Skocz do zawartości


Żebrak

Varia

Polecane posty

Taka-Jedna
14 minut temu, Żebrak napisał:

Co Ty chcesz od chłopów? Gdybym był kobietą to napisałbym, że faceci są fajni. Jako facet tego nie napiszę. Lubię szorstkie przyjaźnie, nawet w stosunku do kobiet. Tak już mam. Nie umiem wyeliminować tego wewnętrznego pumeksu, a nie chcę udawać, że go nie ma?

No niby fajni jesteście, ale same problemy z Wami mamy ?

 

Takie przyjaźnie lubisz? ?

 

C__Data_Users_DefApps_AppData_INTERNETEX

 

 

 

12 minut temu, Żebrak napisał:

@Taka-Jedna , do spraw duchowych najlepiej podejść drogą cielesną. Momentalnie wszystko samo poukłada Ci się w głowie. 

To byłaby prawdziwa, duchowa szkoła przetrwania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


aliada
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Lubię szorstkie przyjaźnie, nawet w stosunku do kobiet. Tak już mam. Nie umiem wyeliminować tego wewnętrznego pumeksu, a nie chcę udawać, że go nie ma?

Teraz ja powiem, że to fajnie brzmi w teorii. W praktyce zwykle wymagamy od drugiej strony czułego głaskania ego, zapominając, że jest pokryte pumeksem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Taka-Jedna napisał:

Myślę, że tutaj duże znaczenie ma świadomość siebie i innych, im bardziej ona się rozwija, tym bardziej możemy zrozumieć drugiego człowieka. Nie da się kochać ludzi na siłę, można o tym dużo mówić, ale w realnym życiu jest to bardzo trudne. Dopiero świadomość, zrozumienie siebie i ludzi wokół otwiera furtkę, która w naturalny sposób prowadzi do akceptacji i miłości innych, ale też akceptacji siebie. Tak jak mówisz, dopóki pewne rzeczy będą nie przepracowane, to zawsze będzie blokada w akceptacji siebie i w relacjach z innymi. Nie da się na siłę być chodzącą miłością, to musi przychodzić stopniowo, w swoim tempie i naturalnie, inaczej człowiek wykończy się psychicznie, próbując udawać kogoś kim nie jest i narzucając sobie zachowania, których nie czuje. 

Dobrze kombinujesz! Pomijam, że ładnie napisany post ale mądrze napisany. Prawda oczywista jest najtrudniejsza do akceptacji. Rodzi bunt. Może tacy ludzie są, ale nie ja! 

 

Skoro jeszcze jestem...jedna sprawa techniczna nie daje mi spokoju....Nie wizualizuj sobie grzechu sprzed piętnastu lat bo to faktycznie może Cię niepotrzebnie podniecać i sprawić, że popełniasz kolejny grzech. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, aliada napisał:

Teraz ja powiem, że to fajnie brzmi w teorii. W praktyce zwykle wymagamy od drugiej strony czułego głaskania ego, zapominając, że jest pokryte pumeksem. ;)

No właśnie....

Czekałem na Twój wpis. Serio. Potrafisz przestawić mi zwrotnice myślowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, Taka-Jedna napisał:

No niby fajni jesteście, ale same problemy z Wami mamy ?

 

Takie przyjaźnie lubisz? ?

 

C__Data_Users_DefApps_AppData_INTERNETEX

 

 

 

To byłaby prawdziwa, duchowa szkoła przetrwania ?

Od czasu do czasu każda broń musi być przestrzelona. Będzie remont domu jak nic!

 

Nazwałbym to raczej duchowym rollercoasterem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
6 minut temu, Żebrak napisał:

Skoro jeszcze jestem...jedna sprawa techniczna nie daje mi spokoju....Nie wizualizuj sobie grzechu sprzed piętnastu lat bo to faktycznie może Cię niepotrzebnie podniecać i sprawić, że popełniasz kolejny grzech. 

Nie wiem o jakich grzechach mówisz ?, moje są zupełnie innej natury np. lubię się często wku.wiać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Taka-Jedna napisał:

Nie wiem o jakich grzechach mówisz ?, moje są zupełnie innej natury np. lubię się często wku.wiać ?

Znam ten rodzaj kobiet. Pełny wkurw. Nie tam idioto! Wyżej! Lekko w bok! Teraz niżej! Szybciej! Teraz dooobbbrrrzzzeee!

