Skocz do zawartości


Żebrak

Varia

Polecane posty

Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

To je normalne. 

Ty w lewo do babów, jo w prawo do chopów ? 

 

@Żebrak możemy przestać smęcić? Zbyt pozytywnie jestem nastawiona do świata. Hiacynt pokazał mi kolor kwiatków, a begonie rosną jak na drożdżach.

Wiesz  te które pielęgnuję od lutego. 

Oczywiście, że możemy przestać smęcić.

Spadam. Miłego dnia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Frau
10 minut temu, aliada napisał:

A w "moim" lesie właśnie zakwitły przylaszczki.

Za darmo, więc skromniutkie, ale też cieszą 

20220320-130452.jpg

 

Dobrego dnia wszystkim, a ja do pracy lecę ?

Śliczne.

Miłej pracy życzę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Arkina napisał:

Nie mam ale na pewno zakupie gdy wypatrzę gdzieś. Lubię kwiaty w domu...mam wrażenie, że dom bez nich nie żyje. 

Najczęściej w centrach ogrodniczych lub w necie można kupić zestaw do samodzielnej hodowli. Nie są wymagające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Oczywiście, że możemy przestać smęcić.

Spadam. Miłego dnia??

Wzajemnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
41 minut temu, Frau napisał:

Wzajemnie ?

Jednak nie nazwałbym tego smędzeniem. Przynajmniej raz w tygodniu jestem na granicy załamania nerwowego, i to przez Ciebie?

 

Hiacynt piękny! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
44 minuty temu, Żebrak napisał:

Najczęściej w centrach ogrodniczych lub w necie można kupić zestaw do samodzielnej hodowli. Nie są wymagające.

Jak będę miała już to zgłoszę się do Ciebie i będziesz moim guru lithopsowym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Arkina napisał:

Jak będę miała już to zgłoszę się do Ciebie i będziesz moim guru lithopsowym ?

Lubią "twardą rękę". Nie cierpią dmuchania, rozczulania itp. Nie są wymagające a potrafią pięknie się odwdzięczyć.

 

Guru lithopsowym? To się lubi z czasem rozmnażać, zwiększać kręgi zainteresować. Taki guru też się świetnie sprawdza w sklepach jako wieszak. Tylko nie pytaj ciągle: jak w tym wyglądam? Co o niej sądzisz? Ten krój i fason czy tamten będzie lepszy? A w którym kolorze jest mi bardziej do twarzy? Wolę zdecydowanie bardziej zakupy w sklepie spożywczym na dziale alkoholowym. Tutaj moja natura guru może w pełni rozkwitnąć jak hiacynt Frau.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
18 minut temu, Żebrak napisał:

Jednak nie nazwałbym tego smędzeniem. Przynajmniej raz w tygodniu jestem na granicy załamania nerwowego, i to przez Ciebie?

 

Hiacynt piękny! 

Ty mnie wyraźnie z kimś mylisz ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Ty mnie wyraźnie z kimś mylisz ? 

Najwyraźniej. To przez te Twoje okulary. Nic to, ważne że to ja mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
19 minut temu, Żebrak napisał:

Lubią "twardą rękę". Nie cierpią dmuchania, rozczulania itp. Nie są wymagające a potrafią pięknie się odwdzięczyć.

I bardzo dobrze...czyli są w moim typie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
8 minut temu, Żebrak napisał:

Najwyraźniej. To przez te Twoje okulary. Nic to, ważne że to ja mylę?

Ty wiesz, że te hiacynty można wstawic do szklanego pojemnika? 

Na spodzie tylko ozdobne kamienie i woda? 

Dlaczego nic mi nie mówisz, jak lepiej się znasz na tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Arkina napisał:

I bardzo dobrze...czyli są w moim typie. 

Guru też!? Nie zapominaj o nim!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Ty wiesz, że te hiacynty można wstawic do szklanego pojemnika? 

Na spodzie tylko ozdobne kamienie i woda? 

Dlaczego nic mi nie mówisz, jak lepiej się znasz na tym ?

Najgorzej to mądrego pouczać. Są dwa fajne myki. Hiacynt i odpowiedni pojemnik. Szkło powinno oddać Twoją naturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
9 minut temu, Żebrak napisał:

Najgorzej to mądrego pouczać. Są dwa fajne myki. Hiacynt i odpowiedni pojemnik. Szkło powinno oddać Twoją naturę.

Właśnie przeglądam różne aranżacje. 

Człowiek całe życie czegoś się uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Frau napisał:

Właśnie przeglądam różne aranżacje. 

Człowiek całe życie czegoś się uczy.

Podejdź do tego na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Podejdź do tego na spokojnie.

