Skocz do zawartości


mk777

Zatrzymujemy produkcję?

Polecane posty

contemplator
7 minut temu, Maybe napisał:

Może i masz rację, ale też nie do końca bo ludzie na wszystkim też się nie znają. Nie znają się na finansach, ekologii, sprawach militarnych, medycznych, edukacji, czy nawet zarządzaniu kryzysowym. Poza tym społeczeństwo nie mówi jednym głosem, zawsze będzie jakaś mniejszość niezadowolona.

W Szwajcarii np. sprawy finansów nie są poddawane referendom.

A kto mówi że wszyscy mają głosować nad wszystkim? Niech każda branża głosuje nad sprawami swojego zawodu i po sprawie.

Co zaś do finansów, to do liczenia kasy nie potrzeba zaraz całego narodu... wystarczy ogarnięty księgowy, który będzie kontrolowany niezależnie, a społeczeństwu się będzie przedstawiać raporty i tyle.

Czasami najprostsze rozwiązania są najbardziej efektywne.

Dziś się wszystko celowo komplikuje, by w gąszczu przepisów robić machloje.

Edytowano przez contemplator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Miejscowy
49 minut temu, contemplator napisał:

Jeszcze byś się zdziwił... przynależność partyjna nie ma tu nic do gadania. Wszędzie są szumowiny i cwaniaki, w każdej partii.

Im bliżej finansowego koryta, tym większa pokusa by coś zagrabić do siebie. Wiesz ile afer nie wypłynęło za poprzednich rządów? Bo te co wiemy, to był tylko czubek góry,... a gdzie reszta?

Co do demokracji, to ona NIE ISTNIEJE! Ta forma rządów jaką teraz mamy od lat w państwach zachodnich to AUTOKRACJA, nazywana dla niepoznaki demokracją.

Demokracja to rządy ludu, a autokracja to rządy grupki "wybrańców" - widzisz teraz różnicę?!

W prawdziwej demokracji rząd podporządkowuje się społeczeństwu i realizuje postulaty społeczeństwa, a w autokracji jest odwrotnie, to społeczeństwo musi się podporządkować "wybrańcom narodu" tworzącym rząd.

No i nawet jestem w stanie się z Tobą zgodzić, dyskutując znowu politycznie. 

Dlatego ja już powiedziałem, że: żadna partia polityczna nie jest i nie będzie "święta", nie tylko w Polsce. 

Każdy, jakiś polityk, w takiej czy innej partii będzie nieuczciwy i będzie miał cos za pazurami. 

Żadna nowość. 

Tyle że jak popatrzymy na Polskę i na partie polityczne, to ani za rządów poprzednich, ani za rządów innych partii, jakie w przyszłości będą w Polsce rządziły, poza PiS, nie było takich rzeczy w Polsce. 

 

I ja mogę tylko kilka rzeczy wymienić, jakich nie było za rządów PO, a jakie są za PiS. 

Więc za PO nie było: demolowania kraju i upolityczniania sądów i instytucji państwowych i była jako taka praworządność. Dlatego Polska otrzymywała środki unijne, co do euro. 

Za PO też różne rzeczy nie były idealne i trzeba to przyznać i nie ma co udawać. Ale lepiej funkcjonowały niż za PiS. 

A to jest różnica. 

Za PO nie było takich sytuacji, jak teraz, że w Polsce może zabraknąć surowców i wstrzymywana była jakaś produkcja. 

A powiem więcej ( i Ty doskonale to pamiętasz, jak było za PO ). 

Relacje z Rosją były lepsze, za rządów PO niż za PiS. Bo nikt nie widział problemu rezygnacji z surowców z Rosji, tak jak to za PiS widzą. 

A Tusk to chyba dwukrotnie się spotykał z Putinem i to też w Polsce. 

Dlaczego Putin teraz, za PiS nie zamierza do Polski przylecieć i nie spotkał się nigdy, ani z prezydentem Dudą, ani z premierem? Bo PiS to są "pomyleńcy". Oni "wrzeszczą" zarówno na Niemcy i Unię Europejską, jak i na Rosją. Każdy dla nich ma być winny, tylko nie oni sami. Więc nikt normalnie nie będzie poważnie, w innych krajach traktował takiego rządu. 

Nawet taki Putin, który jest taki, ZŁY w Polsce, dla PiS i dla innych partii politycznych, też obojętnie traktuje taki rząd w Polsce i ma racje. 

