Skocz do zawartości


Jacenty

Terapia muzyką ale jaką

Polecane posty

Jacenty

Muzykoterapia-dobra rzecz i owszem..ale..

Terapeuci mają dwie różne i zaprzeczające się teorie.

Jedni mówią,że należy słuchać takiej muzyki,która leczy daną dolegliwość nawet jeżeli jej nie lubimy.

Inni,że trzeba dobrać muzykę pod gust pacjenta i dopiero taka muzyka pomoże.

-Jak by ktoś coś wiedział to niech napisze,bom ciekaw niesamowicie a do końca nie wiem jak z tym jest.Lecz bardziej skłonny jestem co do drugiej teorii.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Alma

Nic, czego byś, Jacuchna, nie wiedział, nie napiszę.

Muzyka relaksacyjna ma szerokie spektrum, są utwory płynne, wyciszone, są i bardziej dynamiczne.

...a że one do pyfka i fajora Tobie nie kcą zagrać? ? To nie poradzę ?

Ważne, że masz muzykę, która Cię uszczęśliwia, której brzmienie wywołuje miły dreszczyk. ?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Całe życie gustowalem w grunge'u. Moje wnętrze z tym rezonuje. To jest to, co mi w duszy gra. Po dlugim czasie zrozumiałem jednak jedno. Ta muzyka wywoływała we mnie smutek, gniew, nostalgię, tęsknotę, żal. Musialem ograniczyć i wiem,że na moje samopoczucie dobrze to wpłynęło. Albo taka forma muzykoterapii: ograniczyć lub całkowicie odstawić rodzaj muzyki, który źle na Ciebie wpływa. Hm

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Autorze, a doznałeś kiedyś objawienia muzycznego? Co mogłoby ci się spodobać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
2 minuty temu, syn fubu napisał:

Autorze, a doznałeś kiedyś objawienia muzycznego? Co mogłoby ci się spodobać?

Tak.Lecz nie wiem czy to dobry wybór.Dlatego taki temat założyłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Ogrom muzyki klasycznej?

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Kiedy potrzebuję się wyciszyć, zazwyczaj włączam muzyke neutralną, czyli taką, która ani nie zachwyca mnie, ani nie przeszkadza. Najczęściej jest to jazz lub klasyczna. Na youtube można znaleźć też wiele wstawek z różnego rodzaju muzyką relaksującą, ewentualnie odgłosy natury itp. Istnieje również coś takiego jak asmr. Bodźce dźwiękowe mające na celu wywołanie dreszczy i spokoju. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
15 godzin temu, Jacekz napisał:

Muzykoterapia-dobra rzecz i owszem..ale..

Terapeuci mają dwie różne i zaprzeczające się teorie.

Jedni mówią,że należy słuchać takiej muzyki,która leczy daną dolegliwość nawet jeżeli jej nie lubimy.

Inni,że trzeba dobrać muzykę pod gust pacjenta i dopiero taka muzyka pomoże.

-Jak by ktoś coś wiedział to niech napisze,bom ciekaw niesamowicie a do końca nie wiem jak z tym jest.Lecz bardziej skłonny jestem co do drugiej teorii.

Moja siostra słuchała odpowiedniej muzyki, żeby poprawić sobie słuch.

To była konkretna muzyka wybrana przez specjalistę, którą mała słuchać przez słuchawki codziennie, przez określony czas.

  • Super 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Zizi, to jest chyba bardzo mało znany, przynajmniej dla se mła, aspekt terapeutowania muzyką.

Znaczy: zapodaj więcej szczegółów, jeśli możesz.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Łobuz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Muzyka relaksacyjna - to wiadomo od stresu ale co prawda taka muzyka może niektórych denerwować..

Jeszcze jest leczenie muzyką/dźwiękami całego organizmu.Nie wiem jak to się nazywa.Wygląda to tak-metronom czy inne jakieś metalowe blachy uzdrowiciel wprawia w drgania.One emitują jakąś częstotliwość i przykłada do ciała człowieka.

-W internecie chyba dużo jest na ten temat.Np. od stresu jakieś utwory Mozarta a nie relaksacyjną polecają.

- A tu znalazłem jak zrobić subwoofer,który uszkadza organy wewnętrzne:   http://kolumny-glosnikowe.pl/projekt-subwoofera-bez-glosnika/  ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Kurka wodna, Jacek, nie podejrzewałam Cię o ciagutki do woodu people ? (to o uszkadzaniu rzekomym czeguś tam). Ze względu na względy karmiczne - odradzam, tyle mogę. ?

Jak dotąd, żaden uzdrowiciel nie dygał niczym przy moim ciele i raczej sobie daruję.

Nie mam przekonania do takich hopków-klocków.

Ani do wahadlarzy kereatywnych inaczej, świecujących uszyska i tym podobnych jasnosłyszących. ?

Co inne poszukać miejsca na dom (bez ścieków), studnię (by jak najmniej kopać/drążyć), a co inne poddawać siem cudzym, często wybujałym pod sufit fantazyjom na swój temat...

Edytowano przez Alma
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Se ściągnę na dysk i zastosuję terapię

 

Edytowano przez Jacekz
nie osadza się automatycznie niekiedy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

No i masz ;) Tylko nie przedawkuj.

Masz coś ode mnie:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
2 minuty temu, LayneStaley napisał:

No i masz ;) Tylko nie przedawkuj.

Masz coś ode mnie:

 

Dobre.Przyda się.W nocy sąsiadom zapodam na klatce schodowej jak zasnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
9 godzin temu, Alma napisał:

Zizi, to jest chyba bardzo mało znany, przynajmniej dla se mła, aspekt terapeutowania muzyką.

Znaczy: zapodaj więcej szczegółów, jeśli możesz.?

Zapytam siostrę co tam w sluchawkach lecialo. Wiem że istotna jak w każdej terapii jest systematyczność, cierpliwość...wiara w efekty. Tego zabrakło. Aparat słuchowy w uszach osadzony pozostał. W sumie nie ubolewa aż tak, czasami lepiej nie słyszeć co ludzie mówią...

  • Lubię to! 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

Ten album na mnie dobrze dziala ostatnio 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Gdy dopada mnie zły nastrój wtedy automatycznie mój umysł domaga się melancholijnych utworów.

Słucham ich do momentu, aż z obrzydzeniem stwierdzę, że dość tych smętów. :) Potem jest już tylko lepiej... itd i tak w kółko. ;) 

Edytowano przez śmieszka
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...