Pomożecie?" Ot, taka ciekawostka 26 Stycznia 1736 r. - Abdykuję Król Stanisław Leszczyński. W lipcu 1704 roku, pod naciskiem króla Szwecji Karola XII, został obrany polskim królem, a trzy miesiące później – wbrew zakazowi stolicy apostolskiej – koronowany. Jego pozycję usankcjonowała dopiero wymuszona abdykacja Augusta II Mocnego latem 1706 roku. Pozostawał w pełnym uzależnieniu od Szwedów, a na tronie utrzymał się tylko tak długo, jak Karol XII odnosił sukcesy w walkach z Rosjanami. Po przegranej przez Szwedów bitwie pod Połtawą w 1709 roku był zmuszony opuścić kraj; przez dwa lata tułał się po Europie. W 1712 roku zawarł ugodę z reprezentantami Augusta II, na mocy której zrzekł się władzy i zwrócił Sasowi jego akt abdykacji, ale w zamian zachował prawo do dalszego tytułowania się królem. Mimo tego porozumienia rok później podjął nieudaną wyprawę do Polski na czele połączonych sił tatarsko-turecko-szwedzkich. Ekspedycja zakończyła się zupełnym fiaskiem, a Stanisław Leszczyński, na pocieszenie, otrzymał od Karola XII mikroskopijne Księstwo Dwóch Mostów w Bawarii. Fortuna na nowo uśmiechnęła się do byłego króla dopiero w 1725 roku, gdy jego córka Maria poślubiła nastoletniego władcę Francji, Ludwika XV. Przy francuskim wsparciu Leszczyński podjął kolejną próbę powrotu na tron. Podczas elekcji 1733 roku, korzystając z walnej pomocy finansowej teścia, doprowadził do swojego oboru na króla. Decyzja szlachty wywołała jednak zdecydowaną, zbrojną reakcję sąsiednich mocarstw – Rosji, Austrii i Saksonii – które najechały Rzeczpospolitą, by zapewnić koronę synowi zmarłego Augusta Mocnego: Augustowi III Sasowi. Leszczyński jeszcze przez kilka miesięcy utrzymał się w oblężonym Gdańsku, po czym zmuszony był salwować się ucieczką w przebraniu chłopa. W decydującym momencie francuski dwór zrezygnował z wojskowej obrony interesów swojego protegowanego. Na drodze kompromisu zawartego z Austrią Leszczyński otrzymał tylko Lotaryngię, która po jego śmierci miała wejść w skład Francji jako zaległy posag królowej Marii. Był najdłużej żyjącym królem Polski. Zmarł w wieku 88 lat na na skutek oparzeń, odniesionych, gdy jego ubrania zajęły się ogniem z kominka. W Polsce słynne staję się powiedzenie "Od Sasa do Lasa". W tym samym czasie Rzeczpospolita chyli się ku upadkowi. Stanisław Leszczyński Najważniejsze Wydarzenia na Świecie 24 Stycznia 41 r. - Z rąk rzymskich spiskowców ginie cesarz rzymski Kaligula wraz z żoną i córką. Gdy mówimy o Kaliguli, postarajmy się wyobrazić sobie że był to nikczemnik którego w jednym rzędzie można postawić z Pol Potem,Saddamem Husajnem czy Kim Ir Senem. Za młodu był świadkiem licznych okropności co musiało wywołać trwały ślad na jego psychice. Jego rodzina padła ofiarą intryg politycznych, zgładzono między innymi jego matkę i 2 braci, a Gajusz Germnicus (Kaligula) ocalał tylko dlatego że był dzieckiem. Dość nieoczekiwanie został cesarzem po śmierci Tyberiusza, któremu podobno pomógł odejść z tego świata. Początki jego rządów w 37 r. były obiecujące, przerwał toczące się procesy polityczne, wprowadził ulgi podatkowe i postarał się o upamiętnienie swojej matki i brata, których szczątki złożono w cesarskim mauzoleum. Już w Listopadzie tego samego roku, zachorował psychicznie. Zgładził Tyberiusza Gemmellusa, wnuk poprzedniego cesarza który odstąpił mu tronu. Pod koniec 37 roku, będąc świadkiem ślubu Pizona i Orestylli, upodobał sobie pannę młodą i zabrał ją podczas ceremonii jako swoją żonę. Równie nagle ją porzucił. Kaligula był powszechnie oskarżany o rozwiązłość – m.in. Swetoniusz podaje, że odbywał kazirodcze stosunki seksualne ze wszystkimi swoimi siostrami (także na publicznych ucztach). Wkrótce wielu możnych zostało oskarżonych o spisek co przypłacili życiem. Cesarz planował wprowadzić monarchię absolutną. Ośmieszał tradycję rzymską, wprowadził do senatu konia i mianował go konsulem. Kaligula wydawał olbrzymie kwoty na rozrywki, organizował igrzyska, liczne uczty i imprezy publiczne. Budował wielkie okręty, wille oraz domy wiejskie. Na skutek polityki szalonego władcy w ciągu pół roku skarb państwa został kompletnie ogołocony. Niektórych obywateli zmuszał, aby ustanowili go swym spadkobiercą, a potem wysyłał im zatrute przysmaki. Sytuacja w Rzymie stawała się coraz poważniejsza, jego szalona polityka doprowadziła do klęski głodu jakiej do tej pory Rzym nie widział. Zachowanie cesarza stawało się coraz bardziej nieobliczalne. Organizował zawody z udziałem chorych dzikich zwierząt i okaleczonych lub zniedołężniałych ludzi. Przestępcami kazał karmić lwy, twierdził bowiem, że są oni tańszą strawą niż mięso od rzeźnika. Senatorów, których z jego rozkazu pozbawiano życia dyskretnie, wzywał przed swoje oblicze, a po pewnym czasie ogłaszał, że popełnili oni samobójstwo. Ludziom o wysokim statusie społecznym wypalano piętno i zamykano ich w klatkach jak dzikie zwierzęta. Doszło do tego, że cesarz ogłosił się bogiem, kazał oddawać sobie stosowną dla boga cześć, budował dla siebie świątynie i zamawiał własne posągi. Kaligula 25 Stycznia 41 r. - Zostajemy w Starożytnym Rzymie Nowym Cesarzem zostaję Klaudiusz (10 p.n.e - 54 n.e). Postać która uniknęła zagłady z rąk Kaliguli, ponieważ sprawiał wrażenie ułomnego. Lata jego rządów to czas stabilizacji, dla państwa które nieomal rozpadło się za czasów rządów szaleńca. W 43 r. zdobywa Brytanie, przeprowadza reformę języka, jest również ostatnim znanym człowiekiem który posługiwał się językiem etruskim (Był miłośnikiem Etrusków). Za swoich czasów uchodził za mało rozgarniętego. Jego żoną została Messalina, która przeszła do historii jako "Cesarzowa Nierządnica", a liczba jej kochanków mogła sięgać nawet kilku setek mężczyzn jak i kobiet. Od stajennego, po dowódcę straży i senatora. Złoty czas Messaliny dobiega końca w 48 r. gdy Narcyz, doradca cesarza wyjawia mu prawdę o jej poczynaniach. Cesarzowa zostaję skazana na śmierć. Kolejna żona cesarza Agrypina, bezwzględnie manipuluję cesarzem, do tego stopnia że ten zgadza się namaścić jej syna Nerona, na następce tronu, mimo że sam posiadał dwóch synów. Klaudiusz kończy żywota, zostając otrutym przez Agrypinę w 54 r. i przechodzi do historii jako człowiek, który ewidentnie nie miał szczęścia do kobiet. Po śmierci zostaję ogłoszony bogiem, a na jego część powstaję nawet świątynia. Kres jego rządów oznacza początek panowania Nerona, kolejnego okrutnika, którym zajmiemy się w swoim czasie. Potęga Rzymu powoli chyli się ku upadkowi. Nieszczęsnemu Klaudiuszowi miejsce w swej twórczości poświęcają Zbigniew Herbert i angielski pisarz Robert Graves. Przelęknięty Klaudiusz, ogłoszony cesarzem przez pretorianów Klaudiusz Messalina, "Cesarzowa Nierządnica" Neron 26 Stycznia 1939 r. - Wojska Generała Franko zdobywają Barcelonę, ostatnią twierdzę wojsk i siedzibę władz Republiki Hiszpanii. Wielu republikanów próbuję uciekać przez granicę z Francją, nękani są dzień i noc przez lotnictwo nacjonalistów. Los wojny zostaję przesądzony. Po upadku Katalonii 6 lutego 1939 prezydent Republiki Manuel Azania wyjechał do Francji, a następnie podał się do dymisji. 28 lutego 1939 Wielka Brytania i Francja uznały rząd Franco za rząd Hiszpanii. Po opanowaniu ostatnich ośrodków republikańskiego oporu nacjonaliści, kierowani jednoosobowo przez gen. Franco, wprowadzili konserwatywne rządy dyktatorskie, wspierane przez Kościół, które przetrwały 39 lat. Wydarzenia w Hiszpanii są uważane przez wielu historyków za wstęp do II wojny światowej. Wojna domowa w Hiszpanii umocniła sojusz niemiecko-włoski oraz stała się poligonem doświadczalnym dla nowych rodzajów broni i wojsk (lotnictwo, wojska pancerne) wykorzystywanych przez obie strony. Z wojskowego punktu widzenia doświadczenie tej wojny pokazało, że niemożliwe jest zwycięstwo w otwartym konflikcie bez uzyskania panowania w powietrzu. Mimo zakończenia wojny, do upadku junty w 1975 roku działał zorganizowany ruch oporu. Rozłam który w latach 30 pojawił się w Hiszpanii, dostrzegalny jest do dziś, co widać na przykładzie chociażby Katalonii, która bezowocnie stara się uniezależnić od Madrytu. Obrońcy Barcelony Flaga Republiki Hiszpańskiej Flaga Katalonii
  4. 1 punkt
  5. 1 punkt
    Myślę że więcej, dużo więcej. Warto było na nią czekać, i kupić. Lubie klimaty dzikiego zachodu. Jeszcze nie raz do niej wrócę. Co mnie rozwaliło, to dwie godziny instalacji na konsole.
  6. 1 punkt
  7. 1 punkt
  8. 1 punkt
    Dzień dobry. Jakoś tak nie zaglądałam do Was cały tydzień, ale czuje się tak jakby to było dłużej. Zycie i codzienność jednak nie zawsze pozawala na forum.
  9. 1 punkt
    @DionizyFaktycznie naleśniczki pycha.. a o czym mogą rozmawiać panie w kapeluszach? zapewne tylko o nowych kapelusikach na wiosnę.
  10. 1 punkt
    Wazeliniarz. ????? Przed chwilą spełniłem swoje nocne majaki a mianowicie śniły mi sie dzisiaj naleśniki z serem. Tak wiem że to takie banalne bo prawie wszystkim co noc śnią sie naleśniki z serem tylko że tym razem zrobiłem je trochę inaczej. Dosypałem trochę sody oczyszczonej i zamiast miksera użyłem blendera tylko zamiast zwykłych noży do rozdrabniania założyłem taką trzepaczkę do ubijania piany. Dosypałem też trochę wanilii i odrobinę cukru i szczyptę soli dla przełamania słodyczy. Mocno ubite ciasto zwyczajnie na patelnię. Ja używam kwadratowej bo same naleśniki są lepsze do zwijania i jednakowe na całej długości. Pięknie sie usmażyły lekko rosnąc na patelni od sody. Troszkę grubsze, mięsiste. Teraz ser. Uzyłem serka wiejskiego który ma w sobie takie jakby bryłki w otoczce serwatki. Dodałem do tego taką dobrą łyżkę serka homogenizowanego. Teraz na tarce jarzynowej starłem twarde lekko kwaskowe jabłko oczywiście wcześniej obrane. Trochę cukry ale nie za dużo wymieszałem i już można robić ruloniki. W czasie przygotowywania tychże pychotek ciągle czułem na sobie coś co ja nazywam ,, wielowzrokiem,, Krótko mówiąc kilka par oczu wpatrywało sie we mnie a jednocześnie co chwilę było słychać głośne mlaskanie i przełykanie śliny. Wiedziałem co to znaczy i zaczynałem sie przygotowywać do wkrótce zrealizowanego scenariusza rodem z Hitchcocka. Na wstępie zaskoczony zostałem przez dziewczyny Tzn Zizi, Radunię i Aliadę. To właśnie Aliada podeszła do mnie od tyłu zasłaniając oczy dłońmi -Zgadnij Dyziu kto to? Czysta ściema bo jak mógłbym nie rozpoznać tego zmysłowego zapachu skóry z czymkolwiek pomylić delikatny dotyk. mimo to pomyślałem że przyjmę tą grę. -Nie wiem. Może to......emerytowany górnik w ciązy? -zapanowała pozorna cisza bo można było usłyszeć stąpające stopki Zizi i Raduni po podłodze następnie uciekające do pokoju Aliady. -Jesteś wstrętny Dionizy! Zasyczała dziewczyna po chwili dodając -A tyle razy mówiłeś mi ze jestem piękna,urocza, delikatna, Że uwielbiasz na mnie patrzeć, dotykać, że poznałbyś mnie na końcu świata w środku ciemnej nocy a tu bum!!!! Emerytowany górnik w ciąży. Po potężnym razie w moje plecy odwróciła sie szybko i pobiegła chyba popłakując do swojej siedziby. Zrobiło mi się trochę głupio i przykro z powodu tego swojego kiepskiego żartu. Pomyślałem że ją przeproszę. Oczywiście zauważyłem że jeden z półmisków z naleśnikami zniknął no ale taka jest cena zamieszkania pod jednym dachem. Oczywiście na moje pukanie do drzwi odpowiadała cisza. Trudno. Powiedziałem tylko standardowe przepraszam i wróciłem do głównej izby w której był nasz aneks kuchenny.Na stole z dwóch pozostałych półmisków już jeden był pusty. Wkurzyłem się. Nie. Nie chodziło mi o te naleśniki tylko o te ślady błotne na podłodze. Te wielkie buciory z traperskim bieżnikiem to oczywiście Bili ale te małe tak jakby sportowe? Irka? Nie. Więc? hmmm no tak to adidaski Layne. A to łotrzyk. Poszedłem do ganku po mopa by trochę to ogarnąć. Nabrałem do wiadra ciepłej wody w pralni i wróciłem do izby. Koło okna nie daleko kominka stały dwie kobiety. To Primcia i Helena Wydawało się ze o czymś tajemniczym rozmawiają za kapeluszami zasłaniającymi ich twarze. A niech sobie pogadają. Zacząłem swój taniec z mopem Koło stołu dopadło mnie przerażenie ale i radość. Na ostatnim półmisku centralnie leżał naleśnik z serem i tartym jabłuszkiem. Dla mnie. Jednak pomyśleli o mnie. Dobrze mi jest tutaj. Z nimi. Pod wspólnym dachem.
  11. 1 punkt
    Dlaczego twierdzisz, że użyję przykładowo @kawaixanax nie może mieć przeświadczenia o powodzeniu lub sukcesie? Jeśli dużo przeżył, wiele zrozumiał i swoją wiedzę przekuwa w czyny, a to odnosi dobry skutek to jest coś złego? Ja akurat nie rozumiem osób, które we wszystkim co dobre widzą Boga. Szanuję wyznania, wiarę itd., ale nie rozumiem podkreślania na każdym kroku, że coś tam nami kieruje i dzięki temu odnosimy sukcesy. Według mnie jeśli pracujemy nad sobą to możemy być głównie lepsi jako ludzie. Najważniejsze widzieć błędy, uczyć się i to naprawiać. Czy @Itaka nie uważasz, że jesteśmy kowalami własnego losu, już pomijając całą wiarę, którą posiadasz?
  12. 1 punkt
    Proszę o samochód.
  13. 1 punkt
    Dzisiaj...cóż, szykuję się na koncert w Stalowej 24 lutego, jego. I się nie mogę doczekać. Bo zrobił na mnie ogromne wrażenie na poprzednim koncercie w październiku ubiegłego roku. Nie tyle umiejętnościami, co faktem, że gość jest chyba przyszywanym bratem Eddiego Veddera. Wokalnym bratem. Tu, na tym nagraniu tego nie słychać. Ale na żywo...wierzyć się nie chce.
  14. 1 punkt
    W niedzielę się dowiedziałem, że zmarł wokalista zespołu, który jako pierwszy wbił mnie w ziemię, gdy usłyszałem ich na żywo. Zrobili na mnie mocne wrażenie i pomyślałem wtedy, że to najlepszy grunge'owy zespół na świecie (gdzie Nirvana była dla mnie i w sumie nadal jest najważniejszym zespołem). Było to naście lat temu, zespół się rozpadł, ale cały czas istnieli w mojej świadomości. Mam ich demo, koszulkę samoróbę, którą dostałem na któreś urodziny i mnóstwo zdjęć z prób, które mi sprezentowali. Z którymś tam wcześniejszym moim niewydarzonym zespołem graliśmy nawet cover Antipathy. Najwięksi zawsze odchodzą wcześniej. Domyślam się, że mało kto podzieli mój entuzjazm, co do ich muzyki, bo są mocno garażowi, ale wrzucam, żeby upamiętnić jakoś Tomka.
  15. 1 punkt
  16. 0 punktów
    Bardzo trudne pojęcie. Teraz sam nie wiem jeszcze co napisać. Bo czymże ona jest dla mnie? Jeszcze nie wiem.
  17. 0 punktów
    <nalewa Zizi> Pojawiłem się na słowo klucz "złoty trunek" niczym @Radunia jak jest mowa o słodkim
  18. 0 punktów
    To zwyczajnie jest ta włassnie pora gdy wszyscy czekają na wiosnę i budzące sie życie > Ja może dziś też pójdę popodgryzać sztachetki u sąsiada albo chociaż powydzieram się na dachu mojej pracowni. W sumie nie głupi to pomysł bo zawsze można zarobić kilka ziemniaków jakieś kapcie i może coś jeszcze.
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...