Przede wszystkim myślę nad tym, gdzie chcę to wyeksponować.

Te kwiaty cebulowe cieszą krótko oko. 

Mam jeszcze szafirki. Nad nimi pomyślę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Frau napisał:

Przede wszystkim myślę nad tym, gdzie chcę to wyeksponować.

Te kwiaty cebulowe cieszą krótko oko. 

Mam jeszcze szafirki. Nad nimi pomyślę. 

Zawsze wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś chce zauważyć to zauważy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Zawsze wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś chce zauważyć to zauważy.

Nie chodzi o kogoś, tylko o mnie. 

Nie chce tego mieć na parapecie. Komody zagospodarowane. Myślę o bukieciku na ławie. 

Małe mieszkanie łatwo zagracić. Mi wtedy psychika siada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 godzinę temu, Frau napisał:

Nie chodzi o kogoś, tylko o mnie. 

Nie chce tego mieć na parapecie. Komody zagospodarowane. Myślę o bukieciku na ławie. 

Małe mieszkanie łatwo zagracić. Mi wtedy psychika siada.

Może być problem. Jak człowiek zapędzi się w zbieraniu może okazać się to dużym problemem. Mam niezłą kolekcję kaktusów. Nie oszukujmy się, są sztucznie pędzone w Holandii. Dostają wszystko to co potrzebują by szybko rosnąć i cieszyć oko klienta. Potem jest różnie, czasami zaczynają się buntować. Nawet nie ma jednoznaczności co do częstotliwości podlewania. U mnie ten dzień przypomina dzień wielkiego prania. Kaktusy raz w miesiącu są wkładane do wody na parę godzin. Robi się momentalnie burdel. Kiedy ziemia na wierzchu jest już mokra, wtedy są wyjmowane i lądują na swoim stałym miejscu. Są takie, które nie akceptują przenosin. Z drogimi roślinami jest inny problem. Najlepiej skontaktować się z producentem i zapytać co robić by zawsze tak pięknie wyglądały jak teraz. To czasami jest pierdoła, pH lub temperatura wody. Czasami odpowiedni nawóz. Arkana hodowli. Jeżeli trafi się na pasjonata, śpiewa jak z nut. Typowy handlowiec nastawiony na zysk zbywa człowieka. Kiedyś byłem w takiej prywatnej kolekcji kaktusów. Pytam czy to prawda, że kaktusy przynoszą pecha. Facet patrzył na mnie jak na głupiego i mówi: oczywiście. Gdyby nie one nie miałbym pięciu dużych szklarni, umoczonego majątku i nie spadłbym z drabiny w jednej z nich, kiedy wysoko montowałem kolejną półkę dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
20 minut temu, Żebrak napisał:

Może być problem. Jak człowiek zapędzi się w zbieraniu może okazać się to dużym problemem. Mam niezłą kolekcję kaktusów. Nie oszukujmy się, są sztucznie pędzone w Holandii. Dostają wszystko to co potrzebują by szybko rosnąć i cieszyć oko klienta. Potem jest różnie, czasami zaczynają się buntować. Nawet nie ma jednoznaczności co do częstotliwości podlewania. U mnie ten dzień przypomina dzień wielkiego prania. Kaktusy raz w miesiącu są wkładane do wody na parę godzin. Robi się momentalnie burdel. Kiedy ziemia na wierzchu jest już mokra, wtedy są wyjmowane i lądują na swoim stałym miejscu. Są takie, które nie akceptują przenosin. Z drogimi roślinami jest inny problem. Najlepiej skontaktować się z producentem i zapytać co robić by zawsze tak pięknie wyglądały jak teraz. To czasami jest pierdoła, pH lub temperatura wody. Czasami odpowiedni nawóz. Arkana hodowli. Jeżeli trafi się na pasjonata, śpiewa jak z nut. Typowy handlowiec nastawiony na zysk zbywa człowieka. Kiedyś byłem w takiej prywatnej kolekcji kaktusów. Pytam czy to prawda, że kaktusy przynoszą pecha. Facet patrzył na mnie jak na głupiego i mówi: oczywiście. Gdyby nie one nie miałbym pięciu dużych szklarni, umoczonego majątku i nie spadłbym z drabiny w jednej z nich, kiedy wysoko montowałem kolejną półkę dla nich.

Kaktusów już nie mam. Takiego ktory przynosi pecha- tak. 

Ten łój w paski, z zadku 

 

2f64c4fc158cdcf0gen.jpg

 

Właśnie zrobiłam fotkę reanimowanych przeze mnie kwiatów. Upycham nawet 3 szczepki do jednej donicy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
3 minuty temu, Frau napisał:

Kaktusów już nie mam. Takiego ktory przynosi pecha- tak. 

Ten łój w paski, z zadku 

 

2f64c4fc158cdcf0gen.jpg

 

Właśnie zrobiłam fotkę reanimowanych przeze mnie kwiatów. Upycham nawet 3 szczepki do jednej donicy ?

A co Ty chcesz od tego łoja w paski?? Widać, że jest piękny. Widać, że to Ty jemu nie pasujesz a nie on Tobie. Frau, zmiłuj się!?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

A co Ty chcesz od tego łoja w paski?? Widać, że jest piękny. Widać, se to Ty jemu nie pasujesz a nie on Tobie. Frau, zmiłuj się!?

Bo jest piękny. On podobno przynosi pecha. 

Mam to gdzieś. Pielęgnuję od małego i nawet już szczepkę do drugiej doniczki posadziłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Frau napisał:

 

2f64c4fc158cdcf0gen.jpg

 

Lubię takie klimaty. Najważniejsze, widać że są zadbane i "szczęśliwe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Frau napisał:

Mam to gdzieś. Pielęgnuję od małego..... 

Zaopiekuj się mną Frau???

Możesz zacząć od małego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Żartuję. Czuję, że wiosna zaczyna mnie w "krzyżu łamać"?

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 199
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Wikusia
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Celestia
      Piosenka opowiada o spotkaniu autora z osobą w hospicjum.    The Antlers - Kettering   nie uratowałam Cię…   The Antlers - Parentheses
    • Celestia
      Słowa  piosenki  to treść listu adresowanego do  niejakiej Justyny,obiektu westchnień autora.Strojnowski nigdy nie odważył się wysłać listu, za to  go wyśpiewał . Wybranka Jego serca wyjechała na stałe do Belgii, po latach próbował odnaleźć Ją na fb ale bez powodzenia. Daab - Ogrodu serce   Piotr Strojnowski dzień przed swą śmiercią dowiedział się, że ma raka płuc. Fajnie byłoby wierzyć że udał się do ogrodu i spotka w nim kiedyś Justynę ,miłość z nieśmiałych młodzieńczych lat .
    • Celestia
      A to ciekawostka, nie miałam o tym pojęcia, oglądałam Narodziny gwiazdy ale nie pamiętam, żeby tam to było wyjaśnione. Fantastycznie zagrała w Joker, Folie à deux
    • Celestia
      Zauważyłam 😉 nie zapytałeś nawet, gdzie spędziłam urlop. I bardzo dobrze, Twoja nienachalność jest korzystna dla tego muzycznego tematu 👍     „Pojawiłeś się znikąd. Opanowując moje serce i umysł, Przenikając mnie na wskroś, Sprawiasz że czuję się sobą. Oh oh oh oh oh ohohoh... Czy zostaniesz tutaj na zawsze? Po drugiej stronie czasu i przestrzeni, W nigdy niekończącym się tańcu?     M83 - Reunion   Nie znalazłam żadnej historii ale piosenka pochodzi z serialu 13 powodów więc może zainspirować do obejrzenia filmu. Serial skierowany jest  głównie do młodych odbiorców, bohaterami są licealiści. [Narratorka filmu Hannah popełnia samobójstwo, a jej znajomy dostaje trzynaście nagrań magnetofonowych, na których dziewczyna nagrała powody odebrania sobie życia]
    • Nomada
      Nie pamiętam ale uważam że to nieistotne.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem po co pytam, ale kiedy po raz pierwszy w życiu zauważyłaś lustro? 
    • Gość w kość
      ile ludzi, tyle odpowiedzi?   jako praktykujący introwertyk odpowiem: ludzie są fajni, ale na 15' do godziny, ... a potem niech idą do domu🤨   nie, żebym był fanem, ... ale Paul chyba twierdzi inaczej: "to po prostu piosenka o dwoistości, w której opowiadam się za tym, co bardziej pozytywne, Ty się żegnasz, ja się witam, Ty mówisz stop, ja mówię idź,  opowiadałem się za bardziej pozytywną stroną dualności i nadal to robię,"  
    • Antypatyk
      Nie widzisz czy nie chcesz widzieć?  Tego nie da się nie dostrzec..., a mam wrażenie, że z roku na rok coraz więcej tego dookoła... i jeszcze nienawiści i wrogości... Czy naprawdę izolacja i samotność są jedynym remedium na zło tego świata? 
    • Gość w kość
      a więc nie tylko sprawiedliwość jest ślepa🤔
    • Antypatyk
      Więc widzisz piękno...
    • Nomada
      Napiszę Ci czego nie widzę, obłudy, chciwości i gniewu. Jest krócej ; ) 
    • Nomada
      Mam, od pól wieku widzę w nim biegnący czas.
    • Gość w kość
      no to OK, jestem znawcą🤷‍♂️   napisana przez perkusistę zespołu, Rogera Taylora; podobno oryginalny tytuł tej piosenki brzmiał "Radio Ca-Ca", stało się to po tym, jak syn Taylora, Felix, powiedział: "Radio, caca!", kiedy próbował wyrazić, że radio jest złe, tytuł zmieniono na wniosek reszty zespołu; teledysk  zawiera materiały z kultowego niemieckiego filmu science-fiction Metropolis;   Lady Gaga wzięła swój pseudonim sceniczny od piosenki,
    • Nomada
      Więc jej nie zmieniaj ;  )
    • KapitanJackSparrow
      Oo czuć święta wielkim krokami się zbliżają, cicho tu jak w kościele , pewnie na  porządki świąteczne przeszedł czas 😁
    • Gość w kość
      jestem fanem... słuchania, a nine inch nails to raczej nie moja muzyka, więc nie czuję się zaskoczony... niewiedzą🤪 słusznie,   ten utwór nie ma jakiejś intrygującej historii, został napisany przez Steviego Wondera do komedii romantycznej "Kobieta w czerwieni", piosenka zdobyła zarówno Złoty Glob, jak i Oscara za najlepszą oryginalną piosenkę,   ...a sam film... mocno średni, ale ma kilka zabawnych, a nawet intrygujących scen,  
    • Gość w kość
      to od prawdziwego siebie tylko dodam, że absolutnie nie odpowiadam za tę wydumaną wersję,    
    • guardian
      Mnie, nie wiem dlaczego przyśnił się sen o epidemii. Najpierw przed pójściem spać po raz koleiny byłem obrzucony obelgami ' od cholery' . Tak naprawdę to w Polsce jest nagminnie używane to słowo, tak naprawdę bez potrzeby. Jak już zasypiałem , pomyślałem , że jak kiedyś wybuchnie  epidemia cholery to najprędzej w naszym domu. We śnie znalazłem się  późnym popołudniem w dość słonecznej okolicy pełnej zachodzącego słońca . po szybkim zapadaniu zmroku poznałem że jest to strefa równikowa.  Byłem w jakiejś bogatej dzielnicy willowej o wielkim standardzie . Każda posesja była bogato udekorowana w figury i klomby orientalnych kwiatów. Gdy już się ściemniało wszedłem do otwartego na ogród salonu . Nie było nikogo , ani nawet służby. Widząc wygodne szerokie łóżka położyłem się w celu noclegu. Wcześnie rano wstałem i postanowiłem sprawdzić co to  mnie tak uwierało w nogi . Ze zdziwieniem i przerażeniem zobaczyłem w pościeli ciało nieboszczyka.. Wyskoczyłem na zewnątrz i rozejrzałem się w około . Okazało się, że na ogrodzie i na pobliskiej ulicy było więcej martwych osób. Wszystkie pokryte krwią . Przeszedłem się dalej a tam u wylotu ulicy był prowizoryczny napis ostrzegawczy ale po hiszpańsku. Już w tym momencie wiedziałem, że jestem we śnie i obawiałem się czy nie przyniosę tej choroby do domu .      
    • Miaina
      Dzień dobry. U mnie zaczęło się od nadciśnienia, lekarz nie wnikał skąd się wzięło, przepisał tabletki, później doszedł wysoki cholesterol i cukier, nietolerancja glukozy, kolejne tabletki. Tak to działa. Firmy farmaceutyczne są bezwzględne a lekarze bezrefleksyjni. Dociekanie powodów tego stanu doprowadziło mnie do wiedzy która pomogła mi wyjść z tych trzech stanów. Najważniejsze i kluczowe to zapanować nad cukrem, obniżyć ph organizmu bo dopiero wtedy witaminy i minerały są przyjmowane przez organizm. Dziś po prawie trzech latach moich zmagań, prób i błędów popełnianych mogą napisać że osiągnęłam cel. Od lutego na wadze mniej 5 kg. Czuję się znacznie lepiej tylko jeszcze nad snem muszę popracować. Waga spada wolniej bo organizm dopiero teraz zaczął spalać tłuszcz. Widać to po obwodach. Bardzo mnie to cieszy. Miłego dnia:  )
    • Miaina
      Dziękuję, to bardzo istotna dla mnie informacja.
    • Antypatyk
      Jedyne bogactwo jakie zostaje gdy nie ma szansy na nic więcej... w połączeniu z marzeniami potrafi utrzymać człowieka przy życiu... Co widzisz oczyma wyobraźni gdy nikt nie patrzy?
    • Antypatyk
      Masz duże lustro?
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...