Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


Zaloguj się, aby obserwować  
Kocur

Uchwały o strefach wolnych od LGBT szkodzą Polsce

Polecane posty

Kocur

Część polskich samorządowców to jednak idioci. Uchwały o strefach wolnych od LGBT to szkodliwa fikcja, która ma na celu...
No właśnie... co ma na celu?
Jest w tym jedna dobra rzecz. Przestaną jeździć za granicę na koszt społeczeństwa dygnitarze podwieszeni pod wymianę młodzieży itp. Skończą się przyjęcia i wyżerka na nasz koszt.
Tylko młodzież ucierpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Sisi

Polska to katolicki kraj pełen tolerancji i miłości do bliźniego. Tak przynajmniej większość deklaruje. Jaki koń jest, każdy widzi.

Edytowano przez Sisi
literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness

Wszystko ma jakieś granice. Nawet tolerancja. Już kiedyś pisałam, @alan również to wyjaśniał, że ludzie mylą pojęcia tolerancji i akceptacji. Tolerować należy każdego człowieka, niezależnie od jego preferencji seksualnych, ale to nie znaczy, że muszę zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

jesli sa kawiarnie i kluby dla gejów,  to chyba moga byc rowniez kawiarnie i kluby bez gejów? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, tośka napisał:

jesli sa kawiarnie i kluby dla gejów,  to chyba moga byc rowniez kawiarnie i kluby bez gejów? 

Ale do klubu gejowskiego możesz wejść i nikt ci krzywdy nie zrobi. Natomiast robienie stref wolnych od LGBT  ma chyba jednak nieco inny wydźwięk. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

w każdym razie ostatnio czuje sie terroryzowana koniecznością tolerancji wszechobecnych gejów. 

zeby nie bylo - toleruje homoseksualizm,  ale to nie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, tośka napisał:

w każdym razie ostatnio czuje sie terroryzowana koniecznością tolerancji wszechobecnych gejów. 

zeby nie bylo - toleruje homoseksualizm,  ale to nie to samo

koniecznością?

biedna tośka:kajdanki:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
2 godziny temu, tośka napisał:

w każdym razie ostatnio czuje sie terroryzowana koniecznością tolerancji wszechobecnych gejów. 

zeby nie bylo - toleruje homoseksualizm,  ale to nie to samo

No tak, bo tolerancja dla człowieka wymaga empatii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

spacer.pngW 1939 wprowadzono zmiany w komunikacji miejskiej. Jedną z nich był właśnie podział wagonów. Pierwszy z nich (silnikowy) był tylko dla Niemców, Polacy mogli jeździć jedynie w doczepkach. Jeśli tramwaj był jednowagonowy, to jego przednia część przeznaczona była dla osób narodowości niemieckiej, a od części "polskiej" oddzielał ją łańcuch.

-Coś jakby koło historii ...teraz właśnie zmierzamy w tym kierunku ..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka
30 minut temu, Maybe napisał:

tak, bo tolerancja dla człowieka wymaga empatii.

znaczy nie tolerujesz ludzi bez empatii?  ? skoro mnie juz podsumowalas,  nie widzę sensu podawać powodu 

oraz czekam na pełna akceptację praw złodziei oszustów i kłamców. 

niech wszyscy będą równi :D

sorki - zapomniałabym o zoofilach i nekrofilach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
24 minuty temu, tośka napisał:

znaczy nie tolerujesz ludzi bez empatii?  ? skoro mnie juz podsumowalas,  nie widzę sensu podawać powodu 

oraz czekam na pełna akceptację praw złodziei oszustów i kłamców. 

niech wszyscy będą równi :D

sorki - zapomniałabym o zoofilach i nekrofilach 

oj, tośka,

tego nawet nie trzeba komentować...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

a ja właśnie skomentuje!  patrzcie jaka zrobiliscie nagonkę na osobę która nie lubi gejów. to jest właśnie wymuszanie akceptacji. przymus grupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwłok
32 minuty temu, tośka napisał:

nekrofilach

Ej ej. Od nas to się odczep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oł je
3 godziny temu, Maybe napisał:

klubu gejowskiego możesz wejść i nikt ci krzywdy nie zrobi

To zależy. Mrrrrrau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
9 minut temu, tośka napisał:

a ja właśnie skomentuje!  patrzcie jaka zrobiliscie nagonkę na osobę która nie lubi gejów. to jest właśnie wymuszanie akceptacji. przymus grupy

raczej mylisz pojęcia,

załącz jakąś muzę,

muzyka łagodzi obyczaje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tośka

odczuwam wywierana przez was presję! na szczęście mam to pod ogonkiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
17 minut temu, tośka napisał:

odczuwam wywierana przez was presję!

a może osoby homoseksualne też to czują??

 

18 minut temu, tośka napisał:

na szczęście mam to pod ogonkiem 

jakim ogonkiem?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
6 godzin temu, Mptiness napisał:

ludzie mylą pojęcia tolerancji i akceptacji. Tolerować należy każdego człowieka, niezależnie od jego preferencji seksualnych, ale to nie znaczy, że muszę zaakceptować.

Ludzie niczego nie mylą, lecz odnoszą do konkretnej sytuacji. Odwrócić ogonem można także Twoje stwierdzenie. Wielu uważa, w tym również i ja, że nie można tolerować każdego człowieka, np. faszysty. O akceptowaniu ich zachwań nie wspomnę.

