Skocz do zawartości


Żebrak

Varia

Polecane posty



aliada
43 minuty temu, Żebrak napisał:

Jak kultura ma być to pełna musi być. Dobranoc?

Hm, byłam tu dziś, więc chyba kulturalnie będzie odpowiedzieć?...

Dobranoc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna

Ale pospałam dzisiaj

 

1529253959_n0wjt5_600.jpg

 

 

Wypiję kawę i chyba pójdę grzebać w ogródku. Zastanawiam się czy nie posadzić pomidorów, bo teściowa zrobiła rozsady i chce mi dać. Chyba wsadzę ?

 

ogrodnictwo-emotikon-ruchomy-obrazek-000

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 godzin temu, aliada napisał:

Hm, byłam tu dziś, więc chyba kulturalnie będzie odpowiedzieć?...

Dobranoc ?

Dzień dobry?

To bardzo miłe z Twojej strony. Niby taki mały gest a jaki niesie w sobie potencjał?

Dziękuję życząc udanego piątkowego dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Taka-Jedna napisał:

Ale pospałam dzisiaj

 

1529253959_n0wjt5_600.jpg

 

 

Wypiję kawę i chyba pójdę grzebać w ogródku. Zastanawiam się czy nie posadzić pomidorów, bo teściowa zrobiła rozsady i chce mi dać. Chyba wsadzę ?

 

ogrodnictwo-emotikon-ruchomy-obrazek-000

 

 

 

Teściowa zaraz po Bogu. Chyba o tym wiesz, prawda??

 

A chciałem właśnie zapytać jak Ci życie mija?

 

Chciałbym chociaż raz móc tak powiedzieć: ale pospałem!?

 

Włos masz ździebko zmierzwiony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

@Taka-Jedna , ale że jak? O szóstej rano będziesz pomidory sadziła? Rany Boskie czy Ty wiesz jakie niebezpieczeństwa czyhają o tak wczesnej godzinie na wypiętą kobietę? Przynajmniej poczekaj aż wyjdzie słońce?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Teściowa zaraz po Bogu. Chyba o tym wiesz, prawda??

 

A chciałem właśnie zapytać jak Ci życie mija?

 

Chciałbym chociaż raz móc tak powiedzieć: ale pospałem!?

 

Włos masz ździebko zmierzwiony?

Właśnie muszę się ogranąć trochę, bo dopiero wstałam, a nie wypada z takim nieuczesanym fryzem na forum przychodzić. Co sobie ludzie pomyślą ?

 

Prawdę mówiąc, to mi się rzadko zdarza, żeby się konkretnie wyspać, często budzę się po nocach i nie mogę spać, do tego znowu daje mi się we wznaki wrażliwość mózgu ?, bo mąż często chrapie i przez to też nie mogę spać. Najlepiej spać samemu ?

Ty też masz problemy ze spaniem, czy chodzisz spać za późno?

 

W czasie wiosenno-letnim nawet spoko mi mija, bo sporo czasu spędzam w ogródku, co prawda żadna ze mnie ogrodniczka (przympominam temat o kaktusach ?), ale coś tam zawsze jest do roboty, nawet drzewka i krzewy trzeba trochę pielęgnować.

Najgorszy czas to dla mnie czas, depresyjny, to jesień i zima, chyba wolałabym mieszkać w ciepłych krajach ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
6 minut temu, Żebrak napisał:

@Taka-Jedna , ale że jak? O szóstej rano będziesz pomidory sadziła? Rany Boskie czy Ty wiesz jakie niebezpieczeństwa czyhają o tak wczesnej godzinie na wypiętą kobietę? Przynajmniej poczekaj aż wyjdzie słońce?

Zanim się ogarnę, to pewnie będzie koło 10 ?

Wiem, wiem u mnie jest dużo jeleni, trzeba uważać ?

 

Jeszcze dziś nie będę ich sadziła, dopiero zamierzam przygotować im miejsce, bo jest całe pozarastane chaszczami 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Taka-Jedna napisał:

Prawdę mówiąc, to mi się rzadko zdarza, żeby się konkretnie wyspać, często budzę się po nocach i nie mogę spać, do tego znowu daje mi się we wznaki wrażliwość mózgu ?, bo mąż często chrapie i przez to też nie mogę spać. Najlepiej spać samemu ?

Jasne! Szukaj zawsze winy w otoczeniu!? Nadnercza Ci buzują, zwątlone sumienie nie daje chwili wytchnienia!?

