Skocz do zawartości


Miejscowy

Złe relacje Polski i Białorusi

Polecane posty

Zadowolony
Miejscowy

To, co się teraz dzieję, pomiędzy Polską, a Białorusią jest złe i do tego doprowadził polski polityk. 

Zaczął to wszystko Kaczyński i PiS,  teraz to samo robi Tusk i PO, zamiast to poprawić i żyć w zgodzie z Białorusią. 

Ja pamiętam, jak kiedyś ( i to także było za Platformy ) Polska się zgodziła na: dobrosąsiedztwo z Białorusią, aby relacje pomiędzy tymi, dwoma krajami były bardzo dobre i także współpraca gospodarcza. 

To zostało zepsute najpierw przez PiS, a teraz i to kontynuuję obecny rząd. 

I to jest bardzo niedobre dla Polski, bo Białoruś jest tak samo krajem słowiańskim, jak i Polska. 

Białorusini i Polacy są Słowianami i są... braćmi... 

Tak samo jak Rosjanie, Czesi i Słowacy. 

Poza tym, jeżeli ktoś popatrzy na historię, na czasy drugiej wojny światowej, to będzie wiedział, że zarówno Polska, jak i dzisiejsza Białoruś, a dawniej tereny Związku Radzieckiego były bardzo zniszczone przez Hitlerowców. 

Na polskim i na białoruskim terenie, Hitler wybudował obozy koncentracyjne, w których mordował: Polaków, Białorusinów, Rosjan, a także Żydów. 

Nas łączy wspólna historia i dlatego Polska razem z Białorusią powinny żyć w zgodzie, ale do tego potrzeba myślących, polskich polityków i prezydenta polskiego, który byłby normalny, a nie taki, który wyprawia różne rzeczy. 

I teraz ja się nie dziwię, że Łukaszenka negatywnie postrzega Polskę, ale przede wszystkim prezydenta polskiego i polityków polskich. 

Bo wielu Polaków w Polsce, jak nie większość chce, aby Polska miała poprawne, przyjazne relacje z Białorusią. 

No ale jak się głosuje w Polsce na głupich, nie myślących polityków, którzy się zachowują, jak sie zachowują i to widać, to takich ludzi w polityce się ma. 

Jak sobie Naród pozwala na głupotę w polityce i to toleruję, to tak w kraju ma. 

Kiedyś, jak sami politycy, z PO, PiS, a także z innych partii zgodzili się na dobre relacje z Białorusią ( chociaż i wtedy nie było całkiem dobrze, bo polscy politycy się wtrącali do Białorusi, a Łukaszenka na to nie mógł pozwolić i miał rację ), to jeszcze te "relacje": Polski i Białorusi były całkiem poprawne. 

No ale to się zmieniło kilka lat temu, jak ponownie został wybrany na Białorusi Łukaszenka na prezydenta. 

Polscy politycy i polski prezydent zaczęli się znowu wtrącać do nie swoich spraw na Białorusi, a Łukaszenka nie może na to pozwalać. 

 

Więc, kto jest winien zepsutych i złych relacji Polski i Białorusi?? 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Gość w kość
1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Więc, kto jest winien zepsutych i złych relacji Polski i Białorusi?? 😀

Łukaszenka?🤓

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Alina
13 godzin temu, Gość w kość napisał:

Łukaszenka?🤓

Wygląda na to ,że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Minęło dwa lata wojny i jak widać Miejscowy miał rację od samego początku. Czyli, jak masz dużego sąsiada to nie podskakuj tylko się dogadaj. My dla Rosji jesteśmy jeszcze mniejsi niż Ukry, ale nie przeszkadza to prezydentowi Dudzie wypowiadać skandaliczne słowa, że Rosjanie będą ginąć, a Hołowni mówić o wgniataniu Putina w ziemię. Zasada jest prosta jeżeli prosisz się o wojnę to ją dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaginionywtłumie
34 minuty temu, alan napisał:

Minęło dwa lata wojny i jak widać Miejscowy miał rację od samego początku. Czyli, jak masz dużego sąsiada to nie podskakuj tylko się dogadaj. My dla Rosji jesteśmy jeszcze mniejsi niż Ukry, ale nie przeszkadza to prezydentowi Dudzie wypowiadać skandaliczne słowa, że Rosjanie będą ginąć, a Hołowni mówić o wgniataniu Putina w ziemię. Zasada jest prosta jeżeli prosisz się o wojnę to ją dostaniesz.

