Skocz do zawartości


BrakLoginu

Za co dziś pijemy?

Polecane posty

Gość
50 minut temu, Jacenty napisał:

Obojętnie za co aby mieć i móc.

Za błędy, za błędy w naturze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Gość
1 godzinę temu, Pieprzna napisał:

Może być też za błędy na maturze ?

Nie zapeszaj, jedno z moich stara się jak może ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
12 godzin temu, Żebrak napisał:

Dziękuję za uświadomienie sponiewieranego Żebraka. Żebrak cierpi z powodu kwaśności polskich dziewczyn. Żebrak podejrzewa, że takie właśnie są tylko dla niego?

Powinieneś cukier przy sobie nosić. Posypiesz je i będą mniej kwaśne albo powinieneś dawać im słodkie buziaki ???

Oj tam, oj tam. Nie są tylko dla Ciebie. Większość kobiet jest kwaskowata.Dla innych facetów również. Mężczyźni też takowi bywają ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Penelopka napisał:

  Większość kobiet jest kwaskowata.Dla innych facetów również.  

Nie gorzko słodka? :D

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
9 godzin temu, Penelopka napisał:

Powinieneś cukier przy sobie nosić. Posypiesz je i będą mniej kwaśne albo powinieneś dawać im słodkie buziaki ???

Oj tam, oj tam. Nie są tylko dla Ciebie. Większość kobiet jest kwaskowata.Dla innych facetów również. Mężczyźni też takowi bywają ?

Wolę naturalność bez ulepszeń. Wolę jak mnie opierdzieli niż ma ze mną tak rozmawiać by nie urazić. Zbyt niedomyślny jestem. Na mnie najbardziej działa "kawa na ławę". Nie obrażam się i urazy nie pielęgnuję w sobie. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Wolę naturalność bez ulepszeń. Wolę jak mnie opierdzieli niż ma ze mną tak rozmawiać by nie urazić. Zbyt niedomyślny jestem. Na mnie najbardziej działa "kawa na ławę". Nie obrażam się i urazy nie pielęgnuję w sobie. 

Mam podobnie. Wolę być sobą i mówić, co czuję niż zakładać maseczkę, by kogoś nie urazić. Działa to i w drugą stronę. Gdy ktoś mi coś powie niezbyt przyjemnego, to rozkładam to na czynniki pierwsze i zastanawiam się, czy ma rację czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 godziny temu, Penelopka napisał:

Mam podobnie. Wolę być sobą i mówić, co czuję niż zakładać maseczkę, by kogoś nie urazić. Działa to i w drugą stronę. Gdy ktoś mi coś powie niezbyt przyjemnego, to rozkładam to na czynniki pierwsze i zastanawiam się, czy ma rację czy nie.

Coś zaczyna mnie ta Twoja @Penelopka zgodność z lekka niepokoić? Bierzesz mnie z włosem czy pod włos?? Wiesz, że mam ich dużo na torsie, więc kierunek jest faktycznie obojętny, gorzej, że w niektórych miejscach mam łaskotki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Coś zaczyna mnie ta Twoja @Penelopka zgodność z lekka niepokoić? Bierzesz mnie z włosem czy pod włos?? Wiesz, że mam ich dużo na torsie, więc kierunek jest faktycznie obojętny, gorzej, że w niektórych miejscach mam łaskotki?

Hmm.. Też mnie to niepokoi. Baa..nawet przed chwilą myślałam o tym.?

Biorę Cię "z" , "pod" i "na". ?No.. a tak na poważnie, to przeczytałam ostatnio w jednej z książek takie rozkoszne słowa (mniej więcej to one) :"zanurzyła swoją twarz w jego włosach na klatce i pragnęła tam zostać na wieczność.. " ?Pomyślałam, iż mogła by się ona udusić leżąc tak non stop na jego klatce z włosami.. To byłaby dość osobliwa śmierć. Trochę nawet romantyczna, ale jednak drastyczna. To już wolę leżeć ze swoją  twarzą gdzie indziej. Oczywiście będę metafizyczna i nie zdradzę gdzie. ?