Zresztą, Putina Polska nie interesuje, bo dla Rosji, w związku z wojną, sankcjami i całą tą sytuacją, Polska stała się jednym z krajów "nieprzyjaznych", w Unii Europejskiej przede wszystkim. 

A Rosja z takimi krajami może już nie chcieć współpracować, skoro tak "szczekają" na tę Rosję. 

Bo jaka ta, Rosja jest to jest, ale lepiej w zgodzie żyć z tym krajem. 

Po co szukać problemów, które nikomu nie służą? 

 

Ale wracając do polskich spraw politycznych, to nie chcę mi się nawet przez chwilę wierzyć, że gdyby to np. Lewica rządziła w Polsce, która jest najbardziej partią, pro - europejską i pro - unijną i to też rząd Polskę do Wspólnoty wprowadził, to że były takie sytuacje, jakie są. Otóż, nei byłoby takich sytuacji. 

Lewica nigdy by w Polsce nie dopuściła do tego, co PiS teraz wyczynia. 

Zresztą, teraz politycy Lewicy cały czas mówią, że "że nigdy rządom PiS nie pozwolą na to, aby wyprowadzili Polskę z Unii". 

Tak samo inne partie polityczne, które są za Unią Europejską, bo tam nie widzą problemów, tak jak to PiS widzi. 

 

Oczywiście, gdyby w Polsce rządziła każda inna partia, tylko nie PiS, to nie byłoby to idealne. 

Polska nigdy nie była krajem bardzo dobrym, pod różnymi względami i trzeba to przyznać szczerze. 

Ale lepsze są rządy z mniejszym złem, niż rządy z dużym albo bardzo dużym złem. 

Tak to należy widzieć. 

PiS to jest rząd, odchylony od normy... To jest przekroczenie granic... 

Za rządów poprzednich nie było takich rzeczy. Pomimo że to nie były też rządy całkiem dobre. 

Ale jest różnica, między rządami poprzednimi, a obecnymi partiami politycznymi, a rządami PiS. 

 

Natomiast, w wielu krajach na świecie nie ma pełnej demokracji. 

Nawet USA nie mają pełnej demokracji i ten kraj ma wady w demokracji. 

Jakie problemy ma USA? Jaka tam jest przemoc, narkomania i jak odbija na głowę tam ludziom? 

Są też tam różni politycy, tak jak w każdym kraju. 

Jest na świecie niewiele tak naprawdę krajów, które są, w pełni demokratyczne, w teorii i praktyce. 

Można podać, co najmniej kilka takich przykładów i mam nadzieję, że się tutaj nie mylę: Szwecja, Norwegia, Islandia, Szwajcaria i Dania. To są przykłady właściwie pełnej demokracji. 

Ale to też nie są idealne kraje. 

Bo jednak, polityk to jest też człowiek, który błądzi i popełnia błędy i tak jest w każdym kraju. 

Jak jest naprawdę uczciwy polityk i rząd w kraju, to on spełni wszystko, co tylko zapragną wyborcy i społeczeństwo. 

Bo, polityk jest wybierany nie dla siebie, tylko dla całego społeczeństwa. 

To, co robi prywatnie polityk, jeden z drugim, poza polityką, to mnie nie obchodzi. Mnie obchodzi, co robi i jak rządzi państwowo, w rządzie. 

Prywatne życie polityków, w każdej partii, to jest inna sprawa. 

Edytowano przez Miejscowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 minuty temu, contemplator napisał:

A kto mówi że wszyscy mają głosować nad wszystkim? Niech każda branża głosuje nad sprawami swojego zawodu i po sprawie.

Co zaś do finansów, to do liczenia kasy nie potrzeba zaraz całego narodu... wystarczy ogarnięty księgowy, który będzie kontrolowany niezależnie, a społeczeństwu się będzie przedstawiać raporty i tyle.

Czasami najprostsze rozwiązania są najbardziej efektywne.

Dziś się wszystko celowo komplikuje, by w gąszczu przepisów robić machloje.

Tzn. to o czym teraz mówimy to jest demokracja bezpośrednia właśnie, że ludzie decydują w większości spraw poprzez referenda. Przez to też społeczenstwo uczy się, rozwija intelektualnie, uczy się odpowiedzialności, bo jak źle podjemie decyzję, to będzie ponosić jej konsekwencje. Eliminuje to też koszty utrzymywania 460 posłów, bo zwyczajnie nie będzie ich tylu potrzeba. Teraz większości płaci się i to nie male pieniądze za grzanie ław parlamentarnych i przyciskanie guzika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
Przed chwilą, Maybe napisał:

Tzn. to o czym teraz mówimy to jest demokracja bezpośrednia właśnie, że ludzie decydują w większości spraw poprzez referenda. Przez to też społeczenstwo uczy się, rozwija intelektualnie, uczy się odpowiedzialności, bo jak źle podjemie decyzję, to będzie ponosić jej konsekwencje. Eliminuje to też koszty utrzymywania 460 posłów, bo zwyczajnie nie będzie ich tylu potrzeba. Teraz większości płaci się i to nie male pieniądze za grzanie ław parlamentarnych i przyciskanie guzika. 

Bo ja Ci powiem tak i w Polsce, i w innych, niektórych krajach jest za dużo partii politycznych i to jest niepotrzebne. 

Każdą partie polityczną trzeba utrzymać, z jakiejś części środków publicznych. 

Wystarczą dwie partie polityczne w kraju ( np. mogło by tak być w Polsce ) i tyle. 

A nie 10 partii politycznych, które kosztują sporo w utrzymaniu. 

Ile w Polsce jest teraz partii politycznych? 

 

Nie wiem, jak to działa dokładnie, czy w większości te partie się utrzymują z jakichś, własnych składek i pieniędzy, czy w większości ze środków z budżetu? 

 

Tego dokładnie nie wiem. 

 

Ale, budżet na pewno coś finansuje na te partie wszystkie, nie tylko w Polsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
4 minuty temu, Miejscowy napisał:

Bo ja Ci powiem tak i w Polsce, i w innych, niektórych krajach jest za dużo partii politycznych i to jest niepotrzebne. 

Każdą partie polityczną trzeba utrzymać, z jakiejś części środków publicznych. 

Wystarczą dwie partie polityczne w kraju ( np. mogło by tak być w Polsce ) i tyle. 

A nie 10 partii politycznych, które kosztują sporo w utrzymaniu. 

Ile w Polsce jest teraz partii politycznych? 

 

Nie wiem, jak to działa dokładnie, czy w większości te partie się utrzymują z jakichś, własnych składek i pieniędzy, czy w większości ze środków z budżetu? 

 

Tego dokładnie nie wiem. 

 

Ale, budżet na pewno coś finansuje na te partie wszystkie, nie tylko w Polsce. 

Ale partie są dobre jesi reprezentują różnorakie potrzeby społeczeństwa. Zróżnicowanie jest konieczne z uwagi na to że ludzie i ich potrzeby są różne.

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
15 minut temu, contemplator napisał:

A kto mówi że wszyscy mają głosować nad wszystkim? Niech każda branża głosuje nad sprawami swojego zawodu i po sprawie.

Co zaś do finansów, to do liczenia kasy nie potrzeba zaraz całego narodu... wystarczy ogarnięty księgowy, który będzie kontrolowany niezależnie, a społeczeństwu się będzie przedstawiać raporty i tyle.

Czasami najprostsze rozwiązania są najbardziej efektywne.

Dziś się wszystko celowo komplikuje, by w gąszczu przepisów robić machloje.

I to prawda, tyle że są kraje, w których to wszystko działa naprawdę bardzo dobrze. 

Dlaczego Islandia jest krajem i wyspą też właściwie jednym z najbezpieczniejszych w Europie, gdzie praktycznie nie ma tam żadnej przestępczości, zabójstw, a ludzie żyją tam sobie spokojnie i mają wszystko zabezpieczone? 

W tym kraju nie ma niesprawiedliwości społecznej, nie ma wyzysku i każdy jest tam pewien, że kraj mu wszystko zapewnia. 

Ale jest to też kraj o najmniejszej chyba ludności w Europie. Bardzo mała garstka ludzi tam mieszka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
2 minuty temu, Maybe napisał:

Ale partie są dobre jesi reprezentują różnorakie potrzeby społeczeństwa. Zróżnicowanie jest konieczne z uwagi na to że ludzie i ich potrzeby są różne.

I to prawda. 

Ale może też być jedna albo dwie partie polityczne w kraju, które mogą reprezentować wszystkich, bez względu na poglądy i przemyślenia. 