Nie pojmuję kto wg ciebie i dla kogo jest dużym sąsiadem ? Ukraina ?

Rosja przecież wgl  nie uważa Ukrainę za sąsiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Ukraina to część wpływów Rosji, przynajmniej tak oficjalnie. Gdyby nie odgrywali z Zelenskim bohaterów to mieli by namiestnika z Moskwy, niezniszczony kraj, 40mln społeczeństwo i dawne granice. Jak jesteś cienki bolek to nie prężysz muskułów tylko się dogadujesz, by zachować naród. Zelenskiemu o naród nie chodzi bo to Rosyjski żyd, który do niedawna nawet nie potrafił mówić w języku ojczystym. Od samego początku widać, że to jest ustawka tylko kosztem niewinnych ludzi i ich nieszczęść. Ta wojna to jeden z etapów tworzenia nowego świata bez państw, granic, wolności itp. Babiarz w telewizoni powiedział wam co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Już się polepszyły stosunki, znaczy nielegalni uchodźcy o wiele mniej atakują granicę. To załatwił Duda będąc u Chińczyków.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
Dnia 8.08.2024 o 17:46, alan napisał:

Minęło dwa lata wojny i jak widać Miejscowy miał rację od samego początku. Czyli, jak masz dużego sąsiada to nie podskakuj tylko się dogadaj. My dla Rosji jesteśmy jeszcze mniejsi niż Ukry, ale nie przeszkadza to prezydentowi Dudzie wypowiadać skandaliczne słowa, że Rosjanie będą ginąć, a Hołowni mówić o wgniataniu Putina w ziemię. Zasada jest prosta jeżeli prosisz się o wojnę to ją dostaniesz.

To jest prawda. 

 

Jest takie powiedzenie też "jeżeli na siłę szukasz guza, to go znajdziesz na swojej głowie" i tak to działa. 

 

Tak jest wszędzie i także w relacjach między ludzkich. 

 

Jeżeli chodzi o Polskę i Białoruś, to Polska nie ma żadnego powodu, aby psuć relacje z tym krajem, bo nigdy Białoruś w niczym Polsce nie zagrażała. 

To polski, głupi i nieodpowiedzialny prezydent, a także dwa rządy: PiS i obecny rząd ( może poza Konfederacją ), celowo niszczą relacje z krajem sąsiednim. 

To jest głupie co robią, gdyż kiedyś ( tak też było za rządów: PO - PSL ), Polska miała dobrosąsiedzkie relacje z Białorusią i współpracowały te kraje w sferze: handlowej i gospodarczej i nikt nie widział w niczym problemu. 

A teraz coś "odwala" prezydentowi polskiemu oraz rządom na łeb! 

No ale Polska nie jest krajem w pełni suwerennym i Polsce swoje warunki dyktuje Zachód. 

Polska jest w NATO, w Unii i ma się dostosować do tego, czego chcą na Zachodzie, za każdego rządu i za każdego prezydenta. 

Ale to też nie tłumaczy tego, bo to zależy od tego, jaki w kraju jest prezydent i rząd. 

Jakoś rząd Orbana na Węgrzech, a także rząd Roberta Fico na Słowacji nie pozwalają sobie na wiele NATO oraz Unii. 

Jeżeli się przekracza jakąś granice, to już nie można czegoś tolerować. 

Wszystko jest dobre do pewnej granicy... 

A to, co w Polsce teraz wyrabiają, to jest głupie i złe! 

Kiedyś się tak w Polsce politycy nie zachowywali, w latach 90 - tych, a także na początku lat 2000. 

Ale działo się źle i dzieje się źle. 

W pełni suwerenny kraj sam o sobie decyduje i to pomimo przynależności do jakichś struktur międzypaństwowych, bo to nie przeszkadza, aby kraj taki to zachował. 

Jeżeli w Polsce rządy będą pozwalały sobie, to Polska nie tylko nie będzie szanowanym krajem na arenie międzynarodowej, ale Polska będzie "rozgrywana" przez USA, Unię, a nawet przez skorumpowaną Ukrainę. 

