Skocz do zawartości


Dżulia

Wybory prezydenckie.

Polecane posty

Pieprzna

Lepiej sobie obejrzyjcie jak wam piorą mózgi różne organizacyjki za lewe pieniądze. Ale nie mam żadnych złudzeń, że wam to przeszkadza, bo dla was demokracja to nic nie znaczący frazes. Mają wygrać wasi po trupach, a że przy tym trzeba stosować prawo tak jak wy je rozumiecie, to uj z tym.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pieprzna
Dla tych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Horche
Dnia 23.05.2025 o 12:21, Dla tych napisał:

Nie posądzaj Nawrockiego o to co zrobił przedstawiciel PO minister sprawiedliwości Bodnar, który wypuścił  z więzienia kogoś co miał mieć dożywocie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada

Mnie jednak martwi fakt że 40% osób głosujących nie chce żadnego z tych dwóch panów na prezydenta. Mają bardzo małe poparcie.

A my mamy złudne wrażenie że mamy prawo wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
2 godziny temu, Nomada napisał:

Mnie jednak martwi fakt że 40% osób głosujących nie chce żadnego z tych dwóch panów na prezydenta. Mają bardzo małe poparcie.

A my mamy złudne wrażenie że mamy prawo wyboru.

Myślę, że nawet więcej, niż 40%. Wielu ludzi już w pierwszej turze głosowało kierując się kalkulacjami szans i nie chciało "tracić głosu" na tych, którzy według sondaży nie mieli prawa wygrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

Każdy katolik powinien wziąć udział w wyborach, oddając głos na kandydata, który daje gwarancję pełniejszego, niż kontrkandydat przestrzegania prawa Bożego - zaapelował w niedzielę w Piekarach Śląskich administrator archidiecezji katowickiej bp Marek Szkudło.


Ciekawe skąd to mamy wiedzieć? I o jakie przestrzeganie prawa Bożego chodzi? O to jak żyją prywatnie? Który mniej grzeszy? A może o wprowadzanie "prawa Bożego" do funkcjonowania społeczeństwa? Hmm... "nie będziesz miał bogów innych przede Mną". Żaden z kandydatów nie proponuje zniesienia wolności wyznania. "Byłem głodny a nakarmiliście mnie, byłem w podróży a przyjęliście mnie" - żaden z kandydatów nie zakończy pushbacków. "Jeśli miłujesz tylko swoich braci, to czym różnisz się od pogan? Miłujcie nieprzyjaciół swoich". Nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
1 godzinę temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Myślę, że nawet więcej, niż 40%. Wielu ludzi już w pierwszej turze głosowało kierując się kalkulacjami szans i nie chciało "tracić głosu" na tych, którzy według sondaży nie mieli prawa wygrać.

Według sondaży- narzędzie do manipulacji. Wzbudzania emocji i podsycania niepokoju.

Jestem obserwatorem, patrzę na obiekt nie na opinię o nim. To znacznie ułatwia ocenę. Polecam wyborcom.

Nie będę głosowała, jeśli mam wybrać mniejsze zło. Zło to zło i ja go nie poprę.

Tako rzeczka Brahmaputra idziesz na wybory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
40 minut temu, Nomada napisał:

Według sondaży- narzędzie do manipulacji. Wzbudzania emocji i podsycania niepokoju.

Jestem obserwatorem, patrzę na obiekt nie na opinię o nim. To znacznie ułatwia ocenę. Polecam wyborcom.

Nie będę głosowała, jeśli mam wybrać mniejsze zło. Zło to zło i ja go nie poprę.

Tako rzeczka Brahmaputra idziesz na wybory?

Mam dylemat, prawdopodobnie tak. To się chyba rozstrzygnie w dniu wyborów.
Całkowicie się z Tobą zgadzam w kwestii sondaży. To jest największe świństwo demokracji.