 

Tak uważam, a mogę być w błędzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
7 minut temu, Maybe napisał:

Tzn. to o czym teraz mówimy to jest demokracja bezpośrednia właśnie, że ludzie decydują w większości spraw poprzez referenda. Przez to też społeczenstwo uczy się, rozwija intelektualnie, uczy się odpowiedzialności, bo jak źle podjemie decyzję, to będzie ponosić jej konsekwencje. Eliminuje to też koszty utrzymywania 460 posłów, bo zwyczajnie nie będzie ich tylu potrzeba. Teraz większości płaci się i to nie male pieniądze za grzanie ław parlamentarnych i przyciskanie guzika. 

Wiem co to jest demokracja bezpośrednia. Akurat mnie pouczać nie musisz. Taką mamy np: w Szwajcarskich kantonach.

U nas niby poselstwo ma nawiązywać do szlacheckiej historii, a tak naprawdę, to banda oszołomów. Pokazuje to świetnie film dokumentalny "Nocna zmiana" (1994) - o upadku rządu Jana Olszewskiego. Kiedyś na YouTube był taki filmik z animacją pokazującą jaki poseł zasiadał w sejmie od 1989 roku aż do roku 2010. Co niektórzy  baaardzo długo grzali tam krzesła. Potem poodchodzili do spółek państwowych, by dalej grzać posadki. U nas działają jeszcze układy z PRL, dlatego w tej Polsce nic nie da się zrobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Weźcie tego ruskiego trolla ze słowotokiem z dala ode mnie, bo nie ręczę za siebie. Powinien dostać karę za spam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Weźcie tego ruskiego trolla ze słowotokiem z dala ode mnie, bo nie ręczę za siebie. Powinien dostać karę za spam.

Jest nie do przeorania, jak gnój na pgr-owskich polach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Miejscowy napisał:

I to prawda. 

Ale może też być jedna albo dwie partie polityczne w kraju, które mogą reprezentować wszystkich, bez względu na poglądy i przemyślenia. 

 

Tak uważam, a mogę być w błędzie. 

No nie do końca, bo przy dużej różnorodności potrzeb ich założenia, dążenia mogłyby się kłócić, kolidować. I ludzie mieliby związane ręce, bo zadnapartia by im nie odpowiadała żeby ją poprzeć 

 

Np. w partii o wielorakich założeniach, wszystko mogłoby odpowiadać mojej wizji kraju, w jakim chce żyć, ale min. chcą wspierać kościół i wówczas już nie wybiorę takiej partii, a druga choć kościoła nie chce wspierać ma cala resztę założeń do kitu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 godzinę temu, contemplator napisał:

Jeszcze byś się zdziwił... przynależność partyjna nie ma tu nic do gadania. Wszędzie są szumowiny i cwaniaki, w każdej partii.

Im bliżej finansowego koryta, tym większa pokusa by coś zagrabić do siebie. Wiesz ile afer nie wypłynęło za poprzednich rządów? Bo te co wiemy, to był tylko czubek góry,... a gdzie reszta?

Co do demokracji, to ona NIE ISTNIEJE! Ta forma rządów jaką teraz mamy od lat w państwach zachodnich to AUTOKRACJA, nazywana dla niepoznaki demokracją.

Demokracja to rządy ludu, a autokracja to rządy grupki "wybrańców" - widzisz teraz różnicę?!

W prawdziwej demokracji rząd podporządkowuje się społeczeństwu i realizuje postulaty społeczeństwa, a w autokracji jest odwrotnie, to społeczeństwo musi się podporządkować "wybrańcom narodu" tworzącym rząd.

Prawdziwa demokracja to taka, gdzie społeczeństwo ma wszystko do powiedzenia i ma prawa. 

A polityk i rząd, każdy rząd spełnia wszystko, czego sobie życzy społeczeństwo. I mało tego, jest rozliczany z każdego "kantu" i przekrętu, gdyby się tego dopuścił. 

W wielu krajach na świecie, tak to nie wygląda, bo PRAWDZIWA DEMOKRACJA występuję tylko w niewielu krajach, która też idealna nie jest. 

A jeżeli są politycy w jakichś krajach, w każdym rządzie, którzy nie stosują się do przepisów i prawa, ale prawo jest dobre w takich krajach i są dobre przepisy, to się stosuje kary dla takich polityków, a nawet usuwa się takich z rządu. 

