Zaczyna się .

Koniec z zerowym VAT-em na żywność, od nowego roku ma wrócić 5-procentowa stawka. Tak przynajmniej wynika z deklaracji polityków, którzy lada moment mają przejąć władzę. Zresztą nawet PiS zakłada taki ruch w swoim projekcie ustawy budżetowej. — To jest kilkanaście miliardów złotych — zauważyła Paulina Hennig-Kloska, posłanka Polska 2050, w Rozmowie Piaseckiego w TVN24.

No, takie ceny jakie są teraz w sklepach, to nie są niskie ceny. 

Praktycznie teraz wszystko jest droższe i nie tylko produkty żywnościowe. 

Usługi są droższe także. 

A jeśli na stacjach paliw utrzymuję się za wysoka cena za paliwo ( obecnie cały czas jest wysoka cena za litr paliwa, a jeśli coś się obniży, to tylko o parę groszy ), to przekłada się to też na wysokie ceny w sklepach. 

Wiadomo, że towary trzeba dowozić do sklepów samochodami dostawczymi i tirami i za paliwo także wtedy trzeba płacić więcej. 

Jeżeli jest drogie paliwo, to ceny w sklepach raczej nie będą niskie. 

Każdy rząd, w każdym kraju ma możliwość obniżenia podatku od paliw i ma do tego narzędzia, aby nie było za wysokich cen paliwa. 

Może to być obniżka czasowa podatku od paliw, ale może to być obniża tez na kilka lat, żeby przeczekać czas, aż się sytuacja poprawi. 

Ale co ma wpływ na wysokie ceny paliw w Polsce? No, wojna ukraińska, która się niepotrzebnie na Ukrainie przedłuża, bo powinna być już zakończona, ale nie jest. 

Im dłużej trwa jakiś, zbrojny konflikt w jakimś kraju ( w tym przypadku chodzi o Ukrainę ), tym bardziej to negatywnie wpływa na sytuację rynkową i paliw w innych krajach Europy, a szczególnie w krajach graniczących z krajem w którym odbywa się jakiś konflikt i Polska jest dobrym przykładem. 

Bo krótkotrwały konflikt zbrojny to jeszcze nie wpływa bardzo na inne kraje, rynkowo i gospodarczo. 

Inna sprawa to drożejące surowce na rynkach światowych też wpływają na Polskę oraz inne kraje. 

No ale wiecznie nie będą drogie surowce ( np. ropa ) na światowych rynkach i to się zmienia. 

Jeszcze inna sprawa to zła i niegospodarna polityka rządu w kraju, a z tym mamy do czynienia za rządów PiS. 

I to ma wpływ na społeczeństwo, bo jeśli chce się takie "rządy" popierać i wybierać, to taką ma się sytuację w kraju, a potem się narzeka na to i płaczę. 

Normalny i gospodarny rząd, nawet w sytuacji niedobrej: jakieś konflikty w innych krajach, drożejące surowce potrafi mądrze prowadzić politykę i ma narzędzia do obniżenia podatku od paliw. 

Niby PiS w Polsce obniżył podatek od drogich paliw, ale zrobił to po pierwsze za późno, gdzie już inflacja w Polsce też była nie mała. 

No a po drugie im nie "leżało" obniżanie czegokolwiek, bo budżet wtedy ma niższe przychody, a PiS jest chciwy na każde pieniądze. 

To jest rząd egoistów pospolitych, dbających tylko o swoje dupsko.