MoniaT Napisano 10 Maja 2018 Cześć, zdaję sobie sprawę, że takich wątków było już tysiące, ale chciałabym jednak poradzić się osób, które były lub są w związku na odległość. Jestem z chłopakiem od jakichś 7 miesięcy, poznaliśmy się na internecie i po pewnym czasie postanowiliśmy się spotkać. Bardzo fajnie nam się wspólnie spędzało czas i jakoś tak się to rozwinęło, że jesteśmy razem. Hmm, no w sumie jesteśmy i nie jesteśmy. Dzieli nas jakieś 400 km, niby nie dużo, ale widzimy się dosyć rzadko (raz na miesiąc lub rzadziej). Tak więc niby kogoś mam, ale i tak jestem ciągle sama. Poza tym chłopak nie poznał jeszcze nikogo z mojej rodziny, żadnych znajomych czy przyjaciół i ja podobnie, też nie znam nikogo z jego strony. Czuję się z tym bardzo dziwnie, tak jakbym miała dwa życia i nie jestem z tym do końca szczęśliwa. Już raz z nim zerwałam, ale jednak po krótkim czasie wróciliśmy do siebie. Boję się, że tylko wydaje mi się, że czuję coś więcej, a tak naprawdę jestem z nim, bo nie chcę znowu czuć się tak strasznie samotna, jak wcześniej. Nie mam dużo bliskich ludzi w swoim życiu, więc osoba, która poświęca mi trochę czasu i rozmawia ze mną codziennie jest dla mnie na wagę złota. Lubię tego chłopaka, czasem nawet bardzo, ale mam ciągle wątpliwości. Raz chcę z nim być, raz nie. Pochodzimy trochę z innych środowisk, inaczej byliśmy wychowywani i martwię się, że na dłuższą metę ciężko będzie naciągać jakieś swoje poglądy tylko dlatego, żeby jakoś się dopasować jeden do drugiego. Chciałam zapytać osoby, które są/były w takim związku, jak to u nich wyglądało. Czy też baliście się tego, że spotykając się z tą drugą osobą tylko raz na jakiś czas, nie jesteście w stanie jej dobrze poznać? Czy też pojawiały się u was ciągłe wątpliwości? Wiem, że takie związki są bardzo wymagające i trzeba często wiele poświęć, więc zastanawiam się, czy jestem na to gotowa. Proszę o Wasze odpowiedzi i będę bardzo za nie wdzięczna! Pozdrawiam Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MoniaT Napisano 10 Maja 2018 Nie ma tutaj naprawdę nikogo, kto był w podobnej sytuacji? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 13 Maja 2018 To wszystko zależy od Ciebie jak podchodzisz do takiego związku . Musisz to dobrze przemyśleć czy warto i czy dalej pójdzie w ta dobrą stronę Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Doświadczona na odleglość Napisano 13 Maja 2018 Autorko, mam niemiłe doświadczenia z tzw. "związku na odległość". Przede wszystkim OBOJE musicie wiedzieć czego tak naprawdę chcecie: znajomości, przyjaźni czy związku? Musicie o tym SZCZERZE porozmawiać. Jeśli ma to być coś więcej to musicie podjąć decyzję i JEDNO Z WAS przeprowadzić się tu gdzie mieszka drugie- a zależy KTO Z WAS ma lepszą pracę, warunki mieszkaniowe itd. Mężczyźni są dość OPORNI w podejmowaniu takich decyzji, są wygodni, nie chce im się zmieniać swojego życia. Jeśli ten facet nie podejdzie do tego POWAŻNIE to daj sobie z nim spokój bo SZKODA PO PROSTU CZASU. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 13 Maja 2018 2 godziny temu, Gość Doświadczona na odleglość napisał: Autorko, mam niemiłe doświadczenia z tzw. "związku na odległość". Przede wszystkim OBOJE musicie wiedzieć czego tak naprawdę chcecie: znajomości, przyjaźni czy związku? Musicie o tym SZCZERZE porozmawiać. Jeśli ma to być coś więcej to musicie podjąć decyzję i JEDNO Z WAS przeprowadzić się tu gdzie mieszka drugie- a zależy KTO Z WAS ma lepszą pracę, warunki mieszkaniowe itd. Mężczyźni są dość OPORNI w podejmowaniu takich decyzji, są wygodni, nie chce im się zmieniać swojego życia. Jeśli ten facet nie podejdzie do tego POWAŻNIE to daj sobie z nim spokój bo SZKODA PO PROSTU CZASU. Pozdrawiam. Widzę, że koleżanka ma chyba identyczne doświadczenia jak ja. Człowiek się angażuje bez reszty, daje całego siebie i dupa blada. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
example123 373 Napisano 16 Maja 2018 Związek na odległość nie ma racji bytu.Niby się "kogoś ma" a jest się samemu. Bez bywania u siebie przez kilka dni nie możemy być pewni niczego. Przynajmniej na początku powinno się "mieszkać" razem w każdej wolnej chwili raz u jednej raz u drugiej osoby by poznawać się i nasze otoczenie. Im człowiek starszy i bardziej "doświadczony" życiem tym bardziej ostrożnie podchodzi do tego (tak mi się wydaje)Jeśli nie jesteśmy naprawdę zakochani i pewni drugiej osoby nie zdobędziemy się na "rzucenie wszystkiego co mamy" i przeniesienie naszego życia. Tylko pewnego rodzaju "zimna kalkulacja" będzie nas "trzymać" przy "sobie". Wielokrotnie słyszałam o osobach, którym właśnie "na rękę" było takie bycie ze sobą. Niby kogoś się ma ale ma się również "wolność" a tak naprawdę udany związek powinien opierać się na wspólnym życiu w którym nie czujemy się "więźniami" i jak śpiewała Kasia i Krzysiek " puść wolno lecz bądź obok gdzieś" Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pablo 80 Napisano 16 Maja 2018 Związek na odległość jest dla ludzi , którzy tak naprawdę nie chcą być z kimś na stałe .Im wystarczą chwilę zaplanowane po czym ucieczka do swojego świata. Realnie na dłuższą metę kończy się całkowicie , gdyż lepieć mieć partnera bliżej obok siebie. Ale w życiu trzeba wszystko przeżyć .Ci co naprawe chcą być ze sobą, nie maja problemu - w tym ambaras aby oboje chcieli naraz Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach