Skocz do zawartości


Tablica liderów


Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 15.12.2018 w Posty

  1. 1 punkt
    .....pędzący co sił w końskich kopytach czarny powóz. Zresztą te konie o których wspomniałam też były czarne a spod kopyt rytmicznie wytryskiwały strumienie iskier. Początkowo nie byłam w stanie rozpoznać kobiety która siedziała w tym powozie ale w chwili gdy koło powozu wpadło w dołek woalka zsunęła się na bok i zobaczyłam ją. To była ubrana na czarno księżniczka Pimcia prawdopodobnie uciekająca lub lepiej zabrzmi ewakuująca się z miejsca gdzie klan wściekłych murarzy z młotkami kończyli rozbiórkę wielkiej wieży Jej zamku W tym czasie gdy gadatliwa sowa pohukując co chwilę i odrobinkę się jąkając snuła swa opowieść o zmykającej Primawerze. Być może ta opowieść wcale nie była prawdziwa bo przecież wszyscy dobrze wiemy jak ogromną fantazją i wyobraźnią obciążona była sowa. A więc w tym samym czasie jak sowa trajkotała za sporą skałą prosiaczek Dyzio biegał między dwiema starymi sosnami. Co on wyrabia????? Rozpędza się. Potem nie hamując wali łebkiem w pień, robi coś w rodzaju fikołka, upada.....po chwilce sie zrywa i znowu biegnie do drugiej i to samo się dzieje. - Co robisz Dyziu? Zapytało Echo mocno zaniepokojone sytuacją. -Ja wiem co on robi Zaszumiał stary wiatr mieszkający w szczelinie skalnej po drugiej stronie polany. Po czym dwa razy odkaszlnął i nabrawszy nowej porcji powiewu w usta szumiał ponownie -To z rozpaczy że Primcia tak nagle skryła się gdzieś a tu zbliżają się święta. Dyziek nie ma nawet adresu gdzie można wysłać kartkę z życzeniami bo tą e-skrzynkę co przytwierdzona była do zamkowej wierzy pewnie już rozbili wściekli murarze z młotkami. Wiatr ponownie nabrał podmuchów w usta ale teraz przypadkiem za bardzo przekręcił swą głowę i nabrał też okruchy smutku i nostalgi -Opcja z PW niestety też nie istnieje Wiatr schowawszy się we wnęce pomiędzy kioskiem z gazetami a toaletą miejską przycupnął i zamilkł Dyziek już nie biegał. Chyba stracił siły i ochotę do dalszej walki o względy swej umiłowanej. A wydawało się wszystkim nawet jemu ze wszystko może, wszystko wytrzyma wszystko.... Teraz w całą sytuację wtrąciło sie Echo -Nie dasz rady nie dasz rady nie dasz r -nie dla ciebie Ona nie dla ciebie Ona nie dla ciebie... Dyziek zastanawiał sie gdzie ma teraz się udać. -Może tak pójdę na eutanazję do jakiejś romantycznej ubojni? te rozważania Dionizygo przerwała nagle... ..................................................................................... Chyba za bardzo się rozpisałam. Przepraszam.
  2. 1 punkt
    Carl Sagan-"Kontakt"
  3. 1 punkt
    i tak pewnie wszystkie by z głodu padły Bo Popiel sknera wszystko zabiera przez to Myszkowie go właśnie dopadły ps. Czytałem kiedyś gdzieś ze te legendarne myszy to byl jakiś lud który tak własnie sie nazywał i to ich udziałem jest śmierć księcia. Ale czy to prawda? Jak góralowi drze sie bardzo gęba.. (ziewa)
  4. 1 punkt
    ćwirćwirając głośno i kręcąc się w kółko wpadły do kałuży i mały i duży bo się okazała jaskółka kukułką Góral z Karkonoszy co zgubił swą kozę ....
  5. 1 punkt
    Czasem wszystko się zaciera, bledną twarze, zdarzenia i szum w głowie wzbiera... Mój lekarz za to wszystko (może jest szowinistą?) Wini tego Niemca Alzheimera. Pewien młody śledź z ławicy pod Bornholmem
  6. 0 punktów
    Pewne małżeństwo przeżywało kryzys. Przestało im się układać w łóżku. Facet znalazł ogłoszenie w gazecie dotyczące pomocy w tego typu kwestiach Na drugi dzień przyjeżdża wielki murzyn i tłumaczy: - no to robimy tak... ja wchodzę na stół i odstawiam rytualny taniec na golasa, a wy zabawiacie się w tym czasie i wszystko powinno wrócić do normy. 10, 15 minut mija, ale babka niezadowolona, ziewa. Facet się wkurzył, zszedł z żony i mówi: - złaź z tego stołu zamienimy się miejscami. Mija 5 minut, babka zadowolona, jęczy, wykręca ją tam. Mąż to widzi i mówi: -widzisz murzyn? Tak się tańczy!!!
  7. 0 punktów
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...