Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
alan

Wady kobiet i mężczyzn Wanda Półtawska

Polecane posty

alan

Zrozumieć, wybaczyć , pomóc i wspierać to tak w skrócie recepta na udane życie we dwoje :) 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe

Ten materializm kobiet wynika z atawistycznych cech, bo matka musi zapewnić dobrostan swojemu potomstwu, wije gniazdo, chce aby dzieci miały pełne brzuchy, więc wybiera partnera najbogatszego, ustawionego, umiejacego to zapewnić. Tyle że kiedyś kobiety nie patrzyły na stan konta a na zaradność np. Czy potrafi upolować zwierza i zbudować dobry szalas... 

Meżczyzniane wady też pewnie wynikają jeszcze z prehistorii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ess
12 godzin temu, Maybe napisał:

Ten materializm kobiet wynika z atawistycznych cech, bo matka musi zapewnić dobrostan swojemu potomstwu, wije gniazdo, chce aby dzieci miały pełne brzuchy, więc wybiera partnera najbogatszego, ustawionego, umiejacego to zapewnić. Tyle że kiedyś kobiety nie patrzyły na stan konta a na zaradność np. Czy potrafi upolować zwierza i zbudować dobry szalas... 

Meżczyzniane wady też pewnie wynikają jeszcze z prehistorii. 

Jak nie potrafią o siebie zadbać, są leniwe i pazerne to tak wybierają. A potem płacz, że nie dobry, heh...

Jak kobieta ma trochę oleju w głowie i jest zaradna, to wybiera mężczyznę jakiego chce i może kierować się wartościami, a nie grubością portfela. No i seks, seks, seks. Bueh. nnntrwpu st!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
54 minuty temu, Ess napisał:

Jak nie potrafią o siebie zadbać, są leniwe i pazerne to tak wybierają. A potem płacz, że nie dobry, heh...

Jak kobieta ma trochę oleju w głowie i jest zaradna, to wybiera mężczyznę jakiego chce i może kierować się wartościami, a nie grubością portfela. No i seks, seks, seks. Bueh. nnntrwpu st!

Ale chyba nie zrozumiałeś mojego wpisu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
Dnia 5.06.2020 o 19:55, alan napisał:

Zrozumieć, wybaczyć , pomóc i wspierać to tak w skrócie recepta na udane życie we dwoje :) 

 

 

Nie bardzo wiem, dlaczego trzeba to rozgraniczać. Luksus, w którym zwyczajnie czujemy się lepiej, można łączyć z normalnym podejściem do drugiego człowieka. 

 

Wanda Półtawka jest dla mnie średnim autorytetem. Naleciałości wojny, obozu koncentracyjnego i jej potrzeba wciskania szczęścia w wąska lukę wiary sprawia, ze widzi rzeczywistość zupełnie inaczej. 

 

Dla mnie kwestia posiadania nie jest równoznaczna z materializmem. Niekiedy małżeństwo z rozsądku musi być nieszczęśliwe. 

 

Kiedys kobiety „chomikowaly” wiele rzeczy. Trudne czasy wymuszały to na nich. Dziś chcemy mieć coś z życia, chcemy oddychać pełna piersią. I owszem nie można dać się zwariować i warto dostrzegać małe rzeczy i małe szczęścia. 

 

Jednak w tym wywiadzie dla mnie nie ma zbyt dużo racji. Wręcz przeciwnie. Takie spoglądanie wstecz, bez analizy tego, jakie dziś mamy oczekiwania. Mamy natomiast zupełnie inne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 27.06.2020 o 12:35, Amani napisał:

Nie bardzo wiem, dlaczego trzeba to rozgraniczać. Luksus, w którym zwyczajnie czujemy się lepiej, można łączyć z normalnym podejściem do drugiego człowieka. 

 

Wanda Półtawka jest dla mnie średnim autorytetem. Naleciałości wojny, obozu koncentracyjnego i jej potrzeba wciskania szczęścia w wąska lukę wiary sprawia, ze widzi rzeczywistość zupełnie inaczej. 

 

Dla mnie kwestia posiadania nie jest równoznaczna z materializmem. Niekiedy małżeństwo z rozsądku musi być nieszczęśliwe. 

 

Kiedys kobiety „chomikowaly” wiele rzeczy. Trudne czasy wymuszały to na nich. Dziś chcemy mieć coś z życia, chcemy oddychać pełna piersią. I owszem nie można dać się zwariować i warto dostrzegać małe rzeczy i małe szczęścia. 

 

Jednak w tym wywiadzie dla mnie nie ma zbyt dużo racji. Wręcz przeciwnie. Takie spoglądanie wstecz, bez analizy tego, jakie dziś mamy oczekiwania. Mamy natomiast zupełnie inne. 