5 minut temu, Taka-Jedna napisał:

Ty też masz problemy ze spaniem, czy chodzisz spać za późno?

Na innym forum jest modna genetyka, więc odpowiem w tych klimatach: uwarunkowania genetyczne. Bardzo szybko regeneruje mi się organizm. Wystarczą dwie godziny. Spoko, przebadali mnie pod tym kątem. I nic. 

 

Jest jeden minus. Nigdy nie dośniłem do końca ani jednego snu erotycznego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, Taka-Jedna napisał:

Zanim się ogarnę, to pewnie będzie koło 10 ?

Wiem, wiem u mnie jest dużo jeleni, trzeba uważać ?

Nie rób z ogrodu rykowiska! Nie pozwól na to. Liczba mnoga mnie trochę zaniepokoiła. Nie można było napisać: u mnie kręci się jeleń? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
10 minut temu, Taka-Jedna napisał:

Jeszcze dziś nie będę ich sadziła, dopiero zamierzam przygotować im miejsce, bo jest całe pozarastane chaszczami 

Zawsze trzeba szukać pozytywów. Przynajmniej będziesz miała szorstkie dłonie. Lubię. Gorzej z wieczornym bólem krzyża. To pewne jak bank...i znowu będzie pretekst?

 

Wystarczy na dzisiaj. Nie chcę by ściana tekstu była znowu powodem do uwag, spostrzeżeń i refleksji. Ma być tak jak sobie tego inni życzą. A ja Tobie życzę miłego dnia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
5 minut temu, Żebrak napisał:

Jasne! Szukaj zawsze winy w otoczeniu!? Nadnercza Ci buzują, zwątlone sumienie nie daje chwili wytchnienia!?

Tak, to na pewno to, zwłaszcza to sumienie ?

 

5 minut temu, Żebrak napisał:

Na innym forum jest modna genetyka, więc odpowiem w tych klimatach: uwarunkowania genetyczne. Bardzo szybko regeneruje mi się organizm. Wystarczą dwie godziny. Spoko, przebadali mnie pod tym kątem. I nic. 

Zazdroszczę, ja chodzę wcześnie spać (czasami nawet koło 9), a żeby wyspać się konkretnie, musiałabym spać przynajmniej do tej 5,6. Nie zawsze tak się wysypiam, zdarza mi się obudzić o 2,3 w nocy i już mam po dniu, głowa mnie wtedy napierdziela, chodzę nabuzowana, tak, że bez kija lepiej nie podchodzić ?

 

 

9 minut temu, Żebrak napisał:

Jest jeden minus. Nigdy nie dośniłem do końca ani jednego snu erotycznego. 

Ha ha ?, mi się na szczęscie rzadko jakiekolwiek sny zdarzają, ale to dobrze, bo miałabym kolejne grzechy do kolekcji ?

 

 

8 minut temu, Żebrak napisał:

Nie rób z ogrodu rykowiska! Nie pozwól na to. Liczba mnoga mnie trochę zaniepokoiła. Nie można było napisać: u mnie kręci się jeleń? 

No nie, skoro jest ich kilka ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 godziny temu, Taka-Jedna napisał:

Miłego dnia! giga-emotikon-ruchomy-obrazek-0005.gif

 

 

 

Zdecydowanie wolę Marka:

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Zdecydowanie wolę Marka:

Też go bardzo lubię, ale szukałam czegoś z wiosennymi obrazkami wiosna-emotikon-ruchomy-obrazek-0009.gif

 

 

 

?

 

Marek Grechuta - Nie dokazuj

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
16 minut temu, Taka-Jedna napisał:

Marek Grechuta - Nie dokazuj

 

 

I to jest to!

Ponadczasowe!

Aż chciałoby się dedykację pierdyknąć.

 

Mam straszny sentyment do Grechuty. Jeden z tych, którzy nigdy mentalnie nie opuścili Krakowskiego Rynku. Drugim takim był Piotr Skrzynecki. Obaj urodzeni daleko od Krakowa, a jednak....

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Cytat z bukinistycznego blogu:

 

"Kraków – miasto, które rozkochało w sobie niejednego artystę, poetę, historyka. Kraków zapomniany, magiczny, anielski, okupacyjny, kryminalny… Poświęcono mu mnóstwo dzieł – artykułów, piosenek, filmów, książek. Te ostatnie pozwalają nam już dziś przenieść się na Planty osnute listopadową mgłą, wypić kawę na Brackiej i posłuchać nieznanych legend o jabłkach królowej Jadwigi… Długie zimowe wieczory to najlepsza pora, by dzięki książkom na nowo odkrywać Kraków!"

 

No! A my mamy już wiosnę, czyli za osiem miesięcy tekst będzie jak znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna

Kraków piękne miasto, ma coś w sobie. Dawno tam nie byłam, a w sumie nie mieszkam tak daleko 

 

Z moich muzycznych klimatów i takich polskich artystów z dawnych lat, to ja najbardziej lubię Riedla, trafia do mnie jego muzyka i chyba bratnią duszę w nim wyczuwam ?

 

Dżem - Autsajder

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Taka-Jedna napisał:

Kraków piękne miasto, ma coś w sobie. Dawno tam nie byłam, a w sumie nie mieszkam tak daleko 

 

Z moich muzycznych klimatów i takich polskich artystów z dawnych lat, to ja najbardziej lubię Riedla, trafia do mnie jego muzyka i chyba bratnią duszę w nim wyczuwam ?

 

Dżem - Autsajder

 

 

Też ćpasz? To był prywatnie bardzo nieszczęśliwy facet. Nigdy na czas nie napisał tekstu czym wkurzał kumpli z kapeli. Zawsze kończyło się to w ten sam sposób: kur...dajcie mi pięć minut! Tworzył na przysłowiowym kolanie. Dobry był skubany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Też ćpasz? To był prywatnie bardzo nieszczęśliwy facet. Nigdy na czas nie napisał tekstu czym wkurzał kumpli z kapeli. Zawsze kończyło się to w ten sam sposób: kur...dajcie mi pięć minut! Tworzył na przysłowiowym kolanie. Dobry był skubany....

Nie ćpam, nie piję, nie palę, tak ogólnie, na zewnątrz mam bardzo poukładane życie można powiedzieć ?, ale rozumiem trochę ten jego ból istnienia, od którego pewnie później zaczęły się problemy z narkotykami itp. Odbieram go jako człowieka wrażliwego o pięknej duszy i niestety cierpiącego na tym łez padole 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Taka-Jedna napisał:

Nie ćpam, nie piję, nie palę, tak ogólnie, na zewnątrz mam bardzo poukładane życie można powiedzieć ?, ale rozumiem trochę ten jego ból istnienia, od którego pewnie później zaczęły się problemy z narkotykami itp. Odbieram go jako człowieka wrażliwego o pięknej duszy i niestety cierpiącego na tym łez padole 

 

 

To tak jak ja! Tylko z tą różnicą, że ja bardzo lubię użalać się nad sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Taka-Jedna napisał:

Nie ćpam, nie piję, nie palę, tak ogólnie, na zewnątrz mam bardzo poukładane życie można powiedzieć....

 

 

Jesteś kobietą, więc nie wiem. Za to wiem, że jak facet nie pije i nie tabaczy to na pewno się łajdaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
6 minut temu, Żebrak napisał:

To tak jak ja! Tylko z tą różnicą, że ja bardzo lubię użalać się nad sobą?

Może czasami lepiej się poużalać, niż zostawać z tym samemu ?

 

4 minuty temu, Żebrak napisał:

Jesteś kobietą, więc nie wiem. Za to wiem, że jak facet nie pije i nie tabaczy to na pewno się łajdaczy?

