Skocz do zawartości


Żebrak

Varia

Polecane posty

Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

To je normalne. 

Ty w lewo do babów, jo w prawo do chopów ? 

 

@Żebrak możemy przestać smęcić? Zbyt pozytywnie jestem nastawiona do świata. Hiacynt pokazał mi kolor kwiatków, a begonie rosną jak na drożdżach.

Wiesz  te które pielęgnuję od lutego. 

Oczywiście, że możemy przestać smęcić.

Spadam. Miłego dnia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Frau
10 minut temu, aliada napisał:

A w "moim" lesie właśnie zakwitły przylaszczki.

Za darmo, więc skromniutkie, ale też cieszą 

20220320-130452.jpg

 

Dobrego dnia wszystkim, a ja do pracy lecę ?

Śliczne.

Miłej pracy życzę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Arkina napisał:

Nie mam ale na pewno zakupie gdy wypatrzę gdzieś. Lubię kwiaty w domu...mam wrażenie, że dom bez nich nie żyje. 

Najczęściej w centrach ogrodniczych lub w necie można kupić zestaw do samodzielnej hodowli. Nie są wymagające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Oczywiście, że możemy przestać smęcić.

Spadam. Miłego dnia??

Wzajemnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
41 minut temu, Frau napisał:

Wzajemnie ?

Jednak nie nazwałbym tego smędzeniem. Przynajmniej raz w tygodniu jestem na granicy załamania nerwowego, i to przez Ciebie?

 

Hiacynt piękny! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
44 minuty temu, Żebrak napisał:

Najczęściej w centrach ogrodniczych lub w necie można kupić zestaw do samodzielnej hodowli. Nie są wymagające.

Jak będę miała już to zgłoszę się do Ciebie i będziesz moim guru lithopsowym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Arkina napisał:

Jak będę miała już to zgłoszę się do Ciebie i będziesz moim guru lithopsowym ?

Lubią "twardą rękę". Nie cierpią dmuchania, rozczulania itp. Nie są wymagające a potrafią pięknie się odwdzięczyć.

 

Guru lithopsowym? To się lubi z czasem rozmnażać, zwiększać kręgi zainteresować. Taki guru też się świetnie sprawdza w sklepach jako wieszak. Tylko nie pytaj ciągle: jak w tym wyglądam? Co o niej sądzisz? Ten krój i fason czy tamten będzie lepszy? A w którym kolorze jest mi bardziej do twarzy? Wolę zdecydowanie bardziej zakupy w sklepie spożywczym na dziale alkoholowym. Tutaj moja natura guru może w pełni rozkwitnąć jak hiacynt Frau.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
18 minut temu, Żebrak napisał:

Jednak nie nazwałbym tego smędzeniem. Przynajmniej raz w tygodniu jestem na granicy załamania nerwowego, i to przez Ciebie?

 

Hiacynt piękny! 

Ty mnie wyraźnie z kimś mylisz ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Ty mnie wyraźnie z kimś mylisz ? 

Najwyraźniej. To przez te Twoje okulary. Nic to, ważne że to ja mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
19 minut temu, Żebrak napisał:

Lubią "twardą rękę". Nie cierpią dmuchania, rozczulania itp. Nie są wymagające a potrafią pięknie się odwdzięczyć.

I bardzo dobrze...czyli są w moim typie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
8 minut temu, Żebrak napisał:

Najwyraźniej. To przez te Twoje okulary. Nic to, ważne że to ja mylę?

Ty wiesz, że te hiacynty można wstawic do szklanego pojemnika? 

Na spodzie tylko ozdobne kamienie i woda? 

Dlaczego nic mi nie mówisz, jak lepiej się znasz na tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Arkina napisał:

I bardzo dobrze...czyli są w moim typie. 

Guru też!? Nie zapominaj o nim!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Ty wiesz, że te hiacynty można wstawic do szklanego pojemnika? 

Na spodzie tylko ozdobne kamienie i woda? 

Dlaczego nic mi nie mówisz, jak lepiej się znasz na tym ?

Najgorzej to mądrego pouczać. Są dwa fajne myki. Hiacynt i odpowiedni pojemnik. Szkło powinno oddać Twoją naturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
9 minut temu, Żebrak napisał:

Najgorzej to mądrego pouczać. Są dwa fajne myki. Hiacynt i odpowiedni pojemnik. Szkło powinno oddać Twoją naturę.