Też mam łaskotki.Łaskotanie jest fajowe Poprawia samopoczucie i daje dużo radości po same pachy. Zatem stanowczo apeluję:Łaskoczmy się jak najwięcej! ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, Penelopka napisał:

Zatem stanowczo apeluję:Łaskoczmy się jak najwięcej! ?

Zatem i ja stanowczo przyłączam się do apelu. Mam takie jedno ulubione miejsce na ciele kobiety idealnie nadające się do łaskotania? Jak to w życiu bywa, oczekując hahaha hihihi dostaję szybkiego plaskacza w ramach podzięki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
5 godzin temu, Żebrak napisał:

Zatem i ja stanowczo przyłączam się do apelu. Mam takie jedno ulubione miejsce na ciele kobiety idealnie nadające się do łaskotania? Jak to w życiu bywa, oczekując hahaha hihihi dostaję szybkiego plaskacza w ramach podzięki?

Hmm....zaskoczyles mnie! ?Czy mowa o miejscu zwanym udko? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Penelopka napisał:

Hmm....zaskoczyles mnie! ?Czy mowa o miejscu zwanym udko? ??

Nie. Mowa o bardzo tajemniczym, ekscytującym fajnym miejscu. Tajemnym też, ale o tym cichooo szaaa! Nie przystoi! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
24 minuty temu, Żebrak napisał:

Nie. Mowa o bardzo tajemniczym, ekscytującym fajnym miejscu. Tajemnym też, ale o tym cichooo szaaa! Nie przystoi! ?

Uśmiechnęłam się?. Potrafisz mnie rozbawić swoim piórem.? Cały Ty. Tajemniczy niczym szpieg Don Pedro z Krainy Deszczowców.??Pamiętasz bajkę"Porwanie Baltazara Gąbki" ? Te stare bajki to ponadczasowa klasyka. ??

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
11 minut temu, Penelopka napisał:

Uśmiechnęłam się?. Potrafisz mnie rozbawić swoim piórem.? Cały Ty. Tajemniczy niczym szpieg Don Pedro z Krainy Deszczowców.??Pamiętasz bajkę"Porwanie Baltazara Gąbki" ? Te stare bajki to ponadczasowa klasyka. ??

Lubiłem pszczółkę Maję i Gucia. Najbardziej podobał mi się odcinek w którym Maja rozgląda się na wszystkie strony i mówi do Gucia: zapylaj, nikt nie patrzy! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Lubiłem pszczółkę Maję i Gucia. Najbardziej podobał mi się odcinek w którym Maja rozgląda się na wszystkie strony i mówi do Gucia: zapylaj, nikt nie patrzy! ?

Kurka, czytasz mi w myślach. Miałam Tobie wlasnie wrzucić tutaj moją ulubiona bajkę. Właśnie Pszczólke Maję i odcinek, gdzie przyjaciel świerszcz mówi do Gucia, mojego zresztą ulubionego bohatera? : "Widzisz Guciu, jeśli się ciągle tylko śpi i je, to trudno widzieć, co się dzieje dookola". A Gucio na to tak odpowieda :"No, ale ja to lubię. Opuściłem tylko ul, żeby robić to na co tylko mam ochotę.Mogę jeść i spać, ile mi się tylko podoba. " ???

Gucio to hedonista i niezły luzak. Powinniśmy brać z niego przykład.?Robić tylko to, co lubimy robić, z wielką  przyjemnością ?