Nie wiem co mi sugerujesz, przecież jeszcze się nie spowiadałam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 832
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Tu wykorzystam Twoje pytanie, by napisać jeszcze to co mi leży na sercu. Otóż umiesz, choć w powyższej wymianie zdań pisałam żartobliwie o przytakiwaniu kobiecie, co myślę, że jako osoba z poczuciem humoru zrozumiałeś, bo raczej żartowałam z siebie i z kobiecych "foszków". Czasem taki żart potrafi rozładować napiętą atmosferę. Z Kapitanem było inaczej. On nigdy nie potrafił ustąpić przyjąć nawet takiego żarciku za dobrą monetę, do sprawienia, by na forum było normalnie, a wiesz dlaczego? Bo jemu na tym nie zależy. On napisał kiedyś, wprost, że potrzebuje walk i jeszcze takie słowo, zaraz sobie przypomnę, o! "zaorania" kogoś. On pisze o tym wprost, wcale się tego nie wstydząc, że brak mu "ameb" (głupich kobiet) do podręczenia ich sobie. Ty masz szacunek do rozmówcy, poglądy bowiem możemy mieć różne, ale na szacunku opiera się wszystko. Jak można wymagać szacunku od rozmówcy skoro samemu go nie szanujemy? Skoro założenie bycia tu Kapitana jest takie, by móc kogoś gnębić i czerpać z tego uciechę i imponować tym komuś (swoją drogą ci, którym to imponuje też się powinni nad sobą zastanowić). Szacunek to słowo : "przepraszam" i tego NIGDY nie słyszałam z ust Kapitana, do kogokolwiek. Do Pieprz, z którą to relacją się szczyci, nie widząc, że ma ona większą tolerancje i ta relacja wynika tylko z jej wspaniałego charakteru (choć też zapewne ją kosztuje, bo wątpię by spływały takie teksty do niej jak woda po kaczce), bo Kapitan i jej nie szanuje, a relacja ich jest dobra tylko i wyłącznie dzięki Pieprz i jej podejścia do Kapitana jak do upośledzonego dziecka, którym przecież nie jest. Ja nie wymagam żeby mnie ktoś przepraszał, ale nie będę  w nieskończoność tolerować głupot i rzeczy, które mnie drażnią, czyli kłamstw na mój temat (że wysyłam mu nagie zdjęcia). Po co to? Dla wzajemnego szacunku? Wątpię.. Nawet gdy już go ignorowałam pisał, komuś tam, że WIE jestem "sucha" w kontekście seksualnym (co już nawet nie jest dnem, ale czymś 20 km pod nim), a jako że to mój temat i pozwolę sobie odpowiedzieć, na te jego dno den : Otóż, że nie dziwie się jego manii seksu, bo najprawdopodobniej ma takie doświadczenia, że trafia na takie same "suche" jak on to ujął kobiety i seksu mu brak. Z uściśleniem tą różnicą, że te kobiety pewno są "suche" jedynie PRZY NIM. Całe dopiekanie mi rozpoczęło się w momencie gdy nie podobała mi się jego wizja bycia gwałconą przez Wilkołaka, którą on wymyślił i się nią zachwycał, a ja pisałam, że to chore, to nakręcał się jeszcze mocniej. Gdy dawałam mu do zrozumienia, że jego wątpliwe "amory" na mnie nie działają. Wtedy rozpoczął swoje ataki by moją osobę, by zdyskredytować w oczach innych tutaj: od kłamstw właśnie, że śle mu nagie zdjęcia, po słynny manifest, w którym postanowił się do mnie nie odzywać pisząc, że "ma chuja, ale nie jest chujem" i inne przykrości o mnie (które już tutaj pominę, bo szczerze mówiąc nie pamiętam, ale miały na celu pokazać mi jaka to ja jestem beznadziejna (bo nie łapie jego wspaniałych żartów). Czy to powyższe ma coś wspólnego z szacunkiem? Pomijam już aluzję o łykaniu jego spermy i wszystkie inne jego wyobrażenia, którymi mnie publicznie "raczył". I gdy widział, że nie nic nie wskóra zaczął  atak na moje wątpliwe według niego zdrowie psychiczne i czynił ku temu aluzje. Mnie to jakoś nie boli, jestem dorosła, ale jest to nie na moim poziomie, tak myślę. No i tyle.  Widzisz Kość też mi dopiekał, dogryzał, ale robił to jakoś z klasą i nigdy nie przekraczając granicy dobrego smaku i wtedy można z taka osobą pisać, a nawet bardzo ją polubić, bo osoba przewrażliwioną nie jestem. To tyle co chciałam wyjaśnić, dziękuję wszystkim nieszczęsnym uczestnikom, którzy chcąc nie chcąc musieli być świadkami tej żenady.  Chyba według ego  Kapitana powinnam umierać z radości, że czyni mi te wszystkie aluzje seksualne, jednak tak się nie stało, więc stał się agresywny i nie ustawał w swoich aluzjach i komentarzach jak i w tym dotyczącym nawilżenia mojej pochwy. Czy to nie dno? Prostactwo? Chamstwo? Prymitywizm? Nazwałam tylko jego zachowania względem mnie po imieniu. Jeśli to coś złego, to z góry przepraszam.
    • Wikusia
    • KapitanJackSparrow
      No nareszcie, może przestanie łazić za mną i wyzywać jak patol
    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...