Tablica liderów

Oliver Sykes

Mimo wszystko być optymistą. Wyciągać nawet ze złego tyle dobrego ile się da. Przeszłość zostawić za sobą, żyć bardziej "tu i teraz" i nie wybiegać za bardzo w przyszłość. Nauczyć się też cieszyć małymi rzeczami

Pod tym podpisuję się obiema rencoma W dzisiejszych czasach trzeba mieć twardszy charakter i dobrze być do tego asertywnym.

Tak powinno być. Człowiek musi być świadomy swoich wyborów. Najlepiej jak będzie pełnoletni i wtedy sam sobie wybierze "oficjalnie" wiarę jak będzie miał taką wewnętrzną potrzebę. Masz rację, teraz są inne czasy i o wiele lepszy dostęp do różnego rodzaju treści. To ma oczywiście swoje plusy i minusy, bo przykładowo Internet nie tylko uczy dobrych rzeczy

W prostocie jest całe piękno Piersi - ZCHN Zbliża Się Pawel Kukiz & Piersi - Nie Gniewaj Sie Janek

oj Martuś, odwieczny ból pokoleń, nawet,jak się jest starszym np. tylko o dekadę, a co tu dywagować jeśli się jest starszym o więcej ?

po wizerunku teścia

Jak się tutaj pojawiłaś, to właśnie takie pierwsze muzyczne skojarzenie miałem

Piosenkarz dobry, ale polityk marny:D

Nie znalazłam nigdzie nic na temat buddyzmu, a że ostatnimi czasy jest mi bliska ta filozofia, to postanowiłam założyć wątek, gdzie będzie można poruszać tematy związane z tym systemem etyczno-filozoficznym. Sam buddyzm nie jest religią i można go stosować jako dodatek do swojej religii, jego celem jest przede wszystkim walka z cierpieniem. Jak wiadomo, podstawą w buddyzmie jest medytacja, więc na początek kilka słów na temat wpływu medytacji na organizm źródło: Wikipedia Podstawowymi naukami w buddyzmie, mającymi pomóc w pokonaniu cierpienia i osiągnięciu przebudzenia/oświecenia są Cztery Szlachetne Prawdy sformułowane przez Buddę źródło: Wikipedia Powyższe zalecenia nie są odgórnie narzucone, są jedynie wskazówkami, które mają ludziom ułatwić życie. Budda niczego nie narzuca, tutaj trzeba samemu to zrozumieć, że niestosowanie się do nich prowadzi do własnego cierpienia, szkodzimy sami sobie. Wraz z rozwojem stajemy się coraz bardziej wolni, odporni zarówno na cierpienie psychiczne, ale jak się okazuje, również fizyczne, poniżej ciekawy wpis pt. "Postawa buddyjska a ból" Postawa buddyjska a ból Jak widać buddyzm szczególnie może przypaść do gustu osobom cierpiącym,które doświadczyły w życiu różnych nieprzyjemnych chwil, z pewnością takie osoby mogą w nim odkryć swoją ścieżkę duchową i pomóc sobie. Jednak nie tylko dla cierpiących jest on przeznaczony, szczęśliwy człowiek również może poprawić jakość swojego życia i stać się jeszcze bardziej szczęśliwy Poniżej kilka słów na ten temat "Jak uczyć się od szczęścia" Co sądzicie na temat tego systemu filozoficzno-etycznego? Próbowaliście kiedyś medytować?

?

@Maryna jesuuu, chcesz mnie wpędzić do grobu? przez Ciebie musiałem iść dokupić jeszcze piw.

Wystarczająco mało ? A tego na pewno nie znasz ?

@Maryna Wystarczająco...:P

No ja czytałam różne takie teorie spiskowe na ten temat ?, podobno te różne opisy biblijne, to opisy istot pozaziemskich, a w księdze Ezechiela ponoć opisany jest statek kosmiczny, wiadomo to tylko takie teorie. Co do dowodów, to oczywiście niezbitych nie ma, ale są różne takie niewyjaśnione sytuacje, jak choćby piramidy, wysokorozwinięta starożytna cywilizacja Sumerów, różne malunki statków kosmicznych na starych obrazach, z czasów kiedy ludzie nawet rowerów nie wymyślili, więc skąd u nich taka fantazja? Trochę się tym interesowałam kiedyś i tak sobie czytałam z ciekawości ?.

Ale Ty weź się opanuj! Nie przesadzasz z tymi elaboratami na całą stronę? Kto to będzie czytał? ??

Polecam Ci zostać kapłanem, bo się chyba z powołaniem minąłeś ?

@Maryna Przecież jam tego nie planował:P Jak się rozbierzesz i ... będzie bardzo rozrywkowo;)

Ja nie jestem przemoknięta tak jak niektórzy ?, nie mam zwyczaju gonić pod deszczu ?

ha ha jak się moczysz to ubierz pampersa ?

@Maryna Kopiesz zmokniętego;)

@Maryna Ponoć nerki filtruje itd:P To chyba za jakieś wcześniejsze zło...:)

Nie dość, że pobożny, to jeszcze fanatyk religijny ?, pomódl się za mnie, to się może nawrócę ?

Ha ha chyba pudelkiem ??

Zgadzam się! każdy, bez wyjątku ?? A co do Twojego problemu, to wszystko zależy od tego co do niego czujesz, bo jeśli nie jesteś jakoś bardzo zauroczona nim, to istnieje takie powiedzenie: "miej wyłożone, a będzie ci dane" i może warto tak do tego podejść. Polecałabym to wszystkim kobietom (w sumie facetom niektórym też ?), które mają w zwyczaju skomleć i błagać o miłość i zainteresowanie ze strony partnerów. Według mnie najlepiej mieć takie podejście, że jak nie to nie, w końcu tego kwiatu jest pół światu ?. No ale wiem, fajnie się mówi, jednak jak ktoś się zakocha, to nie zawsze jest takie proste ?.

