Skocz do zawartości


Miejscowy

Złe relacje Polski i Białorusi

Polecane posty

Zadowolony
Miejscowy

To, co się teraz dzieję, pomiędzy Polską, a Białorusią jest złe i do tego doprowadził polski polityk. 

Zaczął to wszystko Kaczyński i PiS,  teraz to samo robi Tusk i PO, zamiast to poprawić i żyć w zgodzie z Białorusią. 

Ja pamiętam, jak kiedyś ( i to także było za Platformy ) Polska się zgodziła na: dobrosąsiedztwo z Białorusią, aby relacje pomiędzy tymi, dwoma krajami były bardzo dobre i także współpraca gospodarcza. 

To zostało zepsute najpierw przez PiS, a teraz i to kontynuuję obecny rząd. 

I to jest bardzo niedobre dla Polski, bo Białoruś jest tak samo krajem słowiańskim, jak i Polska. 

Białorusini i Polacy są Słowianami i są... braćmi... 

Tak samo jak Rosjanie, Czesi i Słowacy. 

Poza tym, jeżeli ktoś popatrzy na historię, na czasy drugiej wojny światowej, to będzie wiedział, że zarówno Polska, jak i dzisiejsza Białoruś, a dawniej tereny Związku Radzieckiego były bardzo zniszczone przez Hitlerowców. 

Na polskim i na białoruskim terenie, Hitler wybudował obozy koncentracyjne, w których mordował: Polaków, Białorusinów, Rosjan, a także Żydów. 

Nas łączy wspólna historia i dlatego Polska razem z Białorusią powinny żyć w zgodzie, ale do tego potrzeba myślących, polskich polityków i prezydenta polskiego, który byłby normalny, a nie taki, który wyprawia różne rzeczy. 

I teraz ja się nie dziwię, że Łukaszenka negatywnie postrzega Polskę, ale przede wszystkim prezydenta polskiego i polityków polskich. 

Bo wielu Polaków w Polsce, jak nie większość chce, aby Polska miała poprawne, przyjazne relacje z Białorusią. 

No ale jak się głosuje w Polsce na głupich, nie myślących polityków, którzy się zachowują, jak sie zachowują i to widać, to takich ludzi w polityce się ma. 

Jak sobie Naród pozwala na głupotę w polityce i to toleruję, to tak w kraju ma. 

Kiedyś, jak sami politycy, z PO, PiS, a także z innych partii zgodzili się na dobre relacje z Białorusią ( chociaż i wtedy nie było całkiem dobrze, bo polscy politycy się wtrącali do Białorusi, a Łukaszenka na to nie mógł pozwolić i miał rację ), to jeszcze te "relacje": Polski i Białorusi były całkiem poprawne. 

No ale to się zmieniło kilka lat temu, jak ponownie został wybrany na Białorusi Łukaszenka na prezydenta. 

Polscy politycy i polski prezydent zaczęli się znowu wtrącać do nie swoich spraw na Białorusi, a Łukaszenka nie może na to pozwalać. 

 

Więc, kto jest winien zepsutych i złych relacji Polski i Białorusi?? 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Gość w kość
1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Więc, kto jest winien zepsutych i złych relacji Polski i Białorusi?? 😀

Łukaszenka?🤓

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Alina
13 godzin temu, Gość w kość napisał:

Łukaszenka?🤓

Wygląda na to ,że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Minęło dwa lata wojny i jak widać Miejscowy miał rację od samego początku. Czyli, jak masz dużego sąsiada to nie podskakuj tylko się dogadaj. My dla Rosji jesteśmy jeszcze mniejsi niż Ukry, ale nie przeszkadza to prezydentowi Dudzie wypowiadać skandaliczne słowa, że Rosjanie będą ginąć, a Hołowni mówić o wgniataniu Putina w ziemię. Zasada jest prosta jeżeli prosisz się o wojnę to ją dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaginionywtłumie
34 minuty temu, alan napisał:

Minęło dwa lata wojny i jak widać Miejscowy miał rację od samego początku. Czyli, jak masz dużego sąsiada to nie podskakuj tylko się dogadaj. My dla Rosji jesteśmy jeszcze mniejsi niż Ukry, ale nie przeszkadza to prezydentowi Dudzie wypowiadać skandaliczne słowa, że Rosjanie będą ginąć, a Hołowni mówić o wgniataniu Putina w ziemię. Zasada jest prosta jeżeli prosisz się o wojnę to ją dostaniesz.