Właśnie przeglądam różne aranżacje. 

Człowiek całe życie czegoś się uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Frau napisał:

Właśnie przeglądam różne aranżacje. 

Człowiek całe życie czegoś się uczy.

Podejdź do tego na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Podejdź do tego na spokojnie.

Przede wszystkim myślę nad tym, gdzie chcę to wyeksponować.

Te kwiaty cebulowe cieszą krótko oko. 

Mam jeszcze szafirki. Nad nimi pomyślę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Przede wszystkim myślę nad tym, gdzie chcę to wyeksponować.

Te kwiaty cebulowe cieszą krótko oko. 

Mam jeszcze szafirki. Nad nimi pomyślę. 

Zawsze wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś chce zauważyć to zauważy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Zawsze wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś chce zauważyć to zauważy.

Nie chodzi o kogoś, tylko o mnie. 

Nie chce tego mieć na parapecie. Komody zagospodarowane. Myślę o bukieciku na ławie. 

Małe mieszkanie łatwo zagracić. Mi wtedy psychika siada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, Frau napisał:

Nie chodzi o kogoś, tylko o mnie. 

Nie chce tego mieć na parapecie. Komody zagospodarowane. Myślę o bukieciku na ławie. 

Małe mieszkanie łatwo zagracić. Mi wtedy psychika siada.

Może być problem. Jak człowiek zapędzi się w zbieraniu może okazać się to dużym problemem. Mam niezłą kolekcję kaktusów. Nie oszukujmy się, są sztucznie pędzone w Holandii. Dostają wszystko to co potrzebują by szybko rosnąć i cieszyć oko klienta. Potem jest różnie, czasami zaczynają się buntować. Nawet nie ma jednoznaczności co do częstotliwości podlewania. U mnie ten dzień przypomina dzień wielkiego prania. Kaktusy raz w miesiącu są wkładane do wody na parę godzin. Robi się momentalnie burdel. Kiedy ziemia na wierzchu jest już mokra, wtedy są wyjmowane i lądują na swoim stałym miejscu. Są takie, które nie akceptują przenosin. Z drogimi roślinami jest inny problem. Najlepiej skontaktować się z producentem i zapytać co robić by zawsze tak pięknie wyglądały jak teraz. To czasami jest pierdoła, pH lub temperatura wody. Czasami odpowiedni nawóz. Arkana hodowli. Jeżeli trafi się na pasjonata, śpiewa jak z nut. Typowy handlowiec nastawiony na zysk zbywa człowieka. Kiedyś byłem w takiej prywatnej kolekcji kaktusów. Pytam czy to prawda, że kaktusy przynoszą pecha. Facet patrzył na mnie jak na głupiego i mówi: oczywiście. Gdyby nie one nie miałbym pięciu dużych szklarni, umoczonego majątku i nie spadłbym z drabiny w jednej z nich, kiedy wysoko montowałem kolejną półkę dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
20 minut temu, Żebrak napisał:

Może być problem. Jak człowiek zapędzi się w zbieraniu może okazać się to dużym problemem. Mam niezłą kolekcję kaktusów. Nie oszukujmy się, są sztucznie pędzone w Holandii. Dostają wszystko to co potrzebują by szybko rosnąć i cieszyć oko klienta. Potem jest różnie, czasami zaczynają się buntować. Nawet nie ma jednoznaczności co do częstotliwości podlewania. U mnie ten dzień przypomina dzień wielkiego prania. Kaktusy raz w miesiącu są wkładane do wody na parę godzin. Robi się momentalnie burdel. Kiedy ziemia na wierzchu jest już mokra, wtedy są wyjmowane i lądują na swoim stałym miejscu. Są takie, które nie akceptują przenosin. Z drogimi roślinami jest inny problem. Najlepiej skontaktować się z producentem i zapytać co robić by zawsze tak pięknie wyglądały jak teraz. To czasami jest pierdoła, pH lub temperatura wody. Czasami odpowiedni nawóz. Arkana hodowli. Jeżeli trafi się na pasjonata, śpiewa jak z nut. Typowy handlowiec nastawiony na zysk zbywa człowieka. Kiedyś byłem w takiej prywatnej kolekcji kaktusów. Pytam czy to prawda, że kaktusy przynoszą pecha. Facet patrzył na mnie jak na głupiego i mówi: oczywiście. Gdyby nie one nie miałbym pięciu dużych szklarni, umoczonego majątku i nie spadłbym z drabiny w jednej z nich, kiedy wysoko montowałem kolejną półkę dla nich.