To prawda, Więckiewicz miał trochę tych kreacji filmowych. Najbardziej przypadł mi do gustu w filmie "Wymyk", ale Wałęsę też nieźle oddał na ekranie Co do mema, to rzeczywiście ich dzieci nie powinny iść oglądać to co ich ojcowie robią w "pracy"

Silna osobowość, to owszem jest zaleta, ale apodyktyczność już nie. Czym innym jest niepozwalanie na pomiatanie sobą, a czym innym jest pomiatanie innymi, stawianie siebie w centrum i nie liczenie się ze zdaniem innych osób. Nad charakterem oczywiście można pracować, ale trzeba samemu tego chcieć, a skoro Tobie to nie przeszkadza, no to cóż poradzić ?.

A tu bachata w łatwiejszym wydaniu, którą można tańczyć samemu ? ?

Bojaźń jakakolwiek nie jest zupełnie potrzebna do tego by być dobrym człowiekiem i zdobyć tą mądrość, o której wspomniałeś. To jakimi jesteśmy ludźmi jest ściśle zależne od naszego poziomu świadomości, im wyższy poziom, tym szersze patrzenie na świat, rozwój współczucia i wewnętrznej wolności. Straszenie bogami, diabłami i różnymi innymi stworami, to tylko próba manipulacji ludzkimi umysłami, bo wiadomo, że większość ludzi boi się śmierci i tego co później nastąpi, dlatego tutaj bardzo łatwo jest ich zastraszać i przekonać do przynależności do jakiegoś związku wyznaniowego bądź sekty.

Dobre geny to mi się bardziej kojarzą z dobrym zdrowiem i z facetem takim prawdziwym jak się patrzy, orłem, sokołem, herosem ?. Raczej nie ma to związku z osobowością, podobno kobiety kochają niegrzecznych chłopaków, a na ojców i mężów wybierają raczej tych grzecznych, odpowiedzialnych i poukładanych (oczywiście nie zawsze to tak działa)?. A najlepsza to jest chyba mieszanka jednego i drugiego, ale po czym to poznać? Hmm no pewnie poznając go bliżej można to ocenić. ?

@Maryna Raczej realista;)

@Maryna Z czasem to będzie tylko gorzej;)

@Lulka Ludzie są skompilowani, omylni...wszystko trza sprawdzać;) @Maryna Świeżej i myślącej krwi nie brakuje, tylko nie jest za bardzo dopuszczana "do głosu";) Taki system...

Ogólnie to brakuje u nas młodej, świeżej krwi, ludzi o otwartych umysłach, którym faktycznie zależy na dobrych zmianach, a nie tylko chcą się dopchać do koryta

Nie wiem, polityka jakoś nie leży zbytnio w kręgu moich zainteresowań, to też tego nie śledzę za bardzo, ale z tego co mi wiadomo to program mają mocno prawicowy

Oczywiście, oni wszyscy są po jednych pieniądzach, jedyna taka mocno prawicowa, to u nas chyba tylko partia Korwina.

Są różne przyczyny, dla których idzie się do seminarium, pomijając te przyziemne, czyli wygodne życie na wysokim poziomie, to na taką drogę często decydują się ludzie uduchowieni, którzy chcą się rozwijać duchowo i temu poświęcić życie, a także ludzie, którzy z różnych powodów nie odnajdują się w dzisiejszym świecie, seminaria/zakony to dla nich taka bezpieczna przystań, w której mogą schować się przed światem.

intymność to intymność, a szacunek to szacunek - to dwa różne pojęcia ? Intymność - pozytywne relacje międzyludzkie, charakteryzujące się ciepłym i życzliwym wzajemnym odnoszeniem się do siebie, zaufaniem i skłonnością do wzajemnych zwierzeń (cyt.) Szacunek - uszanowanie, poszanowanie, respekt, atencja, estyma, pokłon, uznanie (cyt.)

Chciałabym mieć Twoje problemy hahaha

To mi się właśnie głównie w młodych podoba, nie dają sobie tłuc do głowy czegoś co w moim pokoleniu kładli do łba rodzice. Ja sam jakbym był wierzącym w stanie spoczynku, w sumie już sporo tutaj o tym pisałem. Trzeba być tolerancyjnym do wiary człowieka byle nie był jakimś fanatykiem a takich jest niestety pełno. Czy ktoś wierzy czy nie to powinna być jego osobista sprawa. Ja osobiście chciałbym wierzyć w to, że ktoś tym całym chaosem kieruje

Jeszcze by tego brakowało ?, Polska nie jest krajem wyznaniowym

Bóg może być różnie rozumiany, albo jako Bóg osobowy, albo nieosobowy, to jest takie samo pytanie, jak to: "jak mogło dojść do tego, że Wszechświat się sam stworzył". Uważam, że po pierwsze to my mamy zbyt małe rozumki żeby to ogarnąć, więc jest to tylko bezsensowne gdybanie, które do niczego prowadzi. Po drugie przy tego typu rozmowach często nie zakłada się, że ten Bóg/Stwórca (czy w co tam, kto wierzy ?) może być poza czasem i przestrzenią, czyli już stwierdzenie, że musiał mieć swój początek jest błędne.

Kaczor próbuje się kreować na takiego Putina

Brunetka masz rację , szkoda że jej już wsród nas nie ma https://www.youtube.com/watch?v=7uG2gYE5KOs Moim idolem głosowym jest Brian Johnson z zespołu AC/DC

Bl i znów to samo , ale niech tak będzie Milutkiego nocy Wszystkim życzę