Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
hagne

tęsknisz za kimś?

Polecane posty

hagne

kimś ważnym w Twoim życiu, kto był i nigdy już nie wróci i nikt inny nie może zastąpić tej osoby. I życie bez tej osoby jest takie jakieś bez sensu. Codziennie pragniesz dowiedzieć sie co się dzieje w życiu tej osoby, co czuje, jak się miewa, ale to nie możliwe i bardzo Ci smutno z tego powodu?

 

Czy raczej jesteś z tych osób,które potrafią się cieszyć na jednakowym poziomie ludzmi, które spotykasz na codzień i nie ma w Twoim życiu osoby,która przebija wszystko i wszystkich? Wszystkich lubisz tak samo i nie zaprzątasz sobie myśli i uczuć kimś kogo akurat nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu

Tęsknię czasami, ale w moim przypadku powrót fizyczny nie wchodzi w grę, bo tej osoby już nie ma na tym świecie (nie chcę rozwijać tego). Kiedyś jak to było jeszcze "świeże" to myślałem, że nie da się zastąpić, ale praca nad sobą i chyba czas, który jednak leczy rany zmienił moje poglądy na te sprawy. Zwyczajnie nie można się na nic zamykać. Każdy dzień, nowa szansa na jeszcze lepsze życie :) 

Co do drugiej części tematu, to z jednym łapię lepszym, a z innymi gorszy kontakt. Z jednymi lubimy się bardziej z drugimi niekoniecznie, ale też staram się nie szufladkować ludzi i co według mnie najważniejsze, to daję drugą szansę w razie jakiejś wpadki. Każdy ma prawo do gorszego dnia :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain

Tęsknię za kilkoma osobami... za rodziną, której już nie ma na świcie, ale też za osobą, którą sam wykreśliłem ze swojego życia. Choć staram się odganiać myśli, prawda taka że myślę o niej prawie codziennie.

 

Nowych ludzi raczej nie spotykam, a jeżeli nawet, to nie na poziomie, który pozwalałby na jakiekolwiek ich "poznanie". Trudno więc powiedzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

 BrakLoginu...a ile masz lat? jeśli to nie tajemnica

 

 

2 minuty temu, Vertlain napisał:

Tęsknię za kilkoma osobami... za rodziną, której już nie ma na świcie, ale też za osobą, którą sam wykreśliłem ze swojego życia. Choć staram się odganiać myśli, prawda taka że myślę o niej prawie codziennie.

 

Nowych ludzi raczej nie spotykam, a jeżeli nawet, to nie na poziomie, który pozwalałby na jakiekolwiek ich "poznanie". Trudno więc powiedzieć....

a dlaczego wykreśliłeś?

 

właśnie, te ralacje codzienne z większością ludzi są mega powierzchowne i podszyte nieufnością, grą pozorów. Trudno na codzień o jakieś głębsze, szczere relacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain
7 minut temu, hagne napisał:

a dlaczego wykreśliłeś?

Bo jestem słaby, głupi? Jedno albo drugie chyba. To była wyczerpująca emocjonalnie i wpędzająca w nałogi znajomość.

 

Co do codziennych relacji, nie mam nawet czasu na te powierzchowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne
1 minutę temu, Vertlain napisał:

Bo jestem słaby, głupi? Jedno albo drugie chyba. To była wyczerpująca emocjonalnie i wpędzająca w nałogi znajomość.

 

Co do codziennych relacji, nie mam nawet czasu na te powierzchowne.

a to może nie slaby, jeśli bez tej osoby nie masz nałogów. Zdrowy rozsądek podyktował takie wybory, to i moze też nie głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
13 minut temu, hagne napisał:

BrakLoginu...a ile masz lat? jeśli to nie tajemnica

40tka stuknęła :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain
3 minuty temu, hagne napisał:

a to może nie slaby, jeśli bez tej osoby nie masz nałogów

Wręcz przeciwnie, tkwię w nałogu po uszy. A czy zdrowy rozsądek? zerwałem wiele znajomości by się odciąć od jednej osoby. Ludzie, z którymi znałem się od lat... mają mnie za... w sumie nie wiem za kogo, za szaleńca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne
5 minut temu, BrakLoginu napisał:

40tka stuknęła :) 

 jakie to uczucie mieć 40 lat w porównaniu do czasów gdy miałeś 30? :) (mała zmiana tematu)

2 minuty temu, Vertlain napisał:

Wręcz przeciwnie, tkwię w nałogu po uszy. A czy zdrowy rozsądek? zerwałem wiele znajomości by się odciąć od jednej osoby. Ludzie, z którymi znałem się od lat... mają mnie za... w sumie nie wiem za kogo, za szaleńca?

to zrozumiałe jak cierpiałeś, każdy kiedys dochodzi do granicy, gdy już dalej nie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Mam podobnie jak Bil. Teraz po pięciu latach jest już lepiej, tzn myślę nadal o tej osobie, ale już tak nie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne
3 minuty temu, Jacekz napisał:

Za Gośką  z Mikołajek..:bicz:

Gośce napewno też łezka się w oku kręci jak myśli o Tobie.. ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
2 godziny temu, hagne napisał:

jakie to uczucie mieć 40 lat w porównaniu do czasów gdy miałeś 30? :) (mała zmiana tematu)

Na pewno jestem mądrzejszy o te 10 lat pod pewnymi względami. Mniej imprezuję, a w zasadzie w porównaniu z tamtymi czasami to jakbym w ogóle nie imprezował teraz. Dużo miałem złych spraw po drodze, ale też dzięki nim się zahartowałem i inaczej spoglądam ogólnie na życie. Jestem według mnie dojrzalszy i mądrzejszy życiowo, ale trochę przeżyłem złego. Kiedyś byłem wręcz niepoprawnym romantykiem i optymistą, teraz z romantyzmu, aż tak wiele mi nie pozostało (może stan uśpiony) i jestem bardziej realistą. Dużo, by mówić :) 

 

2 godziny temu, słoneczna napisał:

Mam podobnie jak Bil. Teraz po pięciu latach jest już lepiej, tzn myślę nadal o tej osobie, ale już tak nie boli...

O kurczę! U mnie też 5 lat minęło. Współczuję, bo raczej wiem przez co przeszłaś. Ja się na nowo uczyłem cieszyć życiem, ale to nie jest temat raczej na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Bywa różnie. Pozostało mi wiele nawyków np.robie dwie kawy, stawiam dwa talerze itp. Nie rozdrapuje starych ran. Staram się funkcjonować normalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Fajny temat tylko że teraz nie mam czasu się rozpisywać bo musiałbym sporo napisać. Moje życie to wieczne tęsknoty i myśli Codziennie lewituję pomiędzy tym co było a tym co mnie czeka jednocześnie trzymając się kurczowo dnia dzisiejszego. By trochę zobrazować stan moich emocji opiszę jedną minutę.

Dziewczyna czule wtulona w swojego ukochanego. Ręce Kochanków oplatają się. Przed chwilą błądzili nadzy gdzieś w chmurach i biegali po szczytach niebosiężnych. Teraz odpoczywają wtuleni w siebie. Chłopiec dostrzega łzę płynącą po policzku dziewczyny

-Czemu płaczesz Kochana?

To pytanie prowokuje następną łzę i następną

-Czemu tak? Nie jest Ci Kochanie dobrze ze mną?

Dziewczyna patrzy w oczy chłopcu jednocześnie głaskając delikatnie po policzku

-Dobrze mi ale wiem że to sa tylko chwile które miną i wpadniemy w otcxhłań

 

Taaaaaaaaakkkkk Chwile które mijają jak my wszyscy ale jak śpiewał Rysiek R w życiu liczą się tylko chwile do których tęsknimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oszołomiony
omam

Tęsknię. Czuję brak kilku osób...Niektórych z nich nie ma już ze mną na świecie - pomimo, że minęło kilka lat, cholernie boli a wspomnienia wywołuję łzę...z innymi rozstałam się w nieprzyjemnej aurze...czasami przez chyba własną dumę niestety, a z innymi urwał się kontakt...

 

Jestem osobą, która lubi ludzi i szanuję każdego...do czasu :D bo jak się napatoczy jakiś kretyn/kretynka to ino z bicza :bicz: im!

