- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 23.09.2018 w Posty
-
2 punktyPrzeczytałem z wielką uwaga. To chyba najlepszy dialog na tym forum. Jesteście bardzo bardzo...
-
2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt@Maryna Ja być wrażliwy romantyk?:) Fajne to co wrzuciłaś - jeden facet i parę pań - lubię to:D
-
1 punkt
-
1 punkt@Maryna Proszę o litość;) Teraz większość czasu poświęcam Tobie:P Ja bym tego nie nazwał rozwojem, tylko stagnacją, "spiączką" itd. Uspokoić się czasami jest dobrze, ale takie odpływanie od życia to przesada. Ale mi nie chodziło o jakieś pomsty:P ale jak się źle dzieje wkur się, reagujesz i jest to słuszne.
-
1 punkt@Maryna Fajne kręciołki i muza. Też czasami kręcę się na bani:D Btw, fajnie ułożyłaś tutaj klocki - jestem dumny;)
-
1 punktMnisi buddyjscy w tych klasztorach, to tak chodzą z tymi miotełkami i zamiatają coby żadnego robaczka nie rozdeptać ?. Ja co prawda nie mam aż takiej korby, z mięsem próbowałam, ale się nie udało, więc póki co jem, ale przypomniał mi się filmik tej pani, bo już dawno temu go oglądałam, to się odniosłam do niego ?
-
1 punkt@Maryna Dzięki za komplementy. jak widzisz jestem pełen cnót:P lol:P
-
1 punkt@Maryna Tak już lepiej, ale za dużo ciuchów na sobie ma:P Droga Marynko, ja się na żadną "terapię" nie piszem;)
-
1 punkt@Maryna Przesadna wrażliwość. To nie chodź nigdzie, bo mrówki zamordujesz;) A potem możesz się reinkarnować w mrówkę M i ktoś zdepta Ciebie hehe
-
1 punkt
-
1 punktPonoć Biblia ma raczej negatywny stosunek do jedzenia mięsa ogólnie, sama próbowałam już przejść na wegetarianizm kilka razy (nie ze względu na Biblię ?), ale póki co nieskutecznie.
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punktŻadne ta papieroski, używki są złe! ? ja już papieroski rzuciłam jakieś 10 lat temu, a 2 lata temu postanowiłam też całkowicie porzucić pijaństwo i zostać abstynentką, każdemu polecam ?
-
1 punkt@Maryna Pisałaś, że nerwowo byś nie wytrzymała, a te buddyzmy to powinny wytrzymywać:P Co byś zrobiła na jej miejscu? Dziecko wszechświata?
-
1 punktA co ma do tego medytacja? ? Brak asertywności nigdy nie jest dobry, a w podanym przypadku ewidentnie tego brakuje, nie można pozwalać na to, by ludzie wchodzili nam na głowę, bo jak widać, może się to źle skończyć dla naszego zdrowia psychicznego. Medytacja i ogólnie nauki buddyjskie uczą asertywności i miłości do siebie jako dziecka Wszechświata i dobrej, doskonałej istoty zasługującej na szacunek i szczęście ☺️
-
1 punktPrzykra sytuacja, współczuję Ci, osobiście bym raczej tego nerwowo nie wytrzymała
-
1 punktKupić sobie zwierzątko, albo najlepiej adoptować ze schroniska. Pies to podobno najlepszy przyjaciel człowieka ?
-
1 punkt
-
1 punktBuahahaha ? raczej nie jestem zwolenniczką jakiegokolwiek prania mózgu, nawet takiego nieszkodliwego jak katolickie, bo osobie o moich poglądach niezbyt dobrze się żyje również w takim społeczeństwie, tak że wolę się pomodlić o wolność wewnętrzną dla wszystkich i większą świadomość ?
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt@Maryna Gość zaklina rzeczywistość. Życzeniowe interpretacje żeby nie napisać liberalne lewackie homo pomyje:P Cytaty ze "ST" i "NT" są klarowne i były odczytywane przez samego Jezusa jak to robią dziś konserwatyści. Słyszałem już baje, że nawet Dawid był homosiem itd. Za homoseksualizm była kara śmierci i tyle. Paweł niczego nowego nie wymyślił.
-
1 punkt
-
1 punkt@Olo a mnie wręcz irytują takie kobiety, o których piszesz (słuchająca, uległa), ale może to wynik złego doświadczenia z dzieciństwa, chodzi o to, że moja mama ma takich charakter, a ojciec z kolei w drugą stronę i do tego był alkoholikiem, dlatego mam skrzywiony obraz. Ale nieraz się można spotkać z wołaniem o pomoc kobiet, które mają taką naturę i potem nie mogą się wyrwać np. z toksycznego związku.
-
1 punktJak to homofobiczna, jak wyraźnie pisze, że zostali "obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni"? ? A tak serio, to nigdy jakoś nie miałam okazji rozmawiać na taki temat "Biblia a Homoseksualizm", więc nie zastanawiałam się nad tym, a sam Jezus raczej się nie kojarzy, ani z mowami nienawiści, ani już tym bardziej z przemowami na temat homo. Niewierzący znawca Biblii? Nudzi Ci się? ? Co do cytatu, który podałeś to ja go dobieram jako po prostu walkę ze swoim ego, stawianie "Boga" ponad materialne, doczesne życie, moim zdaniem zbyt dosłownie go odbierasz
-
1 punkt
-
1 punkt@Maryna Nie można znać wszystkiego. Co do reszty, Ty już dobrze wiesz;) Dobra... To dla Księcia:P A to dla Marynci:P
-
1 punktTeż nie znałem tamtej piosenki, ale zresztą to nie mój "konik" ? W sumie to nie lubię nawet Polskiej muzyki.