2 godziny temu, Jacekz napisał:

spacer.pngW 1939 wprowadzono zmiany w komunikacji miejskiej. Jedną z nich był właśnie podział wagonów. Pierwszy z nich (silnikowy) był tylko dla Niemców, Polacy mogli jeździć jedynie w doczepkach. Jeśli tramwaj był jednowagonowy, to jego przednia część przeznaczona była dla osób narodowości niemieckiej, a od części "polskiej" oddzielał ją łańcuch.

-Coś jakby koło historii ...teraz właśnie zmierzamy w tym kierunku ..!

Podobne rzeczy działy się i to niedawno również między Polakami. (spójrz Śląsk) Szczegóły sobie podaruję, bo nie ma czego chwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
1 godzinę temu, Sisi napisał:

Ludzie niczego nie mylą, lecz odnoszą do konkretnej sytuacji. Odwrócić ogonem można także Twoje stwierdzenie. Wielu uważa, w tym również i ja, że nie można tolerować każdego człowieka, np. faszysty. O akceptowaniu ich zachwań nie wspomnę.

Podobne rzeczy działy się i to niedawno również między Polakami. (spójrz Śląsk) Szczegóły sobie podaruję, bo nie ma czego chwalić.

Przecież mowa była o upodobaniach seksualnych, a nie o wszystkim. Sisi si!

Strefy wolne  jest odpowiedzią na pewien przesyt. Niezależnie czy ci samorządowcy faktycznie czują taką potrzebę, czy nie to widzą ten objaw w przestrzeni publicznej i dostosowują swoje działania. Jak uderzysz w odpowiedni dzwon to punkty wpadną i temu bym się bardziej skłaniał w ocenie ich działań.

Homoseksualiści już zrozumieli, że stali się narzędziem w czyichś rękach i jaki może być tego finał.

Osobiście nie są mi potrzebne żadne strefy, wyznaczam własne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi
13 godzin temu, alan napisał:

Przecież mowa była o upodobaniach seksualnych, a nie o wszystkim. Sisi si!

Strefy wolne  jest odpowiedzią na pewien przesyt. Niezależnie czy ci samorządowcy faktycznie czują taką potrzebę, czy nie to widzą ten objaw w przestrzeni publicznej i dostosowują swoje działania. Jak uderzysz w odpowiedni dzwon to punkty wpadną i temu bym się bardziej skłaniał w ocenie ich działań.

Homoseksualiści już zrozumieli, że stali się narzędziem w czyichś rękach i jaki może być tego finał.

Osobiście nie są mi potrzebne żadne strefy, wyznaczam własne.

Wyrywasz coś z kontekstu i trochę się zaplątałeś. Niemniej ogólnie rzecz ujmując Twoja wypowiedź ma sens.

 

Nie sądzę, by homoseksualiści zrozumieli, jak to określasz. Nawet ja, nie będąc w tej grupie wielu rzeczy nie rozumiem i nie sądzę, bym je kiedykolwiek poparła. Co do stref - uważam,  że każdy powinien je sobie nie tyle wyznaczać, co przebywać, gdzie mu pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe
1 godzinę temu, Sisi napisał:

Wyrywasz coś z kontekstu i trochę się zaplątałeś

Jak zwykle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan
Dnia 23.02.2020 o 09:37, Sisi napisał:

Niemniej ogólnie rzecz ujmując Twoja wypowiedź ma sens.

 

 

A dziękuję, to zapewne przez przypadek. Czasami nawet idiocie coś uda się powiedzieć z niewielkim sensem.

Masz lizaka na forum. Niestety tchórz.

Dnia 23.02.2020 o 09:37, Sisi napisał:

 Co do stref - uważam,  że każdy powinien je sobie nie tyle wyznaczać, co przebywać, gdzie mu pasuje.

Żeby przebywać w  strefie, która Ci pasuje Ty lub ktoś ją musi stworzyć. Jeżeli stworzysz strefę to wyznaczysz i jej granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BloodyPain

Która ma na celu zwalczanie niewidzialnego wroga w postaci ludzi homoseksualnych. Wstyd mi jak słyszę o kolejnych przypadkach takich uchwał. Wstyd mi gdy słyszę jakieś teksty uwłaczające godności osób homoseksualnych, a zdarza mi się słyszeć. Jeszcze rząd i kościół dodatkowo podsycają konflikt. Lepiej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alan

Dla czego Ci wstyd? Wstydzić się można własnych czynów lub ich braku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 665
    • Postów
      259 208
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
    • zielona_mara
      Zapytał lekarza o to co mu zrobił że po tej kuracji pojawiło się u niego poczucie winy... ale widz nie do końca był pewien czy to prawda czy kolejny przebiegły plan : )  Nie czytałam książki dobrze byłoby porównać z nią... : ) 
    • zielona_mara
      : ) przez połowę czasu mogą się pojawiać myśli "jak tu dotrwać do końca" ale były też ciekawe momenty trzymające w napięciu początek ten moment od którego wszystko się rozpoczęło albo sam wątek z matką...  taki misz masz przeplatany humorem. 
    • KapitanJackSparrow
    • Chi
      Dobranocka     
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Tak się starałem     
    • Chi
      Wstań dziś na nogi    
    • Chi
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...