Bo przecież w Polsce działają służby ukraińskie i wpływają na Polskę i na rządy polskie. 

A Polska tyle pomocy udzieliła temu krajowi i nic Polska w zamian za to nie otrzymała. 

 

To jest wstyd dla Polski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
Dnia 9.08.2024 o 01:43, alan napisał:

Ukraina to część wpływów Rosji, przynajmniej tak oficjalnie. Gdyby nie odgrywali z Zelenskim bohaterów to mieli by namiestnika z Moskwy, niezniszczony kraj, 40mln społeczeństwo i dawne granice. Jak jesteś cienki bolek to nie prężysz muskułów tylko się dogadujesz, by zachować naród. Zelenskiemu o naród nie chodzi bo to Rosyjski żyd, który do niedawna nawet nie potrafił mówić w języku ojczystym. Od samego początku widać, że to jest ustawka tylko kosztem niewinnych ludzi i ich nieszczęść. Ta wojna to jeden z etapów tworzenia nowego świata bez państw, granic, wolności itp. Babiarz w telewizoni powiedział wam co będzie.

Media w sprawie wojny na Ukrainie wszystkiego nie pokazują i nie będą pokazywały. 

Część rzeczy jest ukrywana albo przeinaczana, bo ktoś ma w tym korzyść. 

Także, nie ma co wierzyć w każdą informację medialną o wojnie ukraińskiej, bo to są manipulacje ( i to robi także Polska i Zachód, a nie tylko Rosja), przeinaczanie oraz przekłamywanie faktów. 

I tak się dzieję od ponad dwóch i pół roku. 

Nie mają żadnego konfliktu na terenie większości Ukrainy ( chociaż, media "huczą": "Jakie tam są bombardowania miasta na całej Ukrainie... Ileś tam ludzi cywilnych ginie... " ). 

To jest ściema, żeby odbiorca w to wierzył. 

Na przykład, na YOUTUBE można zobaczyć, że zarówno Ukraińcy, jak i jacyś obcokrajowcy w Kijowie, Odessie lub w innych miastach normalnie sobie chodzą po ulicach miast i tam wszystko żyję. 

Są otwarte sklepy, kawiarnie, kina i jest dużo samochód na ulicach. 

Gdzie tam jest konflikt i bombardowania miast? 

Gdyby tak było, to miasta te by nie funkcjonowały, a wszystko byłoby tam pozamykane. 

Poza tym, obecnie tam siedzi człowiek, który nielegalnie już pełni funkcje prezydenta, bo się zakończyła jego kadencja i on powinien ustąpić z tej funkcji, zgodnie z Konstytucją i prawem, a nie robi tego, bo jemu jest wygodnie sobie siedzieć na: dobrze, płatnej posadzie najwyższego w państwie. 

Ukraina, to państwo: bandyckie, przestępcze, mocno skorumpowane do cna... 

Nic dobrego w tym kraju nie ma i tam jest dużo gorzej niż w Polsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
Dnia 9.08.2024 o 01:43, alan napisał:

Ukraina to część wpływów Rosji, przynajmniej tak oficjalnie. Gdyby nie odgrywali z Zelenskim bohaterów to mieli by namiestnika z Moskwy, niezniszczony kraj, 40mln społeczeństwo i dawne granice. Jak jesteś cienki bolek to nie prężysz muskułów tylko się dogadujesz, by zachować naród. Zelenskiemu o naród nie chodzi bo to Rosyjski żyd, który do niedawna nawet nie potrafił mówić w języku ojczystym. Od samego początku widać, że to jest ustawka tylko kosztem niewinnych ludzi i ich nieszczęść. Ta wojna to jeden z etapów tworzenia nowego świata bez państw, granic, wolności itp. Babiarz w telewizoni powiedział wam co będzie.

Akurat to trochę prawda co piszesz. 

My nie wiemy tak do końca, jak jest na Ukrainie... 

Media w tej sprawie nie pokazują wszystkiego i nie będą pokazywały wszystkiego. 