I przychodzą następni do rządu. 

Bo są kraje, gdzie prawo jest przestrzegane przez każdego polityka. 

Ale na to też ma wpływ kilka czynników. 

A zawsze sie znajdzie ktoś w jakimś rządzie, w różnych krajach, którego skuszą dobre pieniądze, "koryto" i przywileje. 

To też zależy od samego człowieka, jak się zachowa. Liczy się charakter, podejście takiego polityka. To są różne czynniki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
5 minut temu, contemplator napisał:

Wiem co to jest demokracja bezpośrednia. Akurat mnie pouczać nie musisz. Taką mamy np: w Szwajcarskich kantonach.

U nas niby poselstwo ma nawiązywać do szlacheckiej historii, a tak naprawdę, to banda oszołomów. Pokazuje to świetnie film dokumentalny "Nocna zmiana" (1994) - o upadku rządu Jana Olszewskiego. Kiedyś na YouTube był taki filmik z animacją pokazującą jaki poseł zasiadał w sejmie od 1989 roku aż do roku 2010. Co niektórzy  baaardzo długo grzali tam krzesła. Potem poodchodzili do spółek państwowych, by dalej grzać posadki. U nas działają jeszcze układy z PRL, dlatego w tej Polsce nic nie da się zrobić. 

Ja cię nie pouczam, tylko stwierdzam fakt, uzupelniam wypowiedz. Równie dobrze mogłabym to samo powiedzieć, że wiem, że w Szwajcarii jest taki system i mnie nie pouczaj ;) 😜  ale ja tego tak nie odbieram, po prostu dopisałeś to, czego ja nie napisałam, i tyle. Więc wyluzuj.

 

Tak naprawdę nawet teraz nie potrzebujemy tylu posłów, są oni zbędni. Ciągną tylko kasę z budżetu. Ale przecież nie zmienią tego, bo to nie w ich interesie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
10 minut temu, Pieprzna napisał:

Weźcie tego ruskiego trolla ze słowotokiem z dala ode mnie, bo nie ręczę za siebie. Powinien dostać karę za spam.

Pieprzna ty się nie uruchamiaj! 

Idź pobiegaj na około chałupy 🤣😅😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
5 minut temu, Miejscowy napisał:

polityk i rząd, każdy rząd spełnia wszystko, czego sobie życzy społeczeństwo.

🤣🤣🤣 Ja chcę żeby lody były za darmo 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
3 minuty temu, Maybe napisał:

No nie do końca, bo przy dużej różnorodności potrzeb ich założenia, dążenia mogłyby się kłócić, kolidować. I ludzie mieliby związane ręce, bo zadnapartia by im nie odpowiadała żeby ją poprzeć 

 

Np. w partii o wielorakich założeniach, wszystko mogłoby odpowiadać mojej wizji kraju, w jakim chce żyć, ale min. chcą wspierać kościół i wówczas już nie wybiorę takiej partii, a druga choć kościoła nie chce wspierać ma cala resztę założeń do kitu. 

No tak, a jak już jest kilka partii politycznych w takim albo innym kraju, to w każdym, normalnym kraju wszystkie partie polityczne ze sobą współpracują, w zgodzie. 

Nie tak jak w Polsce, że PiS obrzydza i nie szanuje innych partii, bo oni są najważniejsi. W normalnych krajach nie ma czegoś takiego, ale mogą zdarzać się różne, jakieś nieporozumienia, między partiami. 

Ważne, żeby potem się dogadywać i dojść do porozumienia, bo rządzi się, wspólnie dla kraju. 

To jest wszystko w interesie całego społeczeństwa. Tak jest w normalnych krajach. 

A w Polsce tego nie ma, bo tutaj wiadomo, jak PiS traktuje inne partie i jak "szczuje", z podłości na inne partie. 

To są już ludzie w tym rządzie zepsuci moralnie. 

 

I oni będą za to kiedyś potępieni... 

 

Ja bym proponował wydzielenie tematu, na temat polityczny. Nie rozmawiamy już na temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
1 minutę temu, Maybe napisał:

Pieprzna ty się nie uruchamiaj! 

Idź pobiegaj na około chałupy 🤣😅😆

Widzę, że ty już odpuściłaś 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Miejscowy napisał:

w Polsce tego nie ma, bo tutaj wiadomo, jak PiS traktuje inne partie i jak "szczuje", z podłości na inne partie. 

Co to jest ***** ***?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Przed chwilą, Miejscowy napisał:

No tak, a jak już jest kilka partii politycznych w takim albo innym kraju, to w każdym, normalnym kraju wszystkie partie polityczne ze sobą współpracują, w zgodzie. 

Nie tak jak w Polsce, że PiS obrzydza i nie szanuje innych partii, bo oni są najważniejsi. W normalnych krajach nie ma czegoś takiego, ale mogą zdarzać się różne, jakieś nieporozumienia, między partiami. 

Ważne, żeby potem się dogadywać i dojść do porozumienia, bo rządzi się, wspólnie dla kraju. 

To jest wszystko w interesie całego społeczeństwa. Tak jest w normalnych krajach. 

A w Polsce tego nie ma, bo tutaj wiadomo, jak PiS traktuje inne partie i jak "szczuje", z podłości na inne partie. 

To są już ludzie w tym rządzie zepsuci moralnie. 

 

I oni będą za to kiedyś potępieni... 

 

Ja bym proponował wydzielenie tematu, na temat polityczny. Nie rozmawiamy już na temat. 

Nie, bo skoro mają sprzeczne założenia i dążenia, to o zgodę trudno. Nawet w białych rękawiczkach można innych opluwać, podkładać świnie, a później się szeroko uśmiechać. I tak wygląda polityka generalnie. Więc może nie powinniśmy się nią emocjonować? Bo politycy ludźmi sie nie interesują, tak bardzo jak my nimi, interesują się tylko swoim korytem. Jesteśmy tylko narzędziem w ich rękach, które chcą wykorzystać do glosowania na nich. To manipulanci. I cała polityka się opiera na manipulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
7 minut temu, Pieprzna napisał:

Widzę, że ty już odpuściłaś 😜

Idę na fajkę 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
3 minuty temu, Maybe napisał:

Nie, bo skoro mają sprzeczne założenia i dążenia, to o zgodę trudno. Nawet w białych rękawiczkach można innych opluwać, podkładać świnie, a później się szeroko uśmiechać. I tak wygląda polityka generalnie. Więc może nie powinniśmy się nią emocjonować? Bo politycy ludźmi sie nie interesują, tak bardzo jak my nimi, interesują się tylko swoim korytem. Jesteśmy tylko narzędziem w ich rękach, które chcą wykorzystać do glosowania na nich. To manipulanci. I cała polityka się opiera na manipulacji.

Ale tu chodzi, pomimo różnych poglądów o umiejętność porozumienia i dogadywania się z każdą partią. Trzeba tego chcieć i tyle. 

Bo to jest dla dobra całego społeczeństwa. 

 

Nie zawsze jest to łatwe, ale trzeba się zawsze starać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
contemplator
14 minut temu, Pieprzna napisał:

Co to jest ***** ***?

Astronomią się nie interesuję... to jakiś nowo odkryty gwiazdozbiór przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba? 🧐

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
9 godzin temu, Miejscowy napisał:

Ale tu chodzi, pomimo różnych poglądów o umiejętność porozumienia i dogadywania się z każdą partią. Trzeba tego chcieć i tyle. 

Bo to jest dla dobra całego społeczeństwa. 

 

Nie zawsze jest to łatwe, ale trzeba się zawsze starać. 

Nie dogadasz się, skoro cele są różne. Jest to jedyna gra na pokaz, jeśli podają sobie ręce i uśmiechają, a za kurtyną rozgrywają swoje świństwa.

Na pewno porozumienie powinno być w sytuacjach kryzysowych, a nie przekrzykiwanie się, kto jest mądrzejszy i wytykanie błędów, a tak zachowuje się i rząd, i opozycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 470
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Powiem więcej: pomaganie nie wyklucza innego pomagania. Natomiast dziwny jest SPRZECIW wobec pomagania. Uniemożliwianie. W tym akurat przypadku szczególnie dziwne, bo przecież chodzi o coś ważnego dla chrześcijan.
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
    • Monika
      Jest Dzień Dziecka Słonko, to będą opóźnienia nie martw się.
    • Monika
      Dzień dobry. Ne przejmuj się tym co inni piszą. Sobie samym wystawiają świadectwo. Udanego dnia😊❤️
    • Nafto Chłopiec
      Najpierw to niech mi koleś Sticha wyśle bo zalepia 😡
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...