hagne 44 Napisano 5 Maja 2019 kimś ważnym w Twoim życiu, kto był i nigdy już nie wróci i nikt inny nie może zastąpić tej osoby. I życie bez tej osoby jest takie jakieś bez sensu. Codziennie pragniesz dowiedzieć sie co się dzieje w życiu tej osoby, co czuje, jak się miewa, ale to nie możliwe i bardzo Ci smutno z tego powodu? Czy raczej jesteś z tych osób,które potrafią się cieszyć na jednakowym poziomie ludzmi, które spotykasz na codzień i nie ma w Twoim życiu osoby,która przebija wszystko i wszystkich? Wszystkich lubisz tak samo i nie zaprzątasz sobie myśli i uczuć kimś kogo akurat nie ma? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 306 Napisano 5 Maja 2019 Tęsknię czasami, ale w moim przypadku powrót fizyczny nie wchodzi w grę, bo tej osoby już nie ma na tym świecie (nie chcę rozwijać tego). Kiedyś jak to było jeszcze "świeże" to myślałem, że nie da się zastąpić, ale praca nad sobą i chyba czas, który jednak leczy rany zmienił moje poglądy na te sprawy. Zwyczajnie nie można się na nic zamykać. Każdy dzień, nowa szansa na jeszcze lepsze życie Co do drugiej części tematu, to z jednym łapię lepszym, a z innymi gorszy kontakt. Z jednymi lubimy się bardziej z drugimi niekoniecznie, ale też staram się nie szufladkować ludzi i co według mnie najważniejsze, to daję drugą szansę w razie jakiejś wpadki. Każdy ma prawo do gorszego dnia 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vertlain 360 Napisano 5 Maja 2019 Tęsknię za kilkoma osobami... za rodziną, której już nie ma na świcie, ale też za osobą, którą sam wykreśliłem ze swojego życia. Choć staram się odganiać myśli, prawda taka że myślę o niej prawie codziennie. Nowych ludzi raczej nie spotykam, a jeżeli nawet, to nie na poziomie, który pozwalałby na jakiekolwiek ich "poznanie". Trudno więc powiedzieć.... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 5 Maja 2019 BrakLoginu...a ile masz lat? jeśli to nie tajemnica 2 minuty temu, Vertlain napisał: Tęsknię za kilkoma osobami... za rodziną, której już nie ma na świcie, ale też za osobą, którą sam wykreśliłem ze swojego życia. Choć staram się odganiać myśli, prawda taka że myślę o niej prawie codziennie. Nowych ludzi raczej nie spotykam, a jeżeli nawet, to nie na poziomie, który pozwalałby na jakiekolwiek ich "poznanie". Trudno więc powiedzieć.... a dlaczego wykreśliłeś? właśnie, te ralacje codzienne z większością ludzi są mega powierzchowne i podszyte nieufnością, grą pozorów. Trudno na codzień o jakieś głębsze, szczere relacje. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vertlain 360 Napisano 5 Maja 2019 7 minut temu, hagne napisał: a dlaczego wykreśliłeś? Bo jestem słaby, głupi? Jedno albo drugie chyba. To była wyczerpująca emocjonalnie i wpędzająca w nałogi znajomość. Co do codziennych relacji, nie mam nawet czasu na te powierzchowne. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 5 Maja 2019 1 minutę temu, Vertlain napisał: Bo jestem słaby, głupi? Jedno albo drugie chyba. To była wyczerpująca emocjonalnie i wpędzająca w nałogi znajomość. Co do codziennych relacji, nie mam nawet czasu na te powierzchowne. a to może nie slaby, jeśli bez tej osoby nie masz nałogów. Zdrowy rozsądek podyktował takie wybory, to i moze też nie głupi. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 306 Napisano 5 Maja 2019 13 minut temu, hagne napisał: BrakLoginu...a ile masz lat? jeśli to nie tajemnica 40tka stuknęła Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vertlain 360 Napisano 5 Maja 2019 3 minuty temu, hagne napisał: a to może nie slaby, jeśli bez tej osoby nie masz nałogów Wręcz przeciwnie, tkwię w nałogu po uszy. A czy zdrowy rozsądek? zerwałem wiele znajomości by się odciąć od jednej osoby. Ludzie, z którymi znałem się od lat... mają mnie za... w sumie nie wiem za kogo, za szaleńca? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 5 Maja 2019 5 minut temu, BrakLoginu napisał: 40tka stuknęła jakie to uczucie mieć 40 lat w porównaniu do czasów gdy miałeś 30? (mała zmiana tematu) 2 minuty temu, Vertlain napisał: Wręcz przeciwnie, tkwię w nałogu po uszy. A czy zdrowy rozsądek? zerwałem wiele znajomości by się odciąć od jednej osoby. Ludzie, z którymi znałem się od lat... mają mnie za... w sumie nie wiem za kogo, za szaleńca? to zrozumiałe jak cierpiałeś, każdy kiedys dochodzi do granicy, gdy już dalej nie moze Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 799 Napisano 5 Maja 2019 Za Gośką z Mikołajek.. 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sany 791 Napisano 5 Maja 2019 Mam podobnie jak Bil. Teraz po pięciu latach jest już lepiej, tzn myślę nadal o tej osobie, ale już tak nie boli... 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hagne 44 Napisano 5 Maja 2019 3 minuty temu, Jacekz napisał: Za Gośką z Mikołajek.. Gośce napewno też łezka się w oku kręci jak myśli o Tobie.. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 306 Napisano 5 Maja 2019 2 godziny temu, hagne napisał: jakie to uczucie mieć 40 lat w porównaniu do czasów gdy miałeś 30? (mała zmiana tematu) Na pewno jestem mądrzejszy o te 10 lat pod pewnymi względami. Mniej imprezuję, a w zasadzie w porównaniu z tamtymi czasami to jakbym w ogóle nie imprezował teraz. Dużo miałem złych spraw po drodze, ale też dzięki nim się zahartowałem i inaczej spoglądam ogólnie na życie. Jestem według mnie dojrzalszy i mądrzejszy życiowo, ale trochę przeżyłem złego. Kiedyś byłem wręcz niepoprawnym romantykiem i optymistą, teraz z romantyzmu, aż tak wiele mi nie pozostało (może stan uśpiony) i jestem bardziej realistą. Dużo, by mówić 2 godziny temu, słoneczna napisał: Mam podobnie jak Bil. Teraz po pięciu latach jest już lepiej, tzn myślę nadal o tej osobie, ale już tak nie boli... O kurczę! U mnie też 5 lat minęło. Współczuję, bo raczej wiem przez co przeszłaś. Ja się na nowo uczyłem cieszyć życiem, ale to nie jest temat raczej na forum. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lawendowa 133 Napisano 6 Maja 2019 Bywa różnie. Pozostało mi wiele nawyków np.robie dwie kawy, stawiam dwa talerze itp. Nie rozdrapuje starych ran. Staram się funkcjonować normalnie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 7 Maja 2019 Fajny temat tylko że teraz nie mam czasu się rozpisywać bo musiałbym sporo napisać. Moje życie to wieczne tęsknoty i myśli Codziennie lewituję pomiędzy tym co było a tym co mnie czeka jednocześnie trzymając się kurczowo dnia dzisiejszego. By trochę zobrazować stan moich emocji opiszę jedną minutę. Dziewczyna czule wtulona w swojego ukochanego. Ręce Kochanków oplatają się. Przed chwilą błądzili nadzy gdzieś w chmurach i biegali po szczytach niebosiężnych. Teraz odpoczywają wtuleni w siebie. Chłopiec dostrzega łzę płynącą po policzku dziewczyny -Czemu płaczesz Kochana? To pytanie prowokuje następną łzę i następną -Czemu tak? Nie jest Ci Kochanie dobrze ze mną? Dziewczyna patrzy w oczy chłopcu jednocześnie głaskając delikatnie po policzku -Dobrze mi ale wiem że to sa tylko chwile które miną i wpadniemy w otcxhłań Taaaaaaaaakkkkk Chwile które mijają jak my wszyscy ale jak śpiewał Rysiek R w życiu liczą się tylko chwile do których tęsknimy 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omam 370 Napisano 7 Maja 2019 Tęsknię. Czuję brak kilku osób...Niektórych