Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


BrakLoginu

Wigilia i Boże Narodzenie - ulubione i mniej pożądane potrawy

Polecane posty

Merkana
1 minutę temu, Maybe napisał:

Tak.... zawsze robi z koleżankami przed świętami i mrozi

Kuźwa a ja w lesie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


aliada
Przed chwilą, Maybe napisał:

Tak.... zawsze robi z koleżankami przed świętami i mrozi

A u mnie nigdy na Wigilię nie jadło się pierogów. Ja też nie robię.

Ktoś też tak ma? Bo czuję się z tym wyalienowana jak imigrant - wszyscy mówią o tych świątecznych pierogach, a dla mnie to w ogóle nie jest świąteczna potrawa. Dziś sobie zjem pierogi, a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 minutę temu, Merkana napisał:

Kuźwa a ja w lesie ?

Hahaha moja córka w organizacji świat jest moja przeciwnością, ona już mi mówi że w następny weekend będą pierniki, a w następny paszteciki i jeszcze buraki zakisi i nie mam się świętami przejmować ?? 

Ja zawsze wszystko na ostatnią chwilę robiłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Merkana napisał:

Kuźwa a ja w lesie ?

I co z tego?

Nasi przodkowie też na mchu jadali.

Nie ma się czego wstydzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, aliada napisał:

A u mnie nigdy na Wigilię nie jadło się pierogów. Ja też nie robię.

Ktoś też tak ma? Bo czuję się z tym wyalienowana jak imigrant - wszyscy mówią o tych świątecznych pierogach, a dla mnie to w ogóle nie jest świąteczna potrawa. Dziś sobie zjem pierogi, a co!

Bez pierogów święta? 

Bez takich ?

 

pierogi11.jpg

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
4 minuty temu, Maybe napisał:

Ja zawsze wszystko na ostatnią chwilę robiłam ;)

A ja nie ? tylko w tym roku tak jakoś nie mam czasu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
30 minut temu, aliada napisał:

A u mnie nigdy na Wigilię nie jadło się pierogów. Ja też nie robię.

Ktoś też tak ma? Bo czuję się z tym wyalienowana jak imigrant - wszyscy mówią o tych świątecznych pierogach, a dla mnie to w ogóle nie jest świąteczna potrawa. Dziś sobie zjem pierogi, a co!

Siostro! ? podpisuję się obiema ryncami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 minuty temu, aliada napisał:

A u mnie nigdy na Wigilię nie jadło się pierogów. Ja też nie robię.

Ktoś też tak ma? Bo czuję się z tym wyalienowana jak imigrant - wszyscy mówią o tych świątecznych pierogach, a dla mnie to w ogóle nie jest świąteczna potrawa. Dziś sobie zjem pierogi, a co!

W dzieciństwie moją mama też nie robiła pierogów, tylko uszka do barszczu. A ja odkąd córki są duże zawsze robimy razem i mrozimy, to był taki czas dla nas, bo ja zbyt pierogowa nie jestem, ale chodzi o sam czas spędzony razem. Teraz się rozjechaliśmy ale moja M. robi dla nas z koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
31 minut temu, Merkana napisał:

A ja nie ? tylko w tym roku tak jakoś nie mam czasu ?

Ale jest dopiero listopad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
3 minuty temu, Maybe napisał:

Ale jest dopiero listopad ;)

Samych uszek ze 100 muszę ulepić ? a gdzie reszta 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
9 minut temu, Merkana napisał:

Samych uszek ze 100 muszę ulepić ? a gdzie reszta 

Catering ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merkana
1 minutę temu, Maybe napisał:

@Merkana jak córki były małe i pracowałam za dużo to czasem korzystałam z cateringu. I święta też były! ;)

Nie lubię ? ja już mojej córce zapowiedziałam że jak na starość nie będzie mi gotowała to umrę z głodu ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
5 minut temu, Merkana napisał:

Nie lubię ? ja już mojej córce zapowiedziałam że jak na starość nie będzie mi gotowała to umrę z głodu ? 

Etam, trzeba sobie czasem życie ułatwiać, tylko nie każdy catering jest dobry, trzeba się rozeznać.

Teraz mam większe wyzwanie bo część dan musi być wege, czyli np. śledzie po kaszubsku z bakłażana i ryba po grecku z kotletów sojowych i płatów nori i bigos tradycyjny i wege....i takie tam różne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
41 minut temu, Pieprzna napisał:

Siostro! ? podpisuję się obiema ryncami ?

Ooo... Od razu raźniej ?

Dobrze że się zdobyłam na ten coming out ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
53 minuty temu, Maybe napisał:

W dzieciństwie moją mama też nie robiła pierogów, tylko uszka do barszczu. A ja odkąd córki są duże zawsze robimy razem i mrozimy, to był taki czas dla nas, bo ja zbyt pierogowa nie jestem, ale chodzi o sam czas spędzony razem. Teraz się rozjechaliśmy ale moja M. robi dla nas z koleżankami.