Kaktusów już nie mam. Takiego ktory przynosi pecha- tak. 

Ten łój w paski, z zadku 

 

2f64c4fc158cdcf0gen.jpg

 

Właśnie zrobiłam fotkę reanimowanych przeze mnie kwiatów. Upycham nawet 3 szczepki do jednej donicy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Frau napisał:

Kaktusów już nie mam. Takiego ktory przynosi pecha- tak. 

Ten łój w paski, z zadku 

 

2f64c4fc158cdcf0gen.jpg

 

Właśnie zrobiłam fotkę reanimowanych przeze mnie kwiatów. Upycham nawet 3 szczepki do jednej donicy ?

A co Ty chcesz od tego łoja w paski?? Widać, że jest piękny. Widać, że to Ty jemu nie pasujesz a nie on Tobie. Frau, zmiłuj się!?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

A co Ty chcesz od tego łoja w paski?? Widać, że jest piękny. Widać, se to Ty jemu nie pasujesz a nie on Tobie. Frau, zmiłuj się!?

Bo jest piękny. On podobno przynosi pecha. 

Mam to gdzieś. Pielęgnuję od małego i nawet już szczepkę do drugiej doniczki posadziłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Frau napisał:

 

2f64c4fc158cdcf0gen.jpg

 

Lubię takie klimaty. Najważniejsze, widać że są zadbane i "szczęśliwe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Mam to gdzieś. Pielęgnuję od małego..... 

Zaopiekuj się mną Frau???

