Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
elefant

Zgrabna figura - jak osiągnąć?

Polecane posty

elefant

Zawsze marzyła mi się ładna figura. Taka z "wcięciem i wycięciem", zgrabne biodra i piersi, pomiędzy wąska talia. A jestem taka niekształtna, kawał pupy i brzucha, których niczym nie da się zatuszować. Faceci nie zwracają na mnie uwagi, żaden nie chce się spotykać ze mną. Jakbym nie była takim pasztetem, pewnie byłoby inaczej. To nie musi być idealna figura, ale chciałabym, żeby ktoś zobaczył we mnie kobietę. Jak schudnąć, by osiągnąć taki efekt? Szczególnie zależy mi, by mieć płaski brzuch. Poradźcie i pomóżcie w uzyskaniu właściwych kształtów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Czas na Gofra
example123

No wiesz wydawać to Ci się może dużo. Mam koleżanki z wcale powabnymi kształtami i mają kochających mężów lub partnerów. Chciałabyś, zeby widziano w Tobie kobietę? tzn taką sexi do łóżka tylko? bo przeważnie właśnie takie atrakcyjne kobiety są tak traktowane-pobieżnie po figurze hehe i większośc uważa, że to puste niewiele umiejące laleczki do...dmuchania hehe
Więc czego tak naprawdę oczekujesz?
A diety- teraz jest ich całe mnóstwo. Na początek może zacznij od lekarza? A później włóż trochę pracy w siebie:)

Powodzenia
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Żeby osiągnąć zgrabną figurę trzeba wziąć się za siebie. My kobiety lubimy czasem przesadzać więc być może wcale nie masz dużej nadwagi.

Ale jaka by nie była, sama się nie zgubi.

Idź do dietetyka, takiego na nfz, nie będziesz musiała wydawać pieniędzy na wizyty, a rozpisze Ci dietę jak każdy inny.  I ją stosuj.

Najważniejsze- regularne jedzenie, woda, odstawienie słodyczy. Zresztą wszystkiego się dowiesz od dietetyka.

I nie rób sobie żadnych odstępstw z okazji świąt, urodzin. To jest zgubne.

 

Jeżeli możesz zapisz się na jakieś ćwiczenia, jest dużo fitness clubów, albo na siłownię.

 

To, że nie masz idealnej figury nie znaczy, że nie jesteś ładną kobietą. 

Zadbaj o siebie, zrób fajną fryzurę, ładny makijaż i uśmiechnij się do życia, bo nikt nie lubi ponuraków.

To tak nie działa, że jak będziesz taka a taka to wszyscy będą cię lubić i będziesz mieć facetów na pęczki. Bądź fajną osobą, miej o samej sobie dobre zdanie, lub siebie, nie zaniżaj własnej wartości. Nie narzekaj. 

Powodzenia.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MXY
W dniu 6.12.2018 o 15:45, elefant napisał:

Jak schudnąć, by osiągnąć taki efekt? Szczególnie zależy mi, by mieć płaski brzuch. Poradźcie i pomóżcie w uzyskaniu właściwych kształtów!

To zależy od jakiej wagi starujesz, bo im niższa waga tym trudniej uzyskać ten wymarzony efekt, nawet osoby, które tak ogólnie wizualnie są szczupłe, mają czasami problemy z brzuchem itp. 

Jeśli zaczynasz od dużej nadwagi, to tak jak powyżej wspomniano, dietetyk, zdrowa dieta, może trochę ruchu np. spacery i waga powinna powoli lecieć w dół. 

A jeśli masz wagę w granicach normy (np. według wskaźnika BMI), a mimo to sylwetka Cię nie satysfakcjonuje, to tutaj już trzeba będzie się bardziej postarać, mogą być konieczne ćwiczenia siłowe, więc jak sama nie potrafisz sobie ułożyć diety i planu treningowego, to może w tym pomóc trener personalny (na każdej siłowni takiego znajdziesz, albo w internecie). 

Z brzuchem to zawsze jest największy problem, nie tak łatwo się go pozbyć ?

 

 

W dniu 6.12.2018 o 16:35, example123 napisał:

No wiesz wydawać to Ci się może dużo. Mam koleżanki z wcale powabnymi kształtami i mają kochających mężów lub partnerów. Chciałabyś, zeby widziano w Tobie kobietę? tzn taką sexi do łóżka tylko? bo przeważnie właśnie takie atrakcyjne kobiety są tak traktowane-pobieżnie po figurze hehe i większośc uważa, że to puste niewiele umiejące laleczki do...dmuchania hehe
Więc czego tak naprawdę oczekujesz?

 

Otóż to, wiele jest takich kobiet, które może pod względem fizycznym nie wyglądają jak modelki z gazet, a jednak cieszą się powodzeniem i tworzą szczęśliwe związki, tutaj nie ma reguły, osobowość jest tak samo ważna. 

 

W dniu 6.12.2018 o 15:45, elefant napisał:

Faceci nie zwracają na mnie uwagi, żaden nie chce się spotykać ze mną. Jakbym nie była takim pasztetem, pewnie byłoby inaczej. To nie musi być idealna figura, ale chciałabym, żeby ktoś zobaczył we mnie kobietę.

 

Czytając to, myślę, że Twoim większym problemem jest poczucie własnej wartości i nad tym przede wszystkim powinnaś pracować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
2 godziny temu, Maryna napisał:

Otóż to, wiele jest takich kobiet, które może pod względem fizycznym nie wyglądają jak modelki z gazet, a jednak cieszą się powodzeniem i tworzą szczęśliwe związki, tutaj nie ma reguły, osobowość jest tak samo ważna. 

Preferuję kobiety, które nie są do końca szczupłe. Podoba mi się jak laska ma trochę więcej tu i ówdzie.  Nie przepadam za babkami wyciętymi z szablonu, albo odciśniętymi z foremki na piasku.

Z tym brzuchem, to faktycznie ciężka sprawa. Nie żreć po nocach, ograniczyć słodycze i sporo ruchu.

Przynajmniej tak mi mówili jak sam chciałem zrzucić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 667
    • Postów
      259 219
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • zwenka
      Zanim pójdę do lekarza, chciałabym wiedzieć, co u was działa doraźnie lub pomaga utrzymać skórę w lepszym stanie na co dzień.
    • Nafto Chłopiec
      Wczoraj poszło 14km w niezłym czasie, a do debiutu jeszcze 3 miesiące. Będzie ogień 😁💪
    • Nafto Chłopiec
      Wszystkie te zestawy są bardzo realistyczne 😎
    • KapitanJackSparrow
      Dobra, jak pojawi się potomek będzie jak znalazł. 
    • Nafto Chłopiec
      Też mam 😴😴😴
    • KapitanJackSparrow
      No to gratuluję córki...👏
    • Pieprzna
      Nieee, mała sama sobie poradziła. Na początku jeden błąd zrobiła a potem już poszło gładko.
    • KapitanJackSparrow
      Mała dostała a duża ułożyła? 😛  Yyyyy to u ciebie na chacie? 😉
    • Nomada
      Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.  
    • Taka-Jedna
      Witam po długiej przerwie!  Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony    Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover    Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead   Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)   Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry  
    • Pieprzna
      Zobaczcie co moja mała dostała 😀 Pół dnia i ułożone. Bardzo realistyczny ten storczyk 🥰
    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...