z nich nie ma już ze mną na świecie - pomimo, że minęło kilka lat, cholernie boli a wspomnienia wywołuję łzę...z innymi rozstałam się w nieprzyjemnej aurze...czasami przez chyba własną dumę niestety, a z innymi urwał się kontakt... Jestem osobą, która lubi ludzi i szanuję każdego...do czasu bo jak się napatoczy jakiś kretyn/kretynka to ino z bicza im! Nie ma osoby, która przebija wszystkich...ale są takie, z którymi bardziej wolę spędzać czas niż z innymi. Sa też takie, które wystarczy, że pojawią się na horyzoncie, jeszcze się nie zdążą odezwać a już mam ich dosyć :] Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czerwona Róża Napisano 11 Listopada 2019 Tęsknie za ukochanymi osobami ktore nie żyją ktore na zawsze zostaną w moim sercu.Za miłością ktorej bardzo mi brakowalo w dzieciństwie i doroslym zyciu,za straconym czasem ktory zmarnowalam z nieodpowiednimi osobami choc widocznie nauczka byla mi potrzebna.Teraz kocham siebie swoja rodzine a te osoby ktore mnie zawiodly mam w dupie i te falszywe tez mam gdzies Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BloodyPain 23 Napisano 24 Lutego 2020 Tęsknie za swoimi wyobrażeniami i wspomnieniami mojej przyjaciółki. Tak naprawdę nigdy nie była osobą za jaką ją miałam, więc nie wiem czy to się kwalifikuje. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WtomiGraj 161 Napisano 25 Lutego 2020 Lepiej stracić kogoś bliskiego niż nigdy kogoś takiego nie mieć. Przynajmniej pozostają wspomnienia. Lepiej mieć za kim tęsknić niż nie mieć żadnych dobrych wspomnień o kimś i musieć na siłę wypierać go ze swojego umysłu. Ja szczerze tęsknię za jakimś zwierzakiem, brakuje mi jakiegoś futrzaka. To zawsze były dla mnie najbliższe stworzenia. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 25 Lutego 2020 57 minut temu, WtomiGraj napisał: Ja szczerze tęsknię za jakimś zwierzakiem, brakuje mi jakiegoś futrzaka. To zawsze były dla mnie najbliższe stworzenia. Jeśli brak przeszkód a są chęci, to może warto zamienić tęsknotę w pragnienie posiadania i zacząć rozglądać się za jakimś futrzakiem? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 26 Lutego 2020 Tęsknota ma nabrała tak horrendalnych rozmiarów iż przestałem już ją odczuwać. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BloodyPain 23 Napisano 16 Kwietnia 2020 Dnia 24.02.2020 o 19:14, BloodyPain napisał: Tęsknie za swoimi wyobrażeniami i wspomnieniami mojej przyjaciółki. Tak naprawdę nigdy nie była osobą za jaką ją miałam, więc nie wiem czy to się kwalifikuje. Nie wiem czy można siebie tutaj cytować, ale chciałam się do tego odnieść. Prawie dwa miesiące później i kompletnie mi jest ta osoba obojętna. Dziwne z czym człowiek może się pogodzić w tak krótkim czasie mimo wielu lat poświęconych relacji. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 16 Kwietnia 2020 7 godzin temu, BloodyPain napisał: Prawie dwa miesiące później i kompletnie mi jest ta osoba obojętna. Dziwne z czym człowiek może się pogodzić w tak krótkim czasie mimo wielu lat poświęconych relacji. bo kobieta zmienną jest... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 29 Lipca 2020 Tęsknię za moją Mamą oraz za moim najlepszym przyjacielem Oboje niedawno zmarli Jest jeszcze moje ciocie, dziadkowie , za ktorymi bardzo tęsknie Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sisi 250 Napisano 29 Lipca 2020 (edytowany) Za mężem, ale jutro spotkamy się. Przeszczep się udał. Oby nie było odrzutu i innych przykrych niespodzianek. Ale grunt to myślenie pozytywne. Już wiele za nami. Edytowano 29 Lipca 2020 przez Sisi Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach