- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 22.01.2019 w Posty
-
2 punkty
-
2 punktydo córki... wieczorem słów kilka ci wysyłam, mówię do ciebie cichutko, byś się nie zbudziła... zapytam tylko co słychać, jak ci dzień minął, czy wiele dziś się zdarzyło, dotknę jeszcze twej dłoni, odgarnę kosmyk z czoła, szepnę tęsknię...bądź zdrowa... Aliado,o ten Ci chodziło? Powiedz mi,skąd my się znamy?
-
2 punkty
-
2 punktyZ tym prześcieradłem @example123 to pojechałaś Prezes Reaguje Zawsze Empatią Świetnie Czując Inwazyjność Emocji Różnych Adeptów Dokształcających Łacinę Ogólnopolską Wiadomo o jakiego prezesa chodzi, zwłaszcza początek to istne sci-fi, by było w jego wykonaniu No to teraz - PREZES
-
2 punktyDziękuję Ci bardzo?to już jest wskazówka,nie wiedziałam o tym... Dziękuję Ci bardzo?to już jest wskazówka,nie wiedziałam o tym... uwertura na cztery łapy z gracją na paluszkach przemyka cień, grać na klawiaturze może przez cały dzień, wąsaty pyszczek ciekawie bada grunt, słychać głośne mruczenie w gamie C-dur... strużka wody z kranu na zmysłach gra, ucho nutki wychwytuje, ogon w zachwycie trwa, kocia uwertura na cztery łapy do tańca z własnym ogonem raz forte...raz piano rozbrzmiewa od rana do wieczora... http://pl.tinypic.com/m/ka69sh/1
-
2 punktyDziękuję za miłe komentarze! Nie umiem wstawić następnych wierszy tak,aby nie łączyły się z odpowiedziami. Poradźcie mi coś...? cisza za oknem noc, nawet księżyc zasnął, ciszą napełnił się dom wsłuchany w świerszcza bajkę... kominek mruczy kołysankę, iskry tańczą po polanach, myśli ulatują gdzieś w nieznane, uśmiech na ustach się pojawia... szczęśliwa,wieczorna to godzina, która spokojem kąty omiata, w dłoni lampka sierpniowego wina zatrzymuje niezapomniany smak lata... miłość czas się w nich zakochał, posrebrzył im głowy, przydał więcej powagi, oczom zostawił iskierki złote, czule objął oboje, uśmiechem rozjaśnił twarze, gdy tym rowerem wędrowali na skraj marzeń... podróż przez życie razem ze słońcem i deszczem tylko miłość zrozumie i uśmiechnie się serdecznie...
-
1 punktBabcie dzisiaj święto mają, masę życzeń więc dostają, bo wnuczęta wiedzą przecie, babcia jest najlepsza w świecie. bo przytuli, gdy coś boli, poswawolić tez pozwoli, babcia zawsze spoko jest i w ogóle, jest the best.(z netu) Wszystkiego Najlepszego składa jedna z Was?
-
1 punkt
-
1 punktZnam dosc dobrze tamte strony z czasów gdy każdą sobotę i niedzielę spędzałem na górskich wędrówkach Tamte góry są może nie najwyższe ale piękne i bardzo tajemnicze. Mnóstwo legend i mrożących krew w żyłach historii
-
1 punktHelenko,ja też nie kocham zimy,ale cóż,trzeba przetrwać...? Piękny widok,ale na nartach nie jeżdżę...i dobrze...?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt@IrenaWreszcie Twe zdjęcia.Już nie mogłem się doczekać..! Wstaw więcej bo super zdjątka robisz..
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktPięknie Irenko -dzięki za tak wspaniałe wiersze i życze wspaniałego wtoreczku!?dużo
-
1 punkt
-
1 punktDziękuję Helenko! uśmiechnij się na ścianie dama naga zerka figlarnie spod woalki i zda się szeptać -postaraj się mnie zauważyć, jestem tu,jak pamiętam od lat kilkudziesięciu kilku, a jeszcze ciebie nie słyszałam, wciąż milczysz i milczysz, poświęć mi swej uwagi czasem maleńką chwilkę, przecież nic ci nie ubędzie, a może być całkiem miło... nie gadał dziad do obrazu, więc obraz sam się odważył.. podarować nadzieję przyleciała samolotem zamknięta w szczelnym naczyniu, zawieźli ją samochodem tam,gdzie być powinna, usiadła na łóżku szpitalnym, musnęła dłonią czoło, nie martw się-powiedziała, jestem już twoja... ciało przytuliło nadzieję, życie popłynęło żyłami, przekazane od bezimiennego, bezcenne,bo podarowane... bo nadzieja przetrwa wszystko... zatańcz ze mną zatańcz ze mną moje życie, zatańczmy piękną jesienią, przy szeleście spadających liści, płonących czerwienią... zatańcz ze mną moje życie, kiedy przyjdzie zima, będziemy tańczyć białego walca w gronie skrzących śnieżynek... zatańcz ze mną moje życie, gdy świat się zazieleni, zatracimy się w tym tańcu w bieli kwitnących jabłoni... zatańcz ze mną moje życie, gdy lato nas obejmie, popłyniemy wśród ogrodów pod błękitem nieba... zatańcz ze mną moje życie, tak lekko,jak potrafisz, zawróć delikatnie w głowie, tylko nie depcz po palcach...
-
1 punkt
-
1 punktTutaj to działa tak, że jeśli piszesz dwa posty jeden pod drugim, to one zostają automatycznie połączone. Może rozdzielać wiersze jakąś wstawką graficzną? A najlepiej, żeby ktoś od razu wiersz (miło) skomentował.
-
1 punkt
-
1 punktod zaborów minęło trochę czasu, a mentalność chłopa pańszczyźnianego została
-
1 punktZimowy poranek Ranek szary i taki ciężki, powiesił sen nie zapomniany jeszcze na szczycie łóżka. Splątanych na poduszce kilka włosów, jak len i chaotycznych myśli - śpi zwinięta smużka. Okna oddychają szarością, zza firan nieśmiało sącząc różowego świtu zorze. Szumi na wietrze, ku chwale dnia - dytyramb, obok w poranek wtulona - bezlistna brzoza. Wszystko toczy się ospale, jak gdyby samo, złodziejaszka snów - enigmatyczną ścieżką. Kropla po kropli światła - lukruje szarość, noc zimową spychając we wczorajszą przeszłość. Na dzień dobry otworzył chmur śniegowe wieko, jeszcze w filiżance kawy pokłada nadzieje. Z garnka niepostrzeżenie cicho kipi mleko, zaczynając prozę dnia...już dnieje...już... dnieje! - Zofia Szydzik
-
1 punkt
-
1 punktDziękuję Helenko,od czegoś trzeba zacząć... usłyszeć ciszę cisza jak oddech anioła rozsnuła się między sercami, bezgłośnie zapłakała nad pochylonymi głowami... poniosła swój ból niezmierny milcząco na ulicach, zabrała z sobą świeczki, słowa zostawiła w ukryciu... cisza jak westchnienie anioła rozbrzmiała serc biciem, zatrzymała czas na moment, wsłuchana w echa pieśni...
-
1 punktdodam tylko kult ognia - żywego ognia strzeżonego przez kapłanki w Słowiańszczyźnie i ogólnie m.in. podczas nocy Kupały a te trzy - myśl, słowo, uczynek wyznacznikiem moralności, dlatego ówcześni szczecinianie mogli powiedzieć biskupowi Ottonowi Mistelbachowi : "U was, chrześcijan, pełno jest łotrów i złodziei; u was ucina się ludziom ręce i nogi, wyłupuje oczy, torturuje w więzieniach; u nas, pogan, tego wszystkiego nie ma, toteż nie chcemy takiej religii! U was księża dziesięciny biorą, nasi kapłani zaś utrzymują się, jak my wszyscy, pracą własnych rąk" (Żywot świętego Ottona). Myślę, że jeśli nie sama religia to przynajmniej idea była dość powszechna.
-
1 punktA jeśli ktoś po takim całonocnym słuchaniu (z odpowiednią osobą...) chciałby teraz pospać - mnie zawsze miło kołysze to:
-
1 punkt
-
0 punktówMąż z żoną siedzą przy stole i jedzą obiad. Nagle żona oblała się zupą. -No wyglądam jak świnia! - I do tego oblałaś się zupą...
-
0 punktówI tu się mylisz Piękna jest Kłodzka Ziemia ale gdzie jej tam do Jeleniogórszczyzny A ta dzióra w skale. Mogę sie mylić ale wydaje mi sie ze to jest lodówka na Szczelińcu
-
0 punktów
-
0 punktówCześć. Ze stonką kojarzy mi się jeden cytat, daruj jeśli obrazi Cię, ale wkręciło mi się instynktownie: Jak żyjesz? Jak stonka. Siedzę cicho, nie rzucam się w oczy i wpierdalam kartofle Powiedz że nie trafiłem Ale generalnie, cześć
-
0 punktówdo lustra lustro,czegóż wykrzywiasz się z niesmakiem, chyba ci się nie spodobało to,co jest faktem, że lewy profil różni się od prawego, że prawe oko ma zeza dużego, liczysz moje zmarszczki które narysował czas, ale mi nie mówisz, że one zdobią twarz, zauważasz,że włosy spopielały jak sierść kota, gdy mu przybędzie lat... lustro,no cóż, jeśli masz moc przywróć dawne lata i nie wykrzywiaj się już...
-
0 punktówProszę bardzo -zapraszam do Zieleńca ,a potrafisz jeżdzić na nartach?a ja nie cierpię zimy i już!
-
0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktów
-
0 punktówDziadku drogi, Miłości po kres i radości do łez, Promyków słońca i bukietów róż bez końca, Mnóstwo wrażeń i spełnienia marzeń, Wiele szczęścia i trafnych decyzji podjęcia, A w portfelu i na koncie same miliony lub chociaż tysiące.
-
0 punktów
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00