Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Dokonując wyborów dajesz szansę i otwierasz furtkę, Nasze poglądy nie zawsze muszą się w 100% pokrywać z poglądami osób/osoby/partii ,którą wybieramy. Jeżeli jest "chemia" to idziemy na kompromisy w niektórych kwestiach. Świat nie jest idealny i nigdy nie będzie.
Rzeczywiście wybory w USA są bardzo "dziwne" bo możesz wygrać mając mniej glosów wyborców. Nie zmienia to jednak faktu, że obecna polityka nie odpowiadała Amerykanom, bo gdyby tak było Trump nie miałby szans. Podobnie dzieje się już w Europie, gdzie rzeczywiście potrzeba zmian bo wszystko idzie w złym kierunku.
Teraz w Polsce mamy rządy Tuska, ale to się znowu może zmienić i za ponad 3 lata PiS może znowu wygrać, a oni tylko na to czekają.
Dla PiS, PO, Tusk jest... wrogiem politycznym i tak jest od ponad 20 lat.
Wystarczy spojrzeć, jak Kaczyński się odnosi do Tuska i do całej jego partii?
Jak... wrogo jest nastawiony do Tuska?
Jakby Kaczyński tylko mógł, to by z chęcią zabił Tuska.
Ale od ponad 20 lat dwie te partie w Polsce zawsze się oskarżały wzajemnie i nigdy nie było żadnej "sympatii" pomiędzy tymi dwiema partiami.
Tusk też ma swoje za kołnierzykiem i nie uważam, że nie ma, ale Kaczyński to jest już całkowita... porażka w Polsce...
Jego partia najbardziej zakłamana, złodziejska i bandycka!
Chociaż każda partia w Polsce ma coś na sumieniu, ale w różnej skali.
Pewnie masz rację i masz swoje zdanie w tej sprawie politycznej.
No ale z drugiej strony to i takie... partie, mocno prawicowe mają jakieś zalety i dobre strony, a nie tylko same, złe strony.
Skrajna Lewica też ma złe strony w Polsce i Europie.
Nie ma partii politycznej nigdzie na świecie, jakie by to nie były poglądy, które byłyby tylko dobre we wszystkim.
To by było pięknie, gdyby tak było.
W Polsce też nigdy nie było, nie ma i nie będzie całkiem dobrej partii we wszystkim.
Tak, jak i nie ma rządu całkiem dobrego.
Prawie każdy w partiach ma coś "za uszami": w mniejszym albo większym stopniu.
Zależy, jaka skala tego jest.