Ten rok będzie przełomem dla nas i Europy.

1 minutę temu, Maybe napisał:

Budzą? A kiedy się przebudza jak u nas już będzie cały Kijów? Tu nie ma czasu na budzenie i sprawni politycy o tym wiedzą. Unię zawsze wszystko zaskakuje, jak zima drogowców. Non stop to samo. Trzymają się za kieszenie, bo kasa się liczy i I interesy z Rosją. Powinni się wstydzić. 

Ale do tego musi być zgoda wszystkich krajów Unii. A mamy Cypr, gdzie są zarejestrowane rosyjskie biznesy, jest przydupas Putina Orban, są Włochy, które nie są zbytnio zainteresowane naszym końcem Europy, albo chcą coś ugrać przy okazji, są wreszcie Niemcy, którym właśnie upada życiowy plan związany z zarabianiu na  gazie z Rosji. Unia to nie ZSRR, niestety ?

4 minuty temu, aliada napisał:

Ale do tego musi być zgoda wszystkich krajów Unii. A mamy Cypr, gdzie są zarejestrowane rosyjskie biznesy, jest przydupas Putina Orban, są Włochy, które nie są zbytnio zainteresowane naszym końcem Europy, albo chcą coś ugrać przy okazji, są wreszcie Niemcy, którym właśnie upada życiowy plan związany z zarabianiu na  gazie z Rosji. Unia to nie ZSRR, niestety ?

Oni wiedzieli o tej sytuacji dużo wcześniej i powinni być przygotowani, ugadani, przygotowane pakiety sankcji gotowe do wdrożenia, a nie robią jakieś ruchy, które Putina nawet nie połaskotały. Tam wojna trwa od 2014 roku. Nie wierzyli że Putin zaatakuje? Widzieli co robi z wojskami, historycy i politolodzy ostrzegali że wojna wisi na włosku. Zlekceważyli to wszystko. Od czego są politykami, skoro nie mają zdolności zakładania różnych opcji.

Naprawdę powinni się wstydzić. Koszty będą, ale stoimy naprawdę u progu 3 w.ś. a oni ciągle oczy przecierają i teksty, żeby Putin sie opamiętał? Oby nie było za późno.

Żal mi było ukraińskiego prezydenta, ktory żegnając się z Brukselą powiedział, że może nigdy więcej się nie zobaczymy. Dał im do zrozumienia, że nie czas na debaty.

19 godzin temu, FAMME napisał:

Hitler wiedział kiedyś co robi, brał się za Żydów i ruskich tylko że go zima zatrzymała.  

Hmm.. Dobrze zrozumiałam ?

2 godziny temu, Maybe napisał:

Oni wiedzieli o tej sytuacji dużo wcześniej i powinni być przygotowani, ugadani, przygotowane pakiety sankcji gotowe do wdrożenia, a nie robią jakieś ruchy, które Putina nawet nie połaskotały. Tam wojna trwa od 2014 roku. Nie wierzyli że Putin zaatakuje? Widzieli co robi z wojskami, historycy i politolodzy ostrzegali że wojna wisi na włosku. Zlekceważyli to wszystko. Od czego są politykami, skoro nie mają zdolności zakładania różnych opcji.

Naprawdę powinni się wstydzić. Koszty będą, ale stoimy naprawdę u progu 3 w.ś. a oni ciągle oczy przecierają i teksty, żeby Putin sie opamiętał? Oby nie było za późno.

 

Żal mi było ukraińskiego prezydenta, ktory żegnając się z Brukselą powiedział, że może nigdy więcej się nie zobaczymy. Dał im do zrozumienia, że nie czas na debaty.

 

 

Wzrusza mnie bohaterstwo Ukraińców, którzy walczą o swój kraj i są gotowi oddać za niego życie. I wiem, że nie powinnam może tak myśleć, ale kiedy widzę grupki młodych ludzi, młodych mężczyzn na ulicy to myślę, co wy tu jeszcze do cholery robicie ? Tam kobiety za Was walczą.  

Wróóóćććć za nich i za nas. Bo chyba już wszyscy przytomnie myślący, wiedzą, że Putinowi odpierdoliło i na "Ukrainie" się nie skończy.

Niestety Putina mogą zatrzymać tylko jego ludzie, a na to się nie zanosi, bo propaganda zaczyna odcinać internet. I większość Rosjan zdaje się nie nie bardzo zdaje sobie sprawę z tego co się dzieje. W Rosyjskiej telewizji programy lecą jak leciały. Czyszczą internet z obrazów wojny, blokują już w tej chwili ludziom twittera.  Podobno Anoniumus zablokował strony rządowe i wypowiedział Rosji wojnę, ale to nie spowoduje tego, że ludzie się dowiedzą co się dzieje, bo telewizja reżimowa ma w Rosji wyłączność i pokazuje to co mają zobaczyć.  Rosjanie nie mają innych źródeł niezależnego przekazu oprócz internetu a nie  wszyscy z niego korzystają i nie wszyscy mają też facebooka czy inne platformy o zasięgu światowym a nie tylko wewnętrznym. I tym sposobem obywatele spokojnie piją poranną kawę słuchając jak to wojska rosyjskie "uwalniają" obywateli Ukrainy od ludobójców i oprawców,  nie ma ofiar wśród cywilnej ludności i w sumie to jest taki spacerek. 

Coś Wam to przypomina ? Ja wiem, że przy tym jak to wygląda w Rosji kurwizja jest raczkującym berbeciem, ale to właśnie nas czeka jeśłi pozwolimy Pisowi na dalsze rządzenie Polską.  A wybory jesienią.

12 minut temu, Chi napisał:

Wróóóćććć za nich i za nas. Bo chyba już wszyscy przytomnie myślący, wiedzą, że Putinowi odpierdoliło i na "Ukrainie" się nie skończy.

 

Niestety Putina mogą zatrzymać tylko jego ludzie, a na to się nie zanosi, bo propaganda zaczyna odcinać internet. I większość Rosjan zdaje się nie nie bardzo zdaje sobie sprawę z tego co się dzieje. W Rosyjskiej telewizji programy lecą jak leciały. Czyszczą internet z obrazów wojny, blokują już w tej chwili ludziom twittera.  Podobno Anoniumus zablokował strony rządowe i wypowiedział Rosji wojnę, ale to nie spowoduje tego, że ludzie się dowiedzą co się dzieje, bo telewizja reżimowa ma w Rosji wyłączność i pokazuje to co mają zobaczyć.  Rosjanie nie mają innych źródeł niezależnego przekazu oprócz internetu a nie  wszyscy z niego korzystają i nie wszyscy mają też facebooka czy inne platformy o zasięgu światowym a nie tylko wewnętrznym. I tym sposobem obywatele spokojnie piją poranną kawę słuchając jak to wojska rosyjskie "uwalniają" obywateli Ukrainy od ludobójców i oprawców,  nie ma ofiar wśród cywilnej ludności i w sumie to jest taki spacerek. 

Coś Wam to przypomina ? Ja wiem, że przy tym jak to wygląda w Rosji kurwizja jest raczkującym berbeciem, ale to właśnie nas czeka jeśłi pozwolimy Pisowi na dalsze rządzenie Polską.  A wybory jesienią.

 

Są protesty na ulicach wszystkich dużych miast w Rosji. To nie jest tak, że ludzie nie wiedzą co się dzieje,  niektórzy po prostu popierają Putina. 

26 minut temu, Chi napisał:

 

Wzrusza mnie bohaterstwo Ukraińców, którzy walczą o swój kraj i są gotowi oddać za niego życie. I wiem, że nie powinnam może tak myśleć, ale kiedy widzę grupki młodych ludzi, młodych mężczyzn na ulicy to myślę, co wy tu jeszcze do cholery robicie ? Tam kobiety za Was walczą.  

 

 

Wiesz też tak nie można, oni mają czesto tu rodziny, dzieci i chyba nie ma co oceniać. 

23 minuty temu, Maybe napisał:

Są protesty na ulicach wszystkich dużych miast w Rosji. To nie jest tak, że ludzie nie wiedzą co się dzieje,  niektórzy po prostu popierają Putina. 

Niektórzy popierają, inni wiedzą ale się boją, ale słucham co mówią komentatorzy. Rosja jest Państwem policyjnym do czego i my zmierzamy. Tam jest jedna telewizja i to jest podstawowe źródło informacji i kształtowania opinii. Zobacz u nas. Ludzie ciągle mają wybór, mogą słuchać różnych przekazów i wyciągać samodzielne wnioski a nadal jest grupa osób dla których kurwizja jest świętym niemal źródłem kształtowania ich poglądów o tym co się wokół dzieje. To teraz wyobraź sobie, że masz tylko kurwizję.

22 minuty temu, Maybe napisał:

Wiesz też tak nie można, oni mają czesto tu rodziny, dzieci i chyba nie ma co oceniać. 

Wiem i wiem, że nie jestem sprawiedliwa, ale nie zapominaj że martyrologię mamy we krwii  i tak niestety w pierwszym odruchu pomyślałam.

Dziś w przekazach, kiedy usłyszałam, że  uruchomiono dla rodzin Rosjan gorącą linię nazwaną "wróć żywy z Ukrainy"  znowu pomyślałam, że im dłużej żyję tym mniej mam w sobie współczucia, chociaż rozumiem w jakiej sytuacji znaleźli się Ci żołnierze i że muszą wykonywać rozkazy, bo Putin jest nieobliczalny.

Najważniejsze, że Ukraińcy walczą i świetnie im to wychodzi.  Tanio skóry nie sprzedadzą.

44 minuty temu, Chi napisał:

Niektórzy popierają, inni wiedzą ale się boją, ale słucham co mówią komentatorzy. Rosja jest Państwem policyjnym do czego i my zmierzamy. Tam jest jedna telewizja i to jest podstawowe źródło informacji i kształtowania opinii. Zobacz u nas. Ludzie ciągle mają wybór, mogą słuchać różnych przekazów i wyciągać samodzielne wnioski a nadal jest grupa osób dla których kurwizja jest świętym niemal źródłem kształtowania ich poglądów o tym co się wokół dzieje. To teraz wyobraź sobie, że masz tylko kurwizję.

Myślę że dezinformacja na pewno jest w Rosji, ale nie w miastach.  Naprawdę mnóstwo ludzi na ulicach bylo, oczywiście policją ich rozganiala, niektórych aresztowała. Rosja nie jest krajem tylko starych ludzi, którzy nie wiedzą czym jest internet. Za komuny też słuchało się radia Wolna Europa (moi rodzice sluchali)  i mimo propagandy, widzieliśmy ją. 

1 godzinę temu, Chi napisał:

Hmm.. Dobrze zrozumiałam ?

A jak zrozumiałaś? 

45 minut temu, Maybe napisał:

Myślę że dezinformacja na pewno jest w Rosji, ale nie w miastach.  Naprawdę mnóstwo ludzi na ulicach bylo, oczywiście policją ich rozganiala, niektórych aresztowała. Rosja nie jest krajem tylko starych ludzi, którzy nie wiedzą czym jest internet. Za komuny też słuchało się radia Wolna Europa (moi rodzice sluchali)  i mimo propagandy, widzieliśmy ją. 

Dezinformacja, kasowanie niewygodnych wiadomości. Wiem, że wyszło dużo ludzi na ulice, ale ... to za mało dla Putina wyraźnie.

Nie do końca się z Tobą zgodzę. W Polsce też mamy internet i sporej grupie to w niczym nie pomaga.

