Tablica liderów

Eric Clapton - Cocaine

Black Sabbath - Zero The Hero

Cicho tu jakoś. Nie ma dziewczyn roześmianych i nikt jeszcze nie ubiera choinki a cichutkie świąteczne nuty można usłyszeć tylko gdy dopłyną tu z sąsiednich domostw. Pies Primci nabrał zimowej sierści na siebie Gdy biega po świeżo napadanym śniegu wygląda jak wielka puchata kula. Potem trzeba go wysuszyć trochę starymi ręcznikami by nie poroznosił wody po całym domostwie. Aniołek gdzieś pojechał ( mówią we wsi że do ojczyzny) i nie wiadomo czy się choć na chwilkę pokaże i odezwie kilkoma słowami. Zizi niby jest a tak jakby jej nie było. Porusza się bez słowa zamyślona,smutna. Tak długo już nie ma Rawika. Martwię się o niego Nie rozumiem jego zniknięcia bez słowa. Szkoda. Radunia też zamilkła. Być może porwali ją jacyś Syryjczycy albo inni terroryści Nie wiem. Ona jest zbyt piękna wewnętrznie i na wierzchu by mogła być bezpieczna w tym złym i zaborczym świecie. To będa moje pierwsze święta tu na Nastroiku ale i ja będę tu tylko myślami. W takich chwilach dopada mnie jakiś rachunek tego co się wydarzyło. Ustawiam na szalkach te dobre chwile i te zł;e a potem ze łza obserwuję w którą stronę wychyli się wskazówka. Ale raczej nie chcę znać wskazania. Czasem lepiej jest się oszukiwać.

Może być, dobrze że growlem nie śpiewa. Co by tu jeszcze z lat 80... Pet Shop Boysi byli?

Ano cicho Dyziu. Tak to czasem bywa, ludzie porządkują swoje myśli, sumienia, domy... Przedświąteczny czas zabiegania. Ja codziennie tu zaglądam, ale milczę jak zauważyłeś. Tak czasem mam. Dobrego czasu Wam wszystkim życzę, spokojnego i uśmiechniętego