Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
gość-student

Ukrainka z degustacją na ulicy poprosiła mnie o "pomoc"

Polecane posty

gość-student

Przejeżdżałem między wydziałami uczelni i przy przystanku stała przy takim wielkim pojemnikiem na kółkach dziewczyna w stroju od knora (zielona koszulka i zielona tiulowa mini) i rozdawała takie kubki z gotowym daniem do zalania gorącą wodą, zapieczętowane. Miała 3 takie pojemniki, jeden już pusty. Stanąłem na przystanku na tramwaj i doszła do mnie i trochę nieśmiało zaczęła mówić łamaną polszczyzną (chyba Ukrainka, trzeba przyznać, że bardzo się starała) 
-cześć, czy wy moglibyście ochraniać stend? Ja by chciała tak bardzo w toaletę. I gdzie tutaj toaleta?
Zastanawiałem się, czy to nie jakaś podpucha, ale po chwili się zgodziłem, bo i tak czekałem na tramwaj. W tym momencie zadzwonił do mnie telefon, który musiałem odebrać. Gdy rozmawiałem dziewczyna zaczęła bardzo niespokojnie się kręcić i wsuwać ręce w między uda. Patrzyła na mnie błagalnie i tak głęboko w oczy, że nie mogłem skupić się na rozmowie. Szeptałem jej tylko -już..już.. Zaraz jak skończyłem rozmowę powiedziałem jej, że wc jest na najbliższym wydziale jakieś 100 m prosto. Od razu poszła. Widziałem jak po drodze 3 razy przystawała żeby się pochylić. Czekałem ponad 10 minut i odjechał mi tramwaj, aż wreszcie wróciła. Obdarowała mnie niesamowitym uśmiechem i powiedziała 
-dziękuję, jeśli nie ty to ja by się zupełnie posikała
i dała mi aż 3 kubki tego dania :-p
Patrząc, że wróciła bez rajstop (a miała cieniutkie czarne) spytałem -a czy zdążyłaś? Ona chyba nie zrozumiała, bo odpowiedziała 
-ja znalazłam toalet u wejścia. Dłużej już nie rozmawiałem, bo przyjechał tramwaj.
Byłybyście uprzejme uświadomić mnie, czy ta dziewczyna specjalnie akurat mnie - chłopaka o to poprosiła? Dlaczego nie jakąś dziewczynę, których akurat więcej się tam kręciło? 
Jak to jest, że chwilę wczesniej normalnie chodziła lub stała, a po chwili jak miałem tel. to tak się wiła? 
Co mogło oznaczać to zatrzymywanie się po drodze? 
Jak myślicie dlaczego wróciła bez rajtuz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Robocik

Ciekawa historia i sam jestem ciekaw odpowiedzi pań. Mi przychodzi do głowy jedynie, że te rajtuzy zasikała i dlatego je zdjęła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Ja mam takie samo zdanie jak kolega . 

Wtedy nie patrzy się kogo się prosi o pomoc jak mus to mus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość-student
21 minut temu, Cooliberek napisał:

Ja mam takie samo zdanie jak kolega . 

Wtedy nie patrzy się kogo się prosi o pomoc jak mus to mus :)

No OK, ale czy jednak możesz odpowiedzieć konkretniej - na moje pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
Napisano (edytowany)

Ok 

Może ja brzuch bolał i biegunki dostała np. dlatego się wiła z boku różnie to może być u kobiet , mogła nawet dostać okres . Chyba wiesz co to jest?

Co do rajtuz to nie muszę odpowiadać bo przyczyna jest jedna jak wyżej już było napisane przez ze mnie i kolegę 

 

Edytowano przez Cooliberek
Dopisek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość-student
4 minuty temu, Cooliberek napisał:

Ok 

Może ja brzuch bolał i biegunki dostała np. dlatego się wiła z boku różnie to może być u kobiet .

Co do rajtuz to nie muszę odpowiadać bo przyczyna jest jedna jak wyżej już było napisane przez ze mnie i kolegę 

 

Nie bardzo rozumiem. Prosiłbym o dokładniejsze odpowiedzi. Aby ułatwić powtórze pytania:

Czy ta dziewczyna specjalnie akurat mnie - chłopaka o to poprosiła? Dlaczego nie jakąś dziewczynę, których akurat więcej się tam kręciło? 
Jak to jest, że chwilę wczesniej normalnie chodziła lub stała, a po chwili jak miałem tel. to tak się wiła? 
Co mogło oznaczać to zatrzymywanie się po drodze? 
Jak myślicie dlaczego wróciła bez rajtuz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek
Napisano (edytowany)

Na pierwsze pytanie ci odpowiem tak .. trzeba było ja o to się zapytać . 

Drugie..

Możliwe że okres dostała i brzuch zaczął ją tak boleć że aż zwijała się z bólu

Trzecie .. jest powiązane z drugim pytaniem 

Czwarte ... Jesteś niedomylsny ?

Pomyśl logicznie jak ty byś się czuł np. w gaciach ( przepraszam za słowa) obesranych np. 

Masz na to odpowiedź 

Rajtuzy mogły w tym przypadku byc uzyte również do celów higienicznych 

Edytowano przez Cooliberek
poprawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość-student
1 godzinę temu, Cooliberek napisał:

Na pierwsze pytanie ci odpowiem tak .. trzeba było ja o to się zapytać . 

Drugie..

Możliwe że okres dostała i brzuch zaczął ją tak boleć że aż zwijała się z bólu

Trzecie .. jest powiązane z drugim pytaniem 

Czwarte ... Jesteś niedomylsny ?

Pomyśl logicznie jak ty byś się czuł np. w gaciach ( przepraszam za słowa) obesranych np. 

Masz na to odpowiedź 

Rajtuzy mogły w tym przypadku byc uzyte również do celów higienicznych 

OK, ale ona przecież powiedziała: "dziękuję, jeśli nie ty to ja by się zupełnie posikała", więc jak to rozumieć, kłamałaby? 

I właśnie nie bardzo mogę się domyślić dlaczego się zatrzymywała, przecież to wydłużało jej czas dotarcia do toalety.

I co znaczy, że rajtuzy mogły być użyte w celach higienicznych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Co mam Ci tlumaczyc od A do Zet?

Nie bolało Cię kiedyś coś że nie potrafiłeś zrobić kroku z bólu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viper

