Skocz do zawartości


Aguti

Zniewolenie w związku pseudomałżeńskim

Polecane posty

Aguti

Do rozwodów dochodzi wtedy, kiedy w związku nie ma już ani miłości, ani potrzeby wspólnego obok siebie życia, choćby z jednej strony, bo nie mogę na siłę zmuszać partnera (kę) do życia obok siebie, choć jestem już obcy dla niego, bo to byłoby piekło życia dla niego (jej) w poczuciu zniewolenia.
A jeśli ktoś nie godzi się na rozwód i chce na siłę zatrzymać przy sobie partnera (kę), to oczekuje,że w poczuciu zniewolenia współpartner (ka) będzie żyć obok niego (niej), a to jest chore uczucie, a taka miłość jest toksyczna i obrzydliwa dla zniewolonej osoby.

Doświadczyłam zniewolenie w związku i wiem co piszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Rutlawski

No dobrze.

 

A czego oczekujesz w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 godzin temu, Aguti napisał:

A jeśli ktoś nie godzi się na rozwód i chce na siłę zatrzymać przy sobie partnera (kę), to oczekuje,że w poczuciu zniewolenia współpartner (ka) będzie żyć obok niego (niej), a to jest chore uczucie, a taka miłość jest toksyczna i obrzydliwa dla zniewolonej osoby.

Jak się miłość wypaliła i są różnorakie problemy, z którymi oboje nie chcą się wspólnie zmierzyć, to powinni się tacy rozstać i w sądzie iść jeden drugiemu na rękę, żeby ten stan jak najszybciej zakończyć.
Czy w ogóle da się zniewolić drugą osobę poprzez brak zgody na rozwód? Chyba, że ta osoba zniewolona ma w tym jakiś interes czy zwyczajnie jest jej tak wygodnie. Sam nie wiem, co o tym myśleć, bo jest to chora sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
monalisa
W dniu 28.04.2019 o 20:26, BrakLoginu napisał:

Czy w ogóle da się zniewolić drugą osobę poprzez brak zgody na rozwód? Chyba, że ta osoba zniewolona ma w tym jakiś interes czy zwyczajnie jest jej tak wygodnie. Sam nie wiem, co o tym myśleć, bo jest to chora sytuacja.

Uwierz mi, że się da. I tak są to chore sytuacje. I przede wszystkim wynikają z niskiego poczucia własnej wrtości, braku wiary, w to, że samemu można sobie poradzić,  i z przekonania, że bez tej osoby "zginiemy", ze bez niej nie istniejemy. Bardzo złożony problem.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...