Jacenty 2 768 Napisano 6 Listopada 2019 Za jakim jedzeniem tęsknicie.. Ja za rzodkiewką z działki wyciągniętą,obtartą o rękaw i zjedzoną ale taką mocną,że aż gębę wykrzywiała... Za kukurydzą na którą się jeździło za miasto i później ugotowaną smarowało się masłem... Za jabłkami też z działki lub kradzionymi od sąsiadki i gruszkami soczystymi z drzewa,które nikt nie wie ile miało lat..ale było olbrzymie i chyba poniemieckie.. Za agrestem włochatym z lekka czerwonawym(oczywiście działkowy ma być). Ale nie tęsknię za warzywami i owocami ze sklepów-są niesmaczne, nasączone chemikaliami i trujące oraz dla rozrywki chyba drogie.Ale się porobiło.Rolnicy,sadownicy mają pretensję,że za sucho,za mokro...że rząd im nie pomaga.. a z premedytacją trują nas dla szmalu..złodzieje(rząd też)..ale mniejsza z tym.O jedzonku miało być. 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 6 Listopada 2019 53 minuty temu, Jacekz napisał: Za jakim jedzeniem tęsknicie.. Ja za rzodkiewką z działki wyciągniętą,obtartą o rękaw i zjedzoną ale taką mocną,że aż gębę wykrzywiała... Za kukurydzą na którą się jeździło za miasto i później ugotowaną smarowało się masłem... Za jabłkami też z działki lub kradzionymi od sąsiadki i gruszkami soczystymi z drzewa,które nikt nie wie ile miało lat..ale było olbrzymie i chyba poniemieckie.. Za agrestem włochatym z lekka czerwonawym(oczywiście działkowy ma być). Ale nie tęsknię za warzywami i owocami ze sklepów-są niesmaczne, nasączone chemikaliami i trujące oraz dla rozrywki chyba drogie.Ale się porobiło.Rolnicy,sadownicy mają pretensję,że za sucho,za mokro...że rząd im nie pomaga.. a z premedytacją trują nas dla szmalu..złodzieje(rząd też)..ale mniejsza z tym.O jedzonku miało być. Ja tęsknię za przyjaciółką i żeby z kimś tak przy piwku po polsku porozmawiać I pośmiać się z głupot. Odliczam już czas. Tęsknię za suchymi dniami i dobrym smakiem pomidora, takim dojrzewającym na słońcu, i za normalnym smakiem i soczysto zielonym kolorem kiwi, i za dobrymi gruszkami.... 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Takasobie68 65 Napisano 7 Listopada 2019 Ja tęsknię za PRL-em. Mleko smakowało jak mleko, ogórek jak ogórek... Nie było bezdomności ani bezrobocia... Nie było wprawdzie laptopów czy komórek, ale za to dzieciaki nie miały skrzywionych kręgosłupów ani nadwagi a ludzie byli bliżej siebie bo potrafili się komunikować na prostej ludzkiej płaszczyźnie... Ludzie nie patrzyli na sąsiada jak na wroga ale byli gotowi do pomocy. Niewielu miało swój samochód ale przynajmniej nie stało się w korkach. Młodzi ludzie mieli otwartą drogę do podnoszenia kwalifikacji i to bezpłatnie... Pomoc lekarska i szpitalna była ogólnie dostępna. Wiele można jeszcze znaleźć ale to, czego mi dzisiaj brakuje to poczucie bezpieczeństwa i widoków na normalne życie w Polsce dla moich dzieci i wnuków. Piszę to, bo żyłam w tamtych czasach a obecna młodzież potrafi o PRL-u pisać tylko to, czego nauczyli ich w szkole. 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 10 Listopada 2019 za smakiem orenżady, takiej prawdziwej, (tej która jest teraz w sklepach bym nie kupiła). za nastrojem śwątecznym. Za graniem w tanki, na pegazusie z bratem i mamą. za dyskotekami w podstawówce, gdy się na wolnych tańczyło przytulańce,a na szybkich tańczylo tak, że skakało z nogi na nogę. za wychodzeniem zimą na sanki, robieniem kuligów i torow przeszkód. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach