Przykro mi z powodu choroby Twojej mamy
Jak przechodziłem przez coś podobnego, też ktoś bliski mi zachorował na raka i byłem przy tej osobie w tych ciężkich chwilach.
Twoja mama ma na szczęście zdrowe podejście, lepiej nie roztrząsać sprawy przed ostatecznymi wynikami, dlatego zawsze byłem przeciwny by lekarze mówili na wyrost diagnozy, lepiej najpierw się upewnić.
Jak się uspokoić? Niektórzy medytują, inni jak Ty próbują ten ból zajechać fizycznie. Ja niezmiennie staram się zawsze podchodzić na spokojnie szukając pozytywów, te pozytywy dodają mi wtedy energii i wiary. Łatwo mówić, a gorzej wprowadzić w życie. Niestety sprawdzonej metody nikt Ci raczej nie poda, bo na jednego cos działa a na drugiego niekoniecznie