-
1 punkt
-
1 punktDobre pytanie! Ze mnie jest zołza do kwadratu i mężatka z 9-letnim stażem, muszę się chłopa zapytać co we mnie widział
-
1 punkt
-
1 punktŻebym nie wyszedł przed @Maryna na gołosłownego to... Kasia Kowalska - "Cicha noc" Spokojnej nocy wszystkim życzę
-
1 punktW przypadku Katolików ciężko o osobę która dobrze gada w sensie o religii Bo co do tego że nie wszyscy myślą i postępują racjonalnie się zgadzam
-
1 punktNo znane są jego podboje w internecie i jego wymagania co do wyglądu, wieku oraz wysokiego IQ. Bez niego to forum juRZ nie bendzie takie samo, bo kto teraz poprafi moje błendy?
-
1 punkt
-
1 punktMaryna powiem ci jedno - uważaj na tę dwójkę z tego tematu - bo on uważa się za najmądrzejszego, a ona - ona zacznie ci się pierw żalić że nikt jej na forum nie lubi, a potem wbije ci kose w plecy i zacznie straszyć sądami Ale obydwoje mają na razie po banie, za złe zachowanie, więc na razie nie ma co się przejmować - ale wolę uprzedzić z góry Oni nie mają niestety dystansu do życia - a i on to taki stary pierd***l który zaraz zacznie cię podrywać jak tylko pojawi się na forum
-
1 punktPiłam nieraz taką kawę, jestem zwolenniczką diet niskowęglowodanowych, przez ok. 8 miesięcy byłam na diecie ketogenicznej, teraz stosuję low carb, a czasami wracam na keto. U mnie tego typu diety doskonale się sprawdzają, świetnie się na nich czuję i już raczej nie przejdę na wysokie węgle. Teraz zaleca się jedzenie śniadań białkowo-tłuszczowych jak jajecznica czy wspomniana kawa, bo rano organizm jest bardziej wrażliwy na cukier, dlatego spożycie śniadania wysokowęglowodanowego powoduje duży wyrzut cukru do krwi, a co za tym idzie duży wyrzut insuliny i szybkie osłabienie, czyli tak naprawdę mamy energię na chwilę, a po chwili znów jesteśmy głodni i osłabieni. Osobiście nawet nie mam chęci na inne śniadania niż białkowo-tłuszczowe.
-
1 punktMoim zdaniem ten wpis jest tak przepełniony hejtem, że nawet ja, gdy byłam islamofobka, nie miałam w sobie tyle zawiści, co Ty prezentujesz w swojej wypowiedzi, polecam się trochę wyluzować, bo złość piękności szkodzi, a póki co muzułmanie wcale nie mają ochoty przyjeżdżać do Polski, więc spokojna Twoja rozczochrana . Prawda jest taka, że problemy z muzułmanami zaczęły się od niedawna, wcześniej od lat 70-tych byli zapraszani przez kraje zachodnie jako emigranci zarobkowi, bo brakowało tam rąk do pracy i przez cały ten czas nikt nie interesował się Islamem i muzułmanami, Polacy to nawet nie wiedzieli co to jest islam i nikt o nich nic nie słyszał. Od tego czasu wyrosły tam następne pokolenia muzułmanów i wcale nie jest tak, że wszyscy siedzą na socjalu, wielu z nich to wykształceni, normalnie pracujący ludzie. Mój brat odkąd zaczął pracować w Holandii m.in. z muzułmanami, to całkowicie zmienił swoje podejście do nich, bo nigdzie spotkał się z tym co u nas się wypisuje na ich temat, a sami muzułmanie okazali się być całkiem spoko. Owszem dzisiejsi emigranci przybywają do Europy z różnych miejsc, czasami mocno zacofanych, dzielą nas też duże różnice kulturowe, dlatego w niektórych przypadkach faktycznie mamy do czynienia z dziczą, ale to dotyczy nielicznych, podobnie jak i w Polsce można spotkać różne patologie, a nie że wszyscy tacy są. Ilu z tych muzułmanów znasz osobiście, że wszystkich tak samo oceniasz? A co powiesz o Tatarach, muzułmanach, którzy żyją w Polsce od dawien dawna i nikomu krzywdy nie robią?
-
1 punktLeżałem tam gdzieś w na samym końcu ostatniej półki. Zakurzony i w sumie jakby gorszy od innych. Z oberwanym prawie uchemi wypłowiałymi kryształkami oczu. Bez barwy i wyrazu. Kiedyś chyba miały to wszystko ale zblakły od tak jakże bardzo nie męskich łez. Wnętrze miałem poplamione częstym rozmyślaniem i serce nadprute przez jakąś dziwną tesknotę Weszłaś do składu i od drzwi powiedziałas z uśmiechem -Jaki brzydki miś! Wezmę go bo przecież i tak go nikt nie kupi I wtedy kupiłas mnie za jeden uśmiech i kilka dotyków Teraz dziękuję Ci.
-
1 punkt
-
1 punkt
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00