Nie pojmuję kto wg ciebie i dla kogo jest dużym sąsiadem ? Ukraina ?

Rosja przecież wgl  nie uważa Ukrainę za sąsiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Ukraina to część wpływów Rosji, przynajmniej tak oficjalnie. Gdyby nie odgrywali z Zelenskim bohaterów to mieli by namiestnika z Moskwy, niezniszczony kraj, 40mln społeczeństwo i dawne granice. Jak jesteś cienki bolek to nie prężysz muskułów tylko się dogadujesz, by zachować naród. Zelenskiemu o naród nie chodzi bo to Rosyjski żyd, który do niedawna nawet nie potrafił mówić w języku ojczystym. Od samego początku widać, że to jest ustawka tylko kosztem niewinnych ludzi i ich nieszczęść. Ta wojna to jeden z etapów tworzenia nowego świata bez państw, granic, wolności itp. Babiarz w telewizoni powiedział wam co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Już się polepszyły stosunki, znaczy nielegalni uchodźcy o wiele mniej atakują granicę. To załatwił Duda będąc u Chińczyków.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
Dnia 8.08.2024 o 17:46, alan napisał:

Minęło dwa lata wojny i jak widać Miejscowy miał rację od samego początku. Czyli, jak masz dużego sąsiada to nie podskakuj tylko się dogadaj. My dla Rosji jesteśmy jeszcze mniejsi niż Ukry, ale nie przeszkadza to prezydentowi Dudzie wypowiadać skandaliczne słowa, że Rosjanie będą ginąć, a Hołowni mówić o wgniataniu Putina w ziemię. Zasada jest prosta jeżeli prosisz się o wojnę to ją dostaniesz.

To jest prawda. 

 

Jest takie powiedzenie też "jeżeli na siłę szukasz guza, to go znajdziesz na swojej głowie" i tak to działa. 

 

Tak jest wszędzie i także w relacjach między ludzkich. 

 

Jeżeli chodzi o Polskę i Białoruś, to Polska nie ma żadnego powodu, aby psuć relacje z tym krajem, bo nigdy Białoruś w niczym Polsce nie zagrażała. 

To polski, głupi i nieodpowiedzialny prezydent, a także dwa rządy: PiS i obecny rząd ( może poza Konfederacją ), celowo niszczą relacje z krajem sąsiednim. 

To jest głupie co robią, gdyż kiedyś ( tak też było za rządów: PO - PSL ), Polska miała dobrosąsiedzkie relacje z Białorusią i współpracowały te kraje w sferze: handlowej i gospodarczej i nikt nie widział w niczym problemu. 

A teraz coś "odwala" prezydentowi polskiemu oraz rządom na łeb! 

No ale Polska nie jest krajem w pełni suwerennym i Polsce swoje warunki dyktuje Zachód. 

Polska jest w NATO, w Unii i ma się dostosować do tego, czego chcą na Zachodzie, za każdego rządu i za każdego prezydenta. 

Ale to też nie tłumaczy tego, bo to zależy od tego, jaki w kraju jest prezydent i rząd. 

Jakoś rząd Orbana na Węgrzech, a także rząd Roberta Fico na Słowacji nie pozwalają sobie na wiele NATO oraz Unii. 

Jeżeli się przekracza jakąś granice, to już nie można czegoś tolerować. 

Wszystko jest dobre do pewnej granicy... 

A to, co w Polsce teraz wyrabiają, to jest głupie i złe! 

Kiedyś się tak w Polsce politycy nie zachowywali, w latach 90 - tych, a także na początku lat 2000. 

Ale działo się źle i dzieje się źle. 

W pełni suwerenny kraj sam o sobie decyduje i to pomimo przynależności do jakichś struktur międzypaństwowych, bo to nie przeszkadza, aby kraj taki to zachował. 

Jeżeli w Polsce rządy będą pozwalały sobie, to Polska nie tylko nie będzie szanowanym krajem na arenie międzynarodowej, ale Polska będzie "rozgrywana" przez USA, Unię, a nawet przez skorumpowaną Ukrainę. 