Ja także uważam, przynajmniej po części, że: to mogło być "ustawione" przez samą Ukrainą i Rosję, a nawet na to by wskazywało to, że: Ukraina jeszcze przed rozpoczęciem tego konfliktu się przygotowywała do tego. 

Skąd niby jeszcze przed wojną taka, ewakuacja Kijowa, a także całej prawie Ukrainy do Polski i nie tylko do Polski? 

To jasne, że Kijów się do tego, razem z Zachodem i Polską jeszcze ileś czasu wcześniej przygotował. 

Czyli, Kijów chciał wojny z Rosją, skoro na to się zgodził? Mógł się na to nie godzić i nie mieliby u siebie żadnej wojny, ale tu chodzi, jak zawsze o: interesy polityczne, o dużą kasę, bo Ukraina miała i ma teraz "sponsorów" zagranicznych. 

Na "wojnie" zarabia się dużą kasę. Są to duże zyski, a to zawsze pewnym politykom będzie pasowało. 

Nie tylko na Ukrainie tak było. 

Także, pewnie i Rosja to wykorzystuje dla korzyści politycznej, ale i robi to Zachód. 

My nie znamy całej prawdy i sytuacji o wojnie w tym kraju. 

Bo: konflikt zbrojny nie toczy się na terenie całej Ukrainy, czy na większości terenie Ukrainy, a tylko na małym odcinku Donbasu. 

I tak było od 2014 roku też. 

Od tamtego roku walki były jedynie w Donbasie ( i to pewnie nie w każdym miejscu Donbasu, bo to zależy gdzie był front walki ), no a na większości terenie Ukrainy nie było żadnej wojny. 

Ludzie na Ukrainie normalnie żyli, pracowali, chodzili po ulicach i było wszystko otwarte. 

Tak jest też i teraz, gdzie sam widziałem na kanałach YOUTUBE, jak Ukraińcy, a nawet Polacy, którzy podróżują na Ukrainę, do Kijowa pokazują życie miast ukraińskich ( bo to nie tylko Kijów ), gdzie tam żadnej wojny nie widać. 

Wszystko jest otwarte, ludzie tłumnie chodzą po ulicach i jeżdżą samochody po ulicach. 

Cała ta, "propaganda" wojenna na Ukrainie, którą Zachód z Polską i Ukrainą stosują ma wmawiać odbiorcom polskim i zachodnim "jaką to... wojnę ma Ukrainą... Jakie tam mają zniszczenia... Jakie cierpienia... ". 

A wcale tak nie jest w rzeczywistości i nigdy nie było. 

Owszem, konflikt zbrojny był od 2014 roku, do teraz, ale tylko w samym Donbasie, i to nie wszędzie tam. 

Poza tym jest to i był: konflikt zbrojny, ograniczony i wcale nie na jakąś... pełną skalę, jak to wmawiają media polskie, propagandowo, żeby odbiorcy w Polsce w to wszystko wierzyli. 

Ja słucham mądrych ekspertów politycznych, geopolitycznych i od spraw międzynarodowych, którzy mówią i pokazują rzeczywistą prawdę, jaka jest i była sytuacja na Ukrainie. 

I takich ludzi trzeba słuchać, co mają do powiedzenia, a nie jakichś "idiotów", psudo ekspertów, którzy wcale nie mają o tym wierzy, a wypowiadają się i wymądrzają. 

Takich nie brakuję w Polsce, którzy dają sobie jakieś prawo do: wypowiedzi na temat o Ukrainie, Rosji i wojnie, gdzie to przekłamują, przeinaczają i nie mają wiedzy dobrej. 

Ja takich ludzi w ogóle nie słucham w sieci, ani w telewizji. 

Jeżeli ktoś chce, to niech sobie słucha takich ludzi. 

 

Każdy, zbrojny konflikt, lokalny, domowy jest w czyimś interesie, nie tylko politycznym. 

Poza tym, Ukraina zawsze może "przejść na stronę Rosji", wystawić Polskę i cały Zachód i zacznie współpracować z Rosją. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 3.11.2024 o 23:07, Miejscowy napisał:

Akurat to trochę prawda co piszesz. 

My nie wiemy tak do końca, jak jest na Ukrainie... 

Media w tej sprawie nie pokazują wszystkiego i nie będą pokazywały wszystkiego. 

Ja także uważam, przynajmniej po części, że: to mogło być "ustawione" przez samą Ukrainą i Rosję, a nawet na to by wskazywało to, że: Ukraina jeszcze przed rozpoczęciem tego konfliktu się przygotowywała do tego. 

Skąd niby jeszcze przed wojną taka, ewakuacja Kijowa, a także całej prawie Ukrainy do Polski i nie tylko do Polski? 

To jasne, że Kijów się do tego, razem z Zachodem i Polską jeszcze ileś czasu wcześniej przygotował. 

Czyli, Kijów chciał wojny z Rosją, skoro na to się zgodził? Mógł się na to nie godzić i nie mieliby u siebie żadnej wojny, ale tu chodzi, jak zawsze o: interesy polityczne, o dużą kasę, bo Ukraina miała i ma teraz "sponsorów" zagranicznych. 

Na "wojnie" zarabia się dużą kasę. Są to duże zyski, a to zawsze pewnym politykom będzie pasowało. 

Nie tylko na Ukrainie tak było. 

Także, pewnie i Rosja to wykorzystuje dla korzyści politycznej, ale i robi to Zachód. 

My nie znamy całej prawdy i sytuacji o wojnie w tym kraju. 

Bo: konflikt zbrojny nie toczy się na terenie całej Ukrainy, czy na większości terenie Ukrainy, a tylko na małym odcinku Donbasu. 

I tak było od 2014 roku też. 

Od tamtego roku walki były jedynie w Donbasie ( i to pewnie nie w każdym miejscu Donbasu, bo to zależy gdzie był front walki ), no a na większości terenie Ukrainy nie było żadnej wojny. 

Ludzie na Ukrainie normalnie żyli, pracowali, chodzili po ulicach i było wszystko otwarte. 

Tak jest też i teraz, gdzie sam widziałem na kanałach YOUTUBE, jak Ukraińcy, a nawet Polacy, którzy podróżują na Ukrainę, do Kijowa pokazują życie miast ukraińskich ( bo to nie tylko Kijów ), gdzie tam żadnej wojny nie widać. 

Wszystko jest otwarte, ludzie tłumnie chodzą po ulicach i jeżdżą samochody po ulicach. 

Cała ta, "propaganda" wojenna na Ukrainie, którą Zachód z Polską i Ukrainą stosują ma wmawiać odbiorcom polskim i zachodnim "jaką to... wojnę ma Ukrainą... Jakie tam mają zniszczenia... Jakie cierpienia... ". 

A wcale tak nie jest w rzeczywistości i nigdy nie było. 

Owszem, konflikt zbrojny był od 2014 roku, do teraz, ale tylko w samym Donbasie, i to nie wszędzie tam. 

Poza tym jest to i był: konflikt zbrojny, ograniczony i wcale nie na jakąś... pełną skalę, jak to wmawiają media polskie, propagandowo, żeby odbiorcy w Polsce w to wszystko wierzyli. 

Ja słucham mądrych ekspertów politycznych, geopolitycznych i od spraw międzynarodowych, którzy mówią i pokazują rzeczywistą prawdę, jaka jest i była sytuacja na Ukrainie. 

I takich ludzi trzeba słuchać, co mają do powiedzenia, a nie jakichś "idiotów", psudo ekspertów, którzy wcale nie mają o tym wierzy, a wypowiadają się i wymądrzają. 

Takich nie brakuję w Polsce, którzy dają sobie jakieś prawo do: wypowiedzi na temat o Ukrainie, Rosji i wojnie, gdzie to przekłamują, przeinaczają i nie mają wiedzy dobrej. 

Ja takich ludzi w ogóle nie słucham w sieci, ani w telewizji. 

Jeżeli ktoś chce, to niech sobie słucha takich ludzi. 

 

Każdy, zbrojny konflikt, lokalny, domowy jest w czyimś interesie, nie tylko politycznym. 

Poza tym, Ukraina zawsze może "przejść na stronę Rosji", wystawić Polskę i cały Zachód i zacznie współpracować z Rosją. 

 

 

Ustawka jest znacznie wyżej. Prezydenci to sterowane marionetki.

Zobacz jaki obecny świat militarny ma możliwości technologiczne, przykładowo: już od kilku lat są w stanie dzięki satelitą szpiegowskim śledzić pozycję pojedynczych osób przez 7 dni w tygodniu 24h na dobę i jest to na pewno trudniejsze niż śledzenie grupy ludzi, czyli powiedzmy oddziału wojska. Sami nas o tym informują w wiadomościach. Chodzi przykładowo o likwidację przywódców ugrupowań terrorystycznych, których dokonują na ulicach miast, w innych państwach dzięki dronom. Dronom, które są naprowadzane przez satelitarne systemy szpiegowskie. Robią to już od kilku lat.

A na Ukrze ostatnio afera, bo google na swoich mapach  nie zamazało pozycji ich wojsk i Rosjanie teraz niby wiedzą gdzie są oddziały Ukraińskie.

Mam rozumieć, że google ma satelity szpiegowskie, a Rosja te co miała to co? zgubiła, czy zapomniała, że je ma?. Rosja gdyby chciała to jest w stanie śledzić w czasie rzeczywistym mrówkę na drodze, ale z jakiegoś powodu nie śledzi oddziałów wojsk Ukraińskich. Z jakiego? i dla czego?

Jeżeli nie korzystasz z systemów szpiegowskich jakie masz to jest jakiś tego powód. Powód prosty, ktoś za plecami pociąga za sznurki i mówi, co ma robić nie tylko Rosja, czy Ukraina ale także Stany. Bo identyczne systemu satelitarnego śledzenia mają także Stany i gdyby chamiały to mogłyby już dawno temu Putina zlikwidować.

I co ciekawe już kilka lat temu drony mogły być nakierowywane przez satelity, a obecnie mamy niby cofniecie się w rozwoju i amatorskie chińskie drony są naprowadzane przez ludzi za pomocą dupnych chińskich kamer jakie się na nich znajdują. Mówimy o dronach, które mają zasięg ledwie kilkunastu kilometrów. W tym czasie te profesjonalne woskowe, które mogą utrzymywać się w powietrzu przez nawet dobę czekają na lepsze czasy.

To jeden z wielu przykładów, że konflikty na ziemi to tylko narzędzie, ale nie w rękach państw tylko konkretnej grupy ludzi, która na tyłach gdzieś w gabinetach cieni ustala strategię naszego życia i rozwiązania jakie sami wybierzemy dzięki tzw. demokratycznym wyborom.

Od samego początku mówię, że ta wojna jest dziwna, prowadzona źle, wręcz gorzej niż amatorsko. i nie jest to dla tego że Rosjanie to idioci, a Ukraińcy to dzielny i mądry naród, który od dwóch lat osiąga same sukcesy bo jest zmotywowany i tym podobne brednie. Nic nie jest bez przyczyny.

Rosjanie gdyby im pozwolono to Zeleńskiego dawno temu, by zlikwidowali, bez wysyłania jednego żołnierza na front. Mają satelity szpiegowskie, a Ukry nie. I żeby było ciekawiej to Zeleński jest Rosjaninem.

Podsumowując: mamy przedstawiany obraz prymitywnej wojny, która trwa już ponad dwa lata, a sprzęt, który mógłby ją zakończyć jednego dnia jest niewykorzystywany, leży w magazynie i się kurzy lub lata bez sensu nad naszymi głowami, jeżeli mówimy o satelitach. Kto w to wierzy?, Pieprzna. Widziałem, że popełniła znowu jakiś wpis. Ludzie myślcie, bo zrobią wam w końcu kuku i będzie płacz i zgrzytanie zębów.

 

Ps. Kto wie, dla czego Duda, Sikorski i Hołownia nie siedzą jeszcze w pierdlu za podżeganie do wojny napastniczej? Podpowiedź: Z tych samych powodów, dla czego wojna na Ukrainie tak wygląda.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 3.11.2024 o 23:20, Pieprzna napisał:

A ten znowu pierdzieli te swoje kocopoły.

 

Masz rację jak pierdzielę, to kobiety krzyczą, ale mylisz się, że dzięki kocopołom. Chyba, że u was tak się na to mówi. Człowiek całe życie się uczy, skąd ja wiem jak się mówi na twoje instrumenty pokładowe. Szybkie pytanie! Sprawne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...