Z tym zapyleniem też dobre??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Penelopka napisał:

Kurka, czytasz mi w myślach. Miałam Tobie wlasnie wrzucić tutaj moją ulubiona bajkę. Właśnie Pszczólke Maję i odcinek, gdzie przyjaciel świerszcz mówi do Gucia, mojego zresztą ulubionego bohatera? : "Widzisz Guciu, jeśli się ciągle tylko śpi i je, to trudno widzieć, co się dzieje dookola". A Gucio na to tak odpowieda :"No, ale ja to lubię. Opuściłem tylko ul, żeby robić to na co tylko mam ochotę.Mogę jeść i spać, ile mi się tylko podoba. " ???

Gucio to hedonista i niezły luzak. Powinniśmy brać z niego przykład.?Robić tylko to, co lubimy robić, z wielką  przyjemnością ?

Z tym zapyleniem też dobre??

A jako, że Maja była rezolutną pszczółką to wyraziła się jasno i dosadnie na temat swoich potrzeb. Lubię kobiety mówiące krótko i na temat. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
2 minuty temu, Żebrak napisał:

A jako, że Maja była rezolutną pszczółką to wyraziła się jasno i dosadnie na temat swoich potrzeb. Lubię kobiety mówiące krótko i na temat. 

Gdybym miała napisać Tobie tutaj o moich potrzebach, to byś pewnie się ucieszył. Potrzebuję tylko jednego. Ty wiesz czego. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Penelopka napisał:

Gdybym miała napisać Tobie tutaj o moich potrzebach, to byś pewnie się ucieszył. Potrzebuję tylko jednego. Ty wiesz czego. ?

???

Dobranoc! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
5 godzin temu, Żebrak napisał:

???

Dobranoc! ?

Chodziło mi oczywiście o wyjazd na błękitną lagunę i leżenie na gorącym piasku ?. Oczywiście z.... ?Dzień dobry! Słońce powoli wstaje. Dosyć spania! Czas na ujarzmienie dzisiejszego dnia. Niech nie będzie takie dzikie! ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, Penelopka napisał:

Chodziło mi oczywiście o wyjazd na błękitną lagunę i leżenie na gorącym piasku ?. Oczywiście z.... ?Dzień dobry! Słońce powoli wstaje. Dosyć spania! Czas na ujarzmienie dzisiejszego dnia. Niech nie będzie takie dzikie! ??

Coś czuję, że w ogóle nie spałaś? Zapytam wprost: jak tam projekt? Do przodu czy gonitwa myśli się zaczęła? W dużym jesteś niedoczasie? 

 

Co do laguny. Chodzi o taką gładziutką, dziewiczą? Nie. Jestem chyba staroświecki. Lubię busz. Naturalność. Jest na czym oko zawiesić, a nie gdzie wzrokiem nie sięgnąć tam jeno gładkość. To nie dla mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
7 godzin temu, Żebrak napisał:

Coś czuję, że w ogóle nie spałaś? Zapytam wprost: jak tam projekt? Do przodu czy gonitwa myśli się zaczęła? W dużym jesteś niedoczasie? 

 

Co do laguny. Chodzi o taką gładziutką, dziewiczą? Nie. Jestem chyba staroświecki. Lubię busz. Naturalność. Jest na czym oko zawiesić, a nie gdzie wzrokiem nie sięgnąć tam jeno gładkość. To nie dla mnie?

Nie pytaj lepiej. Od rana kociokwik. Spałam z 4 godziny. Dopiero teraz mam chwilkę, by coś odpisać. Czy jestem w niedoczasie? Nie wiem nawet jak się w ogóle  nazywam i czy przypadkiem moja głowa nie została jeszcze na ciepłej poduszcze. ?Totalnie rozstrojona jestem jak stary fortepian. Przydałby się mi ktoś do pomocy. Jeszcze trochę i wszystko mnie pochłonie. ?

 

Każdy lubi, to co lubi ?. Nie wtrącam się do upodobań ludzkich. Jeden woli busz, a drugi aksamitna gładkość, a jeszcze inny wzorki różnorakie. Grunt, że jest rozkosznie potem i tyle. Może aż tyle albo ciut tyle. ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
1 minutę temu, Arkina napisał:

Za kiepski dzień ?

zawsze może być gorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
4 minuty temu, ddt60 napisał:

zawsze może być gorszy

Wejdź na forum to Cię dobiją ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 294
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Aaa...
      W 10 Przykazaniach jest coś o szacunku do bliźniego swego (jak swego samego)?   Zresztą dobrze gdyby było, może byś wtedy nie pisała w takim mentorskim tonie.  
    • Nafto Chłopiec
      Wszystko chyba należy od nastawienia. Ostatnio bardzo dużo jeździmy za granicę i jesteśmy bardzo zadowoleni, ale na przykład wybraliśmy się w ramach wyjątku do Poznania i też było super. Po prostu chyba człowiek potrzebuje jak najdalej uciec od tego polskiego kurwidołka chociaż na kilka dni, nie myśleć o pracy, o ludziach z którym dzień w dzień jeździsz do pracy tym samym tramwajem.  Tutaj za granicą (Włochy, Hiszpania) masz na pewno większą gwarancję dobrych cen w knajpach i przede wszystkim pogody.Jeśli chodzi o Andaluzję w której jesteśmy teraz i bezdomnych czy imigrantów zdecydowanie mniej niż spotykaliśmy do tej pory.
    • Pieprzna
      A gdzie jest dobro bliźniego tego, który jest obok mnie? Dzieci, małżonków, sąsiadów, kolegów z pracy... Dlaczego mam ich narażać na przemoc i biedę? Obcy bliźni ma mieć pierwszeństwo? To nie jest chrześcijaństwo tylko ideologiczne frajerstwo.  Zauważyłam, że politycy lewicowi i ich wyborcy zachęcają katolików do wprowadzania w życie nakazów biblijnych kiedy chodzi o migrację, ale kiedy katolicy chcą bronić życia poczętego i świętości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny wg tego co mówi Pismo, to wtedy każe im się siedzieć cicho i zachowywać po katolicku tylko w swoim domu.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Vitalinka Przyznam, że trochę mi głupio, bo wypowiadam się jak jakiś kaznodzieja. Jakbym pouczał innych jakie mają mieć podejście do moralnych prawideł, od których przecież sam się oddaliłem przez brak wiary. Chcę więc tu tylko zaznaczyć, że to bardziej powinno być przekazanie moich subiektywnych odczuć. I tych smutnych konstatacji. Smutnych może tylko dla mnie. A inni przecież mają pełne prawo do swojego rozumienia tego, co dobre i co złe. Do rozumienia po swojemu. Nie chcę niczego nikomu narzucać. ...ale tak dodam jeszcze w kwestii dosłowności. Zauważyłem, że argument o tym, że Biblii nie należy czytać dosłownie pojawia się zazwyczaj przy tych wersetach, które są niewygodne dla nas. Które burzą nasz spokój. Te, które nam się podobają, mogą być czytane i odbierane dosłownie. Nie masz takiego wrażenia?
    • Vitalinka
      Dla Boo❤️🌺🌸💮     🥰🤗😊❤️
    • Vitalinka
      Nie nabierzcie się😉  
    • Vitalinka
      tak.   Tak jest, o tym trzeba pamiętać.   I znów złe wnioski. I brak pamięci (pamięć wybiórcza?) o 10 przykazaniach, które są NAJWAŻNIEJSZE, a jest w nich napisane ( szanuj bliźniego swego, jak swego samego ). A na zbawienie ma szanse każdy nie wiem skąd te wnioski bezsensowne.
    • Vitalinka
      O nie, nie, nie. Ty to wszystko bierzesz zbyt dosłownie. Oczywiście, że będą, bo tak działa Szatan. I taka jest psychika słabych ludzi, że to robią - jak Ci co w jeden tydzień witali Jezusa palemkami by w następnym rzucać w Niego kamieniami. To nie jest wymysł WIARY tylko WYBÓR ludzi. Tych słabych. Tak, bo są tylko słabymi ludźmi i nie wiedzą co czynią. Nie rozumieją. Tak jak Ty. Nie mogą pojąć. Nie są na tym poziomie. Nad czym ja ubolewam i się za nich modlę.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      kości pienika (pienik to taki owad) kuce w cyfrze ptaszyna przy maku @Vitalinka Dobra... już nie podpowiadam. Drugie dobrze
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dla Aliady... chyba rzadko tu zaglądającej  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To prawda - przykład o wigilijnym talerzu to odwołanie do Tradycji a nie religii. Ale cała reszta bazuje na odniesieniu do chrześcijańskiej miłości bliźniego. I do tego, co jest chyba czymś w rodzaju sedna tej religii: dostrzeżenia w bliźnim Jezusa czy Boga. Nie dosłownie, ale w takim znaczeniu, że "czego nie uczyniliście tym potrzebującym, Mnie nie uczyniliście" (swobodny cytat z pamięci). Ja rozumiem przesłanie Jezusa jako zniesienie granic. Wyjście poza ramy narodu (wybranego... a jeśli jest zniesienie granic wybranego narodu, to i granice innych narodów są podobnie nieistotne). Umożliwienie zbawienia dla wszystkich na ziemi, co znaczy, że ci inni też są ważni.      Tu się nie zgodzę. Ja tu nie widzę, by z tego przykazania wynikała konieczność niepozwalania innym niszczenia wyznawców Jezusa (w imię wiary). W wielu miejscach jest zapowiedź, że "prześladować was będą, jako i Mnie prześladowali. Cieszcie się i radujcie w tym dniu, bowiem wielka będzie wasza nagroda w niebie". A jakby tego było mało, jest jeszcze przykazanie kochania swoich wrogów i prześladowców. Chrześcijańska moralność nie jest łatwa. Nie nastawia się na osiągnięcie szczęścia na tu na ziemi.
    • Astafakasta
      Nie ma czegoś takiego jak miłość, jest tylko waluta różnego rodzaju.
    • Vitalinka
      Ty piszesz o tradycji, nie o religii.   Mamy przykazanie: "szanuj bliźniego swego jak siebie samego", więc nie można pozwolić komuś niszczyć nas w imię wiary.    
    • Vitalinka
      pierwsze: nie wiem   drugie:  harówka na boku🙂
    • Vitalinka
      dla mojego Boo❤️     🤗
    • Vitalinka
      oki😊
    • Astafakasta
      Nie ma takiej opcji jak na razie, bo to tylko bazgroły, ale jak będzie coś lepszego to udostępnię.
    • Vitalinka
      No to pokaż🙂
    • Aco
      Powiedz mi Nafto jak to jest, że wszyscy (znajomi) którzy mają ostatnio też taką zajawkę na podróże, jednogłośnie twierdzą, że owszem fajnie, ale w Polsce jednak i czyściej i klimat lepszy i mniej multikulti, że o jedzeniu nie wspomnę. Ja tam akurat mam skąpy dorobek w podróżach i póki co najwięcej pozytywów wywołała na mnie Szwajcaria. Znajomi byli niedawno w Stanach i byli zdegustowani problemem śmieci i bezdomnością. Jedzenie ocenili tak na 3+, a jazdę po tamtejszych wielopasmowych arteriach za koszmar (pewnie to kwestia obycia) 
    • Astafakasta
      Wszystko zawiera się w tym jednym słowie co dziś zrobiłem: incredible. 
    • Astafakasta
      Coś udało się jednak zrobić i to całkiem fajnie wyszło. Już się nie starałem, ale chodziło mi o projekt intuicyjnie rysowany i to wyszło.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Minął Stasiowi... Borówka na haku
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przestępczość migrantów to jest realny problem i nie należy go przemilczać w imię poprawności politycznej. Jednak sposób rozwiązania tego problemu przyjmowany przez rządy i społeczeństwa Europy jest mocno kontrowersyjny. I smuci zwłaszcza w kontekście odwoływania się do tej dumnej europejskiej kultury opartej na chrześcijaństwie. To jest tak, jak z tym dodatkowym talerzem na wigilię. Przypuśćmy, że rzeczywiście bezdomni zaczną chodzić w wigilię do domów i korzystać z tego talerza. Z poczęstunku. Pewnie w niektórych domach część z nich zachowałaby się niestosownie, zrobiła burdy, może by kogoś okradli, kogoś zabili, zgwałcili. Po jakimś czasie społeczność wierzących powiedziałaby, że wigilia to zawsze jest i był czas dla rodziny i dodatkowy talerz nie wpisuje się w Tradycję. Nie ma obowiązku goszczenia obcych.(Bo to prawda, nie ma takiego obowiązku). A kolejnym krokiem byłoby odseparowywanie bezdomnych od osiedli. Ogrodzone osiedla, straż obywatelska wyłapująca bezdomnych i przekazująca ich do zamkniętych noclegowni. Albo do więzień za jakieś skrupulatnie wyszukane i przypisane przestępstwa. Dobry zwyczaj zniknąłby więc z Tradycji i byłaby to jakaś skaza na sumieniu. Na moralności. A to jest o wiele lżejszy problem od kwestii dotyczącej łamania podstawowego prawa człowieka - prawa do życia i wolności od przemocy, pośrednio powiązane z prawem przemieszczania się. Człowiek nie jest własnością państwa. Ma prawo szukać ratunku lub lepszego życia w innych krajach. Na polskich drogach ginie więcej osób, niż jest ofiar migrantów. Nikomu jednak nie przychodzi do głowy burzenie dróg i zakazy prowadzenia pojazdów. Chociaż takie rozwiązanie zmniejszyłoby zapewne liczbę śmierci w wypadkach komunikacyjnych. @Antidotum - Twoje wezwanie, bym poszedł do rodziny, która niedawno pochowała córkę zabitą przez migranta i pytał ich o stosunek do migrantów, jest takim działaniem populistycznym. Ja mógłbym wezwać Ciebie do pójścia do rodziny kobiety zabitej siekierą w którymś Uniwersytecie. Pamiętasz ją? Sprawcą był Polak z tzw. dobrego domu. Mógłbyś ich pocieszyć, że mieli i tak szczęście, bo zabił swój? Nasz rodak. Niedawno kilkanaście ulic od miejsca w którym mieszkam, mężczyzna gonił i zastrzelił kobietę, swoją byłą partnerkę. Potem sam zastrzelił siebie. Pamiętasz też pewnie Jaworka, Dudę i setki, tysiące innych morderstw i gwałtów dokonanych przez rodaków. Jeśli pomyślisz, że to porównanie jest niepoważne, bo Polacy mieszkają u siebie a nie da się zapobiegać przestępstwom tak skutecznie, by uniemożliwić ich dzianie się bez pójścia w totalną i absurdalną kontrolę społeczeństw i de facto wyeliminowanie wolności, to pewnie będziesz miał  rację (przynajmniej w jakimś stopniu). Tylko że taka racja to jest zgoda na pogrzeb moralności. Przynajmniej tej chrześcijańskiej. Bo jest wymierzona w chrześcijańską miłość bliźniego i jest jak spalenie pola pszenicy przez wzgląd na rosnące tam też chwasty. Nie powiedziałeś całej prawdy o Kościele. Prawdą jest, że Kościół Katolicki (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się przyjmowaniu chrześcijańskich emigrantów. Bo KK (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się też przyjmowaniu emigrantów wyznających inne religie. Nie sprzeciwia się, ale jest świadom problemów z tym związanych. 
    • Gość w kość
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...