54 minuty temu, FAMME napisał:

A jak zrozumiałaś? 

Antysemickie teksty ?

1 godzinę temu, Maybe napisał:

Myślę że dezinformacja na pewno jest w Rosji, ale nie w miastach.  Naprawdę mnóstwo ludzi na ulicach bylo, oczywiście policją ich rozganiala, niektórych aresztowała. Rosja nie jest krajem tylko starych ludzi, którzy nie wiedzą czym jest internet. Za komuny też słuchało się radia Wolna Europa (moi rodzice sluchali)  i mimo propagandy, widzieliśmy ją. 

Mam przyjaciółkę Ukrainkę, która mieszka w Polsce od trzydziestu lat i mówi że pół jej serca zostało na Ukrainie a pół jest z nią w Polsce. Od  trzech dni nie odrywa się od telefonu, bo ma na Ukrainie niewielką już wprawdzie ale ciągle większość rodziny.  Dramatyczne rzeczy opowiada. Zresztą jak mogą wyglądać takie opowieści jeśłi nie dramatycznie. A wiesz kogo Putin wysłał do walki o "Ukrainę ? Dzieci. Dwudziestoparoletnie mięso armatnie. Inna rzecz. Jej bratanek - zresztą władze proszą o to wszystkich. Chodzą po mieście, skaczą po dachach, obserwują ściany bo dywersanci oznaczają farbą fluorescencyjną miejsca w które mają celować pociski. Zamalowują, zasypują ziemią.  No i Rosjanie  zaczynają grabić, bo nie mają co jeść. Tak są przygotowani do natarcia. Widocznie ojciec narodu nie przewidział, że ten "spacer" jak napaść na Ukrainę nazywają rosyjskie media, będzie tyle trwał.

Rosjanie są karmieni takimi treściami. Cyt., za Gazeta Wyborcza

Państwowa Agencja Informacyjna RIA opublikowała propagandowy tekst, w którym przekonuje, że Rosja "po raz drugi w historii (czyli po IIWŚ - przyp. red.) weźmie na siebie ciężar odpowiedzialności za wyzwolenie Ukrainy od nazizmu".

Rosja - pisze autorka tekstu - "nie oczekiwała i nie zamierza oczekiwać międzynarodowego poparcia dla jej działań". Nie potrzebuje aprobaty "liberalnej" i "postępowej" Europy. Dlaczego? Bo zdaniem autorki "Niezbyt zjednoczona Europa" - podobnie jak na przełomie lat 30. i 40. XX wieku, gdy obojętnie przyglądała się narastaniu nastrojów nazistowskich w Niemczech i zupełnie na nie nie reagując", teraz "z taką samą obojętnością patrzyła na to, co przez trzy dekady działo się na Ukrainie".

A co się działo na Ukrainie? Otóż nazizm - pisza autorka - "wypełniając tylko nieznacznie swastykę korektorem kosmetycznym i wysokiej jakości pudrem" był "głównym narzędziem i główną metodą budowania ukraińskiej państwowości".

Czym jest ten ukraiński nazizm? To też wyjaśnia autorka. To po pierwsze, nienawiść do jakichkolwiek ?innych?. A po drugie - ukryta lub jawna dyskryminacja wobec tych, którzy mówią innym językiem i lepiej czują się w "innej przestrzeni kulturowej".

"Miliony ludzi w wyniku działań ukraińskich władz miało zostały de facto pozbawione możliwości np. uzyskania pełnoprawnego wykształcenia wyższego, czy zajmowania stanowisk zgodnych z wykształceniem" - przekonuje autorka. "Restrykcje" miały też dotyczyć emerytów, również "milionów osób". I miała to popierać sama Unia Europejska, choć w Unii nawet cudzoziemcy mają mieć większe prawa niż Rosjanie na Ukrainie - przekonuje autorka.