 

Gdybyś w tym momencie miała coś innego na myśli to powiem Tobie, że przybicie obrazka we właściwym miejscu nie jest prostą sprawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
4 minuty temu, Żebrak napisał:

Znam ten rodzaj kobiet. Pełny wkurw. Nie tam idioto! Wyżej! Lekko w bok! Teraz niżej! Szybciej! Teraz dooobbbrrrzzzeee!

 

Gdybyś w tym momencie miała coś innego na myśli to powiem Tobie, że przybicie obrazka we właściwym miejscu nie jest prostą sprawą.

ha ha ha ?

 

Dobrze, że napisałeś to niżej, bo już bym sobie pomyślała co innego ?

 

 

Twój post trafnie opisuje moje relacje małżeńskie, a potem się dziwię, że chłop chce mnie sprzadać za flaszkę wódki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Taka-Jedna napisał:

ha ha ha ?

 

Dobrze, że napisałeś to niżej, bo już bym sobie pomyślała co innego ?

 

 

Twój post trafnie opisuje moje relacje małżeńskie, a potem się dziwię, że chłop chce mnie sprzadać za flaszkę wódki ?

Z zagrychą czy bez? To ważne. Zapytaj męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
19 minut temu, Żebrak napisał:

Potrafisz przestawić mi zwrotnice myślowe?

To uciekam, zanim nastąpi katastrofa ?

Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
6 minut temu, Żebrak napisał:

Z zagrychą czy bez? To ważne. Zapytaj męża.

Ale co? Byłbyś chętny? Lepiej się dwa razy zastanów czy chcesz mieć takie piekło już na Ziemi ?

 

Walking-Witch.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
13 minut temu, aliada napisał:

To uciekam, zanim nastąpi katastrofa ?

Dobrego dnia.

Właśnie zastanawiałem się czy popełnić Sudoku czy Seppuku.

Tobie również dobrego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, Taka-Jedna napisał:

Ale co? Byłbyś chętny? Lepiej się dwa razy zastanów czy chcesz mieć takie piekło już na Ziemi ?

 

Walking-Witch.gif

Ładne kobiety są dla facetów bez wyobraźni. Normalne dla facetów kochających święta i święty spokój.

 

Do tematu wrócimy po spowiedzi. Okaże się coś za jedna?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Też muszę się już zawijać. Jeszcze raz miłego i spokojnego dnia. Wiem, hormony buzują...kurczę, no! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 godziny temu, Żebrak napisał:

Zwyzywać publicznie, zmieszać z błotem a na koniec napisać....zajebiści ludzie tak mają. Wiesz o czym to świadczy? Mam niesamowite, nieprzerobione problemy z sobą. 

Widzę to jako niskie poczucie własnej wartości które ktoś próbuje zrekompensować traktując kogoś źle by poczuć się lepiej...zdeptalem/am kogoś jestem gość.. 

Być wielkim dla mnie to potrafić się pokłonić nad kimś. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
17 minut temu, Arkina napisał:

Być wielkim dla mnie to potrafić się pokłonić nad kimś. 

A wystarczy pozostawić samemu sobie. Nie ma nic bardziej skutecznego niż ignor. Zawsze będą tam jakieś próby kolejnych dyskredytacji, uwag, spostrzeżeń, aluzji, ale to tylko produkty uboczne fermentacji. Z czasem osiądą na dnie. Cholera, właśnie przed chwilą czytałem o produkcji wina domowym sposobem. Tak mi się skojarzyło...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
28 minut temu, Żebrak napisał:

A wystarczy pozostawić samemu sobie. Nie ma nic bardziej skutecznego niż ignor. Zawsze będą tam jakieś próby kolejnych dyskredytacji, uwag, spostrzeżeń, aluzji, ale to tylko produkty uboczne fermentacji. Z czasem osiądą na dnie. Cholera, właśnie przed chwilą czytałem o produkcji wina domowym sposobem. Tak mi się skojarzyło...?

Owszem to najlepszy sposób ale to też jest uzależnione od paru innych czynników ?

Pozwól, że nie będę się rozwodzić...kazda sytuacja jest indywidualna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
11 minut temu, Arkina napisał:

Owszem to najlepszy sposób ale to też jest uzależnione od paru innych czynników ?

Pozwól, że nie będę się rozwodzić...kazda sytuacja jest indywidualna. 

