Skocz do zawartości


Jacenty

Terapia muzyką ale jaką

Polecane posty

Jacenty

Muzykoterapia-dobra rzecz i owszem..ale..

Terapeuci mają dwie różne i zaprzeczające się teorie.

Jedni mówią,że należy słuchać takiej muzyki,która leczy daną dolegliwość nawet jeżeli jej nie lubimy.

Inni,że trzeba dobrać muzykę pod gust pacjenta i dopiero taka muzyka pomoże.

-Jak by ktoś coś wiedział to niech napisze,bom ciekaw niesamowicie a do końca nie wiem jak z tym jest.Lecz bardziej skłonny jestem co do drugiej teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Alma

Nic, czego byś, Jacuchna, nie wiedział, nie napiszę.

Muzyka relaksacyjna ma szerokie spektrum, są utwory płynne, wyciszone, są i bardziej dynamiczne.

...a że one do pyfka i fajora Tobie nie kcą zagrać? ? To nie poradzę ?

Ważne, że masz muzykę, która Cię uszczęśliwia, której brzmienie wywołuje miły dreszczyk. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Całe życie gustowalem w grunge'u. Moje wnętrze z tym rezonuje. To jest to, co mi w duszy gra. Po dlugim czasie zrozumiałem jednak jedno. Ta muzyka wywoływała we mnie smutek, gniew, nostalgię, tęsknotę, żal. Musialem ograniczyć i wiem,że na moje samopoczucie dobrze to wpłynęło. Albo taka forma muzykoterapii: ograniczyć lub całkowicie odstawić rodzaj muzyki, który źle na Ciebie wpływa. Hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Autorze, a doznałeś kiedyś objawienia muzycznego? Co mogłoby ci się spodobać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
2 minuty temu, syn fubu napisał:

Autorze, a doznałeś kiedyś objawienia muzycznego? Co mogłoby ci się spodobać?

Tak.Lecz nie wiem czy to dobry wybór.Dlatego taki temat założyłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Kiedy potrzebuję się wyciszyć, zazwyczaj włączam muzyke neutralną, czyli taką, która ani nie zachwyca mnie, ani nie przeszkadza. Najczęściej jest to jazz lub klasyczna. Na youtube można znaleźć też wiele wstawek z różnego rodzaju muzyką relaksującą, ewentualnie odgłosy natury itp. Istnieje również coś takiego jak asmr. Bodźce dźwiękowe mające na celu wywołanie dreszczy i spokoju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
15 godzin temu, Jacekz napisał:

Muzykoterapia-dobra rzecz i owszem..ale..

Terapeuci mają dwie różne i zaprzeczające się teorie.

Jedni mówią,że należy słuchać takiej muzyki,która leczy daną dolegliwość nawet jeżeli jej nie lubimy.

Inni,że trzeba dobrać muzykę pod gust pacjenta i dopiero taka muzyka pomoże.

-Jak by ktoś coś wiedział to niech napisze,bom ciekaw niesamowicie a do końca nie wiem jak z tym jest.Lecz bardziej skłonny jestem co do drugiej teorii.

Moja siostra słuchała odpowiedniej muzyki, żeby poprawić sobie słuch.

To była konkretna muzyka wybrana przez specjalistę, którą mała słuchać przez słuchawki codziennie, przez określony czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Zizi, to jest chyba bardzo mało znany, przynajmniej dla se mła, aspekt terapeutowania muzyką.

Znaczy: zapodaj więcej szczegółów, jeśli możesz.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Muzyka relaksacyjna - to wiadomo od stresu ale co prawda taka muzyka może niektórych denerwować..

Jeszcze jest leczenie muzyką/dźwiękami całego organizmu.Nie wiem jak to się nazywa.Wygląda to tak-metronom czy inne jakieś metalowe blachy uzdrowiciel wprawia w drgania.One emitują jakąś częstotliwość i przykłada do ciała człowieka.

-W internecie chyba dużo jest na ten temat.Np. od stresu jakieś utwory Mozarta a nie relaksacyjną polecają.

- A tu znalazłem jak zrobić subwoofer,który uszkadza organy wewnętrzne:   http://kolumny-glosnikowe.pl/projekt-subwoofera-bez-glosnika/  ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Kurka wodna, Jacek, nie podejrzewałam Cię o ciagutki do woodu people ? (to o uszkadzaniu rzekomym czeguś tam). Ze względu na względy karmiczne - odradzam, tyle mogę. ?

Jak dotąd, żaden uzdrowiciel nie dygał niczym przy moim ciele i raczej sobie daruję.

Nie mam przekonania do takich hopków-klocków.