I wyjaśnia: Rosja najechała na Ukrainę, by "położyć kres tym nierównościom oraz dyskryminacji", bo przecież nie może na to pozwolić, by dotykały tych, którzy "mają inny kolor okładki paszportu, mówią innym językiem, a przez Ukraińców nie mają dostępu do bieżącej wody, możliwości normalnego ugotowania obiadu na kuchence gazowej bez obawy o ostrzał i wciąż muszą chować się z małymi dziećmi w piwnicy, gdy wyje syrena.

Według autorki Europa, by bronić praw, których teraz odmawia się Rosjanom na Ukrainie, zwróciła się do Moskwy w 1941 roku, kiedy kontynentowi zagrażało egzystencjalne niebezpieczeństwo. "Bądźcie pewni, że oczyścimy to łono, które, jak się okazało, wciąż jest w stanie raz na zawsze ?unieść gada?. Rosja zrobi to "w ramach całkowitej i ostatecznej denazyfikacji - i to nie tylko Ukrainy, ale całej Europy".

"Denazyfikacja - choć pod przymusem Rosji na Ukrainie, odbywa się w interesie całej Europy, nawet jeśli Europa nie jest tego świadoma".

10 minut temu, Chi napisał:

Mam przyjaciółkę Ukrainkę, która mieszka w Polsce od trzydziestu lat i mówi że pół jej serca zostało na Ukrainie a pół jest z nią w Polsce. Od  trzech dni nie odrywa się od telefonu, bo ma na Ukrainie niewielką już wprawdzie ale ciągle większość rodziny.  Dramatyczne rzeczy opowiada. Zresztą jak mogą wyglądać takie opowieści jeśłi nie dramatycznie. A wiesz kogo Putin wysłał do walki o "Ukrainę ? Dzieci. Dwudziestoparoletnie mięso armatnie. Inna rzecz. Jej bratanek - zresztą władze proszą o to wszystkich. Chodzą po mieście, skaczą po dachach, obserwują ściany bo dywersanci oznaczają farbą fluorescencyjną miejsca w które mają celować pociski. Zamalowują, zasypują ziemią.  No i Rosjanie  zaczynają grabić, bo nie mają co jeść. Tak są przygotowani do natarcia. Widocznie ojciec narodu nie przewidział, że ten "spacer" jak napaść na Ukrainę nazywają rosyjskie media, będzie tyle trwał.

Słyszałam że wojsko Putina jest wycieńczone bo zanim doszło do ataku miesiącami czekali w zimnie i przemoczeni. Nie jest to mobilizujące do walki.

Moja córka była zdziwiona że w XXI wieku taka wojna. Że prędzej ataku nuklearnego by się spodziewała, broni chemicznej czy ataku cybernetycznego, a nie żołnierzy w czołgach i bombardowań. 

17 minut temu, Maybe napisał:

Słyszałam że wojsko Putina jest wycieńczone bo zanim doszło do ataku miesiącami czekali w zimnie i przemoczeni. Nie jest to mobilizujące do walki.

 

Moja córka była zdziwiona że w XXI wieku taka wojna. Że prędzej ataku nuklearnego by się spodziewała, broni chemicznej czy ataku cybernetycznego, a nie żołnierzy w czołgach i bombardowań. 

To prawda.  I to jest tym bardziej chore.

10 minut temu, Chi napisał:

Rosjanie są karmieni takimi treściami. Cyt., za Gazeta Wyborcza

 

Państwowa Agencja Informacyjna RIA opublikowała propagandowy tekst, w którym przekonuje, że Rosja "po raz drugi w historii (czyli po IIWŚ - przyp. red.) weźmie na siebie ciężar odpowiedzialności za wyzwolenie Ukrainy od nazizmu".

Rosja - pisze autorka tekstu - "nie oczekiwała i nie zamierza oczekiwać międzynarodowego poparcia dla jej działań". Nie potrzebuje aprobaty "liberalnej" i "postępowej" Europy. Dlaczego? Bo zdaniem autorki "Niezbyt zjednoczona Europa" - podobnie jak na przełomie lat 30. i 40. XX wieku, gdy obojętnie przyglądała się narastaniu nastrojów nazistowskich w Niemczech i zupełnie na nie nie reagując", teraz "z taką samą obojętnością patrzyła na to, co przez trzy dekady działo się na Ukrainie".

A co się działo na Ukrainie? Otóż nazizm - pisza autorka - "wypełniając tylko nieznacznie swastykę korektorem kosmetycznym i wysokiej jakości pudrem" był "głównym narzędziem i główną metodą budowania ukraińskiej państwowości".

Czym jest ten ukraiński nazizm? To też wyjaśnia autorka. To po pierwsze, nienawiść do jakichkolwiek ?innych?. A po drugie - ukryta lub jawna dyskryminacja wobec tych, którzy mówią innym językiem i lepiej czują się w "innej przestrzeni kulturowej".

"Miliony ludzi w wyniku działań ukraińskich władz miało zostały de facto pozbawione możliwości np. uzyskania pełnoprawnego wykształcenia wyższego, czy zajmowania stanowisk zgodnych z wykształceniem" - przekonuje autorka. "Restrykcje" miały też dotyczyć emerytów, również "milionów osób". I miała to popierać sama Unia Europejska, choć w Unii nawet cudzoziemcy mają mieć większe prawa niż Rosjanie na Ukrainie - przekonuje autorka.

I wyjaśnia: Rosja najechała na Ukrainę, by "położyć kres tym nierównościom oraz dyskryminacji", bo przecież nie może na to pozwolić, by dotykały tych, którzy "mają inny kolor okładki paszportu, mówią innym językiem, a przez Ukraińców nie mają dostępu do bieżącej wody, możliwości normalnego ugotowania obiadu na kuchence gazowej bez obawy o ostrzał i wciąż muszą chować się z małymi dziećmi w piwnicy, gdy wyje syrena.

Według autorki Europa, by bronić praw, których teraz odmawia się Rosjanom na Ukrainie, zwróciła się do Moskwy w 1941 roku, kiedy kontynentowi zagrażało egzystencjalne niebezpieczeństwo. "Bądźcie pewni, że oczyścimy to łono, które, jak się okazało, wciąż jest w stanie raz na zawsze ?unieść gada?. Rosja zrobi to "w ramach całkowitej i ostatecznej denazyfikacji - i to nie tylko Ukrainy, ale całej Europy".

"Denazyfikacja - choć pod przymusem Rosji na Ukrainie, odbywa się w interesie całej Europy, nawet jeśli Europa nie jest tego świadoma".

No Putin - wybawiciel ludu od nazizmu....na to wychodzi. 

I u nas tez się ta retoryka pojawi....jeszcze chwilę poczekaj....już wczoraj widziałam jedna mądrą co wykrzykiwała że Ukrainy to banderowcy. Moi dziadkowie i moja mama jako mała dziewczynka uciekli z Wołynia, ale takiej nienawisci do Ukraińców w sobie nie mieli. Oczywiście, że czuli niechęć, ale też wiedzieli, że nie wszyscy to potwory. Przecież żyli wśród nich. Później się stało jak stało.

13 minut temu, Maybe napisał:

No Putin - wybawiciel ludu od nazizmu....na to wychodzi. 

I u nas tez się ta retoryka pojawi....jeszcze chwilę poczekaj....już wczoraj widziałam jedna mądrą co wykrzykiwała że Ukrainy to banderowcy. Moi dziadkowie i moja mama jako mała dziewczynka uciekli z Wołynia, ale takiej nienawisci do Ukraińców w sobie nie mieli. Oczywiście, że czuli niechęć, ale też wiedzieli, że nie wszyscy to potwory. Przecież żyli wśród nich. Później się stało jak stało.

Na pewno oglądałaś Wołyń Smarzowskiego ? Byłam w kinie z Oksaną. Ona jest Ukrainką i  w pewnym momencie zasłoniła oczy bo nie mogła patrzeć. Tak było. Mechanizmy rodzenia się nienawiści są podobne. Nie dużo trzeba żeby postawić ludzi na przeciw siebie. To teraz próbuje robić Putin.

  Rano hakerzy przyblokowali trochę strony Gazpromu i Kremla. Napisali na Twitterze wiadomość :  "Hej, Gazprom, chcecie zagrać w grę?" Pomyślałam, a żeby tak przejęli nadajniki putinowskich reżimówek i  powiedzieli Rosjanom - pokazali - jak wygląda to "rozbrajanie nazistowskiej" Ukrainy ? To było coś.  Rozmarzyłam się.

52 minuty temu, Chi napisał:

Antysemickie teksty ?

Nic z tych rzeczy. 

16 minut temu, Chi napisał:

 

Na pewno oglądałaś Wołyń Smarzowskiego ? Byłam w kinie z Oksaną. Ona jest Ukrainką i  w pewnym momencie zasłoniła oczy bo nie mogła patrzeć. Tak było. Mechanizmy rodzenia się nienawiści są podobne. Nie dużo trzeba żeby postawić ludzi na przeciw siebie. To teraz próbuje robić Putin.

  Rano hakerzy przyblokowali trochę strony Gazpromu i Kremla. Napisali na Twitterze wiadomość :  "Hej, Gazprom, chcecie zagrać w grę?" Pomyślałam, a żeby tak przejęli nadajniki putinowskich reżimówek i  powiedzieli Rosjanom - pokazali - jak wygląda to "rozbrajanie nazistowskiej" Ukrainy ? To było coś.  Rozmarzyłam się.

Ja to znam wszystko z opowiadań rodzinnych, film Smarzowskiego doskonale to pokazał, miałam wrażenie że konsultował się z moją niezyjacą już babką i matką ? Film straszny, ale taka była ta rzeczywistość. Moi dziadkowie uciekli w ostatnim momencie, dziadek nie wierzył w to co się dzieje, myslal ze to minie, mial duze gospodarstwo, byl budowniczym spółdzielczości na tamtych terenach, ale gdy w nocy usłyszał jak palą i mordują sąsiadów,  następnego dnia z jedną walizką i krową uciekli, bo wiedzieli ze następnej nocy przyjdą do nich.  Ale to było 80 lat temu. A teraz jest teraz. Życie toczy się dalej.

Zobaczymy jak będzie.....

1 godzinę temu, Chi napisał:

Dezinformacja, kasowanie niewygodnych wiadomości. Wiem, że wyszło dużo ludzi na ulice, ale ... to za mało dla Putina wyraźnie.

Nie do końca się z Tobą zgodzę. W Polsce też mamy internet i sporej grupie to w niczym nie pomaga.

 

 

Chi, bo idiotów, fanatyków, ludzi z rozdymanym ego, z zapędami totalitarnymi, a przede wszystkim niewyedukowanych znajdziesz pod każdą szerokością geograficzną

@Chi ku pokrzepieniu serc....zobacz, są tacy którzy wracają....

https://fb.watch/bqokEA2KAZ/

13 godzin temu, FAMME napisał:

Nic z tych rzeczy. 

Hej słabe wyjaśnienia. Wygląda na to że Chi trafnie cię usadziła z sianiem głupoty.

2 godziny temu, KapitanJackSparrow napisał:

Hej słabe wyjaśnienia. Wygląda na to że Chi trafnie cię usadziła z sianiem głupoty.

Zaraz usadziła, czepiasz się. U mnie jest krótko i na temat. Powiedziałem nic z tych rzeczy i to wszystko.

Wczoraj zaproponowałem spotkanie temu pajacowi żebrakowi żeby udowodnić mu jaki  będzie miał uśmiech, udał że tego nie widział. Trudno nie będę nalegał i robił z tego wielkiego halo.