Monika a powiadajże czy w realnym życiu ten śmiech towarzyszy ci na twarzy cały czas? Czy ludzie wokoł postrzegają Cię jako wesołka? ( sorry za rodzaj męski bo wesołkinia brzmi słabo) czy może jest to wewnętrzny brecht i ludzie nie spodziewają się pod maską powagi nieustającej wesołości?
To ja Ci już mówię :
znajdziesz w sobotę w oczywistym miejscu (takim, które uznałaś że tam położysz bo na pewno nie zapomnisz wtedy)...albo znajdziesz jak zaczniesz szukać innej rzeczy
Ja kiedyś schowałam ważny dokument do szklanego, przezroczystego wazonu w oszklonej gablotce, bo uznałam w przebłysku inteligencji 😛 ,że tam to NA PEWNO będę go widzieć i pamiętać...a potem szukałam w dokumentach i panikowałam
Soł dont łory