Oczywiście. Tak na marginesie: jeżeli ktoś prowokuje bez powodu to dowód na to, że ta osoba nie potrafi przejść obojętnie koło Ciebie a nie Ty koło niej. Cokolwiek nie napisze to w pierwszej kolejności sobie wystawia laurkę. Jestem zwolennikiem wiary w to, że każdy wyciąga swoje wnioski, nie ma sensu uszczęśliwiać go na siłę. To duże forum, każdy znajdzie swoje miejsce. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
27 minut temu, Żebrak napisał:

Oczywiście. Tak na marginesie: jeżeli ktoś prowokuje bez powodu to dowód na to, że ta osoba nie potrafi przejść obojętnie koło Ciebie a nie Ty koło niej. Cokolwiek nie napisze to w pierwszej kolejności sobie wystawia laurkę. Jestem zwolennikiem wiary w to, że każdy wyciąga swoje wnioski, nie ma sensu uszczęśliwiać go na siłę. To duże forum, każdy znajdzie swoje miejsce. 

Tyle że nieraz trochę pochopnie uznaje się czyjeś słowa za prowokację, jakby wręcz czekając, by się obrazić i odeprzeć rzekomy atak.  Spotkało mnie to już i teraz czasem naprawdę wolę milczeć, co z kolei uznawane bywa za ignorowanie... I nieporozumienia narastają. Trudne sprawy ;)

Apeluję (do siebie też) o więcej dobrej woli. Ludzie nie są aż tacy wredni, jak się czasem wydaje. 

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, aliada napisał:

Ludzie nie są aż tacy wredni, jak się czasem wydaje. 

Tylko czasami wina brak....

 

Ty piszesz o incydencie, ja o nagminnych działaniach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, aliada napisał:

Apeluję (do siebie też) o więcej dobrej woli.

Aż tak twardej dupy to ja nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
18 minut temu, aliada napisał:

Trudne sprawy ;)

Życie.

Kiedyś siedziałem na ławce i na kogoś czekałem. Kogoś, kto tylko na chwilę wszedł do sklepu i chyba zapomniał, że ja siedzę i czekam. Z nudów obserwowałem stado gołębi pałaszujące pokruszony chleb. Wszystkie zgodnie dziobały z wyjątkiem jednego. Dziobnął kawałek chleba a za chwilę dziobem w łeb tego po lewej stronie. Za chwilę zaczął go przeganiać. Nie minęły dwie minuty połowa stada zaczęła się napierdzielać.

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 godziny temu, Żebrak napisał:

Lubię szorstkie przyjaźnie, nawet w stosunku do kobiet.

Wszystko jest w porządku kiedy obie strony rozumieją i wiedzą, że ta szorstkość jest wynikiem sympatii. 

Sama tak mam z niektórymi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna

Nie wtrącam się kto, gdzie i z kim, ale powiem Wam, że czasami z największych zadym na forum, rodzą się największe przyjaźnie, albo przynajmniej dobre znajomości ?. W necie nie widzimy się, więc o wiele trudniej jest się poznać, dowiedzieć na ile możemy sobie pozwolić, kto zrozumie żart, kto za bardzo bierze do siebie itp. To często przez jakieś ostre wymiany zdań, niesnaski, sprzeczki, rozmowy o różnicach w poglądach, możemy lepiej poznać charakter osoby po drugiej stronie komputera, przynajmniej na tyle, by wiedzieć czego się spodziewać w rozmowie i na co uważać. Poza tym dystans do siebie i innych chyba najbardziej ułatwia taką komunikację. Czasami jest tak, że w niektórych tematach ludzie chcą sobie nawzajem włosy powyrywać, a w innych już jest pełna zgoda i można rozmawiać spokojnie. 

To tylko forum, a my jesteśmy anonimowymi nickami, pokazujemy tu tylko jakąś cząstkę swojej osobowości, więc najlepiej nie brać do siebie jakichś przytyczek czy nieporozumień powstałych w wyniku wymiany poglądów. Jeśli nie znamy się nawzajem w realnym życiu, to tak naprawdę nikt nas nie zna na tyle dobrze, by ocenić jacy jesteśmy naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
6 godzin temu, Taka-Jedna napisał:

To tylko forum, a my jesteśmy anonimowymi nickami....