Bo przecież w Polsce działają służby ukraińskie i wpływają na Polskę i na rządy polskie. 

A Polska tyle pomocy udzieliła temu krajowi i nic Polska w zamian za to nie otrzymała. 

 

To jest wstyd dla Polski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
Dnia 9.08.2024 o 01:43, alan napisał:

Ukraina to część wpływów Rosji, przynajmniej tak oficjalnie. Gdyby nie odgrywali z Zelenskim bohaterów to mieli by namiestnika z Moskwy, niezniszczony kraj, 40mln społeczeństwo i dawne granice. Jak jesteś cienki bolek to nie prężysz muskułów tylko się dogadujesz, by zachować naród. Zelenskiemu o naród nie chodzi bo to Rosyjski żyd, który do niedawna nawet nie potrafił mówić w języku ojczystym. Od samego początku widać, że to jest ustawka tylko kosztem niewinnych ludzi i ich nieszczęść. Ta wojna to jeden z etapów tworzenia nowego świata bez państw, granic, wolności itp. Babiarz w telewizoni powiedział wam co będzie.

Media w sprawie wojny na Ukrainie wszystkiego nie pokazują i nie będą pokazywały. 

Część rzeczy jest ukrywana albo przeinaczana, bo ktoś ma w tym korzyść. 

Także, nie ma co wierzyć w każdą informację medialną o wojnie ukraińskiej, bo to są manipulacje ( i to robi także Polska i Zachód, a nie tylko Rosja), przeinaczanie oraz przekłamywanie faktów. 

I tak się dzieję od ponad dwóch i pół roku. 

Nie mają żadnego konfliktu na terenie większości Ukrainy ( chociaż, media "huczą": "Jakie tam są bombardowania miasta na całej Ukrainie... Ileś tam ludzi cywilnych ginie... " ). 

To jest ściema, żeby odbiorca w to wierzył. 

Na przykład, na YOUTUBE można zobaczyć, że zarówno Ukraińcy, jak i jacyś obcokrajowcy w Kijowie, Odessie lub w innych miastach normalnie sobie chodzą po ulicach miast i tam wszystko żyję. 

Są otwarte sklepy, kawiarnie, kina i jest dużo samochód na ulicach. 

Gdzie tam jest konflikt i bombardowania miast? 

Gdyby tak było, to miasta te by nie funkcjonowały, a wszystko byłoby tam pozamykane. 

Poza tym, obecnie tam siedzi człowiek, który nielegalnie już pełni funkcje prezydenta, bo się zakończyła jego kadencja i on powinien ustąpić z tej funkcji, zgodnie z Konstytucją i prawem, a nie robi tego, bo jemu jest wygodnie sobie siedzieć na: dobrze, płatnej posadzie najwyższego w państwie. 

Ukraina, to państwo: bandyckie, przestępcze, mocno skorumpowane do cna... 

Nic dobrego w tym kraju nie ma i tam jest dużo gorzej niż w Polsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
Dnia 9.08.2024 o 01:43, alan napisał:

Ukraina to część wpływów Rosji, przynajmniej tak oficjalnie. Gdyby nie odgrywali z Zelenskim bohaterów to mieli by namiestnika z Moskwy, niezniszczony kraj, 40mln społeczeństwo i dawne granice. Jak jesteś cienki bolek to nie prężysz muskułów tylko się dogadujesz, by zachować naród. Zelenskiemu o naród nie chodzi bo to Rosyjski żyd, który do niedawna nawet nie potrafił mówić w języku ojczystym. Od samego początku widać, że to jest ustawka tylko kosztem niewinnych ludzi i ich nieszczęść. Ta wojna to jeden z etapów tworzenia nowego świata bez państw, granic, wolności itp. Babiarz w telewizoni powiedział wam co będzie.

Akurat to trochę prawda co piszesz. 

My nie wiemy tak do końca, jak jest na Ukrainie... 

Media w tej sprawie nie pokazują wszystkiego i nie będą pokazywały wszystkiego. 