Możesz zacząć od małego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Żartuję. Czuję, że wiosna zaczyna mnie w "krzyżu łamać"?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 292
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      A gdzie jest dobro bliźniego tego, który jest obok mnie? Dzieci, małżonków, sąsiadów, kolegów z pracy... Dlaczego mam ich narażać na przemoc i biedę? Obcy bliźni ma mieć pierwszeństwo? To nie jest chrześcijaństwo tylko ideologiczne frajerstwo.  Zauważyłam, że politycy lewicowi i ich wyborcy zachęcają katolików do wprowadzania w życie nakazów biblijnych kiedy chodzi o migrację, ale kiedy katolicy chcą bronić życia poczętego i świętości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny wg tego co mówi Pismo, to wtedy każe im się siedzieć cicho i zachowywać po katolicku tylko w swoim domu.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Vitalinka Przyznam, że trochę mi głupio, bo wypowiadam się jak jakiś kaznodzieja. Jakbym pouczał innych jakie mają mieć podejście do moralnych prawideł, od których przecież sam się oddaliłem przez brak wiary. Chcę więc tu tylko zaznaczyć, że to bardziej powinno być przekazanie moich subiektywnych odczuć. I tych smutnych konstatacji. Smutnych może tylko dla mnie. A inni przecież mają pełne prawo do swojego rozumienia tego, co dobre i co złe. Do rozumienia po swojemu. Nie chcę niczego nikomu narzucać. ...ale tak dodam jeszcze w kwestii dosłowności. Zauważyłem, że argument o tym, że Biblii nie należy czytać dosłownie pojawia się zazwyczaj przy tych wersetach, które są niewygodne dla nas. Które burzą nasz spokój. Te, które nam się podobają, mogą być czytane i odbierane dosłownie. Nie masz takiego wrażenia?
    • Vitalinka
      Dla Boo❤️🌺🌸💮     🥰🤗😊❤️
    • Vitalinka
      Nie nabierzcie się😉  
    • Vitalinka
      tak.   Tak jest, o tym trzeba pamiętać.   I znów złe wnioski. I brak pamięci (pamięć wybiórcza?) o 10 przykazaniach, które są NAJWAŻNIEJSZE, a jest w nich napisane ( szanuj bliźniego swego, jak swego samego ). A na zbawienie ma szanse każdy nie wiem skąd te wnioski bezsensowne.
    • Vitalinka
      O nie, nie, nie. Ty to wszystko bierzesz zbyt dosłownie. Oczywiście, że będą, bo tak działa Szatan. I taka jest psychika słabych ludzi, że to robią - jak Ci co w jeden tydzień witali Jezusa palemkami by w następnym rzucać w Niego kamieniami. To nie jest wymysł WIARY tylko WYBÓR ludzi. Tych słabych. Tak, bo są tylko słabymi ludźmi i nie wiedzą co czynią. Nie rozumieją. Tak jak Ty. Nie mogą pojąć. Nie są na tym poziomie. Nad czym ja ubolewam i się za nich modlę.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      kości pienika (pienik to taki owad) kuce w cyfrze ptaszyna przy maku @Vitalinka Dobra... już nie podpowiadam. Drugie dobrze
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dla Aliady... chyba rzadko tu zaglądającej  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To prawda - przykład o wigilijnym talerzu to odwołanie do Tradycji a nie religii. Ale cała reszta bazuje na odniesieniu do chrześcijańskiej miłości bliźniego. I do tego, co jest chyba czymś w rodzaju sedna tej religii: dostrzeżenia w bliźnim Jezusa czy Boga. Nie dosłownie, ale w takim znaczeniu, że "czego nie uczyniliście tym potrzebującym, Mnie nie uczyniliście" (swobodny cytat z pamięci). Ja rozumiem przesłanie Jezusa jako zniesienie granic. Wyjście poza ramy narodu (wybranego... a jeśli jest zniesienie granic wybranego narodu, to i granice innych narodów są podobnie nieistotne). Umożliwienie zbawienia dla wszystkich na ziemi, co znaczy, że ci inni też są ważni.      Tu się nie zgodzę. Ja tu nie widzę, by z tego przykazania wynikała konieczność niepozwalania innym niszczenia wyznawców Jezusa (w imię wiary). W wielu miejscach jest zapowiedź, że "prześladować was będą, jako i Mnie prześladowali. Cieszcie się i radujcie w tym dniu, bowiem wielka będzie wasza nagroda w niebie". A jakby tego było mało, jest jeszcze przykazanie kochania swoich wrogów i prześladowców. Chrześcijańska moralność nie jest łatwa. Nie nastawia się na osiągnięcie szczęścia na tu na ziemi.
    • Astafakasta
      Nie ma czegoś takiego jak miłość, jest tylko waluta różnego rodzaju.
    • Vitalinka
      Ty piszesz o tradycji, nie o religii.   Mamy przykazanie: "szanuj bliźniego swego jak siebie samego", więc nie można pozwolić komuś niszczyć nas w imię wiary.    
    • Vitalinka
      pierwsze: nie wiem   drugie:  harówka na boku🙂
    • Vitalinka
      dla mojego Boo❤️     🤗
    • Vitalinka
      oki😊
    • Astafakasta
      Nie ma takiej opcji jak na razie, bo to tylko bazgroły, ale jak będzie coś lepszego to udostępnię.
    • Vitalinka
      No to pokaż🙂
    • Aco
