Wypadanie włosów

Mam spory problem z wypadaniem włosów. Zauważyłam, że w ciągu 3miesięcy ubyło mi włosów w objętości o jakieś 20%. Przyczyną jest przeogromny stres, jaki przeżywam. Wszelkie badania mam w normie, więc tym razem nie o chorobę chodzi.
Stąd moje zapytanie do Was, co stosować na wzmocnienie cebulek włosów? Jakieś preparaty do smarowania skóry głowy? Odżywiam się jak zawsze, od miesiąca znów łykam belissę (robiłam sobie przerwę kilku miesięczną). a ilość włosów ,jakie zostają na szczotce po zwykłym rozczesaniu jest ogromna. po umyciu włosów-szkoda słów.
Nigdy mi nie wypadały w takich ilościach. Jedynie jak bylam mała-miałam anemię. Wtedy mama mi smarowała włosy takim płynem ,ale już go nigdzie nie ma.
Doradźcie, co stosować..

Stres to jedno ale powiem ci ze mialam podobny problem. Na poczatku zwalalam to na hormony po ciąży ale porobilam badania hormonow i inne podstawowe ale nie wyszlo nic co powodowac by moglo moj problem. Lekarz zasugerowal mi ze zła dieta tez moze miec wplyw na wypadanie a zwlaszcza spozywanie czegos co nam nie sluzy. Wybralam sie więc do Panaceum w Warszawie na testy nietolerancji pokarmowej zlozonej ze 176 produktow i gdy dostalam wyniki odrazu usunelam z diety to co mi szkodzi. Juz po miesiacu znaczaca poprawa a teraz po niemalze 3 miesiacach moje wlosy przestaly wypadac garsciami

Ja też bym się wybrała do lekarza. Stres stresem, ale włosy pokazują, czy nie jesteśmy chorzy na coś poważnego, podobnie po skórze i paznokciach widać problemy... I to poważne! Ja w centrum medycznym się leczę i tamtejsi lekarze na poziomie wiedzą, że takie objawy są alarmujące - warto się nad nimi zastanowić...

Mi się na wypadanie sprawdzil skrzyp, kupiłam sobie taki tani https://www.doz.pl/apteka/p130441-DOZ_PRODUCT_Skrzyp_Total_Repair_kapsulki_zelatynowe_60_szt. brałam chyba coś koło 3 miesięcy, włosy i paznokce i sie bardzo wzmocniły, sama byłam zdzwiona, jak Ci mocno wypadaja to dobrze jednak pójść do specjalisty