Ja także uważam, przynajmniej po części, że: to mogło być "ustawione" przez samą Ukrainą i Rosję, a nawet na to by wskazywało to, że: Ukraina jeszcze przed rozpoczęciem tego konfliktu się przygotowywała do tego. 

Skąd niby jeszcze przed wojną taka, ewakuacja Kijowa, a także całej prawie Ukrainy do Polski i nie tylko do Polski? 

To jasne, że Kijów się do tego, razem z Zachodem i Polską jeszcze ileś czasu wcześniej przygotował. 

Czyli, Kijów chciał wojny z Rosją, skoro na to się zgodził? Mógł się na to nie godzić i nie mieliby u siebie żadnej wojny, ale tu chodzi, jak zawsze o: interesy polityczne, o dużą kasę, bo Ukraina miała i ma teraz "sponsorów" zagranicznych. 

Na "wojnie" zarabia się dużą kasę. Są to duże zyski, a to zawsze pewnym politykom będzie pasowało. 

Nie tylko na Ukrainie tak było. 

Także, pewnie i Rosja to wykorzystuje dla korzyści politycznej, ale i robi to Zachód. 

My nie znamy całej prawdy i sytuacji o wojnie w tym kraju. 

Bo: konflikt zbrojny nie toczy się na terenie całej Ukrainy, czy na większości terenie Ukrainy, a tylko na małym odcinku Donbasu. 

I tak było od 2014 roku też. 

Od tamtego roku walki były jedynie w Donbasie ( i to pewnie nie w każdym miejscu Donbasu, bo to zależy gdzie był front walki ), no a na większości terenie Ukrainy nie było żadnej wojny. 

Ludzie na Ukrainie normalnie żyli, pracowali, chodzili po ulicach i było wszystko otwarte. 

Tak jest też i teraz, gdzie sam widziałem na kanałach YOUTUBE, jak Ukraińcy, a nawet Polacy, którzy podróżują na Ukrainę, do Kijowa pokazują życie miast ukraińskich ( bo to nie tylko Kijów ), gdzie tam żadnej wojny nie widać. 

Wszystko jest otwarte, ludzie tłumnie chodzą po ulicach i jeżdżą samochody po ulicach. 

Cała ta, "propaganda" wojenna na Ukrainie, którą Zachód z Polską i Ukrainą stosują ma wmawiać odbiorcom polskim i zachodnim "jaką to... wojnę ma Ukrainą... Jakie tam mają zniszczenia... Jakie cierpienia... ". 

A wcale tak nie jest w rzeczywistości i nigdy nie było. 

Owszem, konflikt zbrojny był od 2014 roku, do teraz, ale tylko w samym Donbasie, i to nie wszędzie tam. 

Poza tym jest to i był: konflikt zbrojny, ograniczony i wcale nie na jakąś... pełną skalę, jak to wmawiają media polskie, propagandowo, żeby odbiorcy w Polsce w to wszystko wierzyli. 

Ja słucham mądrych ekspertów politycznych, geopolitycznych i od spraw międzynarodowych, którzy mówią i pokazują rzeczywistą prawdę, jaka jest i była sytuacja na Ukrainie. 

I takich ludzi trzeba słuchać, co mają do powiedzenia, a nie jakichś "idiotów", psudo ekspertów, którzy wcale nie mają o tym wierzy, a wypowiadają się i wymądrzają. 

Takich nie brakuję w Polsce, którzy dają sobie jakieś prawo do: wypowiedzi na temat o Ukrainie, Rosji i wojnie, gdzie to przekłamują, przeinaczają i nie mają wiedzy dobrej. 

Ja takich ludzi w ogóle nie słucham w sieci, ani w telewizji. 

Jeżeli ktoś chce, to niech sobie słucha takich ludzi. 

 

Każdy, zbrojny konflikt, lokalny, domowy jest w czyimś interesie, nie tylko politycznym. 

Poza tym, Ukraina zawsze może "przejść na stronę Rosji", wystawić Polskę i cały Zachód i zacznie współpracować z Rosją. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 3.11.2024 o 23:07, Miejscowy napisał:

Akurat to trochę prawda co piszesz. 

My nie wiemy tak do końca, jak jest na Ukrainie... 

Media w tej sprawie nie pokazują wszystkiego i nie będą pokazywały wszystkiego. 