      Powiedz mi Nafto jak to jest, że wszyscy (znajomi) którzy mają ostatnio też taką zajawkę na podróże, jednogłośnie twierdzą, że owszem fajnie, ale w Polsce jednak i czyściej i klimat lepszy i mniej multikulti, że o jedzeniu nie wspomnę. Ja tam akurat mam skąpy dorobek w podróżach i póki co najwięcej pozytywów wywołała na mnie Szwajcaria. Znajomi byli niedawno w Stanach i byli zdegustowani problemem śmieci i bezdomnością. Jedzenie ocenili tak na 3+, a jazdę po tamtejszych wielopasmowych arteriach za koszmar (pewnie to kwestia obycia) 
    • Astafakasta
      Wszystko zawiera się w tym jednym słowie co dziś zrobiłem: incredible. 
    • Astafakasta
      Coś udało się jednak zrobić i to całkiem fajnie wyszło. Już się nie starałem, ale chodziło mi o projekt intuicyjnie rysowany i to wyszło.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Minął Stasiowi... Borówka na haku
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Przestępczość migrantów to jest realny problem i nie należy go przemilczać w imię poprawności politycznej. Jednak sposób rozwiązania tego problemu przyjmowany przez rządy i społeczeństwa Europy jest mocno kontrowersyjny. I smuci zwłaszcza w kontekście odwoływania się do tej dumnej europejskiej kultury opartej na chrześcijaństwie. To jest tak, jak z tym dodatkowym talerzem na wigilię. Przypuśćmy, że rzeczywiście bezdomni zaczną chodzić w wigilię do domów i korzystać z tego talerza. Z poczęstunku. Pewnie w niektórych domach część z nich zachowałaby się niestosownie, zrobiła burdy, może by kogoś okradli, kogoś zabili, zgwałcili. Po jakimś czasie społeczność wierzących powiedziałaby, że wigilia to zawsze jest i był czas dla rodziny i dodatkowy talerz nie wpisuje się w Tradycję. Nie ma obowiązku goszczenia obcych.(Bo to prawda, nie ma takiego obowiązku). A kolejnym krokiem byłoby odseparowywanie bezdomnych od osiedli. Ogrodzone osiedla, straż obywatelska wyłapująca bezdomnych i przekazująca ich do zamkniętych noclegowni. Albo do więzień za jakieś skrupulatnie wyszukane i przypisane przestępstwa. Dobry zwyczaj zniknąłby więc z Tradycji i byłaby to jakaś skaza na sumieniu. Na moralności. A to jest o wiele lżejszy problem od kwestii dotyczącej łamania podstawowego prawa człowieka - prawa do życia i wolności od przemocy, pośrednio powiązane z prawem przemieszczania się. Człowiek nie jest własnością państwa. Ma prawo szukać ratunku lub lepszego życia w innych krajach. Na polskich drogach ginie więcej osób, niż jest ofiar migrantów. Nikomu jednak nie przychodzi do głowy burzenie dróg i zakazy prowadzenia pojazdów. Chociaż takie rozwiązanie zmniejszyłoby zapewne liczbę śmierci w wypadkach komunikacyjnych. @Antidotum - Twoje wezwanie, bym poszedł do rodziny, która niedawno pochowała córkę zabitą przez migranta i pytał ich o stosunek do migrantów, jest takim działaniem populistycznym. Ja mógłbym wezwać Ciebie do pójścia do rodziny kobiety zabitej siekierą w którymś Uniwersytecie. Pamiętasz ją? Sprawcą był Polak z tzw. dobrego domu. Mógłbyś ich pocieszyć, że mieli i tak szczęście, bo zabił swój? Nasz rodak. Niedawno kilkanaście ulic od miejsca w którym mieszkam, mężczyzna gonił i zastrzelił kobietę, swoją byłą partnerkę. Potem sam zastrzelił siebie. Pamiętasz też pewnie Jaworka, Dudę i setki, tysiące innych morderstw i gwałtów dokonanych przez rodaków. Jeśli pomyślisz, że to porównanie jest niepoważne, bo Polacy mieszkają u siebie a nie da się zapobiegać przestępstwom tak skutecznie, by uniemożliwić ich dzianie się bez pójścia w totalną i absurdalną kontrolę społeczeństw i de facto wyeliminowanie wolności, to pewnie będziesz miał  rację (przynajmniej w jakimś stopniu). Tylko że taka racja to jest zgoda na pogrzeb moralności. Przynajmniej tej chrześcijańskiej. Bo jest wymierzona w chrześcijańską miłość bliźniego i jest jak spalenie pola pszenicy przez wzgląd na rosnące tam też chwasty. Nie powiedziałeś całej prawdy o Kościele. Prawdą jest, że Kościół Katolicki (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się przyjmowaniu chrześcijańskich emigrantów. Bo KK (a przynajmniej Watykan) nie sprzeciwia się też przyjmowaniu emigrantów wyznających inne religie. Nie sprzeciwia się, ale jest świadom problemów z tym związanych. 
    • Gość w kość
    • Astafakasta
      Nie rysuję w ogóle. Warunki mi tu nie sprzyjają na tej $#@#$&_$&#@$ detencji. Ciągle ktoś się gapi. Chciałbym mieć tu swoje własne miejsce, a to nie jest możliwe w takich warunkach. Muszę się na nich wszystkich patrzeć i czekać aż mnie może wypuszczą, a najlepsze jest to, że znajdą się tacy co będą mówić, że nie ma co narzekać, bo tu wszystko mam. Tak, wszystko tu mam, na głowie, brakuje jedynie gówna na srodku korytarza lub w pokoju. Pozdrawiam.
    • Nafto Chłopiec
      No i nie znalazłem knajpy z ogonem. Musiałem zadowolić się krewetkami, owczym serem i pieczonymi ziemniakami 😅
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...