Nie ma osoby, która przebija wszystkich...ale są takie, z którymi bardziej wolę spędzać czas niż z innymi. Sa też takie, które wystarczy, że pojawią się na horyzoncie, jeszcze się nie zdążą odezwać a już mam ich dosyć :] 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwona Róża

Tęsknie za ukochanymi osobami ktore nie żyją ktore na zawsze zostaną w moim sercu.Za miłością ktorej bardzo mi brakowalo w dzieciństwie i doroslym zyciu,za straconym czasem ktory zmarnowalam z nieodpowiednimi osobami choc widocznie nauczka byla mi potrzebna.Teraz kocham siebie swoja rodzine a te osoby ktore mnie zawiodly mam w dupie i te falszywe tez mam gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BloodyPain

Tęsknie za swoimi wyobrażeniami i wspomnieniami mojej przyjaciółki. Tak naprawdę nigdy nie była osobą za jaką ją miałam, więc nie wiem czy to się kwalifikuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
WtomiGraj

Lepiej stracić kogoś bliskiego niż nigdy kogoś takiego nie mieć. Przynajmniej pozostają wspomnienia.

Lepiej mieć za kim tęsknić niż nie mieć żadnych dobrych wspomnień o kimś i musieć na siłę wypierać go ze swojego umysłu.

 

Ja szczerze tęsknię za jakimś zwierzakiem, brakuje mi jakiegoś futrzaka. To zawsze były dla mnie najbliższe stworzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
57 minut temu, WtomiGraj napisał:

Ja szczerze tęsknię za jakimś zwierzakiem, brakuje mi jakiegoś futrzaka. To zawsze były dla mnie najbliższe stworzenia.

Jeśli brak przeszkód a są chęci, to może warto zamienić tęsknotę w pragnienie posiadania i zacząć rozglądać się za jakimś futrzakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Tęsknota ma nabrała tak horrendalnych rozmiarów iż przestałem już ją odczuwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BloodyPain
Dnia 24.02.2020 o 19:14, BloodyPain napisał:

Tęsknie za swoimi wyobrażeniami i wspomnieniami mojej przyjaciółki. Tak naprawdę nigdy nie była osobą za jaką ją miałam, więc nie wiem czy to się kwalifikuje. 

Nie wiem czy można siebie tutaj cytować, ale chciałam się do tego odnieść. Prawie dwa miesiące później i kompletnie mi jest ta osoba obojętna. Dziwne z czym człowiek może się pogodzić w tak krótkim czasie mimo wielu lat poświęconych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
7 godzin temu, BloodyPain napisał:

Prawie dwa miesiące później i kompletnie mi jest ta osoba obojętna. Dziwne z czym człowiek może się pogodzić w tak krótkim czasie mimo wielu lat poświęconych relacji.

bo kobieta zmienną jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Cooliberek

Tęsknię za moją Mamą oraz za moim najlepszym przyjacielem

Oboje niedawno zmarli

Jest jeszcze  moje ciocie, dziadkowie , za ktorymi bardzo tęsknie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi

Za mężem, ale jutro spotkamy się.  Przeszczep się udał. Oby nie było odrzutu i innych przykrych niespodzianek. Ale grunt to myślenie pozytywne. Już wiele za nami.