Dlaczego pytasz tylko kobiety?Facet jest tempy?Zadajesz wiele pytan a odpowiedz jest bardzo prosta.Ludzie sa takimi istotami ze postepuja kierując się roznymi czynnikami interpretacja zależy od odbiorcy komunikatu.Dales dobra rade.Moze zbyt puzno?Moze za mało dokładnie co i jak?Nie doszukuj się podtekstow:):):)Ja takie sytuacje mam na codzien.Mam 53 lata jestem Brukarzem klecze a tu podchodzi laseczka takie male słoneczko i mowi mi czesc.Podnosze oczy widze nimfe i mowie czesc słoneczko o co kaman???Czasem pytaja czasem stoja jak tumany ale nigdy nie szukam związku?:):):)Nie pytam dlaczego w jakim celu:):):)Mam to gdzies.Jesli komus mogę pomodz pomagam jestem facetem o ustabilizowanej sytuacji.Inne laski niż moja luba mnie nie ruszają.Nie szukam wrazen te co mam sa wystarczające.Aby to pojac trzeba rozumieć tzw stosunki międzyludzkie.Pomieszanie psychologii socjologii i inteligecji jednostki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 543
    • Postów
      253 372
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      835
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Ekhart23
    Najnowszy użytkownik
    Ekhart23
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Przedszkolan 🙃
    • Vitalinka
      Dla mojego Boo❤️
    • Vitalinka
      Tak z Tobą będzie inaczej! Jesteś silny!
    • Vitalinka
      Pan Przedszkolak😂😂😂🤣🤣
    • Chi
    • Chi
      Bardzo ciekawe. A jakie firmy mają gratyfikacje z zatrudniania osób które zastępują Polaków ? 
    • Nomada
    • Nomada
      Najlepszą motywacją jest niezależność.
    • Nomada
      Cóż, idą chętnie do pracy, zastępują Polaków. Firmy mają z tego tytuły odpowiednie gratyfikacje więc nie przedłużają umów obywatelom. Taka jest rzeczywistość.
    • Nomada
      Nie jestem ekspertem od kinematografii ale to prawda że czasy PRL zmuszały do myślenia i liczył się ukryty przekaz. Dziś film musi szokować, mieć pełne zwrotów akcji sceny by zaciekawić, najlepiej z pikantnymi aktami lub otwartym okrucieństwem. Szkoda.
    • Astafakasta
      O jakim Ty wstydzie piszesz?
    • Astafakasta
      Ciężko z motywacją?   Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 5:49 pm Motywacja sprzedawana w kształcie książek, płyt itp. itd. jest najzwyklejszym oszustwem. Owszem, można komuś wyjaśnić coś jak to się dzieje i co trzeba zrobić by mieć motywację, ale wszystko zależy od tego kogoś kto miałby rozpocząć sam proces. Polega to na tym, że każdy ma swój sposób na odpoczynek. Regeneracja jest głównym elementem wypoczynku, a stąd biorą się siły i motywacja. Dlatego skreslilem Facebook, bo tylko mnie drażnił, rozpraszał w większości i odbierał siły oraz swobodę samodzielnego myślenia. O co tu chodzi? Chodzi mi o to, że w zdrowym ciele, zdrowy duch. Zatem nie poddawajcie się w urastaniu waszej siły i obfitości w życiu, gdyby okazało się, że jednak to ważne.     Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 5:58 pm Czasami w grę wchodzi butelka i/lub narkotyki i chyba naprawdę przed śmiercią ciężko o motywację, w wieku np. 43 lat, nie zważając na to, że może być przy tym spory monkey business.     Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 6:03 pm Wiem, co przeżyłem, dlatego o tym piszę. Nie wiem co Ci jest potrzebne, do czego dążysz, ale wiem, że to nie musi być tak skomplikowane. Człowiekowi na pewnym etapie życia potrzebny jest kąt do spania, woda, odzienie i pożywienie. Na szczęście nie wszyscy byli tak głupi jak ja, że zaczęliby palić trawkę...   Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 6:07 pm Wniosek jest prosty, ku przestrodze: zażywasz - przegrywasz. Ja to wiem, po tym jak zacząłem palić trawkę doszły inne wynalazki które położyły mnie na jakieś 23 lata do łóżka, ale z Tobą będzie inaczej - to pewne.   Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 6:07 pm pisze: ↑.  trawa - marichuana to Trawa POLNA. papierosy to albo gówno albo heroina. powodzenia w racjonalnej decyzji czy dalej tkwić w stagancji i raczyć się truciznami.   Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 6:12 pm Tak, <pisze> to kolejny ochotnik do walki o swoją siłę, dumę i honor. A Ty, jaki masz plan na podbój świata? Może Cię jeszcze nie zwiodło popularne hasło chuderlawych, zniewieściałych chłopców, że peace, love and freedom?   Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 6:13 pm Nie wiesz od czego zacząć? Zacznij od gówna.   Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 6:19 pm Spróbuj, a zobaczysz. Chcesz dowodów? Idź na dworzec.   Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 6:22 pm Możemy zorganizować zbiórkę dla ciebie. Pomyśl, tylko Ty, fentanyl, mefedron, hera, koka, hasz, lsd, trawka...   Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 6:28 pm Gdyby nie hojność państwa polskiego i rodzice, w życiu bym sobie z tym szajsem najprawdopodobniej nie poradził, więc dbajcie hojnie o siebie ludzie i nie zapomnijcie o czystej strzykawce...   Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 7:28 pm Dobry motyw: podtruć jedno lub kilka państw, żeby je podbić nie militarnie, a ekonomicznie...   Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 7:31 pm To się dzieje pod przykrywką czegoś. Mi koleżanka powiedziała, że mogę robić graffiti, dała projekt i powiedziała, że ja też mogę takie robić, a po jakimś czasie wokół tego zaroiło się od dealerów i osób biorących to ścierwo...   Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 7:35 pm Po dwóch - trzech latach brania pojawiło się wypelenie emocjonalne i graffiti poszło w odstawkę. Ale pamiętaj - z Tobą będzie inaczej...     Re: Ciężko z motywacją? Post ndz lip 20, 2025 7:46 pm Teraz niech się wypowiedzą propagujący palenie trawki.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I bardzo dobrze, bo przy okazji ja mogłem się w duchu pośmiać z pani premier czy pani minister (i tego zadęcia językowego, zupełnie nieelastycznego  )... i tak na drugim biegunie, żeby nie pomijać mężczyzn, z opiekuna dzieci w przedszkolu czyli chyba pana przedszkolaka 😁  Czy to może jest pan przedszkolanka?
    • GRETTA
      Te 2 posty ostatnie podpisane Gretta nie są moje. Pozdrawiam  :)     
    • Nafto Chłopiec
      Wątpię. Przecież wciąż nie brakuje chętnych do ucieczki przed bykiem po ulicach Hiszpanii, mimo tylu incydentów z tym związanych. To tak jak gdzieś w Skandynawii (chyba Islandii) mają tradycję, że wabią zwierzęta morskie (nie pamiętam gatunku) do brzegu, a później jak utkną na mieliźnie to cała wioska leci żeby je zabić. 
    • Monika
      ...miałaby piracki statek. Dobranoc..
    • Monika
      W czasie przeszłym😉
    • KapitanJackSparrow
      Ktoś kiedyś powiedział gdyby głupota latała, to.....
    • Monika
      Ja akurat to jakimś cudem i wielkim przypadkiem wiedziałam że prorokini tylko chciałam ponaśmiewać się z pań ministerek i minister...no pań ministerstw. No i dodam te mrugnięcie, bo mnie przyczajony Sparrow zalajkowal jak mu napisałam, że mądry 😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉 macie na wszystkie czasy czasie amen(t).
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A ja akurat o niej zapomniałem 😁 I musiałem kopać 
    • Pieprzna
      @Tako rzeczka Brahmaputra aleś się dokopał 😄 Ja tylko pamiętam Annę sprzed świątyni, z dnia ofiarowania Jezusa 😊
    • Miły gość
      Morał 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      "Kapłan Chilkiasz i Achikam, Akbor, Szafan i Asajasz udali się do prorokini Chuldy, żony Szalluma, syna Tikwy, syna Charchasa, strażnika szat. Mieszkała ona w Jerozolimie, w nowym mieście. Opowiedzieli jej," (2Krl 22, 14) "Miriam prorokini, siostra Aarona, wzięła bębenek do ręki, a wszystkie kobiety szły za nią w pląsach i uderzały w bębenki." (Wj 15,20) "W tym czasie sprawowała sądy nad Izraelem Debora, prorokini, żona Lappidota." (Sdz 4,4) Chyba że wolałybyście zamienić to na "pani prorok" 😁
    • Monika
      Ahahahahahaha! Pieprz! Smieję się na cały blok😁
    • Aco
      A papa ma pod chmurką i w tamtym roku były równie dobre
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...