Ja z kolei lubię pierogi, ale skoro w rodzinnym domu nie było, to ja też sobie nie komplikuję życia akurat przed Świętami. No i nie mam takich fajnych pomocnic :(

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
13 minut temu, aliada napisał:

Ja z kolei lubię pierogi, ale skoro w rodzinnym domu nie było, to ja też sobie nie komplikuję życia akurat przed Świętami. No i nie mam takich fajnych pomocnic :(

To sobie zrób ? pomocnice ?

Żartuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
18 minut temu, Maybe napisał:

To sobie zrób ? pomocnice ?

Żartuję ;)

Nie... Już  mam dosyć, tylko nie od pierogów akurat  ;)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
7 minut temu, aliada napisał:

Nie... Już  mam dosyć, tylko nie od pierogów akurat  ;)

 

 

Przyjaciółkę też można wykorzystać . Kiedyś dla mnie zrobiła i robi mi grzybki w occie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

@aliada, @Pieprzna,

z tymi pierogami macie tak, jak ja z czerwonym barszczem i wszelkiej maści śledziami.

 

Wychowałam się w domu, gdzie pierwszym i najważniejszym daniem była zupa grzybowa. 

Mama raniutko gotowała w 5 litrowym garnku grzyby z warzywami. 

Pod koniec gotowania wyjmowała warzywa i wlewała żurek. Po zagotowaniu odstawiała w zimne miejsce do wieczora. 

Przed kolacją gotowała całe ziemniaki. Kładła je osobno w misce i suto polała smażoną cebulką.

Bez tej zupy świąt nie ma ? 

Czerwonego barszczu z uszkami nikt nie lubi, tak jak ryb w galarecie i śledzi.

 

Ja będąc na swoim, zrobiłam kiedyś czerwony barszcz z uszkami i sałatki śledziowe. Szkoda było mojej pracy.

Teraz robię tylko te potrawy, które faktycznie lubimy.

Nie zwracam uwagi na ilość dań, albo na to, że mają wszyscy, to ja też. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
17 minut temu, Frau napisał:

Wychowałam się w domu, gdzie pierwszym i najważniejszym daniem była zupa grzybowa. 

U nas nie ma ani barszczu, ani grzybowej. Gotujemy rosołek na głowach karpia. Do tego ugotowana na gęsto osolona kasza manna pokrojona w kostki. Mniam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

U nas nie ma ani barszczu, ani grzybowej. Gotujemy rosołek na głowach karpia. Do tego ugotowana na gęsto osolona kasza manna pokrojona w kostki. Mniam!