Chyba nie zrozumiałaś. Pani Wanda Połtawska nie każe nikomu  dziadować. Jest po prostu minimalistką jeżeli chodzi o dobra doczesne. Pozwala spojrzeć na świat z innej perspektywy. Czasami taka pogoń by mieć to, co sąsiedzi, koleżanki itd. odbiera ludziom radość życia. Mimo że mają coraz więcej to cały czas uważają, że inni mają jeszcze więcej.  I zamiast cieszyć się tym co już osiągnęli, zbudowali to są smutni, zgorzkniali i roszczeniowi.

Człowiekowi do szczęścia jest potrzebne przede wszystkim zdrowie. Mając je zapracuje na siebie i swoją rodzinę.

Zresztą nie każdemu w luksusie jest dobrze ;)  "To przez ciebie Pan Bóg mnie pokarał, że w tym luksusie muszę się mordować."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani

@alan nie chce mi się już kolejny raz odsłuchiwać, ale może zwyczajnie nie nie zrozumiałam, tylko inaczej zrozumiałam? 

 

Oczywiscie, ze w pogoni można się zagubić, ale mimo wszystko uważam, ze nie trzeba wybierać minimalizmu, by zaznać pełni szczęścia.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 532
    • Postów
      251 467
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to się jakoś wyklucza? Jeśli ktoś chce zorganizować pomoc dla polskich dzieci w domach dziecka, szpitalach itp. musi dojść do wniosku, że pomoc obcym ludziom na granicy to jest uniemożliwienie pomagania polskim dzieciom? Czy to może jest kwestia owego sławnego "NAJPIERW"? Nierzadko ludzie oburzają się na różnych wolontariuszy działających w obszarze, który dla tych ludzi wydaje się mniej istotny, niż to, co akurat dla nich jest ważne lub ważniejsze. I można usłyszeć: "Najpierw trzeba pomóc polskim xxx, a dopiero później można pomagać jakimś yyy".  Czyli coś na zasadzie - niech tam na granicy poczekają aż pomożemy wszystkim polskim potrzebującym dzieciom. Ale przyznaję, że słusznie zauważasz problem. Problem dzieci w domach dziecka, problem niepełnosprawnych, problem dzieci z zaburzeniami, które powinny być leczone a są kierowane do domów dziecka, które nie są przystosowane do leczenia. Jest to problem, którym państwo jak najbardziej powinno się zająć.
    • Vitalinka
      Ja też nie, ale była w domu dziecka, w szpitalach, w placówkach mających wspierać (z założenia) dzieci, znam ludzi tam pracujących, znam rodziny, znam statystyki i to jest dla mnie problem realny, którym zgodnie z moim sumieniem i wiarą trzeba się zająć. Tak jak przełożę ślimaczka, którego spotkam na chodniku na trawkę, zamiast filozofować o ślimaczku, który jest gdzieś daleko i słyszałam o nim w tv i nawet nie wiem jak NAPRAWDĘ z nim jest.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Na granicy? Nie byłem. 
    • Vitalinka
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A to państwo chce pomagać? Przez pushbacki, ogrodzenia z concertiny (drut żyletkowy)? Ściganie wolontariuszy z zupą i ubraniami dla migrujących?  Zresztą... nie ja pisałem Ewangelię. Ani też dla państwa Ewangelia nie jest prawem. Jest za to jakimś drogowskazem dla wiernych. Chyba.
    • Vitalinka
      Racja, dlatego Kościół cały czas trąbi o naszych polskich dzieciach, które są chyba najbardziej znienawidzone przez Państwo, nie ma na domy dziecka, na leczenie, na hospicja (by umierały blisko rodziców - to jest tragedia), na pomoc psychiatryczną, codziennie jakieś dziecko popełnia samobójstwo, znów dziewczynka rzuciła się pod pociąg. Uchodźcy ok, ale jak państwo, które nie umie zadbać o potrzeby najmniejszych i najniewinniejszych chce pomagać jeszcze komuś z zewnątrz?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To "fejkowy" mem krążący po facebooku. Marcin V został wybrany na papieża w roku 1417. I uznawał istnienie kościoła w Polsce (mianował abpa Mikołaja Trąbę prymasem Polski). 
    • Vitalinka
      fiu,fiu trochę lepiej😉
    • Nafto Chłopiec
      Za dwa tygodnie lecę, a potem dopiero jakoś we wrześniu i w urodziny. Ale pomysłów już brak 😅