Credo forumowe. Wystarczy bo zaczynają czerwone tablice wieszać. Za chwilę pokaże się taka: tych klientów nie obsługujemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 542
    • Postów
      253 296
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Z punktu widzenia demografii Polska jest skazana za imigrantów. Najlepiej takich których się da spolszczyć. Polacy nie rozmnażają się w tempie które pozwala że spokojem spoglądać w przeszłość.  Zamiast siać postrach imigrantami warto by stworzyć sprawny aparat państwowy do spraw imigrantów uchodźców. Wszystkie działania mające na uwadze asymilację poprzez pracę znajdują moje poparcie.   
    • KapitanJackSparrow
      Faktycznie tak jest. Ale dlaczego tak się dzieje?  Dzieje się tak, bo społeczność  katolicka z naciskiem na kler, za wszelką cenę stara się narzucić swoje idee i wartości niekatolickiej reszcie społeczeństwa. Odbywa się to zresztą drogą prawną poprzez ,,wybrańców partyjnych"  co ciężko kwestionować, bo takie są założenia demokracji. Ale w idealnym świecie demokracji większość powinna zauważać problemy i liczyć się z  mniejszością. No i mamy impas tych środowisk i każde próby dyskusji kończą się przerzucaniem na argumenty o których piszesz. Ale jak nie cytować Biblii zadeklarowanym często fanatycznym katolikom, którzy nakazują innym żyć według jej zasad, a sami mają z tym problem.  I jeszcze jedno  Moim zdaniem atakując lewicowe środowiska skupiasz się na przypadkach ekstremalnych odklejeńców i opisujesz to środowisko przez ten pryzmat. Lewicowy jest dureń który chce zbawić świat przyklejając sobie dloń do asfaltu i lewicowy taki Zandberg. To dwa różne modele lewicowe.  W środowiskach katolickich też nie brakuje odklejeńców. Tu postanowiłem zrobić kropkę nad rozwodzeniem się nad grzeszkami katolików.  A z innej beczki Braun zarzucający kłamstwo oświęcimskie ?  Geniusz czy idiota? Ja że swej strony szybko odpowiem idiota. 
    • Aaa...
      W 10 Przykazaniach jest coś o szacunku do bliźniego swego (jak swego samego)?   Zresztą dobrze gdyby było, może byś wtedy nie pisała w takim mentorskim tonie.  
    • Nafto Chłopiec
      Wszystko chyba należy od nastawienia. Ostatnio bardzo dużo jeździmy za granicę i jesteśmy bardzo zadowoleni, ale na przykład wybraliśmy się w ramach wyjątku do Poznania i też było super. Po prostu chyba człowiek potrzebuje jak najdalej uciec od tego polskiego kurwidołka chociaż na kilka dni, nie myśleć o pracy, o ludziach z którym dzień w dzień jeździsz do pracy tym samym tramwajem.  Tutaj za granicą (Włochy, Hiszpania) masz na pewno większą gwarancję dobrych cen w knajpach i przede wszystkim pogody.Jeśli chodzi o Andaluzję w której jesteśmy teraz i bezdomnych czy imigrantów zdecydowanie mniej niż spotykaliśmy do tej pory.
    • Pieprzna
      A gdzie jest dobro bliźniego tego, który jest obok mnie? Dzieci, małżonków, sąsiadów, kolegów z pracy... Dlaczego mam ich narażać na przemoc i biedę? Obcy bliźni ma mieć pierwszeństwo? To nie jest chrześcijaństwo tylko ideologiczne frajerstwo.  Zauważyłam, że politycy lewicowi i ich wyborcy zachęcają katolików do wprowadzania w życie nakazów biblijnych kiedy chodzi o migrację, ale kiedy katolicy chcą bronić życia poczętego i świętości małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny wg tego co mówi Pismo, to wtedy każe im się siedzieć cicho i zachowywać po katolicku tylko w swoim domu.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Vitalinka Przyznam, że trochę mi głupio, bo wypowiadam się jak jakiś kaznodzieja. Jakbym pouczał innych jakie mają mieć podejście do moralnych prawideł, od których przecież sam się oddaliłem przez brak wiary. Chcę więc tu tylko zaznaczyć, że to bardziej powinno być przekazanie moich subiektywnych odczuć. I tych smutnych konstatacji. Smutnych może tylko dla mnie. A inni przecież mają pełne prawo do swojego rozumienia tego, co dobre i co złe. Do rozumienia po swojemu. Nie chcę niczego nikomu narzucać. ...ale tak dodam jeszcze w kwestii dosłowności. Zauważyłem, że argument o tym, że Biblii nie należy czytać dosłownie pojawia się zazwyczaj przy tych wersetach, które są niewygodne dla nas. Które burzą nasz spokój. Te, które nam się podobają, mogą być czytane i odbierane dosłownie. Nie masz takiego wrażenia?