Dodaj krwi to wyjdzie czernina i kaszanka. ? Dzień dobry wpadłem podokuczać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 776
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
    • Monika
      Primaverko, chyba cofam się w rozwoju 😉- nie mogłam zmęczyć (kiedyś jeszcze spóbuję)❤️
    • Chi
    • Chi
      Hej Hej 😘   U mnie nastroje wakacyjne      
    • Monika
      „Słowa na K” to historia dziewczyny, która gubi się gdzieś pomiędzy tym, co powinna, a tym, co czuje. Wciągnięta w poszukiwanie „czegoś więcej” – emocji, spełnienia, siebie – pozwala się porwać chwili. Spotyka ludzi, z którymi rusza w podróż bez planu – za beztroską, śmiechem, małymi momentami, które smakują jak spełnione marzenia. To nie jest historia o napadzie.To droga. Znajomości bez słów, decyzje bez mapy. Opowieść o szukaniu sensu nie w wielkich gestach, ale w drobnych zdarzeniach – tych, które zostają w pamięci, choć wydają się niepozorne. Bo może wcale nie sukces jest w życiu najważniejszy. Może ważniejsze są marzenia, ludzie, chwile, które mają smak prawdziwego „teraz”. I choć każdy dzień przypomina przygodę, gdzieś głęboko pojawia się pytanie: „czego tak naprawdę mi brak?”. W końcu przychodzi moment ciszy. Przebudzenie. I zrozumienie, że brakowało kilku prostych słów.Tych na K.. Nie kasa, kariera Ale może:Kocham Czasem wystarczy tylko jedno.       (piękny głos, cudowny)
    • Chi
      Nie pozwól, by ktoś, kto nie chodził w Twoich butach, mówił Ci, jak masz wiązać sznurówki.  
    • Vitalinka
      Czuję się cudownie i jestem dziś szczęśliwa 🌞💞
    • 4 odsłony ironii
      Dzień dobry 🙂 Jak tam nastroje? Ktoś już wakacjuje? 😉    
    • KapitanJackSparrow
      Cytaty o miłościach ? Skolim i ja uważamy, że....😝😁   Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej, piękna kręć dziś dla mnie Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Widzę ciebie mała Jak jesteś doskonała Jak bardzo mnie to jara Jak bardzo mnie to jara Wchodzę do klubu, zamawiam pierwszą setę Biorę zawsze dla siebie najpiękniejszą kobietę Biorę Ciebie mała Chcę byś tu została Chcę, byś skarbie mnie tej nocy mocno całowała Lubię jak się droczysz, myszko Lubię jak dochodzisz Uważaj moja mała Żebyś się nie zakochała Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj tak ładnie Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Rozkładam nogi Twoje I biorę to co moje Kolejną nockę, skarbie Spędzamy już we dwoje Chciałaś mieć łobuza jak Twoje koleżanki Podejdę teraz bliżej, ja zerwę z Ciebie majtki Będziesz więcej chciała, zobaczysz jak to działa Przy mnie tej nocy będziesz ostro balowała Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Ej, Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Ej, piękna Poruszaj tak biodrami Jak zostaniemy sami Poskładam Cię jak łabędzia z origami Idę zawsze z piękną panią Wbijam na salony Jak kiedyś Jak wbiłem z moją damą Dla mnie Zatańczysz teraz dla mnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Oj, tak ładnie Ej, Ładnie Bujaj się tak ładnie Wyglądasz idealnie Gdy tańczysz tylko dla mnie Hej piękna kręć dziś dla mnie 😁
    • la primavera
      ,,Kraina wielkiego nieba " -  Carey Mulligan i Jake Gyllenhaal grają małżeństwo na zakręcie. W środku  młodziutki Ed.Oxenbould w roli ich syna. Jego oczami patrzymy na rozpadająca się rodzinę, którą młody chciałby zcalic choćby na zdjęciu.  Film bez wielkich dram, kłótni i ciągnących się awantur, ale z emocjami wypisanymi na twarzach. Bardzo podobała mi postać która grała Carey, żony i matki, która trzyma ich wszystkich razem ale której ramiona w końcu słabną,  która się poddaje  i nie chce juz być cokołem swojej rodziny. Donkiszotowaty mąż kolejny raz wymiguje się z życia, zdziwiony, że nikt nie gra hymnów  pochwalnych przy jego powrocie.  Jeanette osłabiona nieobecnością męża, wikła się w coś, co nie przynosi jej niczego dobrego,  jest w tym jakby wbrew sobie, jakby według zasady, że niech będzie obojętnie jak,  byle było inaczej. Potrzebuje  chwili, by odnaleźć siebie,  nie tą, która kiedyś była, ale tą, którą pragnie być teraz. Choć to nie jest opowieść o poszukiwaniu szczęścia, bo szczęśliwych ludzi tu nie widać, to stabilność jaką daje jasność sytuacji i obrany kierunek,  są nie mniej ważne.  Ładny film.  
    • Nafto Chłopiec
      Ja też nie wiem czy na pikniku pracowniczym nie dostałem bo tak mnie wycięło że rzygałem z powodu bólu głowy. Póki co rzeczywiście planeta płonie, aż się warszawskie metro zapaliło 😂
    • Vitalinka
      Nie, o sposobach wyrażania miłości, zależnych od człowieka, wyniesionych z domu rodzinnego i przez to, że różnych, to często prowadzących do nieporozumień ze względu na nieświadomość ich genezy. Oczekiwania wobec miłości to oddzielny temat.🙂
    • Vitalinka
      Zgadzam się.   Pamiętam do dziś jak będąc dzieckiem wbiegliśmy z bratem na wydmy i jak Babcia na nas nakrzyczała, byłam bardzo zdziwiona i zaciekawiona dlaczego nie możemy biegać po takim fajnym piaseczku. Wtedy Babcia nam wszystko wytłumaczyła. Nadal nie rozumiałam, ale słuchałam, a o zakazie pamiętam do dziś, tak samo jak i wpojone oraz wytłumaczone , zasady typu : nie biegać w Kościele czy ustępować starszym w autobusie.   I znów wracam do tematu wychowywania, a nie hodowania.
    • Pieprzna
      A to nie jest po prostu sukcesja? W naszej strefie wszystko dąży do stania się lasem. To naturalny proces.
    • KapitanJackSparrow
      Powiedz jak to jest że w Niemiaszki nie budują żadnych zapór , ba! siedzą, opalają  na tych wydmach i jakoś normalnie tam jest. Aż miło sobie zrobić zdjęcie z nad morza. Bo widać morze i naturalne wydmy. Nie ma problemu.  U nas zaš , nie mówię że wszędzie ale niejednokrotnie widzę za tymi płotami inwazję roślinności, a tam roślinności, krzaczorów!  z piekła rodem która głuszy i zatraca wszystkie takie cenne delikatnie chronione roślinki krajobrazu wydmowego. 
    • KapitanJackSparrow
      Dokładnie. Przy każdym zejściu powinien stać ,,darmowy " WC będący własnością gminy nadmorskiej. Powinni sprzątać i  się cieszyć zeh ich gminę  raczyłem zaszczycić swoimi odwiedzinami i zostawić klocka.     Ewentualnie jakiś podatek klimatyczny  plażowy wprowadzić na wzór  niemiecki. Może by się przerzedziło na plażach od morza ludzisk. 
    • KapitanJackSparrow
      W sumie to szkoda, bo ciekawi mnie ale😝
    • Nomada
      Ale żeby nie było zostawię ; )   Ciekowe i pouczające : )
    • Nomada
      Zatkało kakao😛
    • Nomada
      Czym więc jeszcze można operować  w tej przestrzeni?
    • Nomada
      Napisałaś o oczekiwaniach, każdy je ma, są materialne.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...