Edytowano przez Sisi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 562
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • LadyTiger
      Jestem chrześcijanką, ale argumenty poza religijne to takie, że człowiek jest zbyt kompleksową istotą, twórczą i z potencjałem na rozwój, żeby jego jedynym jego przeznaczeniem miało być umrzeć gdzieś pod płotem jak byle roślinka, niezależnie od tego, jakich wielkich rzeczy dokonał. Nawet mogę przypuszczać, że nie wszystek umiera - właśnie dzięki temu potencjałowi mózgu lub, ambitniej, duszy. Ciekawostka, kiedyś chrześcijanie myśleli, że się nie umiera, tylko zasypia na wieki, a to zmienia postać rzeczy, i nawet jak w to nie wierzysz warto korzystać z filozofii dawnych ludzi. 
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      przecież ten mem jest źle wykorzystany przez Ciebie...chyba...albo ja go rozumiem odwrotnie.
    • kuba
      witam jestem kuba. jestem osobą w spektrum Autyzmu przez którego nie mam żadnych znajomych ani dziewczyny choć miałem kiedyś dziewczynę jak mieszkałem kiedyś w województwie Opolskim do 2017 roku ale niestety zdradziła mnie a wcześniej skompromitowała się na balu maturalnym na którym byłem z nią w Opolu w 2017 roku. Jeśli chodzi o 2017 rok to ten rok był dla rokiem kiedy moje życie zostało diametralnie przerwane bo w poprzednim miejscu zamieszkania spędziłem najlepsze lata swojego życia znajomi, kobieta którzy odeszli w niepamięć a teraz męczę się w placówce terapeutycznej dla osób niepełnosprawnych gdzie w 2022 roku została naruszona moja nietykalność cielesna przez instruktora który nie boi się konsekwencji swoich czynów bo także tam zostałem poszarpany przez panią psycholog która chce mi załatwić sprawę o zniesławienie i o pomówienie bo twierdzi że mnie dotykała a mnie szarpnęła przez co wpadłem w coraz większą depresję a depresja moja pogłębia się także z powodu tego że nie mam z kimś iść na wesele w rodzinie które będzie 30 sierpnia 2025 w bartnikach a dodatkowo nie mogę wytrzymać nerwowo z partnerem matki swojej który się porównuje cały czas do ojca mojego którego bardziej kocham niż jego przez co teraz partner domaga się by ojciec mój który mieszka w Warszawie przejął prawo do pełnoprawnej opieki nade mną a matka moja grozi że odejdzie od swojego partnera i że nie pozwoli na to by taki jełop za przeproszeniem krzywdził jej dziecko. Mama jest zupełnie sama , dostaje ataki od każdego głównie od moich dziadków którzy są ze strony matki mojej a obecny partner także podniósł rękę na matkę moją przez co chciałem mu tę rękę urwać bo gnój mnie traktuje tak worek treningowy na którym można się wyżywać a matka nie raz na to moja pozwala by mnie krzywdził a sąsiedzi nie reagują w żaden sposób bo nie chcą mieć problemów. z racji tego że coraz częściej partner matki mojej tak jak dziadek mój którego w duchu nienawidzę za dręczenie mnie psychiczne a kiedyś mnie dręczył też i to fizycznie bo wiele razy od niego pasem dostałem marzy o tym by ojciec mój wziął mnie na wychowanie choć ojciec nie chce brać mnie na tydzień do warszawy nawet choć tego bardzo pragnę i marzę o tym i czekam na dzień kiedy zamieszkam z ojcem swoim w Warszawie bo takie marzenie ma partner matki mojej który wyzywa te miasto od najgorszych określeń i który jest zazdrosny o to że mama moja rozmawia z kolegą swoim dawnym bo jest bardzo samotna i z racji tego że partner matki nie pozwala mi mieć żadnej dziewczyny nawet z zespołem Aspergera bo tego bardzo pragnę i z racji tego że partner matki mojej nie pozwala mi podjąć żadnej pracy nawet takiej żebym mógł do renty dorobić i że twierdzi że nikt nie przebije go i że nikt mu nie podskoczy i że nie pozwoli by żaden facet inny odebrał mu moją matkę której i tak nie szanuję tak jak ojca mojego mówiąc o nim okropne rzeczy przez co nie raz uciekałem z domu