Ani do wahadlarzy kereatywnych inaczej, świecujących uszyska i tym podobnych jasnosłyszących. ?

Co inne poszukać miejsca na dom (bez ścieków), studnię (by jak najmniej kopać/drążyć), a co inne poddawać siem cudzym, często wybujałym pod sufit fantazyjom na swój temat...

Edytowano przez Alma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Se ściągnę na dysk i zastosuję terapię

 

Edytowano przez Jacekz
nie osadza się automatycznie niekiedy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
2 minuty temu, LayneStaley napisał:

No i masz ;) Tylko nie przedawkuj.

Masz coś ode mnie:

 

Dobre.Przyda się.W nocy sąsiadom zapodam na klatce schodowej jak zasnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
9 godzin temu, Alma napisał:

Zizi, to jest chyba bardzo mało znany, przynajmniej dla se mła, aspekt terapeutowania muzyką.

Znaczy: zapodaj więcej szczegółów, jeśli możesz.?

Zapytam siostrę co tam w sluchawkach lecialo. Wiem że istotna jak w każdej terapii jest systematyczność, cierpliwość...wiara w efekty. Tego zabrakło. Aparat słuchowy w uszach osadzony pozostał. W sumie nie ubolewa aż tak, czasami lepiej nie słyszeć co ludzie mówią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Gdy dopada mnie zły nastrój wtedy automatycznie mój umysł domaga się melancholijnych utworów.

Słucham ich do momentu, aż z obrzydzeniem stwierdzę, że dość tych smętów. :) Potem jest już tylko lepiej... itd i tak w kółko. ;) 