    • Vitalinka
      Dla Boo❤️🌺🌸💮     🥰🤗😊❤️
    • Vitalinka
      Nie nabierzcie się😉  
    • Vitalinka
      tak.   Tak jest, o tym trzeba pamiętać.   I znów złe wnioski. I brak pamięci (pamięć wybiórcza?) o 10 przykazaniach, które są NAJWAŻNIEJSZE, a jest w nich napisane ( szanuj bliźniego swego, jak swego samego ). A na zbawienie ma szanse każdy nie wiem skąd te wnioski bezsensowne.
    • Vitalinka
      O nie, nie, nie. Ty to wszystko bierzesz zbyt dosłownie. Oczywiście, że będą, bo tak działa Szatan. I taka jest psychika słabych ludzi, że to robią - jak Ci co w jeden tydzień witali Jezusa palemkami by w następnym rzucać w Niego kamieniami. To nie jest wymysł WIARY tylko WYBÓR ludzi. Tych słabych. Tak, bo są tylko słabymi ludźmi i nie wiedzą co czynią. Nie rozumieją. Tak jak Ty. Nie mogą pojąć. Nie są na tym poziomie. Nad czym ja ubolewam i się za nich modlę.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      kości pienika (pienik to taki owad) kuce w cyfrze ptaszyna przy maku @Vitalinka Dobra... już nie podpowiadam. Drugie dobrze
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dla Aliady... chyba rzadko tu zaglądającej  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To prawda - przykład o wigilijnym talerzu to odwołanie do Tradycji a nie religii. Ale cała reszta bazuje na odniesieniu do chrześcijańskiej miłości bliźniego. I do tego, co jest chyba czymś w rodzaju sedna tej religii: dostrzeżenia w bliźnim Jezusa czy Boga. Nie dosłownie, ale w takim znaczeniu, że "czego nie uczyniliście tym potrzebującym, Mnie nie uczyniliście" (swobodny cytat z pamięci). Ja rozumiem przesłanie Jezusa jako zniesienie granic. Wyjście poza ramy narodu (wybranego... a jeśli jest zniesienie granic wybranego narodu, to i granice innych narodów są podobnie nieistotne). Umożliwienie zbawienia dla wszystkich na ziemi, co znaczy, że ci inni też są ważni.      Tu się nie zgodzę. Ja tu nie widzę, by z tego przykazania wynikała konieczność niepozwalania innym niszczenia wyznawców Jezusa (w imię wiary). W wielu miejscach jest zapowiedź, że "prześladować was będą, jako i Mnie prześladowali. Cieszcie się i radujcie w tym dniu, bowiem wielka będzie wasza nagroda w niebie". A jakby tego było mało, jest jeszcze przykazanie kochania swoich wrogów i prześladowców. Chrześcijańska moralność nie jest łatwa. Nie nastawia się na osiągnięcie szczęścia na tu na ziemi.
    • Astafakasta
      Nie ma czegoś takiego jak miłość, jest tylko waluta różnego rodzaju.
    • Vitalinka
      Ty piszesz o tradycji, nie o religii.   Mamy przykazanie: "szanuj bliźniego swego jak siebie samego", więc nie można pozwolić komuś niszczyć nas w imię wiary.    
    • Vitalinka
      pierwsze: nie wiem   drugie:  harówka na boku🙂
    • Vitalinka
      dla mojego Boo❤️     🤗
    • Vitalinka
      oki😊
    • Astafakasta
      Nie ma takiej opcji jak na razie, bo to tylko bazgroły, ale jak będzie coś lepszego to udostępnię.
    • Vitalinka
      No to pokaż🙂
    • Aco
      Powiedz mi Nafto jak to jest, że wszyscy (znajomi) którzy mają ostatnio też taką zajawkę na podróże, jednogłośnie twierdzą, że owszem fajnie, ale w Polsce jednak i czyściej i klimat lepszy i mniej multikulti, że o jedzeniu nie wspomnę. Ja tam akurat mam skąpy dorobek w podróżach i póki co najwięcej pozytywów wywołała na mnie Szwajcaria. Znajomi byli niedawno w Stanach i byli zdegustowani problemem śmieci i bezdomnością. Jedzenie ocenili tak na 3+, a jazdę po tamtejszych wielopasmowych arteriach za koszmar (pewnie to kwestia obycia) 
    • Astafakasta
      Wszystko zawiera się w tym jednym słowie co dziś zrobiłem: incredible. 
    • Astafakasta
      Coś udało się jednak zrobić i to całkiem fajnie wyszło. Już się nie starałem, ale chodziło mi o projekt intuicyjnie rysowany i to wyszło.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Minął Stasiowi... Borówka na haku
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Dziękuję.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...