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Żyjemy w ciekawych czasach. I naprawdę można "rozgryźć" priorytety wielkich graczy politycznych na podstawie ich reakcji na wyzwania. W przypadku Kościoła temat stosunku do migrantów jest szczególnie dobitny. Bo jest to kwestia, która wg świętych pism będzie kluczowa na Sądzie Ostatecznym. A jak wiadomo, dzisiaj Kościół w Polsce, jeśli coś mówi o potrzebie pomocy migrantom na naszej granicy, to jakby szeptem, półgębkiem. Przykrywając ten temat czymś bardziej rezonującym i wywołującym emocje. Na przykład stosunkiem do aborcji. 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Spróbuję więc trochę wyjaśnić swój pogląd. Czy Ty, Moniko, nie czynisz zła dlatego, że jest ono zakazane przez prawo świeckie (państwowe), czy dlatego, że powstrzymuje Cię przed tym sumienie? Domyślam się, że ze względu na sumienie. Prawo Boże opiera się na relacji Stwórcy z człowiekiem. A ta relacja przejawia się w sumieniu, swoistym "głosie inspirowanym przez Boga". Chyba wszyscy chrześcijanie zgadzają się z poglądem, że zło istnieje na świecie dlatego, że pochodzi od człowieka a Bóg zechciał obdarzyć tegoż człowieka wolną wolą i możliwością wyboru. Zatem dążenie do zastąpienia sumienia posłuszeństwem prawu świeckiemu oznacza... odejście od Prawa Bożego na rzecz uznania wyższości zakazu (pilnowanego przez aparat państwa). I przenosi środek ciężkości z nauczania (ewangelizacji) - czyli zadania kapłanów, na posłuszeństwo prawu, na politykę. To Ty, Moniko, pokręciłaś. Żadne media nie nawołują do wyboru zła. Jeśli nawołują, to do wyboru tego, co same uznają za dobre lub do przeciwstawienia się "większemu złu", czemuś, co będzie bardziej niekorzystne dla państwa. To kwestia polityki. Uprawianej przez polityków, dziennikarzy i również przez Kościół. Trzeba wiedzieć, ze Kościół jest dość sprawnym politycznym graczem. Gdy na świece dominował ustrój oparty na władzy monarchy - Kościół potępiał rodzący się ustrój demokratyczny. By następnie zmienić diametralnie swój stosunek do demokracji, gdy monarchie upadły i gdy stanął w obliczu układania stosunków z demokratycznymi rządami. Wtedy okazało się, że demokracja to w zasadzie idea ściśle ewangeliczna i oddająca sens nauki Kościoła o wolności człowieka. Podobnie było z traktowaniem kobiet w Kościele. Bardzo długo kobiety były uważane za osoby, których godność nie mogła być równa godności mężczyzn. Jednak w obliczu nasilających się ruchów emancypacyjnych Kościół przedstawił swoją wizję emancypacji, w której odrzucił swoją dawną tezę o naturalnej nierówności między mężczyzną a kobietą. Kościół nie jest niezmienny, umiejętnie dostosowuje się do nowych uwarunkowań. Weźmy choćby kwestię najważniejszą z punktu widzenia Kościoła. Trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Naruszone przecież przez postulat zapewnienia wolności wyznania w państwie, wolności do praktyk religijnych dowolnego wyznania, braku przymusu przynależności do jakiegoś kościoła czy religii. W czasach, gdy idea wolności wyznania dopiero była promowana jako standard w funkcjonowaniu społeczeństw, papieże zdecydowanie byli przeciw. Tak samo, jak zmienił Kościół swoje stanowisko w powyższych sprawach, najprawdopodobniej zmieni też w głośnej ostatnio kwestii aborcji. Zwłaszcza, że sam nie ma jednolitej wykładni tego, od kiedy płód staje się osobą. Kwestia aborcji jest dzisiaj w Polsce (chociaż nie tylko w Polsce) ważnym tematem politycznym. Warto jednak przypomnieć dokonania niektórych świętych, którzy dokonywali "cudu aborcji" w przypadku zhańbionych zakonnic, warto przypomnieć rozważania Tomasza z Akwinu i Augustyna, wg których dusza potrzebowała czasu, by wejść w ciało człowieka.  Tu ciekawe podsumowanie: https://www.onet.pl/styl-zycia/kobietaxl/kosciol-a-aborcja-rozne-stanowiska-na-przestrzeni-wiekow/6wym843,30bc1058    
    • Vitalinka
      Kłamstwo boli bardziej niż zdrada, Zawsze.
    • Aco
      Nad Bałtyk albo w góry
    • Vitalinka
      Dlaczego mi tutaj wyświetla się ciągle ta reklama? I co to jest?
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      udawana radość okrutnego kapitana       miłość
    • Vitalinka
      jakość
    • Monika
    • Monika
      byle znów nie do Hiszpanii!
    • Pieprzna
      Czyżbyś wszędzie już był? 😄
    • Monika
      Jest Dzień Dziecka Słonko, to będą opóźnienia nie martw się.
    • Monika
      Dzień dobry. Ne przejmuj się tym co inni piszą. Sobie samym wystawiają świadectwo. Udanego dnia😊❤️
    • Nafto Chłopiec
      Najpierw to niech mi koleś Sticha wyśle bo zalepia 😡
    • Nafto Chłopiec
      Nie wiem gdzie jechać na wakajki 😢
    • Reklama
      Wrzutke masz z tamtego forum co pisala jedna osoba. Szybko pobierz screen bo zaraz usuna.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...