przez niego mówiąc mu że wszędzie będzie mi lepiej niż u niego dodając że jest pijakiem i chamem i prostakiem i zwykłym zerem tak jak jego córeczka która kiedyś u nas się upiła w święta wielkanocne robiąc obciachu swojemu nowemu chłopakowi o imieniu Tomasz postanowiłem  poszukać kogoś dla mamy swojej jakiegoś innego faceta nawet kogoś z rodzinnego śląska do którego chciałbym wrócić lub nawet kogoś z nienawidzonej przez obecnego partnera matki Warszawy kto nie będzie pił ani nie będzie mną rzucał w nerwach jak worek kartofli lub jak jakąś lalkę bo modlę się nie raz bo boga mam jeszcze żeby mama od niego odeszła i żeby w jej życiu pojawił się mężczyzna który ją naprawdę pokocha bo wiele razy mówiłem obecnemu partnerowi matki że mama zasługuje na kogoś kto nie będzie takim chamem i pijakiem jak on i kto mi nawet z podjęciem pracy pomoże i kogoś kto będzie miał odpowiednie znajomości by mnie i mamie mojej pomóc a mimo tego jakim jest chamem prostakiem i egoistą i zarozumialcem który wszystkich w koło obraża bo nie raz groziłem mu że go nagram kiedyś i wrzucę do sieci lub wyślę filmik jak się zachowuję w stosunku do mnie i jak wyzywa wszystkich do miejsca w którym z nim zrobią odpowiedni porządek dla takich degeneratów jak on przez co twierdzi że się niczego nie boi nawet ciosu od kogoś silniejszego od niego i bardziej sprytnego od niego bo także tak twierdzi mój dziadek że nic mu nie udowodnią. Tak więc szukam mężczyzny dla mamy mojej który taki  nie będzie i który nie będzie pił alkoholu bo wiele razy by stanąć w swojej obronie naruszyłem nietykalność cielesną partnerowi matki mojej bo zacząłem ćwiczyć boks zacząłem trenować sztuki walki by gościowi się w końcu postawić. tak więc gdyby ktoś się pojawił dla mamy ktoś taki nawet może być ktoś ze śląska lub z innej części polski kto mnie i mamie mojej pomoże to bym był szczęśliwy ważne żeby mógł naprawić błędy obecnego partnera matki mojej , błędy poprzedniego partnera matki i błędy ojca mojego. tak więc pozdrawiam i każda wiadomość będzie dla mnie czymś ważnym a nawet i cieszyłbym się gdyby posypały się pozytywne komentarza a może i jakiś list dostanę kiedyś od jakieś dziewczyny nawet z zespołem Aspergera a czekam też na wiadomość od pewnej osoby z dawnego miejsca zamieszkania którą nie raz widziałem i która się do mnie uśmiechała i której się mimo autyzmu podobałem bo byłem gościem z zasadami a mimo autyzmu uważam że potrafię zbudować związek oparty na szczerości i na odwzajemnionym uczuciu czego mi teraz zakazują a całym szacunkiem zasługuje na  kogoś kto na moje wyznanie mojej miłości zareaguje zupełnie inaczej niż pewne dwie dziewczyny z placówki terapeutycznej do której uczęszczam bez wyrażenia na to mojej zgody. pozdrawiam. 
    • Miły gość
      Czyli ty się do niej zaliczasz😉
    • Antypatyk
      Nie... głupota nie ma granic... ,a nie... czekaj...
    • Vitalinka
      Czytam forum i zawsze podobają mi się Twoje wypowiedzi. Gdzie jesteś? Co do kobiety. Kobieta powinna być SOBĄ.
    • Vitalinka
      No i super niech decydują. Ci, którzy sobie poradzą z daną kobietą.
    • Vitalinka
      Ale to wina lekarzy! Ich obowiązkiem było ratować te kobiety robiąc im aborcje w stanie zagrożenia życia - tak stanowi prawo. Ja już jestem tak wkurzona tym tematem, że aż zapytam KO IM ZAPŁACIŁ ZA ICH ŚMIERC, że nie ratowali życia choć mieli taki obowiązek, po to by ludzie  pisali jak Ty i szli na te wszystkie marsze...ech...
    • Vitalinka
      Tak dokładnie to POGARDA, tego słowa mi brakowało. Ubrana w piękne zwroty, słowa, kłamstwa - pogarda, wrodzona z której nawet nie zdają sobie sprawy, uważając siebie za dobrych.
    • Vitalinka
      Nie tylko "otwieraniem szampana"... nawet ja bałam się cieszyć, aż nie było pewne... I ten sztab za nim jakby potrzebował 900 ludzi do pomocy i ta żona wyrywająca mu mikrofon...😦 Jak mi go było szkoda...potem w sumie, też im życzę dobrze, ale dobrze, że nie wygrali🙂