A przy okazji wyjdę trochę w przyszłość. Mój dziadek często powtarzał: "jak dożyję, to...". Ja teraz też skłaniam się do podjęcia decyzji o kandydowaniu na urząd prezydenta. Jeśli dożyję do kolejnych wyborów. Mam swój pomysł na rozwiązanie kwestii aborcji, która tak dzieli nasze społeczeństwo. Pomysł w zgodzie z prawem Bożym, więc liczę na wsparcie Kościołów i związków wyznaniowych. Otóż do problemu aborcji podejdziemy jako do problemu prokreacji. Zakaz aborcji to dla kobiet obowiązek rodzenia, niezależnie od przyczyn i konsekwencji. Prokreacja wg prawa Bożego możliwa jest w legalnym związku małżeńskim, uświęconym sakramentem. Wszystko to, co jest związane z pozamałżeńską lub niemałżeńską aktywnością seksualną to niepotrzebna pokusa. Zatem proponuję takie rozwiązanie: utrzymujemy obecnie obowiązujące tzw. prawo "aborcyjne" i dodajemy do niego obowiązkową kastrację wszystkich duchownych i mężczyzn świeckich niebędących w związkach małżeńskich. Również rozwodników i wdowców. Bo lepiej dla nas jest odciąć członki ciągnące do pokusy (jeśli prawa ręka kusi cię do grzechu, odrąb ją, jeśli lewe oko kusi cię do grzechu - wyłup je". Dodamy limit wiekowy od którego zacznie się obowiązek kastracji. Jeśli mężczyzna nie wejdzie w związek małżeński do swojego 33 roku życia, to już nie jest dobrym kandydatem na męża i klejnoty mu nie są potrzebne. Wprowadzimy wyjątki - zwolnieni z tego zabiegu będą ci, u których taki zabieg może wywołać ryzyko ciężkich powikłań zdrowotnych(włącznie z psychicznymi) lub śmierci. To byłaby wersja podstawowa. I wersja optymalna - całkowity zakaz aborcji-nakaz rodzenia i całkowity nakaz kastracji po 33 roku życia, bez tego zdrowotnego wyjątku. Myślę, że mogłyby się na to zgodzić zarówno Kościoły, związki wyznaniowe i wierni, jak i feministki.

Obiecałbym też zniesienie wolności wyznania. Legalne byłyby tylko wyznania oparte na Biblii - kościoły i zbory chrześcijańskie, judaizm i brak wyznania, jako ewentualna możliwość do nawrócenia.
Poprawka: konsekwencją cudzołóstwa będzie kastracja tej osoby, która cudzołóstwa się dopuściła.

Edytowano przez Tako rzeczka Brahmaputra
dopisek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
20 minut temu, Nomada napisał:

 Zło to zło i ja go nie poprę.

Tako rzeczka Brahmaputra idziesz na wybory?

Ja aż tak kategorycznie do tego nie podchodzę. Trudno zakwalifikować kogoś jako złego tylko dlatego, że ma inną wizję świata. To "zło" jest u mnie w tym przypadku pojęciem potocznym. Jeśli pójdę na wybory, to po to, by wybrać mniejsze zło, chociaż żadna z proponowanych wizji mi się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
7 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Ja aż tak kategorycznie do tego nie podchodzę. Trudno zakwalifikować kogoś jako złego tylko dlatego, że ma inną wizję świata. To "zło" jest u mnie w tym przypadku pojęciem potocznym.

Bardzo mądre słowa.

 

7 minut temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Jeśli pójdę na wybory, to po to, by wybrać mniejsze zło, chociaż żadna z proponowanych wizji mi się nie podoba.

Te też, bo niestety życie to nie bajka, że jest albo czarne, albo białe. Czasem trzeba wybrać "mniejsze zło" tego nauczyłam się od mądrej Pani Doktor, gdy upierałam się, że ja chcę by wszystko było jak było i jak ja chcę. Niestety tak się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
15 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Tako eee ale  z tą kastracją 🙆 yyyy jak ? nas samców ?  

https://youtu.be/FhjiVRRAvn4?si=MNu7A7L1ijNnrNvN

Widać, że i podbudowę teoretyczno-kulturową byśmy mieli. :)
Można byłoby ewentualnie dodać, że byłoby to prawo obowiązujące tylko osoby deklarujące się jako tzw. "wierzące", uznające prawo Boże. No i uchodźców, którzy by do Polski trafili. 
Oczywiście jest to projekt ironiczny, ale wart poddania pod publiczną debatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
1 godzinę temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Ja aż tak kategorycznie do tego nie podchodzę. Trudno zakwalifikować kogoś jako złego tylko dlatego, że ma inną wizję świata. To "zło" jest u mnie w tym przypadku pojęciem potocznym. Jeśli pójdę na wybory, to po to, by wybrać mniejsze zło, chociaż żadna z proponowanych wizji mi się nie podoba.

 

Wciąż piszesz że masz wybór. To nie my wybraliśmy kandydatów na prezydenta tylko partie polityczne to zrobiły. Gdyby ludzie mieli świadomość tego że nie muszą się zgadzać z takimi decyzjami i wybierać między złym a złym, inaczej poglądami -które prezentują obaj panowie, nie poszliby na wybory. Możliwe że klęska jaką by ponieśli zmusiłaby do zmian, może na lepsze. Chociaż nie lubię gdybać, dziś sobie na to pozwolę.

Poprzeć kłamcę czy zwolennika lgbt. 

Myślę że nie poprzesz mniejszego zła. To nie radykalizm tylko zdroworozsądkowość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomada
42 minuty temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Widać, że i podbudowę teoretyczno-kulturową byśmy mieli. :)
Można byłoby ewentualnie dodać, że byłoby to prawo obowiązujące tylko osoby deklarujące się jako tzw. "wierzące", uznające prawo Boże. No i uchodźców, którzy by do Polski trafili. 
Oczywiście jest to projekt ironiczny, ale wart poddania pod publiczną debatę.

A nie przeszło Ci przez myśl że gdyby ten projekt ''wypalił'' większość mężczyzn deklarowałaby że czuje się kobietami ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
22 minuty temu, Nomada napisał:

A nie przeszło Ci przez myśl że gdyby ten projekt ''wypalił'' większość mężczyzn deklarowałaby że czuje się kobietami ; )

Eee nieee uratować klejnoty można by apostazją.

Zresztą nie podoba mi się ironiczny pomysł Tako , dyskryminuje on mężczyzn a daje możliwości swawoli choćby zakonnicom 😀 z żonatymi 😁

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
24 minuty temu, Nomada napisał:

A nie przeszło Ci przez myśl że gdyby ten projekt ''wypalił'' większość mężczyzn deklarowałaby że czuje się kobietami ; )

To jest możliwe :) Większy problem mieliby duchowni, bo zabraniają kobietom przyjmować święcenia kapłańskie, przynajmniej w KK. Może przenieśliby się do protestanckich zborów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
5 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Eee nieee uratować klejnoty można by apostazją.

Zresztą nie podoba mi się ironiczny pomysł Tako , dyskryminuje on mężczyzn a daje możliwości swawoli choćby zakonnicom 😀 z żonatymi 😁

Apostazja niczego nie zmienia. Decydujący jest chrzest. Według KK apostata nie przestaje być chrześcijaninem, jest tylko chrześcijaninem, który wychodzi ze społeczności Kościoła i rezygnuje z kościelnych praw, np. chrześcijańskiego pochówku. Tak, że apostazja nie załatwiałaby sprawy. Tylko brak chrztu. :)
A dyskryminacja? Jaka dyskryminacja? Przecież te zakonnice, gdyby zaszły w ciążę, musiałyby rodzić. Nie mogłyby zdecydować się na aborcję, nawet jeśli ciąża zagrażałaby ich życiu. bo to nie dziecko jest winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
3 minuty temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Apostazja niczego nie zmienia. Decydujący jest chrzest. Według KK apostata nie przestaje być chrześcijaninem, jest tylko chrześcijaninem, który wychodzi ze społeczności Kościoła i rezygnuje z kościelnych praw, np. chrześcijańskiego pochówku. Tak, że apostazja nie załatwiałaby sprawy. Tylko brak chrztu. :)
A dyskryminacja? Jaka dyskryminacja? Przecież te zakonnice, gdyby zaszły w ciążę, musiałyby rodzić. Nie mogłyby zdecydować się na aborcję, nawet jeśli ciąża zagrażałaby ich życiu. bo to nie dziecko jest winne.

Normalnie mowa nienawiści 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...