Edytowano przez śmieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 546
    • Postów
      254 000
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      852
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Veronaruz
    Najnowszy użytkownik
    Veronaruz
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      To się nazywa słowotwórstwo i jest nawet taka nauka. To naturalna ewolucja języka - nic na to nie poradzisz🙃 to się dzieje od wieków.
    • Jacenty
      Polne ..to wiadomo,że ni hu chu nikt prawie nie da rady..
    • Vitalinka
      Ach, (można ah i ach to ponoć inne słowo) brak reakcji premiera uważam za ignorancję lub celowy zamysł w dalszym ogłupianiu naszej cudownej młodzieży.
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Ja uważam, że cały naród powinien obowiązkowo zacząć czytać lektury.
    • Jacenty
      Chyba nie będę oglądał,bo jak oglądam to słabo im idzie a jak nie ,to się dowiaduję że wygrali - ot taki zabobon nieszkodliwy..ale nie wiem czy podołam nieoglądać..
    • Vitalinka
      Musi być polskie, bo to Mickiewicz🙃 tak poszli w metalo-gotyko coś, ale to dobrze bo to romantyzm i o duchach😉 A metal jest taki...duchowy, taki oko, a nie szkiełko😊
    • Vitalinka
      To zobacz film Primavery i pomyśl, że żołnierze pod wodzą sadysty postępują jak powstańcy, że więcej jest tych dobrych co się boją (nawet własnej śmierci i dlatego zabijają niewinnych) niż tych sadystycznych. Tak nie znasz się, nasze powstanie jest, było i będzie ewenementem na skalę światową, ze względu na ilość dobrych ludzi, którzy nie bali się śmierci, a przede wszystkim złapani milczeli i nie wydawali innych pomimo tortur i zabójstw. I tam uczestniczyły dzieci, od których wielu dzisiejszych dorosłych powinno uczyć się szacunku do życia i odwagi przed śmiercią, honoru, dotrzymywania danego słowa, znaczenia przyjaźni, altruizmu i przede wszystkim dobra, któremu zło nic nie poradziło, bo dobra było zbyt wiele.    
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Oceniam dobrze nieobecność premiera na obchodach powstania. To dla mnie miły wyjątek w tym ciągłym patriotycznym wzmożeniu. Za to negatywnie oceniam wykorzystywanie mediów społecznościowych przez instytucje państwowe. To dla mnie niepoważne. Bardzo mi się nie podoba "ćwierkanie", fejsowanie z kont oficjalnych (PAD, PDT itp)... więc brak zająknięcia się na jakiś temat przez premiera czy innego polityka to dla mnie kompletnie bez znaczenia.
    • przewrotna
      Jeśli to się spełni, to  rdzenni  Ślązacy będą musieli zacząć naukę  języka od podstaw. Slang śląski jest okaleczony przez nich samych. Tak przynajmniej jest w moim regionie.  Dawno temu kupiłam w antykwariacie książkę Ligonia  "Bery i bojki  śląskie"  To była jedna z książek, którą czytałam bez zrozumienia 🤣
    • przewrotna
      Jak na polskie wykonanie- super 👍
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Mam podobnie. Jakoś tak śląska gwara mnie odpycha. Ale to tylko subiektywna niechęć, bo tak generalnie to życzę Ślązakom uznania ich gwary za język. Starają się o to od dawna, nie wiem dlaczego tak im politycy robią pod górkę. W zasadzie powinienem napisać, że życzę Ślązakom oficjalnego, ustawowego uznania ich języka. A nie uznania gwary za język.  Ale chyba jeszcze bardziej odpycha mnie gwara góralska. Może to przez obcość? Chociaż to dziwne, bo obce języki nie działają w taki sposób. Raczej zaciekawiają.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ale myślisz, że powstanie warszawskie to była nasza piękna historia? Prawidłowo to odczytuję? Bo można zobaczyć odważnych i dobrych ludzi? Ja mam zupełnie odmienne refleksje. Gdy dochodzi do walki... nawet tzw. dobrych ze złymi, to dzieje się po prostu zło. Dobrzy uczestniczą w żywiole złych. Tam nie ma nic chlubnego. Nie imponuje mi odwaga, tzw. bohaterstwo. Może jestem odklejonym od życia filozofującym idealistą i indywidualistą i społecznym wyrzutkiem, ale tak już mam. W moim rodzinnym mieście podczas godziny W było w Rynku śpiewanie patriotycznych pieśni. Trzymałem się od tego z daleka. Patriotyzm jest dla mnie czymś przygnębiającym. Takie zarzewie przyszłych tragedii. W imię dobra oczywiście.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tak, to prawda. Dawno tam nie byłem. Ostatnio chyba dwa lata temu. Chociaż to tylko około 10 godzin podróży pociągiem. Za rzadko tam jeżdżę. Teraz już właśnie wróciłem. Trochę krótko to trwało. Zawsze brakuje... chociaż tygodnia więcej.
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      yyy... jak goście i waza, to sobie sami nalewają, ale można też zaproponowac i nalewać im po kolei pytając grzecznie ile chcą. Chleb w koszyczku przykryty serwetką by nie wysechł jakieś kilka rodzajów, ziemniczki w oddzielnej miseczce z odzielnym sztućcem, pietruszka i dont know,,,chyba do zupy...no bo jak paluchami z talerzyka czy szczypczykami do cukru w kostkach?😄 ...a jak bez gości to każdemu z gara na talerz i niech sobie sam niesie do stołu 🙂
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      ...od kapuśniaczka🙃😉
    • Vitalinka
      Tak ok, super scenografia. Film ugładzony, akurat dla np. licealistów na zapoznanie się z tematem tak by nie wywołać szoku od razu. Choć scen strasznych nie brakuje (scena z dzieciątkiem i młodą matką) to każdy kto zna temat wie, że film jest wręcz bajkowy.., Nie podobała mi się aktorka grająca matkę głównej bohaterki, choć bardzo ładna, miała cały czas tę samą minę... Podobały mi się flashbacki ze wspomnień z przeszłości głównej bohaterki, które to wspomnienia pozwalały jej przetrwać. No i w końcu dowód na istnienie handlu wymiennego w łagrach, gdzie tu ktoś na forum kłócił się, że takowego nie było... Co do tego enkawudzisty to niby wybrał tę rodzinę i chronił ją, bo gdzieś tam daleko w środku wojny była jego żona (może liczył, że ktoś postąpi podobnie z jego rodziną) lecz zabijał innych ludzi... (no i tu jak ktoś kiedyś tłumaczył, że musiał...bo by sam zginął, ja myślałam o naszych warszawskich powstańcach...ale nie oceniam, bo nie wiem czy udałoby mi się stać całą noc i nie podpisać dokumentu uznającego mnie za zdrajcę. Tym bardziej chwała naszym warszawskim bohaterom!) Film taki uładniony, ale to chyba amerykański, więc jak dla nich to ok - jeszcze im coś tam na końcu potłumaczyli nawet😉  
    • Vitalinka
      Ojej ja dziś chyba lepiej słyszę muzykę niż wokal, piano cudne... ❤️
    • Vitalinka
      Piękna jest nasza historia❤️ Oglądałam fil od Primaverki o łagrach i myślałam właśnie o powstaniu warszawskim, że jak jest więcej dobrych i odważnych ludzi to dzieje się dobro, a jak przewaga tchórzy to zło.
    • Vitalinka
      omg jak pieknie grają, a on chyba się nie słyszy!
    • Chi
    • Vitalinka
      Szukałam tego teledysku, czy to ten na którym pokazane jest, że druga dziewczyna utonęła, czy jest jeszcze jeden? Nie wiesz?
    • Chi
      Miałam iść ale       
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...