A ja dzisiaj byłam w odwiedzinach. Od kilku dni myślałam o moim wujku staruszku i dzisiaj pojechałam.
Mam świadomość tego że może już go nie zobaczę. Niby jeszcze funkcjonuje, ale widać jak gaśnie. Fizycznie bardzo jest podobny do mojego ojca, poczucie humoru też podobne. Pasjonat gołębi. Mam dwa do wypuszczenia rankiem. Nawet nie wiem kiedy poszedł do gołębnika i je dla mnie złapał.
Dla mnie...nie dla mnie, bo jutro do niego wrócą.