    • Vitalinka
      Nie ma piękniejszego podsumowania, tego wszystkiego czego się bałam. Oto ta słynna wrażliwość na swoich rodaków, o której pisze Pan z żuczkiem w avatarze.  
    • Aco
      Wszystko ma swoje granice.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Piszesz tak dramatycznie, jakby ktoś miał kogoś zmuszać do aborcji. Pomyśl o Izabeli, Dorocie i innych kobietach, które mogłyby żyć, gdyby zdecydowano się na aborcję. Ich dzieci już nie zobaczą swoich matek. Inaczej niż na fotografii. Mężczyznom jakoś łatwo przychodzi decydować co kobietom wolno a czego nie.
    • zagubionywtłumie
      Może rozwiniesz wypowiedź .  Na czym się opierasz w swoim przekonaniu ?
    • zagubionywtłumie
      Jest bardzo jasny przekaz od kontrwywiadu. Większe kraje świata nie chcą zaprzestania wojen bo to jest wielki miliardowy biznes. Nawet w elektoracie Joe Bidena czy w ministerstwach Francji, Hiszpanii oraz Niemiec i Chin  handel bronią to bardzo duże zyski. Oficjalnie  kraje te  nie przyznają się .
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja zdecydowanie wolę mieć bielmo na oczach, niż obnosić się z "wartościami ch." i wybierać wbrew tym wartościom. Otwartość na uchodźców to nie kwestia dumy ale przyzwoitości. Takiej, którą szczyci się przecież KK. Ale od dawna wiadomo, że więcej wspólnego z chrześcijańską wrażliwością ma lewica, niż sami chrześcijanie. Zwłaszcza, (o nie-dziwo) katolicy. Zwłaszcza w Polsce. Stało się, co się miało stać. Zwolennicy PiS-u poparliby nawet Sylwiusza Jakubowskiego, sławnego byłego wójta Żelazkowa, gdyby go Kaczyński wybrał na kandydata. W tym wszystkim dobre jest chociaż to, że po exit-pollach przez chwilę prowadził Trzaskowski w związku z czym zdążył się zbłaźnić jeden z gorszych byłych prezydentów, (prezydent myśliwy Komorowski) mówiąc o otwieraniu małego szampana teraz, a dużego w poniedziałek. Widać, jak są odklejeni od rzeczywistości. No cóż, gratulacje dla prawicy. Teraz to już "alleluja i do przodu" Gratuluję, ale się nie cieszę.
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      No!👍😉 🤗❤️
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Nie no właśnie jestem już w domu, tym razem z opóźnieniem wysyłam bo było tak zajebiście że nie było czasu 😀
    • KapitanJackSparrow
      No i opadł wreszcie kurz wyborczy. Ponad 70 proc frekwencji robi wrażenie. W przełożeniu na wskaźnik dot. podziału społeczeństwa polskiego myślę, że nastąpił wzrost swar skłóceń sąsiedzko- rodzinno- koleżeńskich.  Kto wie może i wzrost rozwodów. Cieszy się Putin z Katarzyną II Wielką, Cieszy się wschód Polski alee okazuje się że w Poznańskiem 😅 też się cieszą? Ja się nie cieszę, aaa gdyby wynik był w drugą stronę też bym się nie cieszył. Wiem to bo o 21.00 przełączyłem na TV i się dowiedziałem że Trzaskowski został prezydentem!🤣 Prychnąłem bo jakim trzeba być głąbem by dzielić skórę na niedźwiedziu. Zaraz po orędziu wyłączyłem propagandę i spokojnie oglądałem meczyki. Stąd wiem że nie ucieszyłem się. 😁 Myślę że dobrze się jednak stało. Naród wybrał. Po tym jak Trzaskowski podpalił w wieczór wyborczy uważam że kurna dobrze się stało. Wyobraźmy sobie podobną gafę w ważnej sprawie międzynarodowej. Tak nie lubię go i nie ufam. 😀  Był prezydentem elektryk ponoć kapuś to może być i ochroniarz ponoć alfons 😀 widać taką mamy polską  tradycję.   Bo cóż światło wyborcze zgasło a myy musimy iść po swoje. 
    • Pieprzna
      Dzięki. Kuleżanki nie zeszły na zawał dziś rano? Już sobie wyobrażam ten wściek pani S. 😄
    • Aco
    • KapitanJackSparrow
      Wróciłem i się nic nie zmieniło  Pozdrowienia z Bieszczad od fun club 👋👋😁   @Pieprzna aaa mój to góry wołają muszę iść 😀
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...