Ja także uważam, przynajmniej po części, że: to mogło być "ustawione" przez samą Ukrainą i Rosję, a nawet na to by wskazywało to, że: Ukraina jeszcze przed rozpoczęciem tego konfliktu się przygotowywała do tego. 

Skąd niby jeszcze przed wojną taka, ewakuacja Kijowa, a także całej prawie Ukrainy do Polski i nie tylko do Polski? 

To jasne, że Kijów się do tego, razem z Zachodem i Polską jeszcze ileś czasu wcześniej przygotował. 

Czyli, Kijów chciał wojny z Rosją, skoro na to się zgodził? Mógł się na to nie godzić i nie mieliby u siebie żadnej wojny, ale tu chodzi, jak zawsze o: interesy polityczne, o dużą kasę, bo Ukraina miała i ma teraz "sponsorów" zagranicznych. 

Na "wojnie" zarabia się dużą kasę. Są to duże zyski, a to zawsze pewnym politykom będzie pasowało. 

Nie tylko na Ukrainie tak było. 

Także, pewnie i Rosja to wykorzystuje dla korzyści politycznej, ale i robi to Zachód. 

My nie znamy całej prawdy i sytuacji o wojnie w tym kraju. 

Bo: konflikt zbrojny nie toczy się na terenie całej Ukrainy, czy na większości terenie Ukrainy, a tylko na małym odcinku Donbasu. 

I tak było od 2014 roku też. 

Od tamtego roku walki były jedynie w Donbasie ( i to pewnie nie w każdym miejscu Donbasu, bo to zależy gdzie był front walki ), no a na większości terenie Ukrainy nie było żadnej wojny. 

Ludzie na Ukrainie normalnie żyli, pracowali, chodzili po ulicach i było wszystko otwarte. 

Tak jest też i teraz, gdzie sam widziałem na kanałach YOUTUBE, jak Ukraińcy, a nawet Polacy, którzy podróżują na Ukrainę, do Kijowa pokazują życie miast ukraińskich ( bo to nie tylko Kijów ), gdzie tam żadnej wojny nie widać. 

Wszystko jest otwarte, ludzie tłumnie chodzą po ulicach i jeżdżą samochody po ulicach. 

Cała ta, "propaganda" wojenna na Ukrainie, którą Zachód z Polską i Ukrainą stosują ma wmawiać odbiorcom polskim i zachodnim "jaką to... wojnę ma Ukrainą... Jakie tam mają zniszczenia... Jakie cierpienia... ". 

A wcale tak nie jest w rzeczywistości i nigdy nie było. 

Owszem, konflikt zbrojny był od 2014 roku, do teraz, ale tylko w samym Donbasie, i to nie wszędzie tam. 

Poza tym jest to i był: konflikt zbrojny, ograniczony i wcale nie na jakąś... pełną skalę, jak to wmawiają media polskie, propagandowo, żeby odbiorcy w Polsce w to wszystko wierzyli. 

Ja słucham mądrych ekspertów politycznych, geopolitycznych i od spraw międzynarodowych, którzy mówią i pokazują rzeczywistą prawdę, jaka jest i była sytuacja na Ukrainie. 

I takich ludzi trzeba słuchać, co mają do powiedzenia, a nie jakichś "idiotów", psudo ekspertów, którzy wcale nie mają o tym wierzy, a wypowiadają się i wymądrzają. 

Takich nie brakuję w Polsce, którzy dają sobie jakieś prawo do: wypowiedzi na temat o Ukrainie, Rosji i wojnie, gdzie to przekłamują, przeinaczają i nie mają wiedzy dobrej. 

Ja takich ludzi w ogóle nie słucham w sieci, ani w telewizji. 

Jeżeli ktoś chce, to niech sobie słucha takich ludzi. 

 

Każdy, zbrojny konflikt, lokalny, domowy jest w czyimś interesie, nie tylko politycznym. 

Poza tym, Ukraina zawsze może "przejść na stronę Rosji", wystawić Polskę i cały Zachód i zacznie współpracować z Rosją. 

 

 

Ustawka jest znacznie wyżej. Prezydenci to sterowane marionetki.

Zobacz jaki obecny świat militarny ma możliwości technologiczne, przykładowo: już od kilku lat są w stanie dzięki satelitą szpiegowskim śledzić pozycję pojedynczych osób przez 7 dni w tygodniu 24h na dobę i jest to na pewno trudniejsze niż śledzenie grupy ludzi, czyli powiedzmy oddziału wojska. Sami nas o tym informują w wiadomościach. Chodzi przykładowo o likwidację przywódców ugrupowań terrorystycznych, których dokonują na ulicach miast, w innych państwach dzięki dronom. Dronom, które są naprowadzane przez satelitarne systemy szpiegowskie. Robią to już od kilku lat.

A na Ukrze ostatnio afera, bo google na swoich mapach  nie zamazało pozycji ich wojsk i Rosjanie teraz niby wiedzą gdzie są oddziały Ukraińskie.

Mam rozumieć, że google ma satelity szpiegowskie, a Rosja te co miała to co? zgubiła, czy zapomniała, że je ma?. Rosja gdyby chciała to jest w stanie śledzić w czasie rzeczywistym mrówkę na drodze, ale z jakiegoś powodu nie śledzi oddziałów wojsk Ukraińskich. Z jakiego? i dla czego?

Jeżeli nie korzystasz z systemów szpiegowskich jakie masz to jest jakiś tego powód. Powód prosty, ktoś za plecami pociąga za sznurki i mówi, co ma robić nie tylko Rosja, czy Ukraina ale także Stany. Bo identyczne systemu satelitarnego śledzenia mają także Stany i gdyby chamiały to mogłyby już dawno temu Putina zlikwidować.

I co ciekawe już kilka lat temu drony mogły być nakierowywane przez satelity, a obecnie mamy niby cofniecie się w rozwoju i amatorskie chińskie drony są naprowadzane przez ludzi za pomocą dupnych chińskich kamer jakie się na nich znajdują. Mówimy o dronach, które mają zasięg ledwie kilkunastu kilometrów. W tym czasie te profesjonalne woskowe, które mogą utrzymywać się w powietrzu przez nawet dobę czekają na lepsze czasy.

To jeden z wielu przykładów, że konflikty na ziemi to tylko narzędzie, ale nie w rękach państw tylko konkretnej grupy ludzi, która na tyłach gdzieś w gabinetach cieni ustala strategię naszego życia i rozwiązania jakie sami wybierzemy dzięki tzw. demokratycznym wyborom.

Od samego początku mówię, że ta wojna jest dziwna, prowadzona źle, wręcz gorzej niż amatorsko. i nie jest to dla tego że Rosjanie to idioci, a Ukraińcy to dzielny i mądry naród, który od dwóch lat osiąga same sukcesy bo jest zmotywowany i tym podobne brednie. Nic nie jest bez przyczyny.

Rosjanie gdyby im pozwolono to Zeleńskiego dawno temu, by zlikwidowali, bez wysyłania jednego żołnierza na front. Mają satelity szpiegowskie, a Ukry nie. I żeby było ciekawiej to Zeleński jest Rosjaninem.

Podsumowując: mamy przedstawiany obraz prymitywnej wojny, która trwa już ponad dwa lata, a sprzęt, który mógłby ją zakończyć jednego dnia jest niewykorzystywany, leży w magazynie i się kurzy lub lata bez sensu nad naszymi głowami, jeżeli mówimy o satelitach. Kto w to wierzy?, Pieprzna. Widziałem, że popełniła znowu jakiś wpis. Ludzie myślcie, bo zrobią wam w końcu kuku i będzie płacz i zgrzytanie zębów.

 

Ps. Kto wie, dla czego Duda, Sikorski i Hołownia nie siedzą jeszcze w pierdlu za podżeganie do wojny napastniczej? Podpowiedź: Z tych samych powodów, dla czego wojna na Ukrainie tak wygląda.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 3.11.2024 o 23:20, Pieprzna napisał:

A ten znowu pierdzieli te swoje kocopoły.

 

Masz rację jak pierdzielę, to kobiety krzyczą, ale mylisz się, że dzięki kocopołom. Chyba, że u was tak się na to mówi. Człowiek całe życie się uczy, skąd ja wiem jak się mówi na twoje instrumenty pokładowe